Burmistrz o szczepieniach mówi jednym głosem z radykałami. Radny: „Zachwiał pan bezpieczeństwem mieszkańców”
Burmistrz Przemysław Mieloch wysłał do premiera list, w którym zarzuca rządowi naruszenie norm konstytucyjnych w sprawie narodowego programu szczepień. Oburzeni korespondencją są radni miejscy. – Zachwiał pan bezpieczeństwem mieszkańców – mówi radny Jan Marciniak.
Burmistrz swoje pismo do premiera Mateusza Morawieckiego wysłał w sobotę, 12 grudnia. W poniedziałek oświadczenie Przemysława Mielocha znalazło się na oficjalnym portalu gminy. Burmistrz pochwalił się swoim pismem także w mediach społecznościowych.
Mosińskie skrzydło „Stop Nop”?
W swoim stanowisku Przemysław Mieloch domaga się między innymi, by „nie różnicować statusu osób zaszczepionych i niezaszczepionych”. Zdaniem burmistrza, do segregacji mieszkańców miałyby prowadzić zapisy projektu, zakładające ułatwienia dla osób, które postanowią się zaszczepić.
Podobne postulaty podnoszą działacze partii Konfederacja, której liderami są Krzysztof Bosak, Janusz Korwin-Mikke czy Grzegorz Braun. Asystentką społeczną tego ostatniego, w styczniu tego roku została Justyna Socha – aktywistka z antyszczepionkowego stowarzyszenia „Stop Nop”. Ruch ten w czasie pandemii organizuje manifestacje pod hasłami takimi jak „Marsz o wolność. Zakończyć PLANdemię”. Liderka „Stop Nop” w wyborach parlamentarnych startowała do sejmu z list ugrupowania Grzegorza Brauna, jednak bezskutecznie.
W sprawie rzekomego różnicowania mieszkańców, burmistrz Przemysław Mieloch wydaje się mówić jednym głosem z działaczami Konfederacji, która sympatyzuje z ruchami antyszczepionkowymi. 11 grudnia podczas konferencji prasowej w sejmie, Michał Wawer – skarbnik partii, nazwał narodowy program szczepień fatalnym, niekompetentnym i tendencyjnym. – Stanowczo sprzeciwiamy się różnicowaniu statusu prawnego Polaków w zależności od tego, czy zgodzą się poddać szczepieniu tą niesprawdzoną, niezbadaną szczepionką, czy też nie – mówił przedstawiciel Konfederacji.
Zdaniem burmistrza Mosiny, nadanie lub nie nadanie statusu osoby zaszczepionej aktem wewnętrznym Rady Ministrów [narodowym programem szczepień – red.], stanowi „istotne naruszenie norm rangi konstytucyjnej”. To nomenklatura podobna do tej, której używają działacze Konfederacji. Jak przekonywał 7 grudnia w sejmie działacz tego ugrupowania – Włodzimierz Skalik, benefity i wyróżnienia dla tych, którzy się zaszczepią prowadzą do „segregacji sanitarnej” co jest „antycywilizacyjne i sprzeczne z konstytucją”.
Burmistrz Przemysław Mieloch w swoim piśmie do premiera proponuje także przeprowadzenie szerokiej debaty dotyczącej Covid-19 i szczepionek anty-Covid-19. Jak mówi włodarz, on takiej debaty do tej pory nie zauważył. Zdaniem burmistrza, dłużej powinny także trwać konsultacje w sprawie programu, w którym mosiński samorządowiec proponuje określenie podmiotu, który będzie wypłacał odszkodowania z tytułu skutków ubocznych szczepienia przeciwko Covid-19.
Argumenty związane z ewentualną szkodliwością szczepień są także lansowane przez polityków Konfederacji. – Rząd przyjmuje we wtorek dokument dotyczący szczepionek na COVID-19 [Narodowy Program Szczepień – red.] i nie wygląda on zbyt poważnie. Zawiera sprzeczności. Brak w nim odniesień do głównych wątpliwości związanych z niepełnym cyklem badań efektów ubocznych szczepionek – mówi, cytowany przez Interia.pl, Krzysztof Bosak – jeden z liderów ugrupowania.
Radni oburzeni postępowaniem przedstawiciela mieszkańców
Korespondencję wysłaną przez burmistrza ostro krytykują mosińscy radni. – List, który pan wysłał do premiera Morawieckiego, z mego punktu widzenia, jest nie na miejscu – mówił radny Jan Marciniak na posiedzeniu gminnej komisji ochrony środowiska, inwestycji i bezpieczeństwa. – Pan jest burmistrzem całej gminy – wszystkich mieszkańców. Pan, jako burmistrz, nie może apelować do premiera Morawieckiego o to, aby nadal były badania tej szczepionki, nie wiadomo jak długo. Cały świat czeka na tę szczepionkę – dodaje radny.
