Wyścig o fotel burmistrza Mosiny i Puszczykowa trwa. Kto ma szansę zwyciężyć?
Wybory samorządowe do czerwoności rozpalają emocje lokalnej społeczności. Sąsiedzi, znajomi i bliscy starają się o miejsca radnych. Do urn wyborczych staniemy w kolejce już 7 kwietnia.
W wyborach samorządowych każdy głosujący otrzyma cztery karty do głosowania:
- z listą kandydatów do rady gminy;
- z listą kandydatów do rady powiatu;
- z listą kandydatów do sejmiku województwa;
- z listą kandydatów na burmistrza.
W gminie Mosina swoje głosy można oddać na kandydatów z KWW Dominika Michalaka, KWW Gmina Mosina, KWW Unia Sołecka Babki, Czapury, Wiórek, a także na osoby z KW Prawo i Sprawiedliwość oraz KW Trzecia Droga 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe.
Kim są kandydaci na burmistrza gminy Mosina?
Robert Borkiewicz (KW Prawo i Sprawiedliwość) jest mieszkańcem Daszewic. Zawodowo związany jest z branżą IT. Mieszkańcy mogą znać go jako współzałożyciela przychodni lekarskiej w Kamionkach lub radnego, który w lutym 2023 roku objął miejsce po wygaśnięciu mandatu Waldemara Waligórskiego. Od 2019 r. pełni również funkcję Prezesa Stowarzyszenia „Lepsze Daszewice”. Robert Borkiewicz kandydował na burmistrza w 2018 roku. Przegrał wówczas z Przemysławem Mielochem niewielką liczbą głosów.
Robert Hertmanowski (KKW Polska 2050 Szymona Hołowni – PSL) zamieszkuje Psarskie, położone w gminie Śrem. Od niedawna jest prezesem Koła Pszczelarzy Mosina-Puszczykowo. Doktor fizyki i wykładowca Politechniki Poznańskiej. Dodatkowo uczy Zespole Szkół Budowlanych w Poznaniu. Ma żonę i syna.
Dominik Michalak (KWW Dominika Michalaka) to od urodzenia mieszkaniec Mosiny. W przedterminowych wyborach w 2023 roku (po odwołaniu w referendum Przemysława Mielocha) wygrał wybory na burmistrza gminy Mosina. Od 2014 roku był radnym, a od 2022 roku przewodniczącym rady miejskiej. Ukończył Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu oraz Wyższą Szkołę Bankową.
Kandydat na burmistrza musi uzyskać ponad 50% ważnych głosów. W przypadku nieosiągnięcia wymaganego wyniku odbędzie się druga tura wyborów 21 kwietnia.
Jak wygląda sytuacja w Puszczykowie?
W Puszczykowie sytuacja jest rzadko spotykana, jednak nieodosobniona. Brakuje chętnych na kandydatów do Rady Miasta oraz burmistrza. Do PKW zarejestrowano następujące Komitety Wyborcze Wyborców do Rady Miasta: KWW Razem Dla Puszczykowa, KWW Demokratyczne Puszczykowo, KWW Młodzi Dla Puszczykowa, KWW Zielone Puszczykowo, KWW Lepsze Puszczykowo, KWW Otwarte Puszczykowo. Jedynym kandydatem na burmistrza jest Andrzej Balcerek, który jest obecnym włodarzem miasta.
Andrzej Balcerek od ponad 30 lat jest związany z Puszczykowem. Już w latach 2002-2006 sprawował mandat radnego rady miasta Puszczykowa. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu i byłym reprezentantem Polski w lekkiej atletyce. Jako burmistrz podkreśla, że zawsze zależało mu na rozwoju bazy sportowo-rekreacyjnej Puszczykowa i popularyzacji przedsięwzięć służących poprawie zdrowia i sprawności fizycznej.
Jeden kandydat na włodarza miasta lub gminy nie tylko w Puszczykowie
Tak samo jak w Puszczykowie jest w 420 innych gminach w Polsce. O stanowisko włodarza miasta ubiega się tylko jedna osoba. Wśród chętnych, którzy na razie nie mają konkurencji w wyborach samorządowych, jest 115 kandydatów na burmistrzów i 303 kandydatów na wójtów.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, w gminach, w których zgłoszono tylko jednego kandydata na wójta lub burmistrza, gminna komisja wyborcza niezwłocznie wzywała do dokonania dodatkowych zgłoszeń przez rozplakatowanie obwieszczeń. W takim przypadku termin zgłaszania kandydatów ulegał przedłużeniu o 5 dni.
