Jest wizualizacja pływalni w Mosinie!
Inwestycja budowy pływalni w Mosinie nabiera co raz bardziej realnych kształtów. Przedstawiamy najnowsze wizualizacje tego obiektu.
Firma architektoniczna przedstawiła pierwszy projekt, który zakłada utworzenie basenów: rekreacyjnego i sportowego, wraz z kompleksem szatniowo – natryskowym. W obiekcie znajdować się będzie także zaplecze gastronomiczne, administracja, kasy, szatnie ogólnodostępne, zaplecze techniczne.
Obiekt przewidziany jest jako basen kryty i ma pełnić różnorodne funkcje: dydaktyczną, zdrowotną, rekreacyjną, sportową – wraz z realizacją gminnego programu nauki pływania. Poza funkcją edukacyjną basen pełnić będzie funkcję rehabilitacyjno – rekreacyjną dla mieszkańców miasta i okolic.
Budynek pływalni będzie obejmować między innymi basen pływacki z 6 torami o wymiarach 24,95m x 14m, basen rekreacyjny do nauki pływania- 3 tory o powierzchni 12,0 m x 6,0m, zespół saun i jaccuzi, salę siłowni i do gimnastyki, szatnie, sanitariaty, sklep z zapleczem. Zagospodarowanie terenu to między innymi plac wejściowy, parking, zjazd z drogi publicznej, oświetlenie terenu i mała architektura, a także zagospodarowanie zieleni.
Jak informuje zastępca Burmistrza, Przemysław Mieloch pływalnia budowana jest m.in. dla uczniów wszystkich szkół podstawowych, które będą miały możliwość korzystania z pływalni podczas zajęć wychowania fizycznego. W założeniu wszystkie dzieci jednego poziomu (np. klas piątych) zostaną nauczone pływania.
źródło: Informator mosiński wyd. Luty 2018
Tagi: basen, inwestycje, pływalnia
Wasze komentarze (82)
Jaka kwota ostateczna będzie pływalni? Ile powstało by ulice, chodników. Czy powstanie za tej władzy, może nowa władza odrzuci projekt budowy i przeznaczy pieniądze na inne potrzebne cele?
Jasne, chodnik (pewnie na Twojej ulicy) ważniejszy od zdrowia dzieci… W zdrowym ciele, zdrowy duch. Dobro dzieci najważniejsze!
Nikt nie powiedział, że pływania w jakikolwiek sposób przewyższa inne aktywności fizyczne. Jeśli jakiś rodzić ma kompleksy, że jego dziecko jest chorowite z powodu braku pływalni to niech raz ruszy tyłek z kanapy i zrobi cokolwiek ze swoim podrostkiem a nie zwala wszystko na innych. Nie brak pływalni jest problemem a mentalność rodziców. Z jednej strony zdrowie poprzez sport a z drugiej nie przejdzie kilku metrów do sklepu bo przecież jest samochód…
Oto kilka faktów:
1. Mosiny nie stać na utrzymanie basenu bez jednoczesnego podniesienia podatków – Basen w Lesznie upada pomimo potężnego wsparcia ze strony miasta – https://leszno.pl/Basen_Akwawit_zamkniety_.html
2. Mosina potrzebuje w pierwszej kolejności obwodnic a nie realizacji zachcianek kilku osób.
3. Jeśli już mowa o rekreacji dzieci – w ubiegłym roku rozpoczęła się budowa sali gimnastycznej w Krośnie – może pora by zadbać o potrzeby innych?
4. Jeśli czegoś nie opłaca się robić prywatnemu inwestorowi to tym bardziej nie opłaca się robić w ramach budżetu miejskiego – patrz wcześniejsze plany budowy basenu.
