W Sowinkach ma powstać osiedle. Mieszkańcy protestują przeciwko planom dewelopera
W Sowinkach mieszka niespełna 150 osób. Niebawem ta liczba może wzrosnąć kilkukrotnie. Przeciwko planom zabudowy wsi przez deweloperów protestują mieszkańcy.
Na terenach, gdzie planowane jest powstanie nowych domów nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Prawie 200 lokali w Sowinkach ma powstać tam w oparciu o warunki zabudowy. Aquanet już buduje we wsi 198 przyłączy kanalizacyjnych dla przyszłych mieszkańców.
To jednak nie koniec, pod koniec ubiegłego roku we wsi wywieszono obwieszczenie, informujące o wszczęciu postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla 16 budynków 2-lokalowych na 8 działkach. Przeciwko tak intensywnej zabudowie w swoim sąsiedztwie protestują mieszkańcy Sowinek.
– Zdecydowaliśmy się na zamieszkanie w tej okolicy, bo szukaliśmy ciszy i spokoju – mówi Jakub, jeden z mieszkańców wsi. – Teraz dowiadujemy się, że ma tu powstać osiedle z zabudową szeregową. Sowinki są piękną i malowniczą wsią i chcielibyśmy, aby tak pozostało. Zachowajmy charakter wsi w zabudowie domów jednorodzinnych – apeluje Jakub. Mieszkańcy wysłali w tej sprawie do burmistrza pismo w listopadzie 2020, pozostało ono jednak bez pisemnej odpowiedzi. Dlatego mieszkańcy Sowinek zorganizowali w lutym spotkanie z burmistrzem Przemysławem Mielochem. – Oczekujemy od gminy działań, które powstrzymają deweloperów, chcących zabudować wieś – mówi pani Natalia, która do Sowinek wprowadziła się kilka lat temu. – Chcemy, by burmistrz chronił nasze interesy-mieszkańców, a nie deweloperów. Dlatego protestujemy przeciwko tak intensywnej zabudowie na tych terenach – tłumaczy mieszkanka Sowinek.
– Nie wyobrażam sobie, by tutaj powstały szeregowce, by zabudowa była tak intensywna – mówi na spotkaniu z mieszkańcami burmistrz. Przemysław Mieloch przyznaje jednak, że jeżeli deweloper, chcący wybudować szeregowce, spełni wszystkie warunki potrzebne do wydania decyzji o warunkach zabudowy, burmistrzowi nie pozostanie nic innego niż wydać decyzję określające takie warunki. Wydanie bądź odmowa wydania decyzji zabudowy nie jest decyzją uznaniową. Dlatego, na wniosek radnych oraz mieszkańców Sowinek, władze gminy planują rozpocząć prace nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, który uporządkowałby sytuację we wsi.
Niezależnie od tego, Aquanet rozpoczął w Sowinkach budowę wspomnianych 198 przyłączy kanalizacyjnych do niezabudowanych jeszcze działek. Skąd akurat taka liczba? – Na etapie opracowywania dokumentacji projektowej biuro projektowe przeprowadziło rozmowy i uzgodnienia z właścicielami terenów, przeznaczonych pod zabudowę w kwestii przyłączy kanalizacji sanitarnej. Ostateczna ilość przyłączy kanalizacyjnych wynika z uzgodnień z właścicielami – tłumaczy Aquanet.
Urbanizację Sowinek krytykuje senator Jadwiga Rotnicka, która angażuje się w ochronę obszaru ujęcia wody, na którym położona jest wieś. – Tak intensywna zabudowa na terenach ochrony pośredniej ujęcia wody jest nie do przyjęcia – mówi senator Rotnicka, z wykształcenia hydrolożka. – Szczególnie oburzające jest, że dzieje się to za przyzwoleniem spółki Aquanet, która powinna chronić te tereny przed tak intensywną działalnością człowieka. Oczywiście, to dla spółki zysk, ale powinniśmy sobie zadać pytanie, czy te pieniądze zrekompensują nam problemy z wodą, jakie możemy mieć w przyszłości – podkreśla senator.
