Pracownicy grożą strajkiem, bo jak mówią, obecny prezes ZUK wprowadził fatalną atmosferę, przez co odchodzą kolejni członkowie załogi.

Burmistrz Przemysław Mieloch domaga się unieważnienia uchwały rady miasta o nieudzieleniu mu wotum zaufania. Radni dwukrotnie odrzucili uchwałę, która udzielała wotum burmistrzowi.

Przemysław Mieloch zabrał głos w sprawie decyzji radnych o skierowaniu do prokuratury zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie inwestycji w Pecnej.

Radni przyjęli uchwały o skierowaniu do prokuratury sprawy sieci wodociągowej, która powstała w lesie w Pecnej.

28 czerwca Rada Miejska w Mosinie nie podjęła uchwały o udzieleniu wotum zaufania burmistrzowi drugi rok z rzędu. Ustawa w takim wypadku przewiduje referendum w sprawie odwołania włodarza.

Trwają poszukiwania złóż ropy i gazu na terenie ochrony ujęcia wody dla aglomeracji poznańskiej. W sprawie badań interweniują kolejni parlamentarzyści czy prezydent Poznania. Tymczasem burmistrz Mosiny od tygodnia konsekwentnie milczy.

Za udzieleniem wotum zaufania burmistrzowi zagłosowało jedynie czterech radnych. – Chciałbym podziękować za współpracę, niezależnie od oceny mojej osoby. Jestem przekonany, że znajdziemy wspólne ścieżki dalszej współpracy – powiedział po głosowaniu nad udzieleniem absolutorium burmistrz Przemysław Mieloch.

Aktualizacja 30.06: Poniedziałkowe głosowania oraz dyskusję, skomentował dziś burmistrz, publikując w sieci 8-minutowe nagranie, w którym Przemysław Mieloch porusza m.in. temat basenu czy strefy przemysłowej w Mosinie.

Brak wotum zaufania dla burmistrza Mosiny może oznaczać referendum w sprawie jego odwołania.

Radni rozpoczęli debatę o godz. 18:00 w Mosińskim Ośrodku Kultury.

Przemysław Mieloch w swoich oświadczeniach i publicznych wystąpieniach w kontekście niejasności na miejskim targowisku powtarza, że prokuratura nie dopatrzyła się nieprawidłowości. Jak udało nam się ustalić, organy ścigania zostały wprowadzone przez burmistrza w błąd.

– Nie podoba mi się załączone foto – uprzedza Przemysław Mieloch, ale materiał publikuje, a na nim grafika: „Człowieku posadź las, bo nam drzew zabraknie, żeby ich wszystkich powiesić”.

W listopadzie radni wnioskowali do burmistrza Mosiny o powołanie zespołu, który miał się zająć infrastrukturą rowerową w gminie. W pracach mieli wziąć udział urzędnicy, radni i mieszkańcy. Jednak od ponad pół roku zespół nie zaczął działać.