Jeżeli dodatkowi kandydaci nie zostaną zgłoszeni, na karcie do głosowania zostanie umieszczone tylko jedno nazwisko. Aby zostać włodarzem, kandydat musi uzyskać więcej, niż połowę ważnie oddanych głosów. W wyborach nie jest brana pod uwagę frekwencja.
W przypadku gdy kandydat nie uzyska więcej niż połowy ważnie oddanych głosów, wyboru wójta lub burmistrza dokonuje rada gminy w tajnym głosowaniu bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady.
Tagi: burmistrz, rada gminy, Rada Miejska, radni, wybory samorządowe
Wasze komentarze (23)
Niezłomny Robert Borkiewicz na burmistrza Puszczykowa!!!
Bla bla bla artykuł o niczym
Kwestię zorganizowanej grupy przestępczej PiS należy raz na zawsze rozwiązać.
Czas odłowić członki zorganizowanej grupy przestępczej.
Myślę że jeden kandydat czyli pan balcerek w puszczykowie to jest wielka pomylka głosujmy na nie/ bo ten pan nie umie liczyć do dwoch/ biedna jego ……
Sytuacja w Puszczykowie tragikomiczna. Aż żal komentować. Sytuacja w Mosinie nie lepsza. Będziemy wybierać mniejsze zło. Pan Hertmanowski człowiek znikąd, w dodatku nie mieszkaniec gminy. Ważne, że jest wsparcie dużej partii ogólnopolskiej. No i co ma pan do zaoferowania? Nic.
Kandydat Borkiewicz. Mój osobisty zawód. Głosowałem na pana w 2018 roku i nie żałuję, bo wygrał wtedy człowiek ohydny w swym zachowaniu. Człowiek nieuczciwy, niesłowny do cna zepsuty złą polityką. Poległ w referendum. Ale pan Borkiewicz nie odrobił lekcji. Ani trochę. Jako radny wybrany jako uzupełnienie składu nic pani nie wniósł. Pan program to jakieś mrzonki i fantazje.
No i kandydat numer trzy. Kolejny zawód. Głosowałem za nim rok temu, ale już tego nie zrobię. Największy krytyk Mielocha okazał się być jego wiernym naśladowcą. Ostatni rok to polityka udawanego sukcesu. Czytanie informatora i strony internetowej przyprawia o mdłości. Ciepła woda w kranie. Widać kręci go polityka, chętnie się fotografuje z notablami, wspiera aktywnie ludzi z aspiracjami do powiatu. Ale jakie są pomysły na gminę? Wianuszek radnych lizusów tańczy swojsko wokół. Dwóch zastępców kandyduje na radnych. Po co ta farsa? Zaplecze w postaci pozostałych kandydatów żal patrzeć. Zarząd jednego z osiedli jest tak umoczony, że na facebooku oficjalnie reklamuje kandydatów z ugrupowania Michalaka. Władza wykonawcza powinna być rozdzielona od uchwałodawczej.
Zastępca Ejchorst to człowiek tak plastyczny, że pewnego dnia sprzeda i pana. Wiernie podpisywał dokumenty Mielonemu, teraz podpisuje je Michalakowi. Formalnie za wodociąg w Pecnej on jest odpowiedzialny. Takich ludzi ma właśnie w swoim zapleczu. Gratulować i czekać na kolejne szwindle.
Drugi zastępca zdaje się ma horyzonty sięgające jedynie do piaskownicy w Rogalinie. Oczywiście nie przeszkadza mu będąc zastępcą kandydować na radnego. Zaradny i asekurancki. W ulotkach kandydatów do rady z tej partii takie mdłości, że tylko głupi da się na to nabrać. Zajmijcie się jakaś uczciwą pracą, a nie bawcie się w politykę. Jednym słowem, trudne wybory. Michalak czerwona kartka, a wybór Hertmanowski kontra Borkiewicz rzucę monetą. Do rady wybiorę osobę, która w niej nie była do tej pory. I proszę byście mieszkańcy też wybrali do rady ludzi bez skazy dotychczasowej pracy w radzie.
pytanie nasuwa się jedno gościu dlaczego nikt nie chce się zaangażować w lokalną działalność że mamy tylko takich kandydatów?