Spółka sama przyznaje, że urbanizacja terenów m.in. w Sowinkach może mieć opłakane skutki. – Z punktu widzenia ochrony ujęcia wody, niewątpliwie każda działalność człowieka ma negatywny wpływ na ujęcie wody, zarówno w zakresie zwiększonego ruchu samochodowego, jak i innych potencjalnych ognisk zanieczyszczeń (np. dzikie wysypiska odpadów, intensywne stosowanie nawozów i środków ochrony roślin itp.) – czytamy w przesłanym do redakcji stanowisku spółki dotyczącym inwestycji w Sowinkach.
Fatalny wpływ urbanizacji tych terenów na jakość wody, z której korzysta prawie milion mieszkańców aglomeracji poznańskiej, potwierdza także senator Rotnicka – Tak samo, jak w przypadku intensywnej zabudowy w innych miejscowościach w strefie ochronnej, osiedle w Sowinkach może mieć negatywny wpływ na jakość wody. Należy maksymalnie ograniczać działalność człowieka na tych terenach, a nie tak usilnie je urbanizować – mówi nam parlamentarzystka.
Na posiedzeniu gminnej komisji ochrony środowiska, planowania przestrzennego i bezpieczeństwa 24 lutego, radni wezwali burmistrza do niezwłocznego sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Sowinek. – Niestety część decyzji już została wydana i tego nie cofniemy, ale uchwalenie miejscowego planu uporządkuje przyszłą zabudowę tego terenu. To ostatni moment, by to zrobić – mówi przewodnicząca rady miejskiej Małgorzata Kaptur. – Wsie takie jak Sowinki mają unikatowy charakter, który powinien być zachowany. Dodatkowo wieś znajduje się na obszarze ochrony ujęcia wody i zabudowa powinna być zdecydowanie ograniczona. Wezwaliśmy burmistrza do niezwłocznego przystąpienia do sporządzenia planu, ale znając rzeczywistość i wiedząc, że ich uchwalanie w gminie zajmuje wiele lat, mam obawy, czy władze Mosiny rzeczywiście zaczną pracować nad miejscowym planem – dodaje przewodnicząca.
Aquanet zwraca uwagę na przepisy, obowiązujące na obszarze, gdzie leżą Sowinki. – Teren ochrony pośredniej ujęcia wody Mosina-Krajkowo jest rozległy i dlatego kluczową sprawą jest przestrzeganie przez wszystkich użytkowników terenu zapisów Rozporządzenia Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej – dodaje Aquanet.
Przytoczone przez Aquanet rozporządzenie RZGW z 2012 r. zakazuje m.in. zmiany przeznaczenia gruntów z rolnych na nierolnicze i leśnych na nieleśne na obszarze, gdzie leżą Sowinki. Takiej zmiany dokonuje się właśnie w miejscowym planie, nad którym ma zacząć pracować gmina. To stawia pod znakiem zapytania możliwość uchwalenia dokumentu, który zezwalałby na zabudowę we wsi. Bez obowiązującego planu nie będzie jednak przeszkód, by zainteresowani wnioskowali do gminy o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, które będą zgodne z obowiązującymi przepisami dotyczącymi strefy ochrony ujęcia wody.
Budowa sieci kanalizacyjnej we wsi Sowinki. Fot. Czytelnik
Tagi: Aquanet, burmistrz, deweloper, Jadwiga Rotnicka, Krajkowo, manifestacja, Małgorzata Kaptur, Mosina, planowanie przestrzenne, protest, Przemysław Mieloch, Sowinki, ujęcie wody
Wasze komentarze (36)
W bazaoos jest KIP tego przedsięwzięcia. Pytałem o to na Czas Mosiny2, ale nie było odzewu. Inwestora kojarzę z Elektromisem, ale chyba tej nazwy nie wypada u was wymieniać, więc nie wymieniam.
Na zdjęciu widzę krajobraz marsjański, a na ortofotomapie widziałem drzewa na tych działkach. Znowu ciągnięcie rury do lasu?
Czyli obwodnicy nie może tam być, ale osiedla, ulice i domy mogą tam powstawać jak gdyby nigdy nic? Interesujące…
Jak mawiał Janusz Wójcik „kasa misiu,kasa”
Z całym szacunkiem ale musztarda po obiedzie. Obudziliście się z ręką w nocniku 20 lat za późno. W Sowinkach wydano wtedy tyle wuzetek, że będzie tu mieszkać około 1500 ludzi. A ten wypowiadający się pan Jakub to typowy napływowy roszczeniowiec, ja pierwszy byłem to wy się już nie budujcie. Ja szukałem spokoju wiec inni wynocha. Dostanę pewnie pełno minusów za taka wypowiedź, wiec zaznaczam wyraźnie, że mnie się to też nie podoba taka dzika urbanizacja. Błędy popełnione w latach 90 i na początku 2000. Teraz żeby to cofnąć i zrobić plan chroniący te grunty to gminie grożą gigantycznej odszkodowania. Więc protesty już na nic nie zdadzą się.
