Ranking samorządów: duży sukces Puszczykowa, odległa pozycja Mosiny
Dziennik Rzeczpospolita organizuje prestiżowy ranking polskich samorządów od 16 lat. Mosina w tym roku zajęła odległe, 610 miejsce. Puszczykowo natomiast może pochwalić się trzecią lokatą. – Jesteśmy dumni – przyznaje Andrzej Balcerek, burmistrz miasta.
Źródłem danych, na podstawie których kapituła konkursu sporządza ranking, są informacje Głównego Urzędu Statystycznego, Ministerstwa Finansów i dane przekazane przez gminę. Następnie, na podstawie około 50 wskaźników, informacje są porównywane i sumowane. Do zdobycia przez każdą gminę miejsko-wiejską jest 100 punktów.
Punkty są dzielone na cztery kategorie. W pierwszej z nich, „trwałość ekonomiczno-finansowa” kapituła bierze pod uwagę zdolności samorządu do zwiększania dochodów własnych (w tym z podatków) i korzystania z zewnętrznych źródeł finansowania czy efektywności zarządzania finansami.
Następną kategorią jest „trwałość społeczna”, która ocenia działalność samorządów, mającą wpływ na jakość życia mieszkańców oraz budowę tzw. społeczeństwa obywatelskiego. „Trwałość środowiskowa” to kategoria, w której kapituła kładzie nacisk na kwestie związane z ochroną środowiska i dostosowań do zmian klimatycznych. Ostatnia kategoria „jakość zarządzania i współpraca” skupia się na działalności miejscowego urzędu, procesie uchwałodawczym i współpracy z innymi samorządami.
W skład kapituły wchodzą m.in. redaktorzy dziennika Rzeczpospolita, dyrektor Biura Związek Miast Polskich – Andrzej Porawski, Jerzy Stępień – były prezes Trybunału Konstytucyjnego czy Cezary Trutkowski – Prezes zarządu Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Przewodniczy im były premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego – Jerzy Buzek.
Podium dla Puszczykowa
Puszczykowo zajęło trzecie miejsce na 847 gmin miejsko-wiejskich w całej Polsce. Samorząd zdobył 77,49 punktów na 100 możliwych.
– Ten wynik na pewno podnosi prestiż naszej miejscowości. Jesteśmy bardzo dumni z zajętego miejsca, które jest wynikiem pracy wszystkich urzędników i mieszkańców – mówi Andrzej Balcerek, burmistrz Puszczykowa. – Cieszy także to, że w stosunku do zeszłego roku wskoczyliśmy z piątego miejsca na podium – mówi burmistrz.
Andrzej Balcerek wyjaśnia, że dla gminy położonej w otulinie Wielkopolskiego Parku Narodowego bycie „eko” to niemalże obowiązek. Rzeczpospolita zwraca uwagę na budowę węzłów przesiadkowych czy termomodernizacje budynków miejskich. Prośrodowiskowa postawa dała miastu 21.09 punktów na 26 możliwych w kategorii „trwałość środowiskowa”.
– Oczywiście chcemy kontynuować te działania, które dostrzegła kapituła. Nadal chcemy kłaść duży nacisk na ochronę środowiska – zaznacza Andrzej Balcerek. – W przyszłości chcemy skupić się także na rozwoju elektromobliności w mieście – zapowiada burmistrz.
Puszczykowo zdobyło 18,35/30 punktów w kategorii „trwałość ekonomiczno-finansowa”, 32,05/34 pkt. w kategorii „trwałość społeczna” i 6 punktów na 10 możliwych w kategorii „jakość zarządzania i współpraca”.
Odległe miejsce Mosiny
Dużo gorszy wynik osiągnęła sąsiednia Mosina. Tutejszy samorząd zajął dopiero 610 miejsce. Wyjątkowo nisko została oceniona „jakość zarządzania i współpraca”; w tej kategorii gmina wcale nie otrzymała punktów. W kategorii „trwałość środowiskowa” gmina otrzymała niecałe 8 punktów na 26.
