Ta jaśniejsza strona życia
Jedną z naszych czytelniczek jest pani Wanda Bech – „korespondent wojenny”, której publikacje na temat tajemnic rezydencji hitlerowskiego namiestnika, Arthura Greisera, od lat ukazują się w prasie. Znana ze współpracy z biblioteką i szkołami, do których jest zapraszana na prelekcje dotyczące Greiserówki.
Z wykształcenia ekonomistka, od wielu lat pracuje w handlu zagranicznym. Jednak wykonywany zawód nie ma nic wspólnego z pasją: wojenną historią Polski i pojazdami militarnymi. Na dokładkę pani Wanda jest obdarzona niezwykłym talentem literackim.
Od dawna „rękopis” pani Wandy krążył wśród czytelników naszej biblioteki, ciesząc się dużym zainteresowaniem. Dyskusyjny Klub Książki w ramach Tygodnia Bibliotek zorganizował więc spotkanie „60 lat z jajem” – wokół autobiografii pani Bech. Świetnie się bawiliśmy, czytając raz jeszcze wybrane fragmenty, opisujące w sugestywny sposób różne działy z barwnego życia pani Wandy. Obecne cechy charakteryzujące tę osobowość: przedsiębiorczość, zaradność i poczucie humoru ujawniły się już w wieku pięciu lat, gdy mała Wandzia pomysłowo utrudniała życie sąsiadce, Anasi, która zagięła parol na jej ojca. A wszystko zaczęło się od specyficznego miejsca zabaw przedszkolaków: starego cmentarza, gdzie grupce urwisów przewodziła Wandzia, miewająca niecodzienne pomysły i marzenia, jak ten o skarbach ukrytych we wnętrzu grobowców. W liceum panna Wanda wakacje spędzała oczywiście na obozie wojskowym, gdzie doskonaliła zdolności przywódcze oraz musztrę i strzelanie z KBKS-u. W następnych rozdziałach zostaliśmy zabrani w podróż za żelazną kurtynę, na zabawy i bale, które były urozmaiceniem szarych lat PRL-owskiej codzienności, do kurortów i na zloty pojazdów militarnych. Odkrywaliśmy tajemnice Bornego Sulinowa, miasta, którego do niedawna nie było na mapach Polski. Na koniec zapoznaliśmy się z karierą pracowniczą i naukową pani Wandy – tu najbardziej przypadł nam do gustu tytuł jej pracy dyplomowej z ekonomii „Wpływ środowiska pracy na postawy ludzkie na przykładzie ubojni zwierząt w gminnej spółdzielni”. Pani Wanda jest również autorką „Wiktorii: historii jednego życia”, poświęconej jej matce, oraz opasłej księgi o urokach podróży „Europa i ja”.
Trzymamy kciuki za dalsze losy książek pani Wandy. Jeżeli Willam Wharton, autor bestsellerowych biograficznych powieści, zaczynał swoją karierę od maszynopisów, krążących wśród znajomych, co stoi na przeszkodzie wydania tak udanej i zabawnej prozy, jaką jest „60 lat z jajem”?
Zofia Staniszewska
Tagi: Biblioteka, Dyskusyjny Klub Książki, Mosińska Biblioteka Publiczna
Wasze komentarze (5)
Witam,
W zamieszczonej publikacji znalazło się zdjęcie budynku, w żadnym stopniu nie związanego z moimi publikacjami. Proszę o usunięcie.
Wanda Bech
Zdjęcie usunięte, przepraszamy Pani Wando za pomyłkę. gmp
Panią Wandę Bech należy dodać do Panteonu Znanych Osobistości Mosińskich, albo chociaż jakiś pomnik spiżowy na rogu ulic postawić! W uznaniu za zasługi!
Witam z dalekiej Finlandi! Droga Wandziu a za razem kolezanki z Klubu Czytelnika….Prosze o rezerwacje ksiazki „60 lat z jajem” na okres swiat tj-od 17 grudnia. Znajac poczucie humoru ,lekkie pioro i wspaniala polszczyzne z przyjemnoscia przeczytam wspomienia Twoje Wandziu….Pozdrawiam..Ewa
Witam „Echo”
Pozdrowienia z Polski.Widzę,ze opisane powyżej Twoje cechy się nie zmieniły. W dalszym ciągu zaradność,przedsiębiorczośc i najważniejsze humor są Twoją domeną.
Pozdrawiam B.K.