Marsz dla Jezusa po raz kolejny przejdzie ulicami Warszawy
W niedzielę 15 czerwca ulicami Warszawy przemaszerują chrześcijanie różnych denominacji, by wspólnie zamanifestować wiarę w Boga. Tegoroczny pochód odbędzie się w ramach Festiwalu Nadziei. Organizatorzy na stację końcową wybrali Pepsi Arenę, gdzie już w sobotę rozpocznie się program z ewangelistą Franklinem Grahamem oraz koncerty światowej sławy gwiazd muzyki chrześcijańskiej.
W ogólnopolskim Marszu dla Jezusa po raz pierwszy oficjalnie wezmą udział przedstawiciele Kościoła katolickiego. Dzięki porozumieniu i jedności polskich chrześcijan co do intencji Marszu organizatorzy spodziewają się frekwencji sięgającej nawet 10 tysięcy osób. Oznacza to, że będzie ponad dwa razy więcej ludzi niż rok wcześniej, kiedy to w przemarszu wzięło udział około 4 tys. osób – głównie protestantów. Jak co roku impreza będzie miała charakter pokojowy. Jej celem jest promowanie pozytywnych chrześcijańskich wartości i zwrócenie uwagi na potrzebę prowadzenia moralnego życia poświęconego Bogu. „Jest to marsz dla, a nie przeciw. Wskazuje na drogę, czyli Chrystusa i na to, że nie ma dobrych alternatyw” – twierdzi pastor Jerzy Przeradowski, członek komitetu organizacyjnego. Według niego najważniejsze jest wspólne uwielbienie Boga, wykraczające ponad tradycje i podziały.
Marsz wyruszy z Placu Piłsudskiego o godz. 12:00. Na trasie zaplanowano pięć postojów, podczas których głos zabiorą przedstawiciele poszczególnych wyznań. Jednym z honorowych uczestników będzie ambasador Nigerii Samuel Wodi Jimba. Jego wystąpienie odbędzie się pod pałacem prezydenckim, gdzie zaplanowano modlitwę w intencji sprawujących władzę polityków. Pochód zakończy się przemówieniem Artura Pawłowskiego – pastora kanadyjskiego Kościoła Ulicznego oraz pomysłodawcy i głównego organizatora ogólnopolskiego Marszu dla Jezusa.
Syn Billego Grahama w Polsce
Spodziewanym gościem specjalnym marszu ma być Franklin Graham – syn słynnego ewangelisty Billego Grahama,. Obecnie pełni on funkcję prezesa i dyrektora generalnego Stowarzyszenia Ewangelizacyjnego Billy’ego Grahama oraz międzynarodowej chrześcijańskiej organizacji humanitarnej i ewangelizacyjnej Samaritan’s Purse. Sprawując służbę ewangelisty spotkał się z pięcioma prezydentami USA i z wieloma światowymi przywódcami w Europie, Afryce, Azji i Ameryce Łacińskiej. Franklin Granham będzie głównym mówcą podczas festiwalu nadziei organizowanym przez polskie Kościoły chrześcijańskie we współpracy z Billy Graham Evangelistic Association. Na Pepsi Arenie 14 i 15 czerwca m.in wystąpią: Michael W. Smith, Newsboys, Chór TGD, Natalia Niemen i Dennis Agajanian.
O Arturze Pawłowskim
Inicjatorem i głównym organizatorem Marszu dla Jezusa w Warszawie jest Artur Pawłowski, polski emigrant mieszkający w Calgary, gdzie wraz z żoną prowadzi chrześcijańską służbę dla osób bezdomnych i potrzebujących o nazwie Street Church. Dzięki jego działalności co roku wydawanych jest 200 000 posiłków, a przesłanie Ewangelii dociera do ludzi, którzy sami z siebie nigdy nie wybraliby się do kościoła. Owocem zaangażowania Artura i jego współpracowników są liczne nawrócenia dealerów narkotyków, prostytutek, a nawet płatnych morderców (część z tych osób dotychczas pracuje w Kościele Ulicznym jako wolontariusze). Na walkę z charytatywną misją kanadyjskiego Kościoła Ulicznego miasto wydało dotąd ponad 2 000 000 dolarów. Sam Artur Pawłowski otrzymał ponad 150 mandatów, 10 razy trafił do aresztu, ale nigdy nie został skazany wyrokiem sądu.
