Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze

Wpisy z kategorii ‘Jezioro Góreckie’

Złota jesień w Wielkopolskim Parku Narodowym [fotorelacja]

Za oknem jesień w najgorszym możliwym wydaniu: z deszczem, wiatrem i zimnem. W związku z tym zapraszamy do fotorelacji z Wielkopolskiego Parku Narodowego sprzed niespełna trzech tygodni, kiedy królowała u nas jeszcze złota, ciepła jesień.

Wielkopolski Park Narodowy - początek listopada 2023 r.

Redukcja lisów, dzików, jeleni i ryb w Wielkopolskim Parku Narodowym w 2022 r.

Parki narodowe tworzy się w celu zachowania różnorodności biologicznej, przywróceniu właściwego stanu siedlisk przyrodniczych, zarówno roślin, jak i zwierząt. Jednak, co dla wielu może wydawać się zaskakujące, na terenie parków narodowych dokonuje się także „redukcji” poszczególnych gatunków zwierząt, także w Wielkopolskim Parku Narodowym.

Jezioro Góreckie i siedziba WPN jesienną porą

Kormorany nad jeziorem Góreckim [fotorelacja]

Wyspa zamkowa nad jeziorem Góreckim to niezwykła atrakcja turystyczna, licznie odwiedzana przez turystów, nie tylko z naszego regionu. Oprócz ludzi wyspę tę upodobały sobie kormorany czarne, które bytują na niej przez większą część roku. Niezwykle aktywne są zwłaszcza jesienią.

Kormorany w Wielkopolskim Parku Narodowym

19 ton ryb odłowionych z jezior WPN. Dyrekcja odpowiada byłemu pracownikowi

Wielkopolski Park Narodowy został utworzony w 1957 roku. W założeniu ma on chronić krajobraz polodowcowy, florę i znajdujące się w nim zwierzęta. Pod obszar ochrony ścisłej podlegają także jeziora. Od 2017 do 2021 roku w jeziorach Witobelskim, Łódzko – Dymaczewskim i Góreckim zostało odłowionych blisko 19 ton ryb.

Wyspa Zamkowa - jezioro Góreckie (siedlisko kormoranów)

Pamięć zrównana z ziemią

Wielkopolski Park Narodowy w 1848 roku był miejscem, w którym toczyła się historia wiosennego powstania. Jędrzej Moraczewski zanotował następującą uwagę o działaniach powstańców okresu Wiosny Ludów: „założono obóz w trójkącie między Trzebowem, Górką i Łodzią u jeziora na bardzo obronnym stanowisku”1. Mowa była naturalnie o Jeziorze Góreckim, nad którym powstańcy założyli jeden ze swoich obozów wojennych.

Fragment poglądowej mapy Jerzego Wojciecha Szulczewskiego z lokalizacją powstańczego cmentarza nad Jeziorem Góreckim

Skradziona wyspa (Pradzieje Mosiny i okolic cz. 4)

Kontynuując spacer przez Wielkopolski Park Narodowy, podążamy dalej trasą im. Adama Wodziczki. Minąwszy Jeziora Kociołek i Skrzynka, albo raczej dwie „skrynice”, którym poświęcony był poprzedni artykuł niniejszego cyklu, docieramy do Jeziora Góreckiego. Po pokonaniu stromego zejścia stajemy na tarasie widokowym, zlokalizowanym tuż przy samej linii brzegowej. Naszym oczom ukazuje się wyspa zwana Zamkową. Baczny obserwator dostrzeże w oddali drugą wyspę, a jeszcze dokładniejszy zauważy, że wyspa ta została… skradziona!

Zamarznięte jezioro Góreckie (WPN)

Mosińska „Świtezianka”

W listopadowym numerze „Gazety” mój kolega redakcyjny Tomasz Kaczmarek popełnił bardzo ciekawy tekst na temat dwóch jezior znajdujących się na terenie Wielkopolskiego Parku Narodowego („Skrzynka na Kociołek”). Zwrócił on między innymi uwagę na fakt, iż hrabia Edward Raczyński szczególnie mocno interesował się legendą o Jeziorze Kociołek. Uznałem, że należy nieco szerzej omówić ten mało znany motyw, który może stać się atutem w promocji Gminy Mosina.