Mieloch lubi to. Beton, wincyj betonu, deweloper, wincyj pieniążków dewelopera.
Nie od dziś wiadomo, że Mieloch wspiera deweloperów, co ma w zamian nikt nie wie, choć każdy się domyśla… . W Krajkowie po burzliwych i niełatwych walkach wstrzymali inwazje szalonej zabudowy. Specyfika wsi, krajobrazy itp to też dobro samo w sobie i powinno być chronione.
Sprawa wcale nie jest przesądzona z tego co wiem na nowym osiedlu w Sowinkach mieszkają ludzie, którzy mają bardzo dużo wiedzę są rozeznani w temacie i są w stanie bez problemu zatrzymać deweloperów. Generalnie ich popieram, że są za zabudową wyłącznie domów jednorodzinnych. Sowinki są obszarem pod ścisłą ochroną wodną.
Wkurza mnie to ględzenie o błędach innych i to w dalekiej przeszłości i ta wszechobecna niemoc. To jest klasyczna spychologią. Zawsze można coś zrobić, by uratować to, co jeszcze zostało. Urbanizacja Sowinek do bardzo poważny błąd. Trzeba zatrzymać to szaleństwo zanim będzie za późno.
@Kazimierz – ok znajdź sposób żeby uchylić wydane warunki zabudowy. Czekam. To nie jest niemoc i spychologia tylko fakt. Zdarzenia, które się zadziały. Rozumiesz? Tam są już wydane wuzetki. Na chyba 100 budynków od dawna. To co pisze gazeta to tylko kolejny kamyczek do ogródka. Nie znasz tematu a pitolisz. Mnie też to boli i to strasznie, ale wkurza mnie jojczenie o jakimś stopowaniu dewelopera. Trzeba było krzyczeć 15 lat temu.
15 lat temu to tylko nieliczni byli dopuszczeni do wiedzy tajemnej. Wydanie WZ dla nieruchomości, która nie ma dostępu do drogi publicznej, na ten przykład, stanowi rażące naruszenie prawa. WZ warto prześwietlić i uchylić. Są też inne warunki wydania wz. Ciekawe, czy były spełnione. Zadowolony jesteś Gościu malkontencie?
@Kazimierz – guzik nie uchylisz tam nic bo mają sieć dróg wewnętrznych prywatnych. Dogadali się miedzy sobą. Nie zauważyłeś że tam już jest kilka budynków? Najdalej oddalony jest ponad kilometr od starej wsi. Nie jestem malkontentem tylko realistą który sprawdził dobrze temat już dawno zanim ty się sprowadziłeś do Sowinek. Czekam na rzeczową ripostę.
Do Kazimierza. Zanim zaczniesz bredzić i płonąć słomianym zapałem wejdź sobie na geoportal i zobacz jak wygląda mapa ewidencyjna tej wsi. Tam wiele ulic których nie widzisz idąc na spacer ma już swoje nazwy. Część sieci jest już rozprowadzona. Podaje ci linka poniżej. Wejdź w menu w zakładkę powiat poznański i włącz uzbrojenie. zbliż mapę i gębę rozdziawisz z niedowierzania. Chłopie jest już pozamiatane. Jak ktoś tu pisał powyżej musztarda po obiedzie. Ręka w nocniku. Smutne ale prawdziwe. I zrozum pan, że to że jak ktoś panu pisze prawdę obiektywną to nie znaczy że ją jednocześnie pochwala. Jest wielu co nie cierpi deweloperki w tym ja ale walka z nią w obliczu dziurawego polskiego prawa jest piekielnie trudna. Winne są władze centralne które zawczasu nie uszczelniły przepisów prawa. Tak nam się zabudowa rozlewa. Winne są też władze lokalne od wczesnych lat 90 bo nie robiły planów miejscowych chroniących grunty rolne i leśne. Jak już wydano WZ to się możesz w nos pocałować. A w naszym przypadku Springer pocałuj.