Mam wrażenie, że większość ludzi bezrozumnie upiera się przy budowie basenu nie zdając sobie sprawy z kosztów i problemów, które mnoży taka inwestycji. Najlepiej rzucić w powietrze, że to dla dobra dzieci i cała chmara zachłyśniętych ideą powielaczy wrzeszczy to samo. A później będzie narzekanie, że jednak nie chodzimy na basen, bo dziecko się przeziębia, bo torów za mało, bo brudno w przebieralni, bo miejsc parkingowych za mało, bo woda za zimna, bo, bo, bo…
Warto zrozumieć, że nie każdy chce partycypować w tej inwestycji i nie każdy będzie z niej korzystał, dlatego być może warto przeprowadzić referendum w tej sprawie zadając pytanie – czy jesteś za budową basenu kosztem zwiększenia podatków i prawdopodobnym odwleczeniem innych istotnych dla miasta inwestycji?
@Polak Mały
Musisz sie wreszcie zdecydować, czy chcesz podniesienia czy obniżenia podatków. Sala w Krośnie to obiekt sportowo rektreacyjny. jak do tej pory nie przejawiałeś zbytniego optymizmu w kwestiach obwodnic, wiec skąd ta nagła zmiana? Wczesniejsze plany budowy basenu od początku były ustawione. Inwestor yślał by utopić własne pieniądze nie w niecce basenowej, ale w budownictwie mieszkaniowym. Srogo jak na razie się na tym zawiódł…
A tak wogóle skończ z tymi pesymistycznymi wizjami. Chcesz z Mosiny stworzyc skansen pesymistów? Zapytania w tej sprawie już były kierowane do mieszkańców Mosiny i ci zdecydowali, że chcą pływalni.
Zdaje się, że nie bardzo zrozumiałaś sens mojej wypowiedzi bądź celowo ją przeinaczasz – prostowanie tego jest chyba daremne.
Może tak będzie łatwiej:
Budowa basenu – podniesienie podatków – mieszkaniec niezadowolony ale Kacha szczęśliwa bo jest optymistką.
Budowa basenu – brak pieniędzy na inne inwestycje – brak obwodnic – mieszkaniec niezadowolony ale Kacha szczęśliwa bo jest optymistką.
Budowa basenu – obciążenie ruchu lokalnego – mieszkaniec niezadowolony – ale Kacha już wiesz…
Budowa basenu – wszystkie dzieci zdrowe bo chodzą pływać 2 razy w tygodniu w ramach zajęć WF, a później ich rodzice i tak pozwalają na godzinne przesiadywanie przed komputerem – reszta mieszkańców niezadowolona bo musi więcej oddawać do budżetu – Kacha nadal jest optymistką. Pogratulować
Ten inwestor to S?
Kupil teren a teraz nic sie tam nie dzieje i nici z naszego basenu. Szkoda tego miejsca bo nadawalo sie na budowe basenu.
Takie zimne pudło bez duszy.
Pasuje do mosinskiego klimatu
Sama idea pływalni jest natomiast super !
Szczególnie dla naszych dzieci i młodzieży.
Faktycznie zimny budynek. Ale żadnej rury nie widzę. CZyżby tylko dziura z wodą? Pewnie wreszcie bym miał chodnik przed domem gdyby nie pływalnia!!!
Pływalnia to jest ale na drogach osiedlowych. Trochę popada i wszystkie ulice zamieniają się w tor wodny.
Taki trochę klocek ale całkiem ładnie oszklony
Właśnie o tym pisze że będzie to następny mosiński bubel jak zielony rynek, słynna na całą „Polskę” tężnia solankowa zasilana z moczu amatorów trunków, czy krzywa wieża na Pożegowie po którymś remoncie i inne buble, krytykowana poprzednia władza z buble a tutaj kolejny powstaje.
@madzia
Oczywiście, Ty o tym piszesz…
Jest projekt, wspaniałe. Teraz gmina nanosi poprawki (w końcu kilkanaście lat planowania basenu determinuje znajomość tego zagadnienia). Wszyscy urzędnicy zamieniają się w ten czas na projektantów i Menedzerow projektu. Więc czekamy do kampanii wyborczej z wizją w głowie co raz to piękniejszej bryły. Bo oprócz zakupu za spore pieniądze projektu to naprawdę nic nie mamy.
