„Dziękuję za wszystko” – o poetyckim opisywaniu życia
Pewnego letniego dnia redakcję odwiedził ktoś wyjątkowy: młoda kobieta o serdecznym, wielkim uśmiechu, jeszcze większym sercu i ogromnej wrażliwości. Tę wrażliwość i spojrzenie na świat przekazuje głównie w swoich wierszach. Uznaliśmy, że warto podzielić się bogactwem, jakie niesie ze sobą ta poezja. Tym bardziej, że autorka jest mieszkanką naszej gminy.
Przedstawiamy Państwu Anitę Firlej. Dziś słowo autorki o sobie i dwa wybrane wiersze – kolejnych szukajcie Państwo wkrótce na łamach naszej gazety.
„Hej! Mam na imię Anita i interesuję się literaturą i całym otaczającym mnie światem. Poezja – właśnie to słowo wypełnia moje całe życie, ponieważ ciągle można mnie zobaczyć z kartką i długopisem w ręce czy też z tomikiem wierszy. Muzyka, a w szczególności jedna z jej odmian czyli „rap” jest kolejnym nierozłącznym towarzyszem mojego życia, w końcu to właśnie hip-hop przyczynił się, że dziś piszę wiesze.
Mam 27 lat i choruję na Dziecięce Porażenie Mózgowe. Dlaczego nic nie piszę o walce z chorobą? Bo po co? Ja przeżyłam to, co inni niepełnosprawni, ale zaczynając nową drogę i korzystając z okazji chciałabym podziękować moim rodzicom, bratu i wszystkim wspaniałym ludziom, których napotkałam na swojej drodze.
DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO. Tu i teraz cieszmy się każdą z chwil w naszym życiu”.
(ze wstępu do bloga Anity: smieszki.wordpress.com
zdjęcia: archiwum Autorki)
* * *
Uwierzcie
Dziś już nie omijam szerokim łukiem dnia
chcę zobaczyć światło sztuki w nim
i cieszyć się z tego, co robią inni
co robię ja.
Podziwiam piękno, chodzę,
śmiało podnoszę głowę.
Pomagam innym tak na co dzień
by oni zauważyli światło nadziei
dla siebie
które będzie się w ich życiu odbijać
coraz częściej.
* * *
Zobaczysz
Zobaczysz nowy świat
jak poczujesz
sprawdzisz
doświadczysz
i zlikwidujesz stare programy
nawyki
zabawy
wtedy powstanie nowe
tak błogie i proste
Wasze komentarze (1)
Przepiękny wiersz na koniec. Pełen nadziei i dający do myślenia.