Aktualizacja: Nieoficjalne wyniki wyborów w Mosinie i Puszczykowie
Wybory samorządowe za nami. Przedstawiamy wyniki wyborów Mosiny i Puszczykowa, frekwencję oraz wyniki okolicznych gmin m.in Lubonia, Komornik i Stęszewa.
Wybory samorządowe 2018
Gmina Mosina
Prace komisji wyborczych trwały do wczesnych godzin porannych i wciąż jeszcze nie znamy wszystkich wyników. Jeśli chodzi o wybór burmistrza gminy Mosina, według wstępnych sondaży największą, bo 45% liczbę głosów uzyskał Przemysław Mieloch, który spotka się w II turze z Robertem Borkiewiczem (29%). Trzeci kandydat, Jan Marciniak z liczbą ok 3500 głosów przegrał w I turze.
Oficjalny skład Rady Miejskiej w Mosinie:
Okręg wyborczy nr 1
Waligórski Waldemar
Dudek Ewelina
Kolankiewicz Roman
Jarecka Elżbieta
Monikowski Adam
Grygier Zbigniew
Okręg wyborczy nr 2
Wiązek Waldemar
Kasprowicz Łukasz
Ługawiak Marcin
Rybicki Ryszard
Patela Maciej
Okręg wyborczy nr 3
Michalak Dominik
Raźny Andrzej
Kaptur Małgorzata
Mania Wiesława
Kleiber Michał
Okręg wyborczy nr 4
Szymczak Jolanta
Gorzyńska Agnieszka
Marciniak Jan
Łukowiak Tomasz
Cebulski Arkadiusz
Puszczykowo
W Puszczykowie wynik był jednoznaczny – według wstępnych sondaży, burmistrzem zostanie ponownie Andrzej Balcerek, który zdobył aż 71% przewagę.
Nieoficjalne wyniki głosowania na Burmistrza oraz Radnych Miasta Puszczykowa.
Wyniki głosowania na burmistrza miasta Puszczykowa:
BALCEREK Andrzej – 3 600 głosów (71,03%)
WÓJCIK Agata – 1 468 głosów (28,97%)
Mandat radnego Rady Miasta Puszczykowa wywalczyli:
KAMIŃSKA Barbara Zuzanna
BIJACZEWSKA Elżbieta Teresa
HETMAN Władysław
PASZKOWSKI Krzysztof Stanisław
MICHAŁOWSKA Maria
RYGLEWICZ Filip Mikołaj
TEUSCHNER Ryszard Jerzy
POTOCKI Tomasz Ryszard
KRZYŻAŃSKI Maciej Piotr
PŁÓCIENNIK Piotr Cezary
FRĄCKOWIAK Mariusz Artur
GUZIAŁEK Piotr Tadeusz
CZARNECKA Elżbieta
BRĄCZKOWSKA Alfreda Anna
ŁAGODA Jan
Okoliczne gminy
W okolicznych gminach wyniki przedstawiają się następująco:
W gminie Komorniki prawdopodobnie nie będzie drugiej tury. Nieoficjalnie stanowisko burmistrza obejmie Jan Broda.
W gminie Stęszew w I turze najlepszy wynik posiada dotychczasowy włodarz Włodzimierz Pinczak.
W Luboniu burmistrzem zostanie Małgorzata Machalska, która uzyskała 70,1 proc. głosów.
Frekwencja wyborcza
Według danych Państwowej Komisji Wyborczej oficjalna końcowa frekwencja wyniosła 53.98% co jest rekordem w wyborach samorządowych.
Frekwencja na poziomie niespełna 40% w gminie Mosina (dane do godz. 17 00 – 21.10.18) na tle pozostałych gmin w naszym powiecie nie była zbyt imponująca. Jako jedyna gmina w powiecie poznańskim Mosina nie posiada jeszcze oficjalnej, końcowej frekwencji PKW. W Puszczykowie frekwencja końcowa wyniosła 65.57% (dla 5 z 7 obwodów). Mimo wszystko jednak cieszy fakt, że sporo naszych mieszkańców interesuje się tematem i z niecierpliwością czeka na rezultaty głosowania.
Aktualizacja:
22.10.18 godz. 21:33
Frekwencja w Gminie Mosina wyniosła 55.82%. Jest to najniższa frekwencja w powiecie poznańskim. W Puszczykowie było to natomiast 65,17%.
Kto będzie reprezentował gminy w Radzie Miejskiej w Mosinie? Dowiemy się już wkrótce. Bądźcie z nami na bieżąco!
*stan na godz. 17:00 (według danych PKW)
Tagi: Andrzej Balcerek, Dominik Michalak, gmina Mosina, Komorniki, Luboń, Stęszew, Urząd Miasta w Puszczykowie, władze Mosiny
Wasze komentarze (101)
Cóż takiego się wydarzyło, że na oficjalnej stronie PKW, Mosina to jedyna gmina w powiecie, która nie ma nawet informacji o frekwencji?
Z tego co słyszałem to chyba ponownie liczą głosy, ale nie wiem czy całość czy tylko z pojedynczych komisji….
Nygusy wyborcze mieszkają w Mosinie.Nastepnym razem fundniemy wam poznańskiego komisarza he,he ..
No cóż.
Tak zdolny mamy naród mosiński, że nie może poradzić sobie z prostą funkcją dodawania. Podpowiedzcie, która to klasa szkoły podstawowej? Nie wspomnę o tym, że rzadko kto zapoznał się z procedurami, jakimi mieli się posłużyć członkowie komisji. Przeszli szkolenia… o ile pojawili się na szkoleniu i teoretycznie nie powinni mieć większych problemów. Komorniki zakończyły wszystkie procedury dziś około godziny 15. Mosina nadal liczy i sprawdza.
