Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Paulina Korytowska | czwartek, 31 paź, 2019 | komentarzy 9

„Cukierek albo psikus”

W latach 90’ w naszym kraju pojawiło się tzw. święto „Halloween” kojarzone przez wielu ze świętem zmarłych, które przywędrowało do nas ze Stanów Zjednoczonych, gdzie podobnie jak w Kanadzie czy Anglii obchodzone jest w sposób huczny.

Od tego czasu cieszy się ono również i w Polsce coraz większą popularnością, zwłaszcza wśród dzieci, które w dniu 31 października tuż po zmroku zakładają straszliwe maski, malują twarze i przebierają się za potwory, a następnie udając duchy, wampiry, czarownice czy inne straszliwe demony chodzą po domach żądając słodyczy. Słyszymy wtedy często powtarzające się hasło „cukierek albo psikus”. Ci z nas, którzy zaryzykowali i odważyli się na to, aby zignorować „nieproszonych” gości, na własnej skórze przekonali się już zapewne, co znaczy to wyrażenie. A ponieważ dziecięca wyobraźnia nie zna granic, więc psoty polegać mogą m.in. na wysmarowaniu jakiegoś elementu pastą do zębów, zawieszeniem na płocie papieru toaletowego, rozbiciem jajek na posesji należącej do niegościnnego właściciela itd. Szkoda tylko, że ten bałagan ktoś musi potem posprzątać, ale jak to mówią nie ma dymu bez ognia.

dynie na halloween

Dynie na Halloween, źródło: pixabay.com

Wydaje się, że zwyczaj ten nie do końca jest jednak aprobowany przez osoby starsze, zwłaszcza wierzące, gdyż jak wiadomo kościół potępia tego typu praktyki uznając je za pogańskie. Mimo to wydaje się, że święto to z roku na rok „rośnie w siłę”. W sklepach o tym czasie pojawiają się rozmaite akcesoria propagujące ten zwyczaj, takie jak chociażby: maski, przebrania, naklejki na szyby, zabawki czy chyba najdziwniejszy z jakim się spotkałam sztuczna krew. Gdzie się nie obejrzymy widzimy nietoperze, pająki, czarne koty, trupie czaszki. Przy bardziej ruchliwych drogach na stoiskach można nawet kupić wydrążone dynie z wyszczerbionymi zębami, będące głównym symbolem tego święta. Natomiast po powrocie do domu na spokojnie można zasiąść przez telewizorem i wraz z dzieckiem obejrzeć bajkę związaną z „Halloween”.

halloween

Halloween, źródło: pixabay.com

Święto to ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Jeżeli chcielibyście podzielić się z nami Waszą opinią, to serdecznie zachęcamy do podjęcia dyskusji na ten temat.

Paulina Korytowska

Napisano przez Paulina Korytowska opublikowano w kategorii Aktualności, Kultura i sztuka

Paulina Korytowska

Akwizytorka i dziennikarka Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej

Wasze komentarze (9)

  • cogito
    sobota, 2 lis, 2019, 14:44:55 |

    Nie popieram tego zwyczaju / nie chcę nazywać tego świętem/ gdyż w przededniu Święta Zmarłych nastawieni jesteśmy melancholijnie i nie w głowie nam wesoła zabawa. Odwiedzamy cmentarze , porządkujemy groby, jesteśmy po prostu smutni…
    Na wszelki wypadek mam jednak w domu nieco słodyczy, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.
    Ale gdyby ktoś pytał mnie o zdanie w tej sprawie – powiem wprost nie aprobuję i nie chcę odwiedzin dzieci w tym dniu.

    • JJ
      sobota, 2 lis, 2019, 18:57:24 |

      Do czego to doprowadziło… żeby ludzie „zbroili” się w cukierki tylko po to aby im nie zdemolowali chaty… Chore. Ale co poradzić na to, chyba tylko to co piszesz. Taka sytuacja.

  • K
    sobota, 2 lis, 2019, 18:59:41 |

    Niesmaczna zabawa

  • Ryś
    sobota, 2 lis, 2019, 22:37:48 |

    To po prostu są żarty ze śmierci ale czy to jest temat do żartów? Raczej wątpliwe poczucie humoru.A jak tego
    ktoś nie rozumie to bardzo przykre.

    • y
      niedziela, 3 lis, 2019, 11:17:44 |

      Zupełne niezrozumienie tematu.
      Bardzo stare zwyczaje dobrze opisane w literaturze.
      „Po 835 roku pod wpływem chrześcijaństwa zwyczaj zaczął zanikać”

  • Kada
    niedziela, 3 lis, 2019, 11:01:48 |

    Kolejna możliwość bezkarnej dewastacji. Niestety dzieci w Polsce inaczej rozumieją tą zachodnia tradycje.

  • WLZ
    środa, 6 lis, 2019, 19:17:17 |

    Dzieci muszą poznać temat śmierci i nie trzeba tego robić jedynie śmiertelnie poważnie. Kto powiedział że jedynym właściwym podejściem jest sztywne zachowanie powagi? Dziady były elementem naszej tradycji z której zrezygnowaliśmy pod wpływem KK. Pozwólmy się ludziom bawić. I przestań my się bać mówić o śmierci. Aktualnie pół miasta ozdobione jak na odpust bo przyjechała kopia jakiegoś obrazu. I nikt się nie zastanawia czy takie coś nie przeszkadza części mieszkańców, którzy są innego wyznania , a przeszkadza. Poziom ozdób razi w poczucie estetyki. Może ktoś to opisze? To teraz zapewne będzie rekordowa ilość minusów…

    • cogito
      środa, 6 lis, 2019, 20:16:14 |

      Dopóki nikt niechciany nie przychodzi do mnie do domu
      / na siłę, wbrew mojej woli/, to niech robi, co chce. Natomiast w dniu, kiedy ja osobiście nie chcę się bawić, bo myśli moje są zupełnie czym innym zajęte, nie życzę sobie odwiedzin upiorów żebrzących o słodycze.
      Żyjcie, bawcie się, ale beze mnie. I proszę to uszanować.

    • stefania
      poniedziałek, 1 lis, 2021, 10:44:33 |

      zostawcie dzieci w spokoju,wy dorośli macie problemy,a ich problemy będą ,jak dorosną

Skomentuj