Artykuły Straż pożarna

To była trudna noc. Orkan Ksawery wyrządził wiele szkód na drogach, w gospodarstwach domowych, w liniach energetycznych i komunikacji. Poranek pokazał poziom zniszczeń…

W ostatni dzień września zastęp mosińskiej straży pożarnej (JRG-9) został wysłany do pożaru w miejscowości Borkowice. W trakcie dojazdu było już wiadomo, że jest to pożar stogu siana. Łuna i pożar były widoczne z kilku kilometrów.

Kolejny pożar stogu słomy w ostatnim czasie. Tym razem w miejscowości Radzewice. Nieoficjalnie mówi się, że pożar mógł zostać wywołany przez podpalenie. Czy w rejonie Krajkowa działa podpalacz?

Po burzliwym okresie pracowicie minął czas służb wypełnionych usuwaniem skutków nawałnic, także poza granicami naszego powiatu. Uwięzione dziecko, zwisająca gałąź, wypadek ciągnika, nocne ćwiczenia – czyli kolejny dzień pracy naszych nieustraszonych strażaków.

W dniu dzisiejszym około godz. 10:30 na ul. Leszczyńskiej w Mosinie, tuż za skrzyżowaniem z ul. Wawrzyniaka, doszło do wypadku.

15 lipca po godzinie trzeciej w nocy na ulicy Sosnowej w Rogalinku zapalił się samochód osobowy marki VW Passat. Na miejscu szybko pojawili się strażacy z mosińskiej jednostki PSP przy ul. Śremskiej 87.

W czwartek 6 lipca 2017 r. po godz. 14 w miejscowości Łódź na drodze nr 306 zapalił się samochód.

W dniu 23.06.17 w godzinach popołudniowych w Puszczykowie doszło do tragicznego w skutkach wypadku trzech samochodów osobowych, w których śmierć poniosła jedna osoba, a dwie odniosły obrażenia. Jedną osobę uwięzioną z pojazdu wyciągnęli strażacy.

Tragiczny piątek na drogach w naszej okolicy. W dniu 23 czerwca, oprócz wypadku w Puszczykowie zdarzył się kolejny, tym razem na drodze krajowej nr 5 w okolicy budowanego węzła drogi ekspresowej S5. Doszło tam do zderzenia czołowego dwóch pojazdów.

Do zadań strażaków należy nie tylko gaszenie pożarów – o tym wszyscy wiemy. Jednak różnorodność zdarzeń, do jakich dysponowane są jednostki straży pożarnej, często zaskakuje.

3 czerwca br. w Witoblu (gmina Stęszew) doszło do pożaru stolarni. Akcja strażaków trwała kilkanaście godzin.

W niedzielę, 22 maja br., strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Mosinie już od rana mieli pełne ręce pracy. Jedno po drugim następowały wydarzenia, które sprawiły, że ta niedziela była naprawdę pracowita.