Na forach jednak pełne gęby mądrości, jakby wszystkie rozumy pozjadali. Pierwszy test i taka wpadka. Wystarczy popatrzeć na tabelę u góry w tekście. Czego się z niej dowiadujemy po 24 godzinach od zakończenia głosowania? Tylko tego, że w gminie Mosina 22 okręgi powinny dostarczyć dane z głosowania. I na tym na razie koniec!
Pomijając te drobiazgi współczuję wszystkim członkom komisji.Przecież ten chaos nie jest z ich winy (w każdym razie nie wyłącznie…).
pawlak, zapraszam do komisji obwodowej następnym razem, skoro to takie proste dodawanie, buraku 🙂 chyba, że jesteś tylko mocny na forum, a tyłka ruszyć ci się nie chce, bo po co trochę popracować.
Jest dokładnie tak, jak napisałem. Niejeden raz pracowałem w takiej komisji i szoku nie ma. Doceniam waszą pracę w tym chaosie, co zresztą napisałem, ale co ma jedno do drugiego?
Ten bałagan, który był w Czapurach to było przerażające!
W komisjach zasiadali zwykli ludzie, nie urzędnicy…
Na stronie PKW nie frekwencja jest chyba tylko do 17 potwierdzana,a to jeszcze nie ma oficjalnych informacji …
Jest cząstkowa, z obwodów głosowania, których protokoły zostały zatwierdzone przez gminne komisje. W Mosinie chyba nie zatwierdzili jeszcze żadnego protokołu z obwodów. Współczuję wszystkim, którzy siedzą tam już nastą godzinę.
Nie współczuję. To obciach dla gminy.
Człowiek który chce z fajnego miejsca do mieszkania zrobić drugie Tarnowo Podgórne z magazynami i halami. Super wybór.
Nic tylko się pakować.
Nie przesadzaj i nie daj się sobą sterować. Pomyśl, gdzie na wsi ktoś w naszej gminie wybudował olbrzymie centrum AG? Nie ma takiego miejsca i to szczególnie na wsiach. To mosińskie jest niewielkie, w Krośnie nie rozwinie się nawet za 15 lat z uwagi na brak infrastruktury, a w Mieczewie czy w Świątnikach nie powstanie z podobnego powodu. Słyszałem koncepcje dotyczące terenów przy Węźle Mosina (S5). To ostatnie miejsce jest najbardziej realne i z pewnością w tym kierunku pójdzie rozwój. Mieczewo, czy Świątniki mogą pozostać rezerwą jako tereny rolnicze jeszcze przez 25 do 50 lat. Potem i tak zapewne będzie trzeba podjąć jakąś decyzję. Może się okazać, że wówczas najlepszym rozwiązaniem będzie stan dotychczasowy. Jaka też jest pewność, że jutro ktoś nowy nie zmieni Studium, otwierając rolnikom drogę do przekształcania ziemi pod zabudowę mieszkaniową oraz usługi różnego typu, a nawet produkcje przemysłową? Nikt n ie da takich gwarancji, bo one zależą od polityki i to nie tylko lokalnej.
To się pakuj i wyjeżdżaj. Mosina wg Ciebie ma być tylko sypialnią Poznania? A miejsce do pracy dla ludzi to gdzie? 500+ nie rozwiązuje problemu, tylko firmy które mogą działać w naszej miejscowości i okolicach. I wbrew pozorom wcale nie muszą być to od razu firmy transportowe czy produkcyjne z produkcją ciężką. Równie dobrze mogą to być firmy technologiczne…
Jakie?
Bo bym się sam chętnie zatrudnił
Ano właśnie. Nie chcesz miejsca AG, a pytasz o zatrudnienie. Weź sprawy w swoje ręce. Dlaczego liczysz na innych, że przygotują tobie stanowisko pracy? Zrób to sam. Wydaj na to swoje pieniądze i włóż w to swój talent. Nie potrafisz? Nie masz pieniędzy? Ale będziesz przeciw tym, którzy chcą takie miejsca dla ciebie budować? No to w efekcie tej pracy tutaj nie znajdziesz i musisz jechać do Poznania…
A co wszystko chcesz podane na tacy?
Jak jesteś ciekawy to się dowiedz u źródła.
Sorki, nie ten wątek.
Ale pytanie tak samo bez sensu. Jak jakie? Skoro nie ma strefy to nie ma firm. I nie ma co gdybać.
mieszkaniec napisał:
„I wbrew pozorom wcale nie muszą być to od razu firmy transportowe czy produkcyjne z produkcją ciężką. Równie dobrze mogą to być firmy technologiczne…”
Kto tu gdyba?
Pytanie jest krótkie jakie firmy bierzesz pod uwagę?
Pisząc firmy technologiczne to masz już jakieś na myśli? Chyba że piszesz po to żeby tylko negować.
https://www.gazeta-mosina.pl/2018/znamy-nieoficjalne-wyniki-wyborow/#comment-74446
Oczywiście, nie chodzi konkretnie o te firmy, ale o ich charakter. Gdyby znaleźć sposób na zachęcenie tego rodzaju firm do wejścia na podobne tereny, wtedy nie byłoby produkcji, wielkich magazynów, transportu. Chodzi o usługi których produktem byłyby własności intelektualne (dobra niematerialne). Powstaje coraz więcej takich firm. Szukają ciekawych, spokojnych miejsc, nawet zatopionych w zieleni…
@Ciekawy: czy Ty jesteś opóźniony w rozwoju czy jak? Jak chcesz konkretnych przykładów skoro nie ma planów strefy? A to że zakładając strefę można ograniczyć lub preferować jakiś typ działalności to przecież nic nadzwyczajnego. Zresztą – Aquanet i jego strefa ochronna skutecznie chroni Mosinę przed napływem ciężkiego przemysłu (nie tylko tego, ale i normalnych usług które są potrzebne miastu, np. druga stacja paliw).
Tak więc Panie Ciekawy – farmazony pleciesz i łapiesz za słówka nie widząc kontekstu całości ani sensu wypowiedzi.
