[Aktualizacja] Chory bocian, pomimo interwencji mieszkańców, nadal bez pomocy

Od kilku dni, jak wynika z relacji mieszkańców Rogalinka, przy placu budowy mostu znajduje się chory bocian. Podejrzewają, że przez uszkodzoną nogę nie może swobodnie się poruszać oraz jest osłabiony. Pomimo podjęcia działań, takich jak poinformowanie urzędu gminy i straży miejskiej, ptakowi nie udało się jeszcze pomóc.

Poniżej publikujemy nadesłany do naszej redakcji mail od mieszkańców wsi:

–  Od środy 28 lipca 2021 r., nieopodal placu budowy mostu w Rogalinku, znajduje się chory bocian, który najprawdopodobniej ma problemy z nogą, ponieważ nie może odlecieć i wzbić się w powietrze. Bocian jest osłabiony i kuleje.

Niezwłocznie o niniejszym fakcie została poinformowana Straż Miejska, która dwa razy przybyła na miejsce, ale nie zdołała złapać bociana, aby przewieźć go w odpowiednie miejsce, gdzie mógłby mieć zapewnioną opiekę. Poinformowany został również Urząd Gminy w Mosinie.

Mieszkańcy Rogalinka kontaktowali się również z Ptasim Azylem w Poznaniu. Poinformowano ich o tym, iż bociana muszą dowieźć odpowiednie służby.

Bocian, pomimo kilkukrotnych apeli, nie został przewieziony do Azylu. Dzisiaj mija 3 dzień odkąd bocian nie może wzbić się w powietrze i odlecieć.

Autor przesłanego listu zapewnia, że mieszkańcy Rogalinka starają się zapewnić opiekę bocianowi poprzez regularne dostarczanie wody. Nasza redakcja wystosowała zapytanie o podjęcie kolejnej interwencji w tej sprawie do Straży Miejskiej w Mosinie.

Aktualizacja 3.08:

Na przesłane drogą mailową pytanie Straż Miejska w Mosinie odpowiedziała, że bocian został przewieziony do Stacji Badawczej PZŁ w Czempiniu. Dodatkowo strażnicy zachęcają, żeby w przypadku zauważenia rannego lub potrzebującego pomocy zwierzęcia kontaktować się ze Strażą Miejską lub Referatem Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa UM w Mosinie, a także Gminnym Centrum Zarządzania Kryzysowego.