Basen w Mosinie bez dofinansowania. Burmistrz: „Nie poddajemy się”
Budowa mosińskiego basenu nie otrzymała dofinansowania z rządowego funduszu. Burmistrz zapowiada jednak, że się nie poddaje i przedstawia nowy pomysł sfinansowania inwestycji. Pływalnia powstanie na kredyt?
W województwie, najwyższe kwoty przyznane w ramach funduszu sięgały 12 milionów dla powiatu tureckiego i 14 milionów dla ostrowskiego. W przypadku obu samorządów środki zostały przyznane na modernizację obiektów ochrony zdrowia. Wśród wniosków, które zostały pozytywnie rozpatrzone, dominowały inwestycje takie jak kanalizacja, rozbudowa dróg czy właśnie pomoc służbie medycznej. Łącznie do wielkopolskich samorządów trafiło ponad 267 milionów złotych.
Jak zapowiadała wicewojewoda wielkopolska, w grudniu odbędzie się jeszcze jeden nabór wniosków do Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Dla samorządów będą przeznaczone znacznie mniejsze środki niż w poprzednich naborach, bo 1,5 miliarda złotych (wcześniej do rozdysponowania w całym kraju było 6 miliardów). Burmistrz zapowiada, że złoży wnioski o dofinansowanie budowy przedszkola integracyjnego, sali gimnastycznej w Rogalinie oraz na budowę ulicy Lema.
Nie oznacza to jednak, że walka o pozyskanie środków na budowę basenu się zakończyła. – Nie poddajemy się. Przygotowujemy się do złożenia wniosku o finansowanie w ramach funduszu Jessica 2 – zapowiada burmistrz Przemysław Mieloch.
Nakłady programu są przeznaczone na rewitalizację obszarów problemowych. Do takich mają się zaliczać się m.in. tereny wiejskie, poprzemysłowe czy powojskowe. Środki mogą także zostać przeznaczone na rewitalizację dzielnic miast. Warunkiem otrzymania finansowania jest realizacja takiego przedsięwzięcia, które będzie generowało dochód. Co istotne, pomoc w ramach funduszu Jessica 2 jest nisko oprocentowaną pożyczką a nie dofinansowaniem bezzwrotnym. Okres spłaty wynosi do 20 lat, a maksymalna kwota, jaką można otrzymać to 20 milionów złotych.
Tagi: basen, burmistrz, dofinansowanie, inwestycje, Mosina, Przemysław Mieloch, pływalnia, wojewoda
Wasze komentarze (25)
Czekam, aż burmistrz pójdzie po rozum do głowy i ogarnie, że na basen to absolutnie nie ten czas, a już na pewno nie na kredyt.
Facet nie ogarnia,że jest gradacja potrzeb. Może liczy na głupotę wyborców.
Pełny odlot na koszt gminy.
Bez komentarza :(
Jessica jest ok, a 2 Jessici są lepsze od jednej.
https://www.youtube.com/watch?v=s8Px2LI2Frs
Siostro, basen, bo nie wytrzymam… Ciekawe jak gminny basen ma przynosić dochód, gmina wynajmie go dla szkół od własnej spółki powyżej ceny rynkowej? Cała ta sadzawka jawi się mi studnią bez dna i kotwicą u szyi mosińskiego budżetu.
Dochód oczywiście będzie,lecz strata netto na działalności znanego mi aquaparku to przeciętnie ok cztery miliony rocznie.
Jest Prezes więc kilka reprezentatywnych wyników dla Komisji Rewizyjnej już z pewnością sprawdził.
Brak słów. A jak to się nie uda, to co, polakpotrafi.pl? Czy zbiórka na rynku?
Proponuję burmistrzowi założyć konto na
zrzutka.pl
Ja z innej beczki – czy ktoś miał okazję przejechać się świeżo wylaną ulicą Leszczyńską? W kierunku do centrum ulica ma wiele nierówności (szczególnie za Kolejową). Miałem wrażenie, że nowa droga powinna być przynajmniej na początku równa a tutaj nieźle trzęsie. Jeśli mamy płacić za taką jakość to może darujmy sobie już ten basen… Mam nadzieję, że nikt nie odbierze tego pateractwa!
To dla bezpieczeństwa. Gdyby było gładko to ludzie by posnęli za kierownicą i wypadki gotowe ;).
Anonim a czy te same firmy budują baseny co drogi? Co ma jedno wspólnego z drugim bo ciężko zrozumieć analogię. Chyba, że chodzi o to aby sobie pomarudzic.
Chyba chodzi o to, że najpierw potrzebna nam porządna podstawowa infrastruktura – drogi, obwodnice, szkoły (tu akurat wolno, ale się dzieje), zwalczenie smogu itp., a potem można zajmować się basenami.
Natomiast kiepsko to widzę – wpompowanie ładnych kilku milionów w były ośrodek zdrowia, żeby zrobić tam kolejny budynek urzędu, poszło gładko. A inne inwestycje leżą.
Czyli Przemek idzie w zaparte w basen? Nie no, jasne, wspaniale – miasto nie ma obecnie innych WAŻNIEJSZYCH potrzeb którymi warto by się było zająć w pierwszej kolejności, zanim przez długie lata będziemy spłacać basen. I dopłacać – do jego utrzymania. W mieście powiatowym pływalnia jest olbrzymim obciążeniem dla budżetu ale gminna Mosina musi mieć basen, bo pan burmistrz chce czegoś co pozwoli mu wygrać następne wybory. Genialnie samolubne i krótkowzroczne posunięcie.
