Wysyp grzybów w Wielkopolsce. Czytelnicy chwalą się swoimi zbiorami
We wtorek pisaliśmy o pojawiających się w lasach pierwszych grzybach. W niedzielę, za pośrednictwem naszego profilu społecznościowego na facebooku, zapytaliśmy Czytelników, czy udało im się w weekend zapełnić swoje koszyki. Jak się okazuje, udostępniony post pęka w szwach od pojawiających się w komentarzach zdjęć z udanego grzybobrania. Zobaczcie sami!
Wysokie temperatury, powyżej 20 stopni Celsjusza zachęcają nie tylko do spacerów na świeżym powietrzu, lecz także do grzybobrania. A jest co zbierać. Zdjęcia przesłane przez naszych czytelników pokazują, że sezon na grzybobranie trwa w najlepsze.
Okazuje się, że najbardziej dominującym gatunkiem grzyba, w koszykach grzybiarzy z naszego regionu są kanie, zwane także sowami. W lasach znajdziemy też jadalne prawdziwki, podgrzybki czy kozaki.

Grzybobranie 2021 – kanie i prawdziwki fot. Czytelnicy GMP

Młode kanie czyli sowy – kolejne udane zbiory fot. Czytelnicy GMP

Bardzo udane zbiory fot. Czytelnicy GMP

Borowik szlachetny fot. Czytelnicy GMP

Kolejne udane grzybobranie fot. Czytelnicy GMP

Kanie fot. Czytelnicy GMP

Podgrzybki fot. Czytelnicy GMP

Młode borowiki fot. Czytelnicy GMP

Wiaderko pełne grzybów fot. Czytelnicy GMP

Grzyby przed oczyszczeniem fot. Czytelnicy GMP

Grzyby w trakcie czyszczenia fot. Czytelnicy GMP

Młode kanie fot. Czytelnicy GMP

Bagażnik pełen sów fot. Czytelnicy GMP

Podgrzybki fot. Czytelnicy GMP

Kanie fot. Czytelnicy GMP

Wiaderka z grzybami fot. Czytelnicy GMP

Koszyku wyplenione podgrzybkami fot. Czytelnicy GMP

Koszyk z sowami fot. Czytelnicy GMP

Prawdziwek fot. Czytelnicy GMP

I kolejny prawdziwek fot. Czytelnicy GMP

Olbrzymia kania! fot. Czytelnicy GMP

Podgrzybek fot. Czytelnicy GMP

Skupisko sów fot. Czytelnicy GMP
W wielkopolskich lasach rośnie wiele gatunków grzybów jadalnych, jednak oprócz nich, pojawiają się grzyby trujące. Grzybiarze powinni zachować ostrożność, zwłaszcza w przypadku, gdy nie mają pewności co do gatunku grzybu jaki wrzucają do swojego koszyka. Powinniśmy zachować ostrożność zwłaszcza w przypadku, gdy nie mają pewności co do gatunków takich jak: kurka (pieprznik jadalny), czubajka kania czy borowik szlachetny. Kurki można pomylić z lisówkami pomarańczowymi (kurka jest jaśniejsza, żółta lub bladożółta i od spodu ma listewki zamiast blaszek). Czubajki kanie przypominają muchomory sromotnikowe lub jadowite – odróżnia je ruchomy pierścień i dziurka w nóżce, a także przypominające korę brzozy ubarwienie kapelusza. Zatrucia lisówką pomarańczową oraz muchomorami mogą doprowadzić do zgonu. Borowik szlachetny jest natomiast mylony z niejadalnymi borowikami, jednak w tym przypadku rzadziej dochodzi do zatrucia. Potrawa z choć jednym trującym borowikiem ma nieprzyjemny, specyficzny smak.
Tagi: gdzie na grzyby, gmina Mosina, grzybobranie, powiat poznański, Wielkopolska
Wasze komentarze (2)
Te Kanie ,, sowy” piękne zbiory! Też robię wyprawy na grzyby i mam lasy na same podgrzybki, ale kań nie stety nie ma w tych miejscach. Chciał by się ktoś podzielić, gdzie można nazbierać tak piękne okazy ,,sów”? Najlepsze są smażone w jajku i bułce. Gratulacje.
Sowy rosną najczęściej na polanach i skrajach lasu. Widziałem nie raz na łęgach nadwarciańskich.