Oczywiście, że bez podatków od firm i miejsc pracy w gminie dalej będzie rządzić stagnacja! Lasy (parki) i zamek nie wystarczy, a reszta źle skomunikowana z Poznaniem i okolica nie ma szans nawet na rozwój turystyki! Drogi, parkingi miejsca noclegowe, pola namiotowe i miejsce na koncerty wraz z komunikacją zbiorowa to szansa dla gminy, ale na to muszą być pieniądze i to teraz!
Oczywiście, należy szybciuteńko rozwinąć turystykę z całym zapleczem, najlepiej na terenach WPN lub Rogalińskiego Parku Krajobrazowego, albo przy zakolach warty. Wybudować tam muszle koncertowe, pola namiotowe i porządne wychodki…
Oczywiście potrzebna także komunikacja zbiorowa. W obecnej zbudowano komunikację od podstaw. Czy wcześniej ktoś o to zadbał.
@alpc, widzę, że masz całkiem zielone pojecie o gminie, o tym co kiedyś w niej zbudowano i w jakiej ilości, co kto stworzył od podstaw a w co zainwestował krocie (np. oświata). Może dopiero się urodziłeś i zwyczajem mosińskim już wokół siebie robisz zamieszanie i zioniesz nienawiścią na każdego człowieka, który myśli inaczej niż ty.
Co zbudowano od podstaw? Mosina od zawsze była świetnie skomunikowana, oczywiście ta jedna część, a ze względu na ograniczenia z PKP to trochę się zmieniło, ale już druga strona, która była skomunikowana przez PKS czterema kursami dziennie jest bardzo słabo skomunikowana, nie ma nawet komunikacji do Mosiny! Jasne, inni potrafili to zrobić, no cóż ważniejszy był ryneczek i to chyba ma być przychodem gminy! Jasne, jeżeli tak bardzo brakuje Tobie czasów komuny no to już się ciesz, bo już niedługo będziesz ją miał! Najlepiej nic nie robić , zamknąć się za kratami i czekać! Wyobraź sobie, że wiem jak wyglądała Mosina już w wczesnych latach pięćdziesiątych, ale także później była bardziej „ciepła”i przyjazną jak dziś. Fajna kawiarenka na rynku, sklepiki, a co dziś jest? Parking dla mieszkańców i do urzędu! Piękny budynek powinien być ponownie restauracja i hotelem a nie ciasnym UM. To tylko tyle, a na marginesie kredyt na basen no bo tam przyjadą goście i będą utrzymywać coś co za dziesięć lat będzie musiało przejść remont, a za dwadzieścia jak w Lesznie tylko zamknąć! Ciekawe, czy do tego czasu zapłacicie ten kredyt, bo to on powinien być podstawą kosztu karty wstępu! W gminie brak, a zwłaszcza w terenie gdzie znany jest z sanatorium winni się budować nie tylko sportowe hale, ale przy nim powinny powstawać ” hale ” rehabilitacyjne dostępne na NFZ i prywatnie! No cóż obrażać potrafisz, ale konkretów popartych argumentami już nie! Zbuduj sobie w Mosinie utylizację śmieci, to zobaczymy co będziesz czuł. Ciekawe co ci przeszkadza teren turystyczny, czyżbyś nie widział w pałacowym parku ludzi wypoczywających na trawie? Ja wole by odpoczywali w okolicy w fajnie przygotowanej infrastrukturze turystycznej, która jedynym dawałaby odpoczynek i rekreację, a drugim kasę na rozwój!
Kto ma utworzyć kawiarenkę? jak wytłumaczysz ludziom, że muszą parkować 1 km od centrum miasta, proponujesz oddanie budynku UM na hotel, który zapewne przyniesie krociowe dochody – zapewne z sutenerstwa. Jeśli hotel zamiast UM, to gdzie UM?
Obiekt na dworcowej jest trochę mały…
Nie obrażam nikogo i nie mam nic, by ludzie leżeli na trawie. Podobno gmina ma 40 ha w Baranowie nad Wartą. tam tysiące ludzi może leżeć na leżakach jak w Ciechocinku lub w Krynicy. Nie mam nic przeciwko turystyce, ale nie licz na to, że przyniesie ona krocie do budżetu gminy. Raczej wzmoże ruch na drogach wojewódzkich i powiatowych prowadzących do tego przybytku turystyki…
czyli w długookresowym planowaniu muszę rozważyć przeprowadzkę…. szkoda. Nie chcę mieszkać przy magazynach, szeregowcach czy ubojni.
Ale jak pokonasz zabłocone ulice i smog opadnie zobaczysz wspaniały,piękny Park Wodny.
Owszem, ale w takim razie niech wieś zapracuje na swoje wydatki. Gdyby tak było, że każde sołectwo miałoby swój własny budżet, zależny od wnoszonych dochodów do głównego budżetu, wtedy zapewne zmieniłby się punkt widzenia. Wieś słałaby prośby o wyznaczenie miejsca pod aktywizację gospodarczą, byleby mieć z czego żyć. Ponadto, wystarczyłoby ograniczyć zgody na przekształcanie ziemi pod zabudowę i na to samo by wyszło…
tylko Panie Pawlak – większośc z nas w okolicy wybrała wieś dlatego że jest to wieś – wiedziałem że na wsi są dobre i złe strony i dlatego nie życzę sobie żeby taki arogancki Pan (byłem na spotkaniach w sprawie strefy) na siłę zmieniał mi wieś cokolwiek.
Mieszczuch zawsze pozostanie mieszczuchem. Mówisz o wsi, jakbyś się na niej urodził. Traktujesz wieś jak miejsce letniskowe, a wieś to przede wszystkim miejsce pracy rolnika. Nic nie wiesz na temat wsi. Szczerze mówiąc chciałbyś ją przekształcić na miejska enklawę w której będziesz pławił swoja miejską próżność. Wystarczy jedna mucha lub zapach obornika, a bijesz na alarm, że ktoś ogranicza twoją wolność. Idź tam, skąd przyszedłeś. Poznań czeka na ciebie z otwartymi ramionami.
cóż za domorosły psycholog…. z fusów też Pan wróży??? Proponuję najpierw przeczytać z zrozumieniem co napisałem.