Może by tak pomyśleć o obwodnicach? Dogadać się może z kim trzeba, zamiast prowadzić wojny? Może wysupłać jakąś małą sumę na Kogutka? Aby się chociaż nie rozleciał do czasu jakiegoś jego docelowego wykorzystania… Może pomyśleć o drogach rowerowych i chodnikach, aby żyło się bezpieczniej? Może jakiś wspólny projekt z WPNem aby ożywić turystycznie miasto i aby na siebie lepiej zarabiało? Może kładka pieszo-rowerowa na przedłużeniu Łaziennej? Może rower miejski? Może inwestycja w przychodnię z prawdziwego zdarzenia? Może jakieś odnawialne źródła energii dla miasta? Szlag, jest tyle opcji aby rozruszać tę gminę i aby zwiększać bezpieczeństwo, wygodę i budżet z roku na rok, a my się pchamy w koszty z basenem. Totalna głupota, nie mogę na to patrzeć!
Jest jeszcze kolejny budynek Urzędu Miejskiego, który dla mnie pozostanie symbolem obecnej nieudolnej kadencji.
@Postronny, w punkt! Burmistrz na siłę pcha się w basen, chociaż wystarczy wejść na kilka stron dotyczących gminy, żeby zobaczyć, na jakie potrzeby wskazują mieszkańcy. To straszne, że włodarz miasta jest tak bardzo oderwany od jego mieszkańców i zaślepiony swoim „bo ja tak chcę”.
W sprawie tak dużej dla gminy i kontrowersyjnej inwestycji Rada i Burmistrz mogli by rozważyć konsultacje społeczne.
Zawsze byłem za ogólnodostępną przyszkolną pływalnią,na którą łatwiej zgromadzić pieniądze.
Ja tylko jeszcze raz przypomnę, że społeczeństwo na sesji basenowej było. Proszę sobie obejrzeć sesję. Na podstawie interakcji można nawet zauważyć, który radny 2 osobowe społeczeństwo zaprosił. Obecnie jest jednym z 4 zagrożonych utratą mandatu.
To były takie 2 krewkie chłopaki z których opowieści dziwnej treści wynikało,że są pływakami pozbawionymi wody, ale to raczej bokserzy.
No właśnie Karp. Odwalili szopkę i pewnie będą się to starali podciągnąć jako argument że przecież społeczność Mosiny chce tego basenu :) Na tej zasadzie można też na rynku zamek wybudować. Wystarczy zaprosić na sesję rady kilku mieszkańców którzy poprą taki pomysł i już – jest niezbity dowód na to że Mosina chce zamku :D Niezły cyrk, naprawdę.
Konsultacje społeczne to dobry pomysł, ale przeprowadzone w sposób transparentny oraz wedle przyjętych powszechnie metodologii, czyli burmistrz w życiu na to nie przystanie bo nagle się okaże że połowa na ten basen i tak się nigdy nie wybierze, część wskaże na inne ważne potrzeby miasta, paru machnie ręką że ma to w nosie i tylko garstka ludzi stwierdzi że oj tak, to świetny pomysł, budujmy basen :D
„Miś” był fajnym krzywym zwierciadłem epoki PRL, myślę że nowy hit swoich czasów można nakręcić z wykorzystaniem tego co się dzieje od lat w Mosinie :)
A pieniądze do zarządu co miesiąc płyną.Panie Burmistrzu możne zainwestować w fotowoltaikę, wymianę pieców. Basen to straty.
Burmistrz nie spocznie póki nie rozpocznie się budowa przed wyborłami na jego drugą kadencje. Radni to samo. Ciś podobnego miało miejsce przed dwoma laty. Jak orzed wybirami wykarczowali cały teren pod basen. Rada miasta jest żałosna. Mieloch również
Kapitał zakładowy 3,7 mln zł na spółkę „PARK STRZELNICA” to pieniądze wyjęte lekką ręką z budżetu gminy Mosina.
Ponieważ nie podlegają
teraz regułom budżetowym rozpłyną się szybko,tym bardziej,że Spółka nie ma żadnych dochodów. Czarno to widzę.
Żal dzisiaj płacić podatki w tym mieście
Społeczeństwo Mosiny aktywnie uczestniczyło w sesji basenowej. Zostało ściągnięte w liczbie 2 bojowników przez jednego z 4 radnych zagrożonych utratą mandatów. Słyszałem nawet, że społeczeństwo było nawet krewkie i w przerwie przed głosowaniem, potrząsnęło jednym z radnych, który był basenowyn sceptykiem.
Społeczeństwo uznało, że radny wstrząśnięty , będzie zmieszany i w ten sposób go nakłoni do głosowania za basenem.
A może sprzedać rynek dewelopra i wtedy może wystarczy na spełnienie marzeń pana i władcy.
„30 mln zł na pensje w spółce CPK. Łąka zarządzana przez urzędników.
W ciągu 11 miesięcy zatrudnienie w spółce mającej budować mega lotnisko pod Warszawą wzrosło ponad 2,5-krotnie. Centralny Port Komunikacyjny wydaje coraz więcej na wynagrodzenia”. Za onet.pl TO JAK NASZ MOSIŃSKI BASEN TYLKO W SKALI MAKRO !