Z Warty wyłowiono ciało mężczyzny. To 57-letni mieszkaniec Śremu
Wczoraj (27.02), na wysokości Baranowa kajakarz zauważył ciało topielca, zaczepione na drzewie w nurcie rzeki. Na miejsce wezwano służby ratownicze.
W połowie grudnia, funkcjonariusze komisariatu policji w Śremie zostali powiadomieni o zaginięciu mieszkańca Domu dla Osób Bezdomnych. Wczoraj miał miejsce tragiczny finał poszukiwań. Wyciągnięcia zwłok z rzeki podjęli się strażacy z sekcji wodnej mosińskiej OSP. Ciało mężczyzny zostało już zidentyfikowane. Jak poinformowali nas policjanci to zaginiony w połowie grudnia, 57-letni mieszkaniec Śremu.
– Wczoraj (27.02) po godz. 15 dyżurny jednostki Policji w Mosinie otrzymał zgłoszenie o zwłokach zaczepionych o drzewo, pływających na rzece Warta. Na miejscu zdarzenia pojawiły się służby ratownicze. Ciało zostało wyłowione. Okazało się, że denatem jest 57-letnim mężczyzna, zaginiony w połowie grudnia i poszukiwany przez policjantów ze Śremu. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tym zdarzeniu, ciało zostało zabezpieczone do sekcji – poinformowała Domnika Pupkowska-Bral z zespołu prasowego poznańskiej policji.

Z Warty na wysokości wyłowiono ciało mężczyzny, zaginionego w połowie grudnia mieszkańca Śremu; fot. OSP Mosina
Tagi: kronika policyjna, OSP Mosina, Policja, poszukiwania, Rzeka Warta, Śrem, Straż pożarna, zaginięcie