Po prostu ci co byli wcześniej tak obrzydzili lokalną politykę i społecznikostwo, że każdy przyzwoity człowiek trzyma się od tego daleko. Znajdują się tylko kandydaci z rozbuchanym ego albo cwaniaki z interesami do ubicia.
Przyzwoity człowiek nie chce w to wchodzić. Potrzebny jest głęboki reset. Tak mi się wydaje.
Tutaj jest takie towarzystwo, że każdego pracowitego z wizją szybko wygryzą. W końcu rodzina na swoim. I nie dotyczy to tylko politykierów.
Do Gościa z 16:45.
Bardzo dobra i rzetelna analiza – brawo!
Dodam tylko, że wybieramy również Radę Powiatu i Sejmik Wojewódzki. Tu Gazeta dała plamę w całej okazałości. Ani widu ani słychu o tym.
Powiem na kogo w obu przypadkach oddam głos. Ponieważ kandydaci do obu instancji to najczęściej nominaci partyjni, zatem należy spodziewać się, że z dużą dozą prawdopodobieństwa, wygrają będący aktualnie przy korycie. Zatem aby nie obżarli się nad miarę, nie nakradli zanadto, nie obstawili wszystkiego swoimi pociotkami – postawię na ich politycznych przeciwników. To wydaje się najbardziej rozsądny wybór, niech im patrzą na ręce, nogi i głowy, bowiem każdy kandydat na radnego, obojętnie jakiego sortu składa się z około 70% wody plus kilka dobrych procent g…a – zatem jest się czego bać. Bo jeśli byłaby to mieszanka z wodą sodową która wiadomo gdzie uderza i może porwać za sobą to drugie to ratuj się kto może! Zatem do urn i alleluja i do przodu. I niech nas bozia ma w swojej opiece! Na ludzi nie liczcie – zobaczycie niestety.
Podsumowanie bardzo dobre i niestety prawdziwe. Największy zawód Michalak, jakby trochę energii z Facebooka zamienił na robotę, to może coś by z tego było. Ikry też zero. Ale niestety tak wygląda teraz polska polityka. Lans, fotki, fej i nic więcej.
@gość z 16: 45 – Ejchorst ma tak elastyczny kręgosłup moralny, że może załapie się na olimpiadę do sekcji gimnastyków. Wstyd mi za tych ludzi. Bo im raczej nie jest wstyd.
Tak samo ija myślę kandydaci cwaniacy patrzacy na swoje interesy i swoje ego.Uczciwy człowiek nie będzie walczył niech im obniżą diety to nie będzie tylu hien.
Bez skrupułów pchają sie jedni i ci sami w wiekszości,wymiana radnych i burmistrza oby nastapiła.
A czy program pana Hertmanowskiego jest w ogóle gdzieś dostępny? Chciałam się przyjrzeć poszczególnym kandydatom i ich pomysłom, ale niestety, w odniesieniu do pana Hertmanowskiego wyświetlają się tylko informacje, że startuje i kim jest, ale nic więcej… To w moim odczuciu pokazuje, jak poważnie traktuje to stanowisko…
Tylko głęboki reset,tylko młodzi ludzie.Dotychczasowy burmistrz toż to niemota do kwadratu..nie chce marazmu i niemoty.
@wiórecki – czyli głosujesz na złodzieji i oszustów z pisu. Miejsce tej zorgsnizowanej grupy przestępczej jest w więzieniu. A nie przy korycie. Nakradli skurwieke tyle że chłopcy z PRL-u to byli przy nich harcerze.
Do Gość z 21:57
Po pierwsze: ordynuję pilną wizytę u okulisty – mało, lub zgoła nic, nie widzisz – nienawiść Cię zaślepiła.
Po drugie: dedukujesz jak klasyczny, podręcznikowy idiota – nienawiść Cię zaślepiła.
Po trzecie: harcerze w PRL-u to była wspaniała młodzieżowa i dziecięca organizacja, wielu z nas – seniorów – tam właśnie kształtowało swój charakter, postawę i społecznikowskie zacięcie. Ty ich w sposób haniebny i bezrozumny topisz w brudach dzisiejszych geszefciarzy, bo – nienawiść Cię zaślepiła.