@orient
Jak to nic nie mamy? Mamy Twój potężny pesymizm. Celowo nie wspominam o kłamstwie, którym prubujesz karmić pozostałe nicki na tym blogu. Kłamstwie polegajacym na tym, że Twoim zdaniem: „w końcu kilkanaście lat planowania basenu …”. Wiesz na pewno, kiedy zlecono projektowanie basenu? Że też nos nie urósł Tobie na pół metra!
@Kacha Jak być zadowolonym gdy od lat basen w Mosinie to nic innego jak kiełbasa wyborcza i jedno wielkie kłamstwo. Nie widzisz tego? Pewnie dlatego, że sam tym kłamstwem nas wciąż karmisz.
Nie przesadzaj.
Jeśli czekasz na ten obiekt, to czekasz tak samo jak ja. Byłam sceptyczna do pewnego momentu, ale teraz wierzę, że się uda i że nie jest to pusta obietnica wyborcza. Do tej pory tak było, ale tym razem wierzę, że jest inaczej.
Wizualizacje wyglądają jak by przedstawiały dwa różne budynki – czy to dwie koncepcje z których jedna jest do wyboru? do tego to wszystko nie zgadza się z przedstawionym rzutem – jakaś kpina
Mosina ma problemy, z którym się powinna najpierw uporać. Jeśli do skutku nie dochodzi nawet głośno zapowiadana rewitalizacja mosińskiego kogutka (muzeum wody), to co dopiero basen. Są mniejsze problemy, z którymi należałoby się zmierzyć jak na przykład wyremontowanie przejścia podziemnego przy Netto. Może uruchomienie tężni solankowej, wykorzystanie zielonego rynku? Jeśli nie nauczymy się radzić z małymi rzeczami, to nie zabierajmy się za takie rzeczy jak basen bo skończy się jak na Śremskiej, że np. ktoś zapomniał zrobić odwodnienia.
@Realistyczny
Gmina ma (jak już gdzieś zostało to niejednokrotnie napisane i powiedziane) około 180 km dróg gruntowych i cały czas tworzone są nowe. By załatwić tylko ten problem potrzeba od 450 do 500 mln zł na ich utwardzenie i uzbrojenie. Zakładajac, że rocznie gmina wyda minimum 10 mln na to zadanie, to upora sie z tym problemem po 50 latach (o ile w tym czasie nie powstana nowe drogi, co z gruntu jest fikcją).
Krótko mówiac, zajmujac sie sprawami napotrzebniejszymi należałoby poczekać z takim „luksusem” jak pływalnia co najmniej 50 lat. Dorzucajac inne potrzebne rzeczy wymienione przez @Realistyczny ten czas bedzie znacznie dłuższy. Co tam kogutek, co tam teżnia czy zielony rynek, ważne są drogi i to drogi najczęściej wymieniane są przez mieszkańców, jako te najbardziej potrzebne inwestycje. To oznacza, że nie będzie pływalni, po co nowe szkoły i przedszkola, po co jakieś tam sale widowiskowo sportowe. Drogi budujmy przez następne 50 lub 70 lat, a reszta zrobi się sama.
Pływalnia to super pomysł, tylko pytanie czy powstanie za kolejne 10 lat czy w końcu się miasto za to weźnie czy też będzie to przeciąganie budowy do następnych wyborów. Mam już dość tego że wszędzie są pływanie ( Śrem, Kórnik, Kościan) a w Mosinie się tylko mówi o budowie a nic w tym kierunku od dłuższego czasu się nie robi. Jak widzę te komentarze że lepiej chodniki , ulice i oświetlenia robic to , aż mnie krew zalewa. Basen przyda się i nie ma co do tego wątpliwości. Ja jestem za tym by obiekt powstał;-)
Polityczny cykl koniunkturalny – teoria zakładająca, że przebieg cyklu koniunkturalnego jest modyfikowany przez polityków, którzy manipulują instrumentami I obietnicami wyborczymi.