Najprędzej wybuduje to tobie jakiś rolnik, który nie może już wyżyć z ziemi. Głównymi „winowajcami” są rolnicy, którzy w pogoni za lepszym życiem gotowi są pozbyć się ojcowizny na rzecz dewelopera. Ci bogatsi sami przechodzą na deweloperkę, bo z tego (mimo dopłat) znacznie wyższe zyski. Zabronisz rolnikowi budować domy, albo wybudować ubojnię? To jego ziemia i do niego należy prawo dysponowania tym dobrem. Zabronisz rolnikowi hodowli świń, krów czy innego inwentarza na dużą skalę? Będziesz mieszkał przy takim terenie, bo wieś ma być wsią, co sam popieram!
O co koledze chodzi z tymi świniami??? Po to przeprowadziłem się na wieś żeby mieszkać na wsi – a wiadomo że na wsi świnie występują wraz z zapachami itp…. Czy kolega widział przemysłową ubojnię??? Wątpię – a tylko uciążliwy przemysł który nie lubi być „na widoku” chciałby umiejscowić się w kretyńskich strefach bez dojazdu…. i prądu jak wiatr powieje.
Energia to dziś nie problem (problem dla mieszkańca),dojazd też potrafią zorganizować, bo dziś to też zaden problem, problem tylko w tym, by to miało ręce i nogi, a nie tak jak z Lugoniem, smród!
Problemem dla Mosiny dzisiaj są miejsca pracy dla jej mieszkańców. Obecnie olbrzymia część tego narodu pracuje w szarej strefie u swoich sąsiadów. Jutro obudzą się bez niczego, bez emerytur i bez szans na bezpłatna opiekę lekarską. Szukając pracy poza Mosiną tracą dużą część swoich dochodów na dojazdy. Tracą też czas, co ich bardzo frustruje. zafundowałbyś im najlepiej życie na walizce. To dobry wybór. Do tego turystyka. Najlepiej połączona z grzybobraniem, zbieractwem jagód i innego runa w lesie…
Masz wyjście, możesz kupić Pałac Rogaliński tam będziesz otoczony drzewami lub poczekaj aż znikną inni zexswiata i zostaniesz sam!
Nie histeryzuj @alpc
Kto się pofatygował na zebranie w sprawie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Mosina, ten na pewno nie głosował za.
No ale jeżeli przychodzi 50 osób z całej gminy to proszę się później nie dziwić.
Jak już napisałem powyżej – nie każdy jest na emeryturze, i nie każdy godzi się z wizją Mosiny jako sypialni Poznania. Ludzie w wieku „produkcyjnym” chcą miejsc pracy i to nie tylko u lokalnych „januszy” biznesu ale w normalnych firmach za normalną płacę.
Jak ktoś uważa że wymyślam, to proszę sobie porównać średnią płacę w sektorze prywatnym w miejscowych „rodzinnych” firmach z takiem np. Impaktem czy inną dużą firmą. Różnica jest ogromna.
Był Pan\Pani na ww spotkaniu?
Oni woląby inni mieszkali w komórkach, byle sami byli otoczeni nowi bogacze na kredyt! Ich inni nie interesują, wraz z kupnem działki kupili otaczająca ich ziemię!
Czyli “wiekszosc” chce mieszkac w betonie. Po co zachowac zielen i przestrzen w Polsce, w naszej gminie.
No nie ma co się dziwić,w Mosinie są domki z gliny!
I po co Agatka tak się napinała?
Wieś ma być wsią, a nie betonem
Owszem, ale w takim razie niech wieś zapracuje na swoje wydatki. Gdyby tak było, że każde sołectwo miałoby swój własny budżet, zależny od wnoszonych dochodów do głównego budżetu, wtedy zapewne zmieniłby się punkt widzenia. Wieś słałaby prośby o wyznaczenie miejsca pod aktywizację gospodarczą, byleby mieć z czego żyć. Ponadto, wystarczyłoby ograniczyć zgody na przekształcanie ziemi pod zabudowę i na to samo by wyszło…
Bzdury pisze Pan Pawlak. A co się dzieje na wsiach? . Bez utwardzonej drogi przeżyliśmy 20 lat to i następne przeżyjemy. Natomiast z przemysłem za płotem nie wiem czy damy radę. Może przemysł urośnie ale ludzie uciekną.
To kolega ” ; ” pisze bzdury.
Dotychczasowe formy przemysłu powstały z inicjatywy inwestorów wywodzących się z tych samych terenów rolniczych. Głównie dotyczą one produkcji rolniczej. Nawet jeśli nie, to tereny przekształcali lub nieprzekształcone sprzedawali rolnicy. Jestem pewien, że ostatecznie w Studium zaprezentowane zmiany nie zostaną naniesione, lub zostaną okrojone do obszaru stanowiącego mniej niż 25% z proponowanego. Liczę na to tym bardziej, że 25 do 30 ha rezerwy na okres ćwierć lub pół wieku, to dobry czas na przeprowadzenie realnej oceny tego przedsięwzięcia.
Forma przemysłu proszę bardzo, ale nie po stronie Rogalina. Nie mówie, przemysłowi „nie” ale trzeba planować z głową. Tereny przemysłowe należy zakładać z dala od terenów mieszkaniowych i zabytkowych. Chyba, że chcemy całkowicie zniszczyć perłę naszej gminy.
W Wielkopolsce perła jest jedna. Jest nią Kórnik, a w szczególności Zamek w Kórniku. W odległości znacznie mniejszej niż 1 km od tego miejsca są prowadzone działalności. Rogalin jest ponad kilometr od obszarów AG w Mieczewie czy Świątnikach.