Jan Marciniak zwrócił uwagę, że list burmistrza może zostać opacznie zinterpretowany przez niektórych mieszkańców, którzy mogą pomyśleć, że burmistrz nie będzie chciał szczepionek na terenie Gminy Mosina. – Pan zachwiał bezpieczeństwem mieszkańców. Upublicznił pan swoje pismo, pochwalił się pan nim. Z mojego punktu widzenia to jest totalne nieporozumienie – ocenił radny.
– Samorządy zostały zaproszone do konsultacji – tłumaczył się burmistrz. – Nie kwestionowałem wprowadzenia szczepionki. Ja tylko podnosiłem wątek ograniczeń, albo segregacji nas i naszych praw wg kryterium kto się zaszczepi a kto się nie zaszczepi – dodał Przemysław Mieloch.
Zdaniem burmistrza, ułatwienia dla osób, które się zaszczepią mają komplikować zwoływanie zebrań wiejskich, na które może przyjść osoba niezaszczepiona. – Jednym z problemów gminy jest sprawa uczestniczenia mieszkańców na zebraniach wiejskich w kontekście COVID-19, a właściwie możliwej segregacji mieszkańców na zaszczepionych i niezaszczepionych – tłumaczy na Facebooku Przemysław Mieloch.
Pismo burmistrza krytykowała także wczoraj radna Jolanta Szymczak, która jednocześnie jest członkinią personelu medycznego puszczykowskiego szpitala. – Burmistrz w tej sprawie zadziałał jako organ gminy, niejako w imieniu mieszkańców. Dziwi mnie to, bo nic mi nie wiadomo, by burmistrz z kimkolwiek konsultował to stanowisko – komentuje rada. – Co innego, gdyby burmistrz wystąpił z takimi wnioskami jako osoba prywatna – to byłoby dla mnie bardziej zrozumiałe, przecież każdy ma do tego prawo. Natomiast sygnowanie takiego stanowiska pieczęciami urzędowymi, mnie – jako radną i mieszkankę gminy – dziwi – tłumaczy Jolanta Szymczak.
W gąszczu pytań mosińskie służby prasowe się gubią
Informacja prasowa dotycząca pisma burmistrza trafiła w poniedziałek do kilku poznańskich redakcji. Na liście adresatów komunikatu wysłanego przez mosińskich urzędników znajdziemy m.in.: poznański oddział TVP, Radio Poznań, Polską Agencję Prasową czy Głos Wielkopolski.
Warto o tym wspomnieć w kontekście działalności koordynator ds. obsługi mediów mosińskiego urzędu. Tydzień temu zapytaliśmy o dotychczasowe koszty związane z mosińskim basenem. 8 grudnia do mosińskiego magistratu wysłaliśmy pytania o zalegające śmieci przy ul. Ślusarskiego w Mosinie, wśród których znajdują się niebezpieczne odpady.
Na te pytania do dziś nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Takie postępowanie wskazuje, że priorytetowa dla służb prasowych mosińskiego urzędu wydaje się być współpraca z mediami niezwiązanymi bezpośrednio z lokalną społecznością. Mieszkańcy zaniepokojeni zalegającymi w sąsiedztwie ich domostw niebezpiecznymi odpadami czy kosztami funkcjonowania spółki odpowiedzialnej za budowę basenu, są zmuszeni czekać wiele dni na odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Tymczasem, w obszarze rozpowszechniania poglądów burmistrza, dział obsługi mediów w mosińskim urzędzie działa błyskawicznie.
Tagi: burmistrz, COVID-19, Jan Marciniak, koronawirus, Mosina, premier, Przemysław Mieloch, szczepienia
Wasze komentarze (33)
Te wyskoki są coraz bardziej niepokojące. Czytam to z przerażeniem. To jest igranie ludzkim zdrowiem, a nawet życiem, dla poklasku, sławy i wyższego stołka jakże nikczemne!!! Ja już nie liczę na opamiętanie się tego pana, a wy?. To jest jazda bez trzymanki.
Czytałem, gdzieś komentarz, że ten człowiek stracił kontakt z ziemią. Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Nie sądziłem, że dzierżąc władzę nad taką małą gminą można tak odlecieć.