U nas trwa średnio cztery lata.
Teoria u nas niepopularna ,ale pod każdą szerokością geograficzną prawdziwa.
Brawa dla zaklinaczy rzeczywistości
Dodaj, że wielu ekonomistów zaprzecza istnieniu tego rodzaju cyklu. Analiza cykli w makroekonomii pozwala na snucie takich przypuszczeń, choć jest to zapewne duże uproszczenie, ale bardzo atrakcyjne np. dla prasy mainstreamowej.
Wszędzie są pływalnie- Kórnik ma 25tyś. mieszkańców ale lepszą kondycję finansową (wyższy dochód per capita), Kościan to miasto powiatowe, Śrem miasto powiatowe. Dlaczego Stęszew, Luboń, Puszczykowo, Dopiewo jeszcze nie wybudowali basenu? A co z Czempiniem, Brodnica, Komornikami?…. Faktycznie wszyscy są umoczeni 😉
A ile ma milionów to cudo kosztować ??
Z wywiadu w GMP: „Pierwotnie było to 9,5 mln zł, potem koszt ten podniesiono do 16 mln. Jeden z potencjalnych oferentów stwierdził ponadto, że przy tych funkcjonalnościach (basen pływacki, basen do nauki pływania, basen rekreacyjny itp.) koszt basenu może się wahać od 20 do 22 mln zł.” – A. Raźny
Do tej pory nikt nie doprowadził tematu do takiego miejsca jak obecne – do projektu. Wszyscy gadali, potrząsali głowami za i przeciw, sprzedano tereny pod basen i co? I nic! Teraz, po stworzeniu koncepcji (tego też nikt wcześniej nie zrobił, chociaż chciano mieć basen) przyszedł czas na projektowanie. Jak sprawa jest na wyiagnięcie ręki, to budzą się mosińskie demony dla których wszystko jest na nie, a w szczególności, gdy nie jest to ich pomysł.
@Gość 90
Nie ma co patrzeć na spowalniaczy, bo oni i tak niczego dobrego dla Mosiny nie chcą zrobić. Chcesz pływalni, to popieraj projekt i tyle w tym temacie! Tylko tak możesz wesprzeć tę ideę.
Jeśli zabrał się do tego zastępca Burmistrza to jestem spokojny,ze skończy się to tak samo jak z fotowoltyka.
Mam troche inne zdanie na temat basenu – basen musi powstac, bo jest taka potrzeba – szkoly, ludzie zyja aktywnie itp – to nie jest kwesta do dyskusji – tego wymaga jakis tam podstawowy standard zycia w takim miejscu jak Mosina. Natomiast uwazam ze jezeli ma byc realizowana najwieksza tego typu inwestycja ostatniego polwiecza to niech to bedzie basen z „jajem” a nie klocek po kosztach. Ograniczenia funkcjonalnosci, ciecie kosztow, itp beda sie mscily na nas, naszych dzieciach i pewnie wnukach bo przez najblizsze 20/30 lat nie powstanie w Mosinie podobny obiekt. Nie stac nas na budowe taniego bubla – a wyglada na to ze taki ma powstac. Swoja droga architekci z Wroclawia sie nie popisali. Znam projekt i…. jest mi zal zmarnowanej szansy
Zobaczycie za 5 lat będzie inna władza a podatnicy nasze wnuki będą spłacać basen, ale zdrowie ważniejsze
Jest basen – źle. Nie ma basenu też źle. Trudno wszystkim dogodzić … wróć! – ciężko komukolwiek 🙂
Proponuje aby najpierw to podupadle miasteczko zbudowalo sobie ulice i chodniki. Bo mosina wyglada jak wiocha z lat 70 a nie jak wielkp. Miasto. Sa fundusze unijne. Wszyscy ale to wszyscy zbudowali za nie drogi i chodniki tylko nie mosina. Wstyd zyc ciezko i wszyscy sie z nas smieja ze yu jakis skansen pi komunie mamy. BASEN to kielbasa wyborcza dlax taki Kas jak tu komentujaca. Wiadomo – 22 miliony potem bedzie gmina musialby go utzymywac – czyli my. Pomysl jasnie hrabiow z UM mowi tylko to ze obaj sa do wymiany i to z hukiem.