W kategorii „trwałość ekonomiczno-finansowa” Mosina zdobyła 10,01 punktów na 30, a w kategorii „trwałość społeczna” 12,76/34. Łącznie Mosina zdobyła 30,69 punktów na 100. 610 miejsce gminy w tegorocznym rankingu oznacza spadek o 108 pozycji względem ubiegłorocznego zestawienia.
Burmistrz Przemysław Mieloch nie znalazł dzisiaj czasu, by skomentować wyniki rankingu.
Tagi: Andrzej Balcerek, burmistrz, gmina Mosina, gmina Puszczykowo, Mosina, Przemysław Mieloch, Puszczykowo, ranking
Wasze komentarze (35)
Gratulacje Puszykowo.
Puszczykowo – gratulacje!
A Mosina? Zastanawiam się, czy burmistrz ma w ogóle jakąkolwiek refleksję na temat tego, jak źle jest oceniany i z czego to wynika.
Burmistrz będzie się narcyzował na swoim blogu innymi rzeczami
Gratulacje dla Puszczykowa. Dla Mosiny – no cóż, swoją opinię można wyrazić na najbliższych wyborach.
O Mosinie lepiej nie rozmawiajmy, czekajmy na referendum. Gratki dla Puszczykowa.
Słowa uznania dla Puszczykowa i jego włodarza.
Panie Burmistrzu Mieloch, co za wstyd!
A miało być tak dobrze!
Brak punktów w kategorii „jakość zarządzania i współpraca”, to wprost cenzurka dla Pana. O tych dwóch wartościach realizowanych przez Pana wielokrotnie pisano i mówiono z wielkim niesmakiem. Nie ma Pan pojęcia nawet o podstawach zarządzania i nie ma w Panu odrobiny woli do współpracy. Ten ranking podpowiada Panu, że czas złożyć rezygnację, by mieszkańcy Gminy wreszcie mogli odetchnąć z ulgą.
Nie podniecajcie się tak tym rankingiem. Porównywać Mosinę z Puszczykowem to tak samo jak suma z płotką.W organizowaniu wszelkiego rodzaju rankingów są przede wszystkim zainteresowani ci, którzy je tworzą.To jest takie opium dla ludu. Ranking na najlepszego sołtysa z udziałem Waldemara z Czapur to istny kabaret. Co za szczególne osiągnięcia można przypisać Waldemarowi na fotelu sołtysa ? Chyba wierność Zofii za czasów kiedy był przewodniczącym Rady i sam odpowiadał na skargi.
Jeżeli już na poważnie chcemy analizować ten ranking to weźmy pod uwagę, że dotyczy on samorządu a więc zarówno rady jak i burmistrza. Nie jestem fanem burmistrza tak samo jak nie jestem fanem rady.Ze względów higienicznych i etycznych byłoby najlepiej gdyby te dwa mosińskie ciała w imię dobra gminnej wspólnoty po prostu zrezygnowały z dalszego pełnienia swoich funkcji.
Nawet Kórnik ósme miejsce.
Wysłać kaznodzieja na rekolekcje do sąsiadów gdy znajdzie trochę czasu.
Szafarze też nich jadą na roraty albo rolady do sąsiadów to trochę świata zobaczą.
W takim Puszczykowie i Kórniku to widać, że coś się dzieje. W większości okolicznych gmin. Jakby potrafił ktoś Mosiną zarządzać to też by coś się działo. Tutaj tylko każdy pod sobą dołki kopie. Byle dogryzać
W skrócie jednym rządzi miernota i drugim też..
Puszczykowo ma swój urok. Mosina mogłaby się uczyć naśladując. Obydwa miasta położone w pięknym regionie, jedno postawiło na unikalny charakter, a drugiemu, no właśnie …charakteru brak.
W Puszczykowie od lat ciepła woda leci z kranu,w Mosinie zimna święconka przecieka z rur. Każdy ma takie elity na jakie postawił.
Problem Mosiny polega na braku alternatywy. Co gorsza, kolejna fatalna kadencja wywołuję większe obawy tych, którzy mają potencjał na alternatywę.