Ponadto znawco tematu, mylisz przemysł z logistyką, ograniczoną zaledwie do dwóch ogniw łańcucha dostaw…
Nie jestem na nie, ale wskaż proszę miejsce w gmin ie, gdzie można taką strefę umieścić.
Czy czasem się nie zagalopowałem? Dzisiejsi mieszkańcy wsi więcej wnoszą do gminy niż nie jeden z Was! Mało mają wiem jak mieszkaniec miasta! Więc może z tym dzieleniem zostaniesz sam!
A niby dlaczego wnoszą więcej? I czego? Ja bym nie był tak do końca przekonany.
Jesteś marzycielem @alpc. To bzdury i absolutna nieprawda. Czy mieszczuchy dostają dopłaty do swoich ogródków, albo nietrafionych inwestycji w miejsce pracy? Nie!!! Załóż firmę, zapłać godziwy podatek i ZUS (a nie KRUS) i zobaczysz, czy dasz sobie radę.
Jeśli chcesz wiedzieć, jaki jest udział mieszkańców wsi w kształtowaniu dochodu gminy to wejdź na BIP i sprawdź dochody w budżecie.
http://bip.mosina.pl/bip/prawo/budzet-gminy.html
Powodzenia.
Marzy się Wam piękna zielona gmina. Tymczasem wjeżdżacie do Mosiny i co widzicie? Wielki komin! Pierwsze wrażenie się raczej z miejscem turystycznym nie kojarzy tylko z ciężkim przemysłem. Na zielono to się może Puszczykowo promować, a nie Mosina. Takie są fakty.
Najlepiej jak wilk syty i owca cała 🙂
W powiecie poznańskim nie ma chyba drugiego tak zaniedbanego miasta jak Mosina. Wjazd zaniedbany, nie ma na czym oka zawiesić. Jest brudno i nie atrakcyjnie.
Do mosiny nie wjeżdża się drogami gminnymi, ale powiatowymi i wojewódzkimi. Wstydzić musi się Marszałek Województwa oraz Starosta Poznański. Mosiniacy także mają tutaj swój udział. Wystarczy wejść do lasów. Tam są nasze wizytówki. Także na posesjach. Może warto się już zmienić…
Puszczykowo? Proszę się wieczorem przejechać do tej miejscowości i zaciągnąć tym „świeżym” powietrzem. Przykro mi, ale w porównaniu do tego to Mosina jest uzdrowiskiem.
A widok komina – cóż to kwestia estetyki a nie faktów.
W pełni się z Tobą zgadzam!
Ten komin powstał, gdy być może ciebie jeszcze nie było na świecie. Dzięki niemu kiedyś wiele osób w gminie i poza nią miało pracę i mogło żyć. dzisiaj też daje życie innym, a jednocześnie tobie możliwość rozmów prze telefon (między innymi). Puszczykowo wcale nie jest tak zielone jak piszesz, ale niech tam, nie będę się kłócił. Mosina jest zielona i tąką będzie.
Zielona piekna gmina ?
Blokowoska sa zle ?
Sorry ale kto najbardziej zatruwa piekna zielona gmine ? Mieszkancy bloków ? Gazowym ogrzewaniem ?
Moeszkam blisko lasu i warty. Piekne miejsce. Nie ma blokow. Jesien- zima moga otworzyć okno mniej wiecej do 15 godziny. Jest tak pieknie dymnie-zielono ze czuje sie jak wędzonka
Hipokryzja to za malo na to wszystko….
Bloki zle…Przemysl zly…
To kupcie sobie las w srodku puszczy ogrodzcie sie z kazdej strony i mieszkajcie w ciszy, spokoju i podziwiajcie widoki. Bedzie pieknie zielono i bez bloków….
Jakaś dziwna aktywność się zrobiła u niektórych po 14, ale nieważne.
Pamiętajcie że burmistrz jest organem wykonawczym, a organem ustawodawczym jest Rada, więc rozliczajmy wszystkich.
Aha i proszę być miłym dla innych bo i bez tego ten świat dla malutkich jest do bani.
Miłego dnia
Wahałam się czy zagłosować na Pana Marciniaka czy na Pana Mielocha. Patrząc jednak na agresywną kampanię ugrupowania P. Marciniaka, wiedząc, że taki sposób uprawiania polityki (jednostronny, prostolinijny, bez etyki, traktujący wyborcę, jako nieumiejącego ocenić sytuacji) jest ostatnią rzeczą jaką chciałabym oglądać w gminie, dlatego m.in. zagłosowałam na P. Mielocha. Nie mówię, że jest on kandydatem idealnym, lecz w moim odczuciu, drugiemu kandydatowi zaszkodzili jego „sojusznicy”… chyba, że mieszkańcy Mosiny i okolic „znudzili” się jego kandydaturą…?
Zgadzam się. I ja tak głosowałem. Niech to będzie jakaś nauczka dla tych osób i lekcja, że jedynie oczerniając, często w perfidny sposób ciężko jest coś osiągnąć. Na szczęście ludzie zaczęli to zauważać i pokazali im za to czerwoną kartkę.
Agresywna? Ja mam wrażenie, że sztab Marciniaka zwrócił uwagę na niekompetencję i wyrachowanie obecnej władzy. Osobiście nie zaufam osobie, która mówi o sobie, że jest ministrantem, mając 48 lat na karku – litości.
Nie kojarzę, żeby Pani wcześniej się wypowiadała na jakiś temat, więc skąd nagle ochota na dzielenie się własnymi spostrzeżeniami. Czyżby rozpoczęła się druga tura kampanii wyborczej czy lubi Pani kopać leżącego?
Swoją drogą bardzo cwany manewr – niby bezstronna ocena, wahałam się, a dalej tyrada na politykę Marciniaka – osobiście, gdybym aż tak wiele zarzucał czyjejś polityce to raczej bym się nie wahał z wyborem. Koszmarna retoryka… Czekam na komentarze również na inne tematy.