Widać jak bardzo zalezy tobie aby byla tutaj wiocha. Tak, tego wlasnie chcesz.
Jeśli ktoś by zapytał mieszkańców czy zamiast basenu wybiorą drogi asfaltowe albo cokolwiek innego niż basen – sprawa nie byłaby już taka oczywista. W zasadzie i tak wszystko będzie lepsze niż to czym zajmą się nasi „politycy”. Bo jak słyszę, że będą oni wnosić o korekty, to dodając do tego, że się tutaj od lat nikt dogadać nie umie wydaje się, że wieża Babel to byłby przy tym pikuś.
Mam małe dzieci. Mieszkam w Krosnie i bardzo brakuje mi takiego miejsca na rekreacje w wodzie. Czytam na tym forum i nie mogę uwierzyć że piszą to ludzie z Mosiny.
Oczywiście, że chcę pływalni. Myślę o sobie, swoich dzieciach a nawet o moich, żyjących jeszcze rodzicach. To żaden luksus, a przecież mamy 21 wiek. Chcemy walczyć ze smogiem, śmieciami itd. a nie obchodzi nas własne zdrowie i zdrowie oraz tężyzna naszych dzieci. Z wielu wypowiedzi można by wnioskować, że tym dzieciakom wystarczą telefony komórkowe. Niech na nich ćwiczą choćby paluszki.
Chcę pływalni tak samo, jak wielu moich przyjaciół.
Jest pierwsza wizualizacja, poczekajmy na projekt.
Jak tak łatwo przychodzi Panu wydawanie miejskich pieniędzy, to proszę zebrać się z przyjaciółmi i wybudować własny przydomowy basen. Co za drogo? A dla Mosiny nie będzie za drogo?
Z drugiej strony nie da się porównać bezwzględnie szkodliwego działania smogu z być może „prozdrowotnym” wpływem basenu. Wdychając smog przez parę lat na pewno umrę wcześniej a wątpię żeby pływanie raz czy dwa razy w tygodniu wpływało na długość życia inaczej aniżeli jakaś inna dyscyplina sportu.
Podejrzewam, że z basenu będzie korzystało regularnie nie więcej niż 5 procent mieszkańców – i co dla tej grupy mamy wszyscy się zadłużać?
Ja tez chce basenu Co za glupie przepychanki.
Do Kachy i tu Kacha mylisz się, bo wizualizacja była i to parę dobrych lat temu, bardzo ładna, komfortowa, z przyszłością, a nie jak to badziewie 24,99 m)! Warunki jednak zmieniły się na tyle, że prywaciarzowi nie opłacało się, aby coś takiego uruchamiać, bo miał świadomość, że to nie jest dochodowy interes. Bo mam, nadzieję, że wiesz – basen powstanie, a później już tylko – płacz i płać. Do tego interesu będzie trzeba dopłacać i to ogromne pieniądze. Jeśli basen miałby przynieść korzyść w postaci nauki pływania to warto ponieść te koszty, ale niestety czuję, że euforia będzie chwilowa i na tym koniec. A ta wielkość (długość) basenu jest koszmarna do wykorzystania. Mam jednak nadzieję, że jeśli za to zabrał się Mieloch, to spoko, spieprzy sprawę jak zawsze. I to byłoby na tyle!
Grzechu daj na luz, bo Ci się lampy przepalą.
Skąd u Ciebie tyle miłości dla ludzi? Możliwe, że Kacha jest zbytnią optymistką, ale w końcu to optymizm pozwala budować cokolwiek. Pesymiści nie mają w sobie woli budowania. To urodzeni malkontenci i ludzie ze skłonnością do destrukcji. Nawet samodestrukcja dla nich jest lepsza niż myślenie pozytywne.