Link do mapy: https://mosina.e-mapa.net?userview=179
Jestem ciekawy,czy jest ktoś,kto ogarnia problematykę urbanizacyjną Gminy i czy jest kandydat na burmistrza,który zechce zrobić z tym uczciwy porządek.
Problematyka urbanizacyjna w gminie nie jest do ogarnięcia. To żywioł, bez planu, ładu i skłądu. Czy ktoś w ogóle pomyślał o jakichś drogach dojazdowych, wewnętrznych, oświetleniu, itp. Przecież to wszystko na WZ-kach jest robione. Planowanie przestrzenne w gminie to fantasmagoria.
Ale łatwo łowić ryby w mętnej wodzie. Wyrachowanie czy lenistwo?
Tak znowu rury do lasu i w szczerym polu. To już taka tradycja w Mosinie. Obłowią się deweloperzy, słupy od tego pana na Ś., a ci co latami czekają na wodociągi i kanalizę jeszcze sobie poczekają. Absurd goni absurd w tej gminie.
Nic nie rozumiem ścieżki rowerowej do ŻABINKA nie bo ujęcie wody a taka duża zabudowa przy samym ujęciu wody tak . Mam pytanie a kto za to PŁACI . Nie pójdzie to z naszych udziałów w Aquanecie tak jak woda do lasu w Pecnej. Mieszkańcy mieszkający już w naszej Gminie nie mają wody z wodociągu składają się ulicami i budują wodociągi za własną KASĘ .A w LAS i pole w SOWINKACH za naszą KASĘ BURMISTRZU gdzie jesteś nie ŚPII . Moje podatki proszę przekazać na szkoły w Mosinie a nie na Wodę do zło…..!!!
Rzucę w przestrzeń publiczną takie pytanie.
Jak ta planowana zabudowa ma się do Rozporządzenia Dyrektora RZGW w Poznaniuz dnia 9 sierpnia 2012 r.w sprawie ustanowienia strefy ochronnej ujęcia wody w rejonie Mosina-Krajkowo dla zaopatrzenia Poznańskiego Systemu Wodociągowego?
Tak konkretniej chodzi o §2 pkt.30 „Na terenie ochrony pośredniej ujęcia wody zabronione jest:
30))dokonywanie zmiany przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych położonych w obrębach ewidencyjnych Krajkowo, Baranowo, Baranówko, Sowinki i Sowiniec na cele nierolnicze i nieleśne;”
Tyle się mówi, że te przepisy stanowią taką barierę, a w praktyce to kolejny przypadek w którym Aquanet ciągnie rury tam gdzie toczy się jeszcze postępowanie.
Ach czyli rozumiem że obwodnicy nie może tam być, ale 10-krotny rozrost wioski położonej na terenie ochronnym o nowe osiedla i domy już jak najbardziej tak?
Czy ktoś się do cholery uderzył w głowę?
Przecież to jest hipokryzja w najczystszej postaci!
Aquanet – macie Wy rozum i godność człowieka?
…Choć prawdą jest że nie tylko Aquanet ma tutaj swoją winą. Jednakże są tematy których nie odważają się ruszać, ale gdy wjeżdża temat obwodnicy dla miasta to pierwsi aby się sprzeciwiać. Nie rozumiem tych podwójnych standardów.
Od bardzo dawna znam Poznańskie wodociągi jest to Maf….miałem nawet kilka potyczek nawet jak wodę na ogród i wodomierz zakładałem kupiłem zawory WŁOSKIEJ produkcji są większe i mocniejsze nie to co Chiny.Przy odbiorze inż. z Poznania był zaszokowany , a do instalatora powiedział że kpl. z podstawą należało kupić w Poznaniu na ul. Strzeszyńskiej u P.Mariana . Jak ruszyłem na niego że chinszczyzny nie będę zakładał spuścił głowę i wyszedł SZUJA .Odbiory wodociągów w Mosinie , kiedyś zamiast na budowie odbierali w kawiarni 'OBRZANKA 'na rynku . A naj gorsza kanalizacja to w Pecnej tam będzie polka.
