O basenie ciąg dalszy. Konkurs na prezesa spółki.
Po długim czasie oczekiwania są wieści na temat budowy pływalni w Mosinie. Wczoraj burmistrz Przemysław Mieloch poinformował jak obecnie wygląda sytuacja.
W ostatnim czasie został rozpisany drugi konkurs na prezesa spółki „Park Strzelnica”, ponieważ pierwszy nie został rozstrzygnięty.
– Realnie rzecz biorąc, mamy obecnie koronawirusa i nie wiemy jakie skutki przyniesie obecna sytuacja dla budżetu Gminy Mosina – będziemy to analizowali. Natomiast z drugiej strony, teraz, w czasie koronawirusa, potencjalne oferty budowy pływalni będą najtańsze, skoro brakuje różnego rodzaju inwestycji, które miały być realizowane. Firmy poszukują pracy dla siebie i w takich niekorzystnych dla firm warunkach, my dla Gminy możemy korzystniej, czyli taniej wybudować pływalnię. Kolejna rzecz – Narodowy Bank Polski obniża stopy procentowe, co przekłada się na obniżenie kosztów kredytów. Chcemy, aby w dużej mierze pływalnia była wybudowana z tak zwanych obligacji przychodowych, a w sytuacji kryzysu oprocentowanie jest teraz najniższe w historii państwa polskiego. Jest to element sprzyjający, jeśli chodzi o finansowanie budowy pływalni. – informuje Przemysław Mieloch Burmistrz Gminy Mosina
Wizualizacja pływalni w Mosinie. Czy doczekamy się kiedyś jej budowy?
Wasze komentarze (11)
Główny ekonomista i doradca w kwestii finansowania budowy tego wiekopomnego obiektu, Radny Andrzej Raźny jest innego zdania niż Burmistrz Mieloch. Można zrozumieć taką postawę radnego, w końcu ekonomia i finanse to jego specjalność. Nie da się jednak zrozumieć postawy Mielocha, który jak wieści niosą, jest zaledwie historykiem i to bez praktyki w tej profesji. Historycznie rzecz ujmując, ten historyk „wykołysał” juz gminę i jej mieszkańców na śmieciach, teraz z kolei chce wykołysać mieszkańców na budowie pomnika dla siebie, oczywiście za kasę podatnika. Bardzo mi to przypomina parcie jedynie słusznej partii do majowego heppeningu. O czym ten facet myśli w dobie pandemii, widma kryzysu gospodarczego oraz narastającej suszy, która grozi pogłębieniem tego kryzysu także w rolnictwie i w gospodarce leśnej? Gość całkowicie odpłynął mimo, że jeszcze nie ma pływalni i kropli wody w jej wirtualnych nieckach…
O co chodzi ze śmieciami? Też nie jestem fanem Waszego obecnego burmistrza, ale majątek za śmieci płaci cała Polska. U nas jest 30zł za mieszkańca, w sąsiedniej gminie 25zł, w mieście powiatowym obok 26zł. Zdaje się że realne źródło problemu w tej sprawie znajduje się w Warszawie, a nie u lokalnych władz które miały związane ręce w tym temacie…
Jeśli chcecie dojechać burmistrza (nie widzę w tym problemu, wasza sprawa) to znajdźcie chociaż jakieś rozsądne argumenty by tego dokonać.
Zdaje się też że Mieloch buduje Wam obecnie jakiś zbiornik retencyjny. Gdzieś mi się to obiło przy okazji o uszy. Prawda to? To tak odnośnie drugiej części zaproponowanej krytyki.
Diagnoza realnych problemów jest pierwszym krokiem na drodze do poprawy sytuacji. Zaczynam rozumieć dlaczego Mosina prosperuje tak a nie inaczej :(
Macie skopany plan zagospodarowania przestrzennego (firmy i fabryki mają powstać nad kanałem, między osiedlami mieszkalnymi a WPNem), strefę gospodarczą w centrum miasta, brak obwodnic, problem z jakością najważniejszych dróg, przerośniętą administrację i głupie priorytety w kwestii ekonomicznej (basen na pierwszym miejscu?). A to tylko te najważniejsze. W kwestii wizerunkowej nie dbacie o swoje zabytki, macie zaniedbaną zieleń i parki będąc miasteczkiem z potencjałem turystycznym i leżącym przy parku narodowym. Itp itd. To są problemy Mosiny. Jeśli się mylę, proszę mnie poprawić.