Tak przy okazji, zapytaj tego prywaciarza o czym myślał, kiedy obiecywał Gminie wybudowanie pływalni. Sama jestem ciakawa tej odpowiedzi.
Zanim arbitralnie baseny dla niektórych ,może wcześniej jaśnie panowie ogłosili by referendum w tej sprawie.
Na drugiej szali stawiam np.bezplatna komunikacje miejska,bezpłatne parkingi,budowę dróg i chodników,zwolnienie z podatków od nieruchomości,dopłaty na wymianę kopciuchów,obniżenie cen wody i ścieków,itp przyziemne i powszechne oczekiwania.
Do kasi.
Nie zauważyłaś, że komuna już nie istnieje w tym kraju?
Ja uczyłem się pływać na Warcie. Teraz chcę aby moje dzieciaki uczyły się pływać na basenie.
Raczej w basenie i w Warcie.
A o referendum za komuny nikt nie słyszał.
Z pływaniem zgoda Anonim, ale to za komuny podobno rozdawano takie dobra za darmo. Nie slyszałem by została przywrócona…
Leki dla emerytów, 500+ – O nie komuna wraca… bez jaj.
Nic nie ma za darmo,nawet utrzymanie przyszłej pływalni będzie sporo kosztowało.Wiele samorządów dopłaca,a mieszkańcy nawet nie wiedza,ze przekłada się to na wyższe koszty np.mediow komunalnych. Wiec powinna to być decyzja głęboko przemyślana.
Wcale nie wykluczam ,ze tak jest lecz nic mi o tym nie wiadomo.Dostepny rachunek z 2016 r jest bardzo wątpliwy w świetle wzrostu nakladow inwestycyjnych pływalni.
Za komuny nie liczono wiec skończyła na szczęście jak skończyła.
Wiec „zastaw się i postaw się” wzbudza duże emocje i moje świadomie skrajne argumenty.
To oczywiste, że nie ma nic za darmo. Trudno nie zgodzić się z tym truizmem, ale Ty proponujesz rozdawnictwo jak za komuny, darmowe usługi ze strony gminy i jakoś tutaj ten oczywisty wniosek nie działa. Myślę Kasia, że się nieźle zakręciłaś we własne sidła. Skoro twierdzisz, że „Nic nie ma za darmo…” to nie proponuj: „bezplatna komunikacje miejska,bezpłatne parkingi,budowę dróg i chodników,zwolnienie z podatków od nieruchomości,dopłaty na wymianę kopciuchów,obniżenie cen wody i ścieków,itp przyziemne i powszechne oczekiwania”.
Nie dziwi mnie to, co napisałaś bowiem bardzo dużo takich własnie wniosków pada od osób, które między innymi nie chcą basenu.
Gdybym był burmistrzem (dobrze, że nie jestem) wtedy broniłbym się przed budową hali, rozbudową szkół wychodząc z załozenia, że są pilniejsze potrzeby jak chociażby drogi, chodniki, ścieżki rowerowe czyli wszystko to, co jak słyszę gmina bedzie budowała przez dziesiątki lat by nadgonić opóźnienia. Oczywiście nie byłoby także mowy o basenie. Pewnie w kasie pozostało by 50 milionów złotych za które dałoby się zapewne usunąc 10% braków z obszaru komunikacji. W tym czasie zapewne także powstałyby nowe drogi gruntowe i nowe wyzwania które by sprawiły, ze uzysk w budowie dróg za 50 milionów byłby może na poziomie 5%. Czyli nadal zadanie na jakieś 60 do 80 lat.
Poniekad powtarzasz po mnie to, o czym wielokrotnie pisałem.
Kasiu, ja kocham ludzi! Ale i myśleć potrafię i jestem optymistą, ale nie furiatem. Budujmy i bądźmy rozsądni.Podoba mi się wypowiedź Kasi (jaki ten świat mały, tu Kasia i tam Kasia), są naprawdę ważniejsze inwestycje. Nie należy nabierać się na populizm, bo basen w Mosinie to nic innego.
