Salon VW Berdychowski dni otwarte Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Jesienna moda w Starym Browarze w Poznaniu
Redakcja GMP | piątek, 16 kwi, 2021 | komentarze 43

Mogło być więcej drzew, będzie deweloperka. Mosinę zalewa beton

„Naturalnie piękne miejsce” – to hasło, mające promować gminę, zarządzaną przez burmistrza Mielocha. Hasła to jedno, a rzeczywistość drugie, bo władze Mosiny przykładają rękę do urbanizowania terenów, przeznaczonych na przykład na dolesienia.

Aquanet na wniosek władz gminy w Sowinkach kanalizuje niezabudowane jeszcze pola. Docelowo ma powstać prawie 200 przyłączy kanalizacyjnych, prowadzących do planowanych zabudowań. Inwestorzy na tych terenach planują bardzo intensywną zabudowę, w grę wchodzą dwulokalowe budynki, czyli popularne bliźniaki. Zatrzymać te zamiary mogłyby władze gminy poprzez opracowanie dla Sowinek miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Burmistrz Przemysław Mieloch sam zaproponował takie rozwiązanie mieszkańcom wsi na spotkaniu w lutym, ale już w marcu ze swojej propozycji się wycofał. – Potwierdziły się opinie o burmistrzu, krążące w internecie, mówiące, że na spotkaniach z mieszkańcami obiecuje on jedno, a robi drugie – komentują mieszkańcy Sowinek. – Czujemy się oszukani – mówi inna mieszkanka.

Początki inwestycji w Sowinkach to lata 2012-2013. Już wtedy władze Mosiny zaczęły dążyć do urbanizacji terenów w najbliższym sąsiedztwie ujęcia wody dla całej aglomeracji poznańskiej. Jak wynika z informacji, które uzyskaliśmy od Aquanet, prawie 10 lat temu władze opracowały już układ drogowy na terenach, które dziś, na wniosek przedstawicieli gminy, kanalizuje spółka.

Później, po uzgodnieniach z inwestorami, którzy planują budować w Sowinkach, Aquanet określił liczbę przyłączy kanalizacyjnych, które mają powstać w Sowinkach. Docelowo ma być ich aż 198. To oznacza setki nowych mieszkańców we wsi