Wygląda na to, że ten człowiek, zwany burmistrzem, postradał zmysły. Co tu komentować? Oszołom i tyle. To już zdaje się kolejne pismo do premiera na zamówienie.
Wcale nie, gada bardzo rozsądnie, brawo!!!
Na pewno Burmistrz Mosiny czy jest nim ,,Kowalski” czy Mieloch nie będzie decydować czy się zaszczepię. Decyzję podejmę sam. Karygodne co tu się wyprawia w tej Mosinie, to jakiś cyrk!!! Panie Mieloch daj Pan spokojnie żyć mieszkańcą gminy! Niech Pan zajmie się może sprawami rodzinnymi a nie gminnymi tak chyba będzie lepiej!
Kto chce niech się szczepi, kto nie chce ten nie, nie rozumiem w czym problem. Natomiast nie widzę podstaw aby różnicować status obywateli zaszczepionych i sceptycznych wobec szczepionki.
trolle w natarciu, przecież to jest odwracanie kota ogonem; należy zachęcać do szczepień, a nie przemycać treści o skutkach ubocznych i odstraszać w ten sposób obywateli; kapusta na to nie pomoże, nawet kiszona
Jprd jeśli chcesz się zaszczepić to się zaszczep, jeśli nie to nie. Nikt nie będzie robił na ulicach łapanek i na siłę ludzi szczepić. Współczucie tylko dla medyków bo będą musieli użerać się z tymi foliarzami zanim zrozumieją, że byli idiotami. Zapewne większość z tych ludzi wierzyła wcześniej, że wirus to wymysł światowych mediów i globalny spisek WHO, Bill Gatesa czy nie wiem tam kogo jeszcze … Św. Mikołaja.
Utrata kontaktu z ziemią to mało powiedziane. Wyleciał w kosmos i śmie twierdzić, że „wystosował pismo, mając na uwadze dobro społeczne”. Jpdr taką troskę. Dobrze, że są jeszcze radni pokroju Jana Marciniaka, którzy mają trochę cywilnej odwagi.
Przemo, oddaj dekoder
Im wyżej małpa na palmę włazi,tym bardziej jej gołą du.ę widać.
radni na następnej sesji absolutoryjnej maja szanse odeslać agenta konfederacji z powrotem do Moskwy. pokazą cojones?
Nie ma dnia by nie było mi zwyczajnie smutno. W Mosinie muszą odbyć się wybory. I to jak najszybciej.
Panie Mieloch, cały Kraśnik jest za panem! U nas zawsze znajdzie Pan dla siebie miejsce. Zapraszamy!
Szczególnie zapraszamy pana Mielocha do Klasztoru Kanoników Regularnych w Kraśniku. Bardzo dobre miejsce na pokutę…
Burmistrz do wymiany! Im szybciej, tym lepiej dla gminy.
Kto to ma zrobić, skoro w Mosinie wiaruchna bez jajeczna jest?
OK, ale chyba „bezjajeczna”. Co do ministranta, to jest skończony. Odleciał zbyt daleko i chyba sam nie wierzy w to, co mówi i pisze.
To już panika na pokładzie tej łajby. Najgorsze, że najlepsze koła ratunkowe Mieloch sam wyrzucił za burtę, a tu nie było gdzie nauczyć się pływać. Wszak pływalnia tylko w sennych marzeniach włodarza.
Cieszy mnie, że Redakcja zwróciła uwagę publiczności na kwestię traktowania, a wręcz niszczenia, prasy prywatnej. Wiem, że nie wypada Redakcji wnioskować o likwidację tuby propagandowej Burmistrza czyli gazety wydawanej przez samorząd. Mnie jednak wolno ponowić taki apel. Prasa lokalna winna być TYLKO w prywatnych rękach! Wtedy i tylko wtedy wiadomości z Urzędu mają szansę na w miarę aktualne udostępnienie.
Jestem oburzony tym, że Burmistrz Mieloch swoje wiekopomne pismo opublikował i powiadomił o tym wszystkich ale olał papieża. To niewybaczalne przeoczenie!!
A kogo ten gość nie olał?
Dobrodziejów,Żwirka,kilku inwestorów i im podobnych.
Czytam trochę jak wieści z zagranicy.
My w Luboniu mamy 24 specy od covida, którzy uderzyli w niego mocno już w sierpniu poprzez zakup termowizyjnych systemów pomiaru temperatury,które mierzą temperaturę powietrza w pustych szkołach. Pozostało tylko kilkaset przypadków, które zlikwidowała władza na wyższym poziomie, poprzez likwidację niektórych statystyk. Od tego czasu covid jest gdzieś w powiecie, gdzieś w Polsce, nie ma go w Luboniu.