Koncepcja przedstawiona powyżej przez „andrzeja” nawet mi odpowiada. Po kilkudziesieciu latach budowania dróg wreszcie załatwimy ten problem. Faktycznie, po co basen, po co szkoła, po co hala? Najważniejsze są drogi. Pozostanie po nas po poczucie dobrze wykonanego obowiązku.
Nie przesadzaj @Kacha. Mam odmienne zdanie w tej sprawie, a Twój wywód przyjmyję jako żart.
Mi ten pomysl nie odpowiada. Kacha, czemu zmieniasz zdanie? To chcesz by byl basen czy nie chcesz? Kacha z nas sobie zartuje.
Nie będę sto razy mówiła tego samego. Oczywiście, że chcę basenu, a nie miski z wodą pod stopami, jak napisał rewers69.
Zróbmy referendum i będzie wiadomo kto za a kto przeciw.
Jeśli inwestycja , jak twierdzi zastępca Burmistrza nabiera realnych kształtów to zapytam nieśmiale – skąd będzie ta wielka kasa ?
Zapewne taka, jaka zostanie określona na podstawie projektu.
Ale skąd:z dotacji UE,z kredytu zabezpieczonego majątkiem gminnym ,ze środków własnych gminy Mosina ?
Spokojnie, to dopiero projekt przedwyborczy. O szczegółach odnośnie finansowania to już po wyborach – czyt. nigdy.
Ale pieniądze wydatkowane na wizualizację są już realne !
nawet praca nad koncepcją projektową, to pieniądze. Chyba, że któryś z nas tutaj dyskutujacych wykona ją gratis.
jak rozumiem, wizualizacja powstała w ramach procesu projektowego. Projekt natomiast będzie zapewne potrzebny na etapie aplikowania o jakiekolwiek wsparcie zewnętrzne. Tak to zazwyczaj dzieje się przy innych inwestycjach, gdzie inwestorzy występują o fonansowe wsparcie z innych źródeł niż własne.
Dobre pytanie, ale musisz je zadać burmistrzowi.
Tak szczegolowo zadane pytania powinienes skierowac do burmistrza. Istnieja rozne mozliwosci finansowania. Nie przypuszczam zeby finansowanie rozbudowy szkol (poprawcie mnie jesli sie myle) w Czapurach i Krosinku odbywalo sie wyłacznie ze srodków wlasnych Mosiny. Slyszalem ze takze hala sportowa ma dofinansowanie wiec skad ten krzyk?
Przypominając słowa wiceburmistrza sprzed dwóch lat: „Koszt realizacji projektu wyniesie około 6-7 mln zł i według naszej oceny na to powinniśmy mieć środki. Będziemy też starali się o jej dofinansowanie w zakresie energii odnawialnej. Co do konkretnych terminów, koncepcja powinna powstać do końca tego roku, a jej uchwalenie nastąpi w okolicach przyszłej wiosny. Potem będzie powstawał projekt, więc oceniając realnie od 2017 roku będziemy w stanie zacząć budowę.” Bez komentarza.
Jeśli pływalnia ma być budowana m.in. dla uczniów wszystkich szkół podstawowych to może warto ją taniej wybudować przy szkole i udostępnić odpłatnie po godzinach szkolnych ?
No dobrze wuefisto, a ktora szkola mialaby miec ten basen? Uzasadnij wybor i uzasadnij lokalizacje. Inaczej, jesli plywalnia ma byc udostepniona takze osobom starszym, to moze wybudowac ja przy domu starcow lub przy klubie emeryta, a moze przy domu harcerza?
Większość miast o potencjale Mosiny tak właśnie rozwiązuje problem pływalni.
Tylko bogatych stać na wodotryski i etaty.