Każdy ma świadomość, że przebić się przez ten mosiński układ będzie ogromnie trudno. I przez to mamy to co mamy. Tak właściwie to nic nie mamy!
To miasto potrzebuje w stu procentach nowego,fachowego i uczciwego rozdania.
Staremu układowi mówimy dosyć!
Obserwujac od dluzszego czasu,dzialania wlodarzy Miasta i Gminy Mosiny,mama ogromne wrazenie,ze nikomu tutaj za bardzo nie zalezy na ciaglej rozbudowie Miasta i Gmniny Mosina.Burmistrz nie chce sluchac dobrych podpowiedzi mieszkanców.Rada Miasta i Gmniny tez nie za bardzo kwapi sie do proby przeprowadzenia innowacyjnych rozwiazan szczegolnie jezeli jezeli chodzi o inwestycje drogowe i nie tylko.Proponuje Naszym wlodarzom by skontaktowali sie z Burmistrzem Gmniny Grabów n/Prosna,(powiat ostrzeszowski)Burmistrz tego miasta co chwila gosci V-ce Marszlaka z Urzedu Wielkopolskiego na otwieranie nowych inwestycji.Miasto liczy ok.3000 tys mieszkancow a gmina ok.9000 tys mieszkanców i TAM MOZNA A U NAS NIE?????Jest to miasto i gmina z ktorej nalazalo by wziac przyklad jak nalezy dobrze kierowac Pnie Burmistrzu miastem i G mnia
8 000 mieszkańców vs. 32 0000 mieszkańców
123 km2 vs 171 km2
16 sołectw vs 28 sołectw i osiedli
4 szkoły vs 9 szkół
Jeżeli są tacy, którzy mają jak piszesz „potencjał na alternatywę”, to gdzie oni są i dlaczego nie wystawili swoich kandydatur na burmistrza podczas wyborów samorządowych w 2018 roku? Wiemy, jacy kandydaci pojawili się w Mosinie w tych wyborach. Wygrał ten bo miał przeważającą liczbę zwolenników lub umiejętnie zaprezentował się przed wyborcami, zasugerowanymi sukienką lektora. Oczywiście, jest i trzecia możliwość, że kontrkandydaci byli zbyt słabi, by zmierzyć się z podobnie miernym, ale jednak zwycięzcą w tych wyborach. Mieloch ograł lub jak kto woli otumanił wielu ludzi zarówno przed wyborami, jak w ich trakcie oraz oczywiście podczas przebiegu tej kadencji. Cały czas zwodzi, tumani i kłamie, a jednak trwa. Dlaczego? Widocznie nadal brakuje tych, którzy jak napisałeś, „mają potencjał na alternatywę”. Jeśli jednak tacy są w Mosinie, to niech w końcu do jasnej anielki wykorzystają ten potencjał w dobrej sprawie!
I proszę nie pisz, że jest to KOLEJNA FATALNA KADENCJA. Ta kadencja przerosła wszystkie dotychczasowe, stając się rekordowo złą. Także z poprzednią nie ma się jak równać…
Przepraszam, mój ostatni wpis to odpowiedź na wpis @adam.
Wszystko się zgadza.
Jedynie absolutnie się nie zgadzam, że nie ma potencjału. Tak źle w Mosinie na pewno nie jest.
Problem w tym czy te osoby mają ochotę funkcjonować w samorządzie. Ja znam takie osoby. Myślę, że ty również.
Masza wspólna rola to stworzyć warunki aby chcieli być.
Poszły pieniądze na coś, co jak się okazuje z góry było skazane na porażkę, gdyby wziąć pod uwagę przepisy.
Z całym szacunkiem, ale co to za potencjał, który się boi lub mu się nie chce. To dokładnie tak, jakby go nie było. Potencjał to nie tylko przygotowanie merytoryczne. To także chęci do zmierzenia się z problemem i wola walki o zmianę w kierunku oczekiwanym przez większość mieszkańców gminy. Łączenie tych cech daje potencjał. Same kwalifikacje to nawet nie gotowość.