@Polak Mały
Daj spokój człowieku. Idź już spać, nie nudź.
Niby racja, chociaż zgodzę się, że Marcninak sam się pogrążył tym Aquanetem, ludzie pamiętają. A kampania wyborcza pewnie trwa. Jak historia uczy – nie mają łatwego życia zastępcy burmistrzów. A manewr z przekazaniem głosów cztery lata temu przez Mielocha na Rysia może teraz zastosować Marciniak. Pytanie tylko czy się dogadają z tym Borkiewiczem. Ale jak to zwykle bywa w walce o władzę – pewnie tak.
Nigdy nie byli skłonni rozmawiać z ZS. To od dawna zaciekli wrogowie, chyba że nowe liski żądne władzy i nie posłuchają lisicy.
Mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe.
A mnie nie przekonuje osoba na dwa lata prze emeryturą – cóż – każdy ma swoje kryteria.
W zasadzie nie mamy wpływu na wiek – a można dyskutować co można robić na emeryturze a czego nie. Z drugiej strony, czy ktoś będzie brał poważnie burmistrza ministranta? Czy racjonalny człowiek nie powinien być zwolennikiem rozdziału polityki od kościoła? Z taką ideologią Pan Mieloch równie dobrze mógłby startować z list PIS-u…
??? Rozumiem że wg Ciebie kandydatem na burmistrza może być tylko ateista???
Dla mnie wiara czy osobiste zaangażowanie nie mają znaczenia jeśli chodzi o pracę burmistrza, natomiast wiek – tak. Inne pokolenie, inne myślenie, inne priorytety. Zresztą – wychowanie całe życie na „budżetowych” stanowiskach też nie wróży niczego dobrego. Na szczęście mosiniacy mają trochę rozumu w głowie i powiedzieli p.emerytowie stanowcze NIE. Szkoda że nie ma przepisu że nie można startować jednocześnie na burmistrza i do rady, wtedy tego pana z niespełnionymi ambicjami by już w naszym krajobrazie politycznym nie było.
Przykre jest to, że ludzi wierzących można obrażać i podważać ich kompetencje (że niby niepoważny, bo angażuje się w życie Kościoła? jak to ma wymiernie wpłynąć na jego pracę na stanowisku Burmistrza?), natomiast gdyby ktoś napisał analogicznie do wypowiedzi Polaka Małego, cyt: „Osobiście nie zaufam osobie, która jest homoseksualistą” zalała by go wówczas fala krytyki :/
Oj chyba zabrnęła Pani zbyt daleko – obrażać? Proszę znaleźć cytat, którym obrażam. Problem polega na tym, że dorosły mężczyzna sprawuje stanowisko kościelne zwyczajowo przynależące do młodych chłopców – mnie to trochę niepokoi. Z drugiej strony – Bogu co boskie, cesarzowi co cesarskie – nawet JCH był zwolennikiem pełnego rozdziału.
Ciekawy jest fakt, że jeśli się trochę nadepnie na stopę katolikowi to mamy lament o obrazę uczuć, prześladowanie itp. a prawda jest taka, że stanowicie większość w tym kraju i dobrze wiece jak się bronić – sterujecie całą kulturą, polityką i obyczajowością. Jeśli ktokolwiek jest prześladowany w tym kraju to innowiercy i ateiści – ludzie, którzy nie pasują do schematu idealnego, niedzielnego wyznawcy jedynego słusznego kościoła. Zanim zacznie Pani kolejną błędną dysputę proszę się dwa razy zastanowić.
Dlaczego prezentujesz poglądy segregacyjne? Gdzie ciebie tego nauczono? W mosińskich szkołach? Wskaż nauczycieli, którzy uczyli ciebie przedmiotów przysposabiających do życia w społeczeństwie. tam uczono ciebie nienawiści? A może wychłeptałeś to z mlekiem matki? Nie segreguj ludzi, by ktoś inny nie zechciał zasegregować ciebie.
To obrzydliwe!
Nie segreguje, daleka jestem od tego!! i to było właśnie celem mojej wypowiedzi!! Wyraźnie pokazanie, że innych można bezkarnie obrażać, a gdy nadmieni się o innych, których obrażać NIE WOLNO pojawia się krzyk. Podobny, jak Twój krzyk… w takim tonie… Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi Gościu.
Szanowna Mieszkanko.
Dobrze rozumiem co piszesz i co chcesz przekazać czytającym. Moja wypowiedź była odpowiedzą na stanowisko użytkownika @Polak Mały (z poniedziałek, 22 Paź, 2018, 19:42:36).
To do jego wypowiedzi odniosłem się pisząc o segregacji. To nie były słowa kierowane do Ciebie, chociaż dobrze, że je przeczytałaś. Trzymam Twoją stronę.
Pozdrawiam
@Gość, dziękuję za kulturalną wypowiedź w internecie i odniesienie się do komentarza. Musieliśmy pisać równocześnie, a komentarze wskoczyć po sobie. Również pozdrawiam.
Rozumiem, że „segregowanie” ludzi ze względu na wiek (na który wpływu nie mamy) – jak to robi Mieszkaniec – jest słuszne. Bo staruszki przecież inaczej myślą to fakt powszechnie znany – prawda Mieszkańcu… i są w ogóle starzy… A moja ocena czyiś poglądów i przynależności już jest obraźliwa i dyskryminująca? Nawet dziecko zobaczy różnice. Pan jednak się piekli bo można coś ugrać. Minie chyba jeszcze wiele czasu zanim zauważy Pan różnicę między subiektywną oceną a sianiem mowy nienawiści. Więcej rozwagi życzę.