Lokalizacja jest sprawą wtórną i wyłącznie techniczną.
wf
Jak jednak uzasadnisz tanszą budowe przy szkole? Myslisz, ze taka pływalnia obejdzie sie bez etatow? Che by byla plywalnia w Mosinie, dlatego pytam. Moze to dobry pomysl, ale wymaga rozwiniecia, uzasadnienia nizszych kosztow. Czy to wogole jest mozliwe?
Wątpię, by było to możliwe. Chyba, że mówimy o misce z wodą.
W kwestii lokalizacji i Twojego zdania na powyższy temat, nie mogę się z tobą zgodzić. Co to za stwierdzenie „sprawa wtórna”? Ta wtórna sprawa mogłaby spowodować dla przykładu konieczność wykupu gruntów od osób prywatnych pod budowę takiej pływalni za naprawdę poważne pieniądze. Nie każda szkoła dysponuje takim terenem i nie zawsze zapewne gmina ma takie tereny w sąsiedztwie. A tereny pod konieczne parkingi?
Napisałeś:
„Lokalizacja jest sprawą wtórną i wyłącznie techniczną.”
Przemyślałeś to zdanie?
Sprawa kolejna.
Czy taki wybór miejsca dla basenu/pływalni wygeneruje koszty mniejsze niż wybór obecny?
Jeśli tak, to dlaczego. potrafisz to uzasadnić? Byłaby to mikropływalnia, czy może niecka pod strzechą?
Rozumiem Twoje wątpliwości co do kosztów takiej inwestycji i jej zasadności, ale uzasadnij z kolei swoją propozycję ze szczególnym uwzględnieniem źródła i wysokosci kosztów dla niej.
„Daruj sobie ton, jakim nauczyciel poucza lub karci dziecko z racji swej przewagi nad nim. Tutaj jej nie masz. Tutaj jesteśmy równi i mamy takie same prawa. Mentorski ton uprawiaj przed lustrem.” Coś to Panu przypomina Panie radny?
„Czas chyba odwiedzić lekarza…” – brzmi znajomo?
radny „aptekarz”? hmm….
Andrzej?
Tak więc następne pokolenia mosińskich pesymistów tłuką debatę na temat basenu, mocząc nogi w miskach. A czas, to pieniądz drodzy mosinianie.
Andrzeju , komuna w Polsce jest cały czas i ma się dobrze
Niezły galimatias zrobił się w tym temacie.”Rambo” chce basenu wypasionego, „wf” skromnego w ramach którejś z mosińskich szkół, pesymiści ani myślą o basenie, a inni wręcz odwrotnie.
Ot, Mosina…
Wszystkim raczej nie da się dogodzić. Ale jak się uda uzyskać wypadkową tego, czego chcą mieszkańcy być może będzie to inwestycja trafiona. Poza tym presja tłumu też dobrze robi i mobilizuje osoby zajmujące się tą inwestycją.
Wlasnie taka kolorowa Mosina mi się podoba.
Może GMP to podsumuje i przepyta sympatycznie naszego Burmistrza.
Basen to inwestycja w rozwój tej gminy. Nawet jeśli nie będzie to dochodowy dla gminy interes to pośrednio wpłynie korzystnie na portfele wszystkich mieszkańców. Po modernizacji okolicznych tras i wybudowaniu obwodnicy będzie to bardzo atrakcyjny region dla turystyki więc inwestycje w tego typu obiekty to w tym regionie to bardzo dobry pomysł.
Witam czekam i czekam ba ten basen i nic sie nie dzieje i tak od lat basen będzie a basenu ani widu ani slychu.
A najlepsze jest to ze jeszcze go nie ma a ludzie juz narzekaja ze za malo atrakcji inni ze lepij drogi zrobic. Przestncie narzekac tylko cieście się tym co jest jak tu dogodzic brak słów
Mimo tylu nieprzychylnych opinii to pomysł basenu sam w sobie jest bardzo doby. Basen pozwoli na rozwój młodzieży, która się tym interesuje i chce się rozwijać. Jest to miejsce dobre na spędzanie wolnego czasu, rehabilitację czy bycia aktywnym fizycznie.