Jak przygotować się do rajdu rowerowego?

Pogoda na zewnątrz sprzyja aktywnemu spędzaniu czasu. Jedni wybierają jogging lub spacery, inni rolki albo wycieczki rowerowe. Jeśli należycie do tej ostatniej grupy i nie możecie się już doczekać swojej pierwszej wiosennej przejażdżki jednośladem, w dzisiejszym artykule znajdziecie mini poradnik pod tytułem: „Jak przygotować się na rajd rowerowy?”.

Pod hasłem „rajd rowerowy” może ukrywać się wiele znaczeń – możemy mieć na myśli wspólną wyprawę w celach rekreacyjnych, wyścig z wyłonieniem zwycięzców, albo cykliczny przejazd rowerowy organizowany z okazji jakiegoś wydarzenia, święta, lub przy okazji festynu miejskiego. Wiele polskich miast już na stałe wpisało takie rajdy w kalendarz swoich wydarzeń (Gdyński Nocny Przejazd Rowerowy, Rodzinny Rajd Rowerowy w Bielsku Białej to tylko niektóre z nazw). Oto, co należy wziąć pod uwagę, by nic nie zepsuło Wam dobrej zabawy podczas rajdu rowerowego.

Odpowiednia kondycja

Oczywiście rajd rajdowi nie równy. Jedne trwają kilka godzin, a inne kilka dni. W przypadku tych krótszych, zazwyczaj nie trzeba specjalnych przygotowań, natomiast w przypadku dłuższych – lepiej upewnić się jaki dystans będzie pokonywany w ciągu pojedynczego dnia i w jakich warunkach.

Jeśli zostało nam trochę czasu do terminu rajdu, warto dobrze go wykorzystać. Niewskazane jest całodniowe przesiadywanie za biurkiem lub przed komputerem. Nawet niewielki, ale regularny wysiłek fizyczny z pewnością się opłaci. Potraktujmy więc dni i tygodnie przed rajdem jako rozgrzewkę (przyda się to zwłaszcza teraz, po zimie).

Jeśli natomiast chodzi o technikę jazdy to nie ma ona aż takiego znaczenia w przypadku rajdów „familijnych” albo rekreacyjnych. Tutaj wystarczy umiarkowanie dobra kondycja. Natomiast jeśli myślimy o tym, by wziąć udział w rajdach przełajowych bądź offroad’owych – należy popracować nad odpowiednią techniką jazdy, nie tylko ze względów bezpieczeństwa wszystkich uczestników, ale także dla własnego komfortu psychicznego (powinniśmy wiedzieć, czego spodziewać się po trudnym terenie).

Stan techniczny roweru

Niezależnie od tego, czy wybieramy się w najbliższym czasie na rajd rowerowy czy też nie, nie zaszkodzi udać się ze swoim rowerem na przegląd do specjalisty. Większość z nas odstawiła swój jednoślad do piwnicy bądź do garażu mniej więcej w okolicach września-października. A zatem najwyższa pora by sprawdzić, czy „sen zimowy” nie dał mu się we znaki.

Natomiast w momencie, gdy czeka nas dłuższa wyprawa, taki przegląd jest niezbędny. Na co należy zwrócić szczególną uwagę? Przede wszystkim na układ hamulcowy (niesprawne hamulce są czynnikiem absolutnie przemawiającym za pozostaniem w domu), amortyzator oraz układ napędowy. Poza tym, sprawdźmy czy wszystkie lampy prawidłowo działają (i czy nasz rower jest w ogóle wyposażony w obowiązkowe lampy).

Co ze sobą zabrać?

Pozostańmy jeszcze na chwilę w temacie stanu technicznego naszego roweru. Należy zabrać ze sobą nie tylko sprawną i wydajną pompkę rowerową. Wskazane są także: zestaw naprawczy do dętek, kilka podstawowych narzędzi lub części zapasowych (jak linki, zapasowe dętki, smar do łańcucha), które mogą okazać się na wagę złota podczas długiej jazdy.

Pamiętajmy też o odpowiednich mapach (i/lub gps), sakwach (które dobrze jest odpowiednio wcześniej zamocować) oraz o kasku do ochrony głowy.

Jeśli chodzi o ubrania, dobrze jest zaopatrzyć się w specjalistyczne koszulki i bluzy, które będą znacznie lżejsze niż te nie-sportowe, a poza tym lepiej będą trzymały ciepło i chroniły przed wiatrem czy deszczem. Z ciuchami jednak lepiej nie przesadzać i wziąć tylko to, co niezbędne. Rozważmy spakowanie bielizny termo-aktywnej, wygodnych butów sportowych, ciepłej bluzy, spodni rowerowych i krótkich spodenek, koszulki z długim rękawem, dwóch-trzech par skarpetek, t-shirtów sportowych, kurtki przeciwdeszczowej oraz czegoś do spania. Nasza kosmetyczka, podobnie jak ubrania, powinna zawierać absolutne minimum (środki czystości i higieniczne, krem z filtrem UV).

Co do prowiantu, to oczywiście należy się najpierw upewnić, gdzie będzie możliwość zatrzymania się po drodze. Świetnym pomysłem na przekąskę są batoniki energetyczne albo proteinowe – zajmują one mało miejsca, a szybko dostarczają zastrzyku energii.

Oczywiście nie trzeba chyba wspominać, że należy dowiedzieć się jak najwięcej na temat organizacji i planu samego rajdu. Dzięki temu unikniemy niepotrzebnych, przykrych niespodzianek i lepiej przygotujemy się do wyprawy. Zasada „kto pyta, nie błądzi” jest tutaj jak najbardziej na miejscu. Wszystkim planującym wziąć udział w rajdach rowerowych w najbliższym czasie życzymy niezapomnianych wrażeń.

Artykuł napisany we współpracy z Magazynem Lottoland.com.