Prosto mówiąc, potrzeba ludzi posiadających wymagane kwalifikacje, wolę walki i dużo odwagi.
Dużo czasu, oddania się tej roli, wsparcia najbliższych oraz umiejętności słuchania i mówienia
Takie osoby wolą swoją wolę pożytkować w innym miejscu.
Myślę, że to jest podstawa problemu.
Jak w gminie i mieście ma być dobrze skoro w Urzędzie miasta pracuje 90% ludzi mieszkających poza gminą Mosina. Tym ludziom nie zależy na rozwoju tej gminy, dla nich liczy się tylko własna kasa.
Skąd takie info? Chyba nie wiesz ile to 90 % 🙂
Z tym 90% to trochę faktycznie przesada, ale rzeczywiście spora część nie ma nic wspólnego z Mosiną. Krążą tylko samochodem między naszą gmina, a swoim miejscem zamieszkania. W nosie mają nasze bolączki. Zresztą mają dobrego mentora, człowieka któremu marzy się wielka kariera polityczna i bycie tu na stanowisku jest tylko trampoliną. Ma być trampoliną. Pobożne jego życzenie.
A skąd mają być, skoro w urzędzie panuje kunktatorstwo i wspieranie wiernych, a że przy okazji miernych, to trudno. Często się słyszy, że odchodzą fachowcy, że przychodzą młodziaki bez doświadczenia. I od razu – młodość, świeżość, nowa energia i zaangażowanie są super, jednak w niektórych dziedzinach jednak ważne jest, by towarzyszyło temu rozeznanie, doświadczenie i odpowiednia, zdobyta w praktyce, wiedza.
W gminie Mosina co najmniej trzech ostatnich burmistrzów okazało się bezczelnie niekompetentnych. Jeden z nich np. nie chciał nowych inwestorów i mieszkańców bo tylko przyniosą zaspałemu zarządowi gminy kłopoty w postaci domagania się sprawniejszego zarządzania, nowych dróg, przedszkoli czy szkół.
Gmina np. nie potrafi sobie ułozyć relacji z Aquanetem i wiele miejscowości na problemy z wodą i ściekami. O drogach nawet nie ma co wspominać, o obiektach sportowych należy zapomnieć.
Czy któraś inna gmina z okolic Poznania lub z Wielkopolski jest w rankingu niżej niż Mosina??
A ja się jeszcze zastanawiam, czy jakaś inna gmina z naszego powiatu ma tylu ospałych urzędników w stosunku do liczby mieszkańców i do tego budują sobie kolejne gmachy
Drodzy czytelnicy. Obłuda, zakłamanie i samouwielbienie naszej władzy jest przeogromne. Właśnie analizuję o czym obradowali radni na ostatniej sesji w grudniu. Jest tam taka uchwała:
http://mosina.esesja.pl/zalaczniki/113271/projekt-uchwaly-w-sprawie-ustanowienia-pomnikow-przyrody-mozliwy-do-uchwalenia-po-zaopiniowaniu-przez-rdospdf_1046711.pdf
Radni nadali drzewom pomnikom swoje imiona! Szyderstwo ze skromności i przyzwoitości! Imiona są jak widzę alfabetycznie kolejnych radnych. Skończyli na Janie Marciniaku, ale domyślam się, że pewno za miesiąc będą kolejne drzewa nazywane ich imionami Za grosz honoru brakuje tym ludziom. Wynik głosowania 20 „za” jednego nie było. Witamy w Mosinie. Redakcjo może by poświęcić osobny artykuł na tą kpinę jaką sobie urządzili „wybrańcy”?
Łolaboga noż w mordę
Megalomania wśród radnych – poziom ekspert.
Moim zdaniem małomiasteczkowe kompleksy i próżność. Kiedyś mówiło się,że można ich kupić za firmowy krawat.
Ja bym w paragrafie 5 dodał zakaz sikania,żeby radni nie zostali sprofanowani.
Ciekaw jestem czy Waldemary podzielą się jednym pniem i gałęziami.