To nie jest segregowanie ze względu na wiek, ale fakt że emeryt powinien siedzieć na emeryturze. Jak to zawsze każdy mówi – swoje już się narobił – niech odpoczywa bo po to jest emerytura. Natomiast dokonania tego Pana możemy oglądać w ościennej gminie, i w związku z tym nie mam przynajmniej ja, zamiaru tego samego oglądać w Mosinie. Ot cały wywód, i nie ma tu drugiego dna czy ukrytego sensu jak to Panie Polak Mały próbujesz mi wmówić.
Jakiś czas temu dałem sobie spokój i nie dokonywałem wpisów, bo tutaj jeden WAŻNY GOŚĆ GMINNY robi za pięciu. Ostatnie jednak wpisy niejakiego(a może jakiego)mieszkańca są, tak durnowate, że zabiorę głos. @mieszkaniec – jesteś chamem, kłamcą, gburem, a tak w ogóle głupcem.Rób tak dalej. Bóg patrzy i nie podoba mu się to, nie podoba. VIII przykazanie znasz?
@mieszkaniec Powolutku tracę do Pana szacunek – co to za stwierdzenie – „emeryt powinien siedzieć na emeryturze” – niech robi co chce jak ma ochotę, taką mamy demokrację i nie Pan będzie jej uczył innych. Wcześniej Pan pisze, że emeryt to inne pokolenie, ma inne myślenie i inne priorytety – zgadza się, ale czy nie jest to element wykluczenia społecznego ze względu na wiek i światopogląd? Jak już połapał sie Pan w tym, to nagle zmienia Pan front i dobrodusznie daje Pan staruszkowi odpocząć – bo sie napracował i niech grzeje stopy pod kołderką.
Dalej – „wychowanie całe życie na “budżetowych” stanowiskach też nie wróży niczego dobrego” – kolejny raz dyskryminuje Pan – tym razem ze względu na wcześniej zajmowane stanowisko pracy.
Jak to wygląda na tle mojej oceny kandydata ministranta? Różnica polega na tym, że naruszyłem katolicką świętość i jednocześnie Pana faworyta w wyścigu o fotel burmistrza. Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz
I nie chodzi o to co Pan myśli – bo w dużej mierze ma Pan słuszną rację – ale niech ma Pan odrobinę odwagi przyznać, że prezentowane przez Pana poglądy stanowią podłoże do dyskryminacji.
Nie można być plasteliną poglądową – albo myślę tak albo inaczej.
Ma Pan rację, nie udzielałam się wcześniej i raczej udzielać się nie będę, chyba że uznam, że powinnam (jak tutaj-wywołana). Jednak sprawa wyborów (możliwe, że oczekiwanie na wyniki) sprawiło, że podzieliłam się swoimi spostrzeżeniami…ot tak, nic więcej. Mam taką możliwość i nikt, tym bardziej Pan mi tego nie zabroni. Nie agituję, z dala mi od lokalnej polityki (władzy) wykonawczej (wydaje się, że w przeciwieństwie do Pana). Tak jak napisałam powyżej, jeszcze na początku kampanii wyborczej, gdy zostali podani kandydaci wahałam się na którego z Panów zagłosować. Gdy Kampania ruszyła, a z nią do boju ugrupowanie Pana Marciniaka, łatwiej było mi podjąć decyzję. Nie był to jedyny powód, ale m.in. dlatego mój głos poszedł w drugą stronę. Pisze Pan, o niekompetencji i wyrachowaniu obecnej władzy- cóż za ironia… władzy, której Burmistrzem i Przewodniczącą RM są członkowie agitujących i oczerniających Pana Mielocha. Gdzie byli oni? Dlaczego na nich nie spływa fala krytyki? (automatycznie tu powstaje kolejne pytanie: dlaczego obecnie urzędujący Burmistrz nie podjął próby o reelekcję?) Szanuję Pana Marciniaka, na pewno jest doświadczonym samorządowcem, nie obrażam (znów w przeciwieństwie do Pana „48 letni ministrant”), a jedynie zwracam uwagę, co mogło mu zaszkodzić… Warto się zastanowić, żeby nie oddać „wilczej przysługi” udzielając poparcia Panu Borkiewiczowi.
Myślałem, że Pani wie to, o czym od dawna mówi cała Mosina. Obecnie sprawujący urząd burmistrz Gminy Mosina, pan Jerzy Ryś postanowił zrobić miejsce młodszemu koledze, swojemu zastępcy, panu Przemysławowi Mielochowi.
Panowie podobno już dawno uzgodnili taki zamiar. Nie wiadomo, co kierowało decyzją burmistrza J. Rysia, ale niewątpliwie taki gest nie dzieje się codziennie w przestrzeni mosińskiej, a nawet polskiej. Panowie nigdy nie darzyli siebie wzajemną niechęcią, można powiedzieć, że wspierali siebie nawzajem. Możliwe, że burmistrz Ryś na tyle dobrze ocenił możliwości zarządcze pana Mielocha iż doszedł do wniosku, że byłoby stratą nie dać szansy dobiegającemu do 50 zastępcy, który już wcześniej pracował w samorządach w Poznaniu i Komornikach. Można przyjąć, że takie posunięcie ma sens i stanowi o bardzo wysokim wzajemnym zaufaniu obydwu panów, a ponadto pozwoliłoby na większe wykorzystanie możliwości pana Jerzego Rysia, który mógłby sprawując funkcje zastępcy burmistrza pełniej wykorzystać swoją wiedzę techniczną. Obecny burmistrz mógłby skupić się na zarządzaniu zadaniami inwestycyjnymi i towarzyszącymi.
Ta koncepcja wydawała się być bardzo rozsądną.
Tyle Mosina na ten temat.
