Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Materiały partnera | poniedziałek, 26 lut, 2018 |

Samsung Galaxy S9 i S9 plus. Co przyniosła ich premiera?

Już pod koniec zimy do sklepów trafią nowe Samsungi Galaxy. Czego możemy się po nich spodziewać?

26 lutego był dla komórkomaniaków zdecydowanie najbardziej wyczekiwaną datą pierwszego kwartału tego roku. Oczy całego technologicznego świata skierowały się wtedy na Barcelonę, gdzie odbyły się targi MWC. Wydarzenie było okazją do poznania premierowych telefonów od niemal wszystkich liczących się w branży producentów. Z największą niecierpliwością czekaliśmy jednak na nowe Samsungi.

Żadna z tegorocznych nowości nie budzi takich emocji jak Galaxy S9 oraz S9+. Koreański gigant nie trzymał jednak swoich klientów w całkowitej niepewności, bo już przed premierą o nowych telefonach wiadomo było naprawdę wiele. Co jednak przyniosły pokazy w Barcelonie? Czy spragnieni innowacji maniacy smartfonów rzeczywiście mają powody do ekscytacji dziewiątą już serią kultowych urządzeń z Półwyspu Koreańskiego?

Design nadal na wysokim poziomie

Samsung przyzwyczaił już nas, że telefony z serii S zachwycają designem i szybko stają się punktem odniesienia dla innych producentów. Nie inaczej jest i tym razem. Samsung Galaxy S9 oraz S9+ to kontynuacja najlepszych, zapoczątkowanych w 2015, wzorniczych tradycji rodem z Korei. Minimalistycznie elegancka, funkcjonalna obudowa jest wykonana ze szkła lub metalu i dostępna w trzech wariantach kolorystycznych – czarnym, różowym oraz niebieskim. Ponadto klienci z USA, krajów azjatyckich oraz Australii będą mogli wybrać także wersję szarą.

Nowe „eSki” przyniosły też odświeżoną interpretację czegoś, z czym Samsung od lat jest kojarzony – kultowego w niektórych kręgach dzwonka Over the Horizon. Tym razem utwór doczekał się wersji rozpisanej na fortepian i kwartet smyczkowy, której na YouTube towarzyszy przepiękny, kręcony z drona w różnych zakątkach świata, teledysk.

Podzespoły nie zawodzą

To tyle jeśli chodzi o estetykę. Pora na konkrety – a więc podzespoły. W nowych koreańskich smartfonach znajdziemy obustronnie zakrzywione wyświetlacze Super AMOLED o przekątnej 5,8 oraz – w wersji z plusem – 6,2 cala. Wysokiej jakości obraz, a także specjalny kształt mają sprawić, że korzystanie z nowych Samsungów w połączeniu z okularami VR stanie się przeżyciem, jakiego nie oferował dotąd żaden smartfon.

Poza ekranem, największe wrażenie robi aparat. Na pokładzie nowych Samsungów czeka na nas aparat o rozdzielczości 14 megapikseli z obiektywem o zmiennej (od f/2,4 do f/1,5) przysłonie. Aparat w S9 i S9+ będzie także umożliwiał kręcenie filmów w jakości HD przy 480 klatkach na sekundę. Żeby nie było zbyt różowo, na razie nagrany w ten sposób klip będzie trwał maksymalnie kilka sekund. Przedni aparat jest natomiast wyposażony w zwykły obiektyw, choć właściciele telefonów Samsung Galaxy S9 plus nie będą powodów do narzekań na jego rozdzielczość. Ta wyniesie bowiem aż 12 megapikseli.

Kiedy nowe „eSki” trafią do sklepów?

Nowe Samsungi zostały już oficjalnie zaprezentowane. Kiedy natomiast trafią do regularnej sprzedaży? Wszystko wskazuje, że i ta data jest już bardzo bliska. Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli koreańskiego giganta pierwsi klienci będą mogli nabyć go niespełna dwa tygodnie później – 8 marca. Technologiczna wiosna należeć będzie więc do Samsunga.

Napisano przez Materiały partnera opublikowano w kategorii Aktualności

Tagi:

Skomentuj