Link do obszernego wywiadu z Arturem Pawłowskim o jego charytatywnej działalności i o prześladowaniach z niej wynikających: http://youtu.be/yVX4Wn_FDk4
Trasa ogólnopolskiego Marszu dla Jezusa 2014:
Plac Piłsudskiego, Królewska, Ferdinanda Focha, Jana Moliera, Senatorska, Plac Zamkowy, Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Plac Trzech Krzyży, Wiejska, Górnośląska, Myśliwiecka, Łazienkowska
Oficjalna Strona Marszu dla Jezusa: www.marszdlajezusa.pl
Oficjalna strona Festiwalu Nadziei: www.festiwalnadziei.pl
Kontakt dla mediów: Marcel Płoszczyński, tel. 884 343 854
Wasze komentarze (11)
SUPER !!!! SUPER !!!!
Nareszcie coś się dzieje !!!
Świetny pomysł, ze Pani o tym pisze !!!
Gratuluję kreatywności!
Pozdrawiam 🙂
Dlatego też nie kupuję już Gazety M-P bo powoli robi się z niej jakiś poradnik katolicki. Uporczywe brnięcie w tematy kościelne to już jakaś zmora redaktora naczelnego. Jest tyle ciekawych tematów lokalnych, które mogłyby przyciągnąć szersze grono czytelników, a tu oderwany od rzeczywistości marsz wierzących, którzy są tak przestraszeni postępującą laicyzacją że muszą się jednoczyć i manifestować przywiązanie do religii. Abstrahując od istoty teksu – czy autor naprawdę uważa, że demonstrowanie własnych przekonań religijnych jest rzeczą, którą należy promować? Przecież Muzułmanie czy choćby Świadkowie Jehowy robią to samo, a jakoś z ogólną aprobatą się nie spotykają…
@ Anonim ::: Proponuję ci zapoznać się chociażby z tymi fragmentami Konstytucji RP ( najlepiej z całą)
http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/kon1.htm
http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/2.htm
stary mieszkańcu – już tyle razy negowałeś moje posty i prawie zawsze nie na temat. Czy Ty naprawdę nie potrafisz czytać ze zrozumieniem czy należysz to tego grona katolickiego, do którego żadne argumenty nie przemawiają? Jeśli chcesz dyskutować pomyśl dlaczego napisałem o islamie, a nie zasłaniaj się konstytucją…
Tu pod artykułem po raz pierwszy wskazałem jakiemuś anonimowi o wolności wyrażania swych (oraz autorowi) poglądów gwarantowanych przez Konstytucję. O jakich argumentach mówisz??? Chcesz być konkretny pisz pod nickiem.
Jest w tym ziarno prawdy, oczywiście nie odnoszę się tu do samego artykułu tyko kometarza. Rzeczywiście wierzący -czytaj katolicy- budują konsekwentnie obraz świata, w którym miłująca Boga elita musi zmagać się z zalewem deprawacji. Prawo Boże ponad prawem ludzkim ma gwarantować pokój na ziemii. Zaprośmy do dyskusji muzułmanów albo żydów i zobaczymu czy dalej pozostaniemy zwolennikami „prawa Bożego”.
@ Teżdośćstarymieszkaniec—Czy ktoś im tej dyskusji zabrania i lub ich wyklucza? lecz tu nie chodzi o prawa Boskie. Chyba zauważyłeś że „Anonim” neguje taki sposób wyrażania swych przekonań który prawnie jest dopuszczalny i tyle. Czy to jest budowanie Boskiego obrazu świata, moim zdaniem nie, lecz pokazanie że przy tym zalewie zła można właśnie inaczej.
To teraz Szanowny Panie pozwól wyrażać własne przekonania religijne muzułmanom, którzy maja obowiązek uśmiercać niewiernych – w końcu trzeba być tolerancyjnym?
@ Anonim::: Wskaż gdzie nasze prawo dopuszcza uśmiercać kogoś z powodu własnych przekonań. Wyrażanie własnych przekonań jest dopuszczalne w granicach prawa( i to właśnie jest rozdział państwa do kościoła )Szumnie „wciskana” tolerancja nie oznacza koniecznej akceptacji wszystkiego (tym bardziej zła) Nazwałbym to wyrozumiałością.
Taki „obowiązek” ma Pan w Koranie. A jeśli uważa Pan, że dla islamu nasze prawo okaże się nadrzędne to się Pan grubo myli – proszę spojrzeć na Wielką Brytanie co religia zrobiła z tym krajem. Dyskusja z Panem jest wyjątkowo bezproduktywna – jeśli do tej pory nie zrozumiał Pan o co chodzi to już Pana problem. Pozdrawiam
Czy będziemy rozszerzać dyskusję na cały świat?Żyjemy tu i teraz w Polsce i chyba kanwą dyskusji są przyszłe wydarzenia w Warszawie opisane w artykule.