Tańsza żywność w Polsce efektem ubocznym rosyjskiego embargo
Embargo rosyjskie zostało nałożone na kraje europejskie z uwagi na sankcje gospodarcze, jakie zastosowano względem Rosji po agresji na Ukrainę. Mocno odczuli to polscy rolnicy i sadownicy. Głośno jest o tym, z jakimi problemami muszą zmagać się eksporterzy polskich jabłek. Niemniej, pomimo rosyjskiego embarga wszystko wskazuje na to, że wyniki w handlu żywnością w Polsce nie będą drastycznie mniejsze w porównaniu z poprzednim okresem. W rzeczywistości mogą one osiągnąć podobny poziom jak w 2013 roku.
Polskie rolnictwo radzi sobie bez Rosji
Jak donosi serwis agrobiznes.money.pl , według ministra rolnictwa, Marka Sawickiego, Polska w ciągu trzech kwartałów 2014 roku uzyskała dobre wyniki w zakresie handlu żywnością. Eksport żywności w tym okresie wyniósł 15,7 mld euro, a import – 10,8 mld euro. Eksport wciąż wzrasta, w tempie 5-procentowym. Nadwyżka importu nad eksportem szacowana jest na kwotę niecałych 5 mld euro. Jeśli dotychczasowa dynamika wzrostu eksportu i importu zostanie utrzymana w ostatnim kwartale bieżącego roku, jego wartość powinna być tożsama z poprzednim rokiem i wynieść ponad 20 mld euro.
Jak się okazuje, wprowadzenie embarga na wiele rodzajów polskiej żywności przez Rosję w sierpniu 2014 roku spowodowało, że polscy eksporterzy zmuszeni byli do poszukiwania nowych rynków zbytu lub rozwoju sprzedaży krajowej. Dywersyfikacja handlu żywnością pozwoliła rolnikom na utrzymywanie dobrych wyników sprzedaży swoich produktów. Nie ulega wątpliwości, że straty wywołane embargiem są duże, ale Polska radzi sobie z tym kryzysem całkiem dobrze. Najbardziej na zakazie handlu stracili producenci mleka, owoców i warzyw.
Proces ten nie został zapoczątkowany w tym roku, łącznie z krytycznymi, tragicznymi wydarzeniami na Ukrainie, ale trwa od co najmniej dekady, co potwierdzają statystyki. Kilkanaście lat temu do Rosji trafiało 30 proc. eksportowanej przez Polskę żywności, a w ubiegłym roku było to już tylko 7 proc.
Dobre wyniki uzyskiwane przez polskie rolnictwo w sprzedaży żywności są spowodowane także dobrymi zbiorami w 2014 roku. Dzięki nim postępuje spadek cen żywności, co pobudza popyt krajowy i zagraniczny na polskie produkty. Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w wypowiedzi dla serwisu Agrobiznes.money.pl zaznaczył, że:
„Można przypuszczać, że w najbliższych miesiącach, w wyniku spodziewanych dalszych obniżek cen detalicznych żywności, podtrzymana będzie dodatnia dynamika sprzedaży detalicznej.”
Eksportujemy żywność na Wschód – głównie do Chin
Chiński rynek jest bardzo pojemny i stwarza szerokie perspektywy rozwoju dla polskich eksporterów różnych produktów żywnościowych. Obecnie eksportujemy do Chin produkty mleczarskie, a w ubiegłych latach na rynek chiński trafiała również polska wieprzowina. Niestety, z uwagi na afrykański pomór świń rynek ten na razie jest dla nas zamknięty. Chiny wydały także zgodę na eksport polskich skór i produktów rybnych.
Na Wschodzie partnerami w handlu żywnością dla Polski jest Białoruś czy Ukraina. W 2013 roku Białoruś była ważnym odbiorcą polskiej wieprzowiny.