48 letni ministrant to stwierdzenie faktu nie obraza – być może Pan kandydat jest z tego akurat dumny. Owszem moje stwierdzenie ma negatywne konotacje ale tylko w moim odczuciu a reszta może interpretować jak chce… „Szanuję Pana Marciniaka” – czyżby? z tonu w jakim wyraża się Pani o jego polityce (zaraz wybroni się Pani sztabem – tak wiem…) raczej wątpię. Szczerze mówiąc skompromituje się Pani próbując naprostować własne myśli a chwytanie kogoś za słówka to polemika niskich lotów, dlatego życzę Pani miłego wieczoru i udanej drugiej tury wyborów. Z miłą chęcią przeczytam Pani komentarze na inny temat – pozdrawiam.
„….traktujący wyborcę, jako nieumiejącego ocenić sytuacji” — wwidać nie była Pani na spotkaniach z P. Mielochem na temat stref przemysłowych – to właśnie było mistrzostwo arogancji – w internecie są zapisy tych spotkań.
Poważnie? Aż tak się zniżać jak kasprowicz żeby brać czyjeś PRYWATNE zdjęcia z faecbooka tylko poto aby nie wyglądał ktoś na poważnego?
Rozumiem opóźnienie w rozwoju itp, ale proszę tutaj o po około 30s używania wujka google mamy całkiem ładne i aktualne zdjęcie
http://wspolniedlagminy.pl/kandydat-na-burmistrza/
Takie samo jest nawet przed tym które nasza pisarzyna wzięła z facebooka.
Po co tyle nienawiści? Zdjęcie widnieje legalnie w naszych zbiorach ale dla spokoju zmienione.
Nienawiść? Po prostu moje zdanie :*
Dla świętego spokoju? Chyba etyka dziennikarska tego wymaga… Ale jaki dziennikarz, taka etyka…
Jaki co? xD
alert(’UWAGA, redaktor tej gazety jest stronniczy i nie jest on godnym źródłem informacji. Miłej lektury ;)’);
A frekwencji dla Mosiny jak nie było tak nie ma … hmm
Już jest frekwencja – najniższa w regionie!
Frekwencja w Mosinie około 53,5%.
https://wybory2018.pkw.gov.pl/pl/geografia/302110#general_stat
witajcie. frekwencja niezbyt dobrze świadczy o świadomości mieszkańców gminy, ale cóż… co do wyników – można było się tego spodziewać. liczę na zmianę warty. Pan Borkiewicz jest alternatywą dla tego co było. wentylacja mile widziana. myślę, że każdy kto próbował cokolwiek załatwić w urzędzie wie o czym piszę.
odnośnie charakteru gminy – przemysłu tutaj nie będzie z uwagi na ujęcia wody oraz przede wszystkim brak komunikacji – odległość od dróg. trzeba się pogodzić z tym, że tak jest i tak będzie.
ps. pozdrowienia dla pawlaka – brzmi znajomo 😉
Nawet nie wiesz, co piszesz niko… Potrafisz tylko płakać, także nad frekwencją, która wcale nie jest taka zła.
https://wybory2018.pkw.gov.pl/pl/geografia/302110#general_stat
Oczywiście, że bez podatków od firm i miejsc pracy w gminie dalej będzie rządzić stagnacja! Lasy (parki) i zamek nie wystarczy, a reszta źle skomunikowana z Poznaniem i okolica nie ma szans nawet na rozwój turystyki! Drogi, parkingi miejsca noclegowe, pola namiotowe i miejsce na koncerty wraz z komunikacją zbiorowa to szansa dla gminy, ale na to muszą być pieniądze i to teraz!
@alpc
No to jak ma być? Mają być firmy, ale ulokowane na księżycu tak? Z turystyki nie napełni się budżetu. zbyt mała jest atrakcyjność gminy. By tak się stało, należy:
– zapewnić stałe dochody do budżetu (firmy),
– zadbać o infrastrukturę drogową i towarzyszącą (parkingi),
– opracować koncepcje rozwoju turystycznego, sportowego i rekreacyjnego gminy,
– zadbać o obiekty towarzyszące turystyce, sportowi i rekreacji (ścieżki, zaplecze sportowo rekreacyjne w tym hala i basen, baza hotelowa – w dalszej kolejności).
By to wszystko „zagrało” potrzebna jest stała promocja skierowana do tych, którzy chcieliby tutaj zainwestować oraz do tych, którzy chcieliby tutaj realizować swoje zadania turystycznie, sportowo i rekreacyjnie.
Potrzebny jest jednak stały dopływ środków do budżetu, z których by można przeznaczyć pulę na zadania związane z innym niż dotąd wykorzystaniem zasobów gminy. Nie wystarczy sam Rogalin, wieża widokowa, czy studnia Napoleona. Nie wystarczy zachęta w formie parków itd. Należy przygotować to przygotować, a jest to zadanie na lata, jeśli ma przynosić istotne dochody w co wątpię…
Mosina to bardzo dziwna gmina. Przeniosłem sie tu pare lat temu z Poznania. I nadal jestem w szoku. Od lat gmina rzadza totatnie niekompetentni ludzie, albo ex nauczycielka wf albo wieczny urzedas. Gmina wyglada na tle oklicy jak skansen PRL-u. Tu mozna przywozic wycieczki:) brak drog, chodnikow, szutry w obrebie miasta w XXI wiku!!! W urzedzie korpucja, uklady, kliki ze masakra 🙂 Jak jeszcze wybierzecie ludzie Mielocha to w tym gownie nastene 5 lat bedziecie tkwić. Tu potrzeba menzdzera spoza układów. Mieloch to stagnacja. Nie bedzie chodnikow. dojazdu do Poannaia, ajezeli zrobi ten basen to gmina zbankrutuje. Bo nie ma na to kasy. Ale mysle ze on wygra. Bo jacy mieszkanyc – taka gmina 🙂 I czas stad sie wynosic. Pozdrawiam 🙂
O Panie, to Pan w tym Poznaniu to chyba tylko w centrum mieszkał i chodził.. Dokładnie to samo można powiedzieć o skrajnie położonych dzielnicach poznania…
@Jarek Spychała
Jesteś naprawdę bardzo naiwny, albo ten korporacyjny elegant to twój kumpel…