Coś czytałem o Pożegowie nie chcą wodociągi odebrać kanalizacji bo…. to nie jest ich Wykonawca i nie ….ł psu w … ! Znając wodociągi Wykonawca będzie miał przechlapane. Jest to norma w Poznaniu !!!
ścieżkę rowerową proszę wybudować z Mosiny do Żabinka!!!!
@rowerzysta. Witaj rowerowy bracie. Lepiej nie proś o ścieżkę do Żabinka bo jak oni wybudują to przestaniesz rowerem jeździć. Przyjedź zobacz co te jeł*** zrobiły na Strzeleckiej w Mosinie. Ta gmina to roz*****j.
To nazywa się (po mosińsku) ZRÓWNOWAŻONY ROZWÓJ!!!
Jeśli w tym wszystkim macza ręce Elektromis to niech Was Bozia strzeże. A propos maczania: mieli nas wszystkich umaczać w prywatnej pływalni ale, co było oczywiste, po otrzymaniu gruntu plany rozpłynęły się w niebycie. Ale Panie Mielochu to można naprawić. Pałac jest do kupienia a w nim śliczna gotowa pływalnia z bajerami. Oczywiście przy cierpliwości od komornika.
Gazeta podejmuje tematykę dwóch gmin. Jestem ciekawy jak porównawczo ocenia się funkcjonowanie ich samorządów.Czy rzeczywiście obraz Mosina/Puszczykowo jest czarno/biały?
No właśnie – zwykle nie czytamy o poczynaniach radnych Puszczykowa. To dlatego że są świetni w porównaniu z tymi mosińskimi, czy po prostu bardziej skupiacie się jednak na Mosinie?
Kasiora poszła pod stołem, to teraz może być ciężko to zastopować.
Ja czegoś nie rozumiem – ludzie wyżywają się na tym forum i z tego i tak nic nie wynika. Każdy ma świadomość brudnych mechanizmów działania urzędu, ale wszelka inicjatyw mieszkańców kończy się tylko na pisaniu. To może zamiast narzekać zbierzcie siły i spróbujcie odwołać burmistrza.
Z inicjatywą przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania wójta na wniosek mieszkańców ma prawo wystąpić:
• grupa 5 osób posiadających prawo wybierania rady danej gminy,
• statutowa struktura terenowa partii politycznej działającej w gminie,
• organizacja społeczna posiadająca osobowość prawną, której statutowym terenem działania jest co najmniej obszar danej gminy.
…a potem zebrać jakieś 2500 podpisów uprawnionych do głosowania pod wnioskiem o referendum
W trakcie pandemii niewielka szansa na sukces, nie wiem, czy ktoś chciałby ryzykować i chodzić od chaty do chaty, gdy często któraś z nich byłaby pod kwarantanną. A burmistrz pewnie doskonale zdaje sobie z tego sprawę, więc chachmęci na potęgę.
Na facebooku radnego, sołtysa i dziennikarza Kasprowicza Łukasza wyczytałem, że Burmistrzowi chodzi po głowie przekazanie Zawarcia Poznaniowi. Czy jest coś na rzeczy ?
A tak przy okazji: łączenie władzy uchwałodawczej z wykonawczą oraz IV władzą nie jest dobrym rozwiązaniem. To pomieszanie z poplątaniem.
Trochę lokalna społeczność późno się budzi.
Postępowanie środowiskowe jest z poprzedniego roku. Tam w Sowinkach/Sowińcu będziecie mieli też farmę fotowoltaiczną między innymi na działkach 189, 190.
I to, moim zdaniem, jest najbardziej logiczne i dorzeczne wykorzystanie tego terenu. Cała ta strefa ochronna może być tak zagospodarowana. Mosinę oświeci – własny prąd!
Zasiać strefę ochronną roślinami oleistymi,oleju najbardziej obecnej władzy brakuje
Na stronie gminy Mosina jest obwieszczenie z 3 marca dotyczące inwestycji w Sowinkach.
RDOŚ odmówił opinii, a UM powołuje się też na brak przedstawienia przesłanek w zakresie zgodności inwestycji z Rozporządzeniem RZGW z 2012 roku. Postępowanie zostało zakończone bez wydania decyzji.
http://bip.mosina.pl/zasoby/files/ref_os/2021/obwieszczenia/os.6220.34.2020.mt_16_budynkow_mieszkalnych_w_sowinkach_zakonczenie_postepowania.pdf