Po czwarte: daj mi samemu dokonać wyboru, zapewniam Cię że jest w czym i w kim – tylko trochę trudu trzeba sobie zadać aby to zobaczyć. Ty tego nie widzisz boś leniwy lub – nienawiść Cię zaślepiła.
Po piąte wreszcie: miejsce przestępców jest tam gdzie Sąd po swoim – a nie po Twoim uważaniu – ich skieruje. Jesteś dupkiem zwyczajnym, nie inkwizytorem – a wiesz czemu?
BO NIENAWIŚĆ CIĘ ZAŚLEPIŁA!
Przegląd kandydatów jest tak lichy, że trzeba by spuścić zasłonę milczenia. Do powiatu kandyduje żałosny nielot, król facebooka i głupiutkich filmików Krzyżanowski. Facet wstydu nie ma. Nie było go 12 lat, nic nie robił i nagle chce zostać radnym. A Michalak drugi król facebooka jeszcze go promuje. Żaden z was mojego głosu nie dostanie.
Kończy się kampania wyborcza której w zasadzie nie było. Nie spotkali się z ludem kandydaci na burmistrzów, co jest wyjątkowo aroganckie. Do takiego spotkania nie można zaliczyć spotkania Borkiewicza w MDK
GMP się obudziła dzień przed wyborami.Oprocz ustawionego pseudo wywiadu z kandydatem pisu nie zaprezentowała żadnego z pozostałych. Wybory są raz na pięć lat i nie bardzo rozumiem skąd takie zlekceważenie i wybiórcze potraktowanie tematu. Zamiast tego były artykuły o pierdolach vide główna strona. Gratulacje dla redakcji 😉
Szanowni Państwo. Samorząd umiera na naszych oczach. W każdych kolejnych wyborach topnieje lista kandydatów. W skali Polski 410 wójtów/burmistrzów już zostało wybranych bo nie ma konkurencji. 3300 radnych też w skali kraju nie ma konkurencji.
Na naszym grajdołu też to widać. Samorząd ma złą sławę. Słowo radny u przeciętnego obywatela wywołuje odruch wymiotny. To smutne. Tak nie powinno być. Ale ten proces gnilny trwa już wiele lat. Kto jest temu winien? Wy samorządowcy. Królowie facebooka, pokazowych inwestycji, załatwiacze swoich interesów. Do mojej skrzynki dostałem dwie ulotki wyborcze. Trochę informacji zebrałem z internetu, ale niewiele. Nie zasłużyliście na mój głos. Obietnice dla idiotów.
Krolow fecebooka jest duzo wiecej promują się że nie dobrze się robi jeden który został wyrzucony radny chodzi jak PAW po mieście i pcha się przez siłę,miernota towarzystwo od siedmiu boleści.
Dużo osób wypowiada się że słabi kandydaci, że nie ma chętnych ciekawych osób na stanowisko burmistrza czy radnych różnego szczebla. Ja to widzę trochę inaczej. Mianowicie problemem nie jest brak chętnych osób ale w pewnym sensie w wyborach. Od lat wybiera się te same osoby, pomimo że nie mają żadnych osiągnięć, nic nie robią tylko biorą dietę a ich aktywność ożywa 2 miesiące przed kolejnymi wyborami. Jak startuje ktoś młody to się go nie wybiera bo co on tam wie, nikt go nie zna itd. Otóż lepiej wybrać kogoś nowego który może rzeczywiście nie będzie się nadawał i nie będzie aktywny ale „może” jednak będzie chciał być aktywnym samorządowcem niż przyspawanego do krzesła radnego o którym wiemy na pewno że po wyborze nie usłyszymy o nim do kolejnych wyborów lub zobaczymy jego nekrolog(niestety niektórzy traktują bycie radnym jako dożywocie, znałem już radnego po 80 z balkonikiem po udarach ale nie odpuścił). To nie jest skierowane konkretnie do gminy Mosina ale ogólnie do całego samorządu. Nie mieszkam tutaj od urodzenia ale też kiedyś kandydowałem na radnego mojej rodzinnej gminy, jeszcze ze mną 3 inne osoby w wieku 22-26 lat. Nikt z nas nie został wybrany pomimo że serii mieliśmy chęć do działania i gdzieś diety. Wybrano tych co zawsze i jest tak jak było do teraz. I mi i tym pozostałym wtedy młodym się odechciało działania. Uważam że powinno się młodych obdarzyć większym zaufaniem ale niestety większość lubi „leśnych dziadków”