Strona główna / Artykuły Sanktuarium w Oborach

Artykuły Sanktuarium w Oborach

A świat kręci się szybko

kościół w Rogalinku (Parafia św. Michała Archanioła i MBWW w Rogalinku) nad rzeką Wartą

Z ks. Eugeniuszem Kiszką, proboszczem parafii pw. Michała Archanioła i Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Rogalinku, rozmawia Elżbieta Bylczyńska. „Co to za człowiek, powiedział. Gdybym miała najkrócej przedstawić jego opinię o Księdzu, określiłabym to tak: prawdziwy kapłan, wspaniały człowiek, przyjaciel ludzi, szczególnie młodzieży, świetny organizator, budowlaniec i menadżer, który wszystko potrafi. Rzutki, dobry, uczynny. Robota pali mu się w rękach.”

Czytaj więcej

Wigilia z ojcem Piotrem w Oborach

Reportaż wypełniony świąteczną modlitwą napisaliśmy dla tych, którzy nie mogli być z nami i prosili o wstawiennictwo. No i trochę też dla samych siebie. Czytelnikowi, który nie ma z Bogiem bliskich relacji niektóre rzeczy mogą się wydać dziwne i niezrozumiałe. Ale już od XVI wieku w Oborach dzieją się rzeczy „dziwne i niezrozumiałe”. Wierzący nazywają je cudami. Pątnicy odzyskują tu zdrowie fizyczne i duchowe, zasypiają w Duchu Świętym i przeżywają sytuacje, które trudno opisać ludzkim językiem. Nieuleczalnie chorzy wracają do …

Czytaj więcej

Najważniejsze jest uzdrowienie duchowe

Dzień Matki, 26 maja niektórzy członkowie Mosińskiego Związku Emerytów spędzili w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach. Pielgrzymowali jak zwykle pod przewodnictwem Krystyny i Jerzego Malinowskich i jak zwykle zostali bardzo serdecznie przyjęci przez o. Piotra Mączyńskiego, duchowego opiekuna pątników.

Czytaj więcej

Opłatek w Oborach

W niedzielę, 8 grudnia 20 – osobowa grupa mieszkańców gminy Mosina (i nie tylko), pod przewodnictwem Bożeny Michalak odwiedziła sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach. Dla większości pielgrzymów była to kolejna wizyta w słynącym z łask i uzdrowień karmelickim klasztorze (od XVI wieku w sanktuarium w Oborach mają miejsce cudowne uzdrowienia i nawrócenia).

Czytaj więcej

„Kule związane wstążką” – niezwykłe przeżycia mieszkańców Mosiny

Wyglądają jak uczestnicy zwyczajnej wycieczki. Bardzo wczesnym rankiem wsiadają na Dworcowej do autokaru – jest to autokar z firmy Wawrzynowicz ze Śremu – i ruszają do miejsca, które ich zawsze tak samo przyciąga. Ale też za każdym razem są nowi, czyli ci, którzy jadą tam dopiero pierwszy raz. Nigdy nie zdarza się, żeby jakieś miejsce w autokarze było puste. Odwiedzają Ją kilka razy w roku.

Czytaj więcej

Z ufnością w sercu

Sanktuarium w Oborach - widok wewnątrz

Dzwonię do organizatora kilka dni przed wyjazdem, miejsc oczywiście już nie ma. Ktoś, kto dowiedział się w ostatniej chwili – niestety nie pojedzie. I tak jest prawie zawsze. Od lat jeżdżą ze „swoimi sprawami” do Matki Bożej Bolesnej w Oborach.

Czytaj więcej