Nie kwestionuję obecnych cen i tego, kto tutaj zawinił i dlaczego. Także nie wypowiadam się na temat tego, czy te ceny pokryją koszty odbioru odpadów. Pisząc, iż obecny burmistrz „wykołysał” gminę i jej mieszkańców w kwestii śmieci miałem na myśli to, co wydarzyło sie w tej materii od momentu wyjścia Mosiny ze Związku Międzygminnego „SELEKT”. Poczytaj o tej historii, a tym bardziej nie będziesz fanem obecnego włodarza Mosiny. W tej historii odnajdziesz opowieść o tym, jak historyk odpowiedzialny w urzędzie za gospodarkę śmieciową doprowadził do straty finansowej na odpadach w łącznej wysokości rzędu 6 mln złotych. Jako fan fudowy dróg, kanalizacji sanitarnej, wodocągów itd (podobnie jak ja) zrozumiesz moje wystąpienie w tej kwestii.
Żadnych basenów przez zbudowaniem obwodnicy do jasnej anielki! Miasto rozjechane przez TIRy, kilka głównych dróg dziurawych jak ser szwajcarski, kryzys ekonomiczny u bram a Mosina chce basen budować? Zapytajcie inne miasta jakie są potem stałe koszty takiego basenu. Mieszkam w mieście powiatowym i nawet tutaj basen jest finansowo dużym problemem dla budżetu. A Mosina zdaje się ma ledwie status gminy tak? I ok. 15 tys mieszkańców? No to powodzenia…
Z takim tempem to ten basen szybko nie powstanie.
Bo chodzi o to, by gonić króliczka, gonić go.
I pływać w maseczce i pływać co drugi tor.
Kuźwa, basen a właściwie projekt pochłonął ile tyś zł?
Tylko Burmistrzowi kasa się zgadza i droga do urzędu, a większość ludzi co jeździ po dziurach i musi ciągle zostawiać samochód w naprawie bo coś nie tak z wachaczami itp..
Jestem ciekawa ile mieszkańców 15tyś Mosiny potrzebuje basen skoro w Poznaniu są termy, w Kórniku jest basen…
Panie Mieloch – jesteś człowieku kompletnym ignorantem ekonomicznym, albo po prostu głupcem patentowanym. Łopatą więc wyłożę czemuś durny. Ceny na usługi spadają wtedy gdy nie ma na nie popytu. A czemu nie ma popytu? Bo nie funduszy. A czemu nie ma funduszy? Bo są kiepskie wpływy do budżetu a posiadane środki są przekierowywane na najbardziej żywotne potrzeby a nie na bajery i pierdoły. Okazuje się jednak, że Pan będzie miał gigantyczne (jak na naszą Gminę) „wolne” pieniądze by je lokować w budowę basenu – bez którego Mosina obywa się doskonale od zawsze a co najmniej od 1247 roku. Myślę, że jak 800 lat Mosinianie wytrzymali to do końca zarazy też dadzą radę bez popływania. Panie Mieloch – jak ktoś myli skutki z przyczynami to jest bałwan, albo trzyma w swoich łapskach odbezpieczony granat lub też jest cynicznym sabotażystą.
W samo sedno.
Mieli analizować skutki budowy basenu dla budżetu miasta w dobie koronawirusa i powołać prezesa Spółki. Czekam niecierpliwie na kolejnego videobloga Burmistrza i wynik analizy.
@wiórecki – prosto i na temat.
Stało sie tak w Mosinie, że podobnie jak w pewnej baśni Hansa Christiana Andersena rzadko kto ośmieli się powiedzieć prawdę o sprawności rządzenia obecnego burmistrza.