Media się dostosowały. Ktoś tam czasem zje sobie witaminę C dla zdrowia i tyle.
Jeszcze doczekamy czasów,
– żeby jechać na wakacje – SZCZEPIONKA;
– dzieci do szkoły SZCZEPIONKA
– dzieci na kolonie SZCZEPIONKA
– wakacje za granicą SZCZEPIONKA
– wejście na teren zakładu pracy SZCZEPIONKA
– wizyta u lekarza SZCZEPIONKA
jeszcze wspomnicie moje słowa
@Frody wystarczy tylko raz, czy dwa się zaszczepić, a nie, że zaraz szczepionka po każdym wejściu do żabki… No już bez przesadyzmu :)
przeczytajcie i udostępniajcie
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1036360613508029&id=100014023005572
Przeczytałem i mam jedno zasadnicze pytanie, po ktoś miałby to robić? Przecież globalny kryzys nikomu nie jest na rękę, zwłaszcza wymienionym tam instytucjom. A gdyby miało się to wydać ludzie odpowiedzialni za ten niby spisek mieliby bardzo niespokojny sen.
Z jednym się zgodzę, są ludzie, którzy wykorzystują obecną sytuację jak nasz rząd i zdecydowanie przeginają, ale masowe trucie ludzi – chemia w szczepionkach, naprawdę? Wszystkie inne szczepionki na groźne choroby to też spisek?
Takie info się fajnie czyta, jest składne, masz kogo obwiniać za obecną sytuację… tylko nie ma w tym żadnej logiki i sensu. Teraz teorie spiskowe mają wzięcie, chyba są po prostu modne.
No i doigraliśmy aię. Filmik Burmajstra rozpowszechnia na fb „anty-covid” jako wzorcowo-propagandowy Justyna Socha (słynny, zatrwadziały i twardogłowy wróg szczepionek wszelakich) Tym samym Burmajster stał się wielkim bohaterem stop nop. Coż za blamaż!!! No, a że asystentka posłą konfederancji to już wisienka na torcie, Kompromictacja. Brak słów. Odbierzcie temu szaleńcowi władzę, jak najszybciej, Radni Drodzy, zanim będzie za późno, bo to, co ten Panu robi jet wycoce destrukcyjne.
tutaj działa zasada „nie ważne jak mówią ważne że mówią” obsesja medialna i patologiczne parcie na szkło, do tego mitomania i megalomania do n-tej są składnikami tego koktailu absurdu
Walka o prawa konstytucyjne, to szczebel dla zaawansowanych i dlatego wolałbym, żeby burmistrz Mosiny nie walczył o moje.Lepiej opanować najpierw samorządowe abecadło, czyli Ustawę o samorządzie gminnym. Burmistrzowie większość zarządzeń wydają na podstawie art.30 usg.Przedtem jest art.24 f z którego dla każdego umiejącego czytać ze zrozumieniem wynika, że Czesie i Waldki nie powinny dilować z burmistrzem i gminnymi spółkami i nie trzeba do tego szkoleń. Najpierw porządek na podwórku, a później troska o prawa konstytucyjne.
Jeśli jednak pan burmistrz już wziął się za Konstytucję, to powinien powalczyć o nowe jej zapisy jak np. Prawo RP nie działa wstecz, chyba że burmistrz Mosiny postanowi inaczej.
To pozwoli mu w przyszłości zamykać targowisko z mocą wsteczną i w majestacie prawa.
Nie wiem czy cześć komentujących tu zdaje sobie sprawę z tego, ze są nawet kraje gdzie nie tylko nie pójdą do lekarza bez szczepienia np na żółta febrę, ale nawet do danego kraju nie wjadą :) i jak tam Wasze wolności konstytucyjne hmm ?
Szczepienia to jedno, a zbytnie epatowanie opinii publicznej swą martylologią i drogą od koronapanikarza do koronasceptyka, to drugie.
Kiedy pod UM Mosina podjeżdżała karetka, by uroczyście pobrać mu wymaz, to objawowi z krańców województwa słyszeli, że mają sami przyjechać do Poznania, bo nie ma karetek.
Do pracowników waszego ZUK też karetka nie przyjeżdżała i musieli sami jeździć na testy.
Podlegają tej samej konstytucji co burmistrz.
Dlatego ja się przed vipów pchał nie będę.
Pierwsi do wymazów, pierwszymi do zaszczepienia.