Jezioro Kociołek w Wielkopolskim Parku Narodowym

Deweloper kontra WPN

W otulinie Wielkopolskiego Parku Narodowego, na terenie korytarza ekologicznego w okolicy wsi Rybojedzko w gminie Stęszew planowana jest inwestycja budowy osiedla 24 domów jednorodzinnych (docelowo miało ich być 27). Dyrekcja WPN jest przeciwna planowanej inwestycji, gdyż korytarz ten jest niezwykle cennym pod kątem przyrodniczym obszarem, dającym schronienie i możliwość przemieszczania się wielu gatunkom zwierząt. O sytuacji jako pierwsi redakcję poinformowali Czytelnicy.

O wypowiedź i szczegóły tej kontrowersyjnej sprawy zapytaliśmy dyrekcję WPN oraz Urząd Gminy Stęszew.

deweloper kontra WPN

Czy zabraknie nam wody?

Tegoroczna susza nie ominęła naszego regionu. Potwierdzają to nie tylko naukowcy i notowania ze stacji meteorologicznych, ale także obserwacje mieszkańców. W materiale pokazujemy jak wyglądał Kanał Mosiński w październiku dwa lata temu i dziś oraz porównujemy zaprezentowany przez Mosiński Alarm Smogowy zmieniający się poziom wód w pobliskich jeziorach. Czy to nie najwyższy czas, aby zacząć działać?

drogowskaz - susza

Pojednanie z turystyką

Co jakiś czas pojawiają się kontrowersyjne pomysły, aby w naszej okolicy utworzyć strefę przemysłową lub uruchomić kopalnię. Pomysły te budzą zdecydowany sprzeciw społeczny, ale trzeba przyznać, że w pewnym sensie są to bardzo dobre pomysły. Rejon Mosiny i Puszczykowa to jedna wielka strefa przemysłu, ale turystycznego oraz niewyczerpana kopalnia pokładów wiedzy przyrodniczej i historycznej.

Wielkopolski Park Narodowy - jezioro Kociołek, WPN

Wielkopolski Park Narodowy – żywe muzeum form polodowcowych

Cofnijmy się wstecz o niespełna 100 lat. Jest początek lat dwudziestych XX wieku. Teren dzisiejszego Wielkopolskiego Parku Narodowego przemierza Adam Wodziczko – profesor Uniwersytetu Poznańskiego, botanik, człowiek zaangażowany w ochronę przyrody, który jako pierwszy podjął starania o prawną ochronę tych terenów. Jako botanik bez trudności dostrzega unikatowe walory lasów, flory jezior i obszarów podmokłych. Jednak uwagę jego zwraca również niezwykle zróżnicowana i dobrze zachowana polodowcowa rzeźba terenu. Profesor szybko zdaje sobie sprawę z tego, że stanowi ona kluczowy walor przyrodniczy tego miejsca, które wkrótce nazywa „żywym muzeum form polodowcowych”.

Rynna podlodowcowa z Jeziorem Góreckim

Duch z Wyspy Zamkowej […i list w butelce]

W ostatnim czasie na łamach gazety poruszany był kilkukrotnie temat Zamku Klaudyny Potockiej. Miejsce to tajemnicze, zapewne głównie ze względu na brak dostępu, wzbudza obecnie większe zainteresowanie za przyczyną rozpoczętych prac konserwacyjnych. Można by się spierać o to czy jest on zamkiem czy pałacem jednak obecnie nie ma to większego znaczenia bo to co przetrwało do naszych czasów jest po prostu ruiną. Trudno to słowo przechodzi przez gardło i zdecydowanie budowla ta nie zasługuje na takie miano lecz na coś więcej. Z pomocą w znalezieniu odpowiedniej nazwy przyszedł jak to często bywa tak zwany „przypadek”, a dokładniej list w butelce znaleziony w gruzowisku podczas prowadzonych prac. Jego treść wyjawię w dalszej części.

List w butelce znaleziony w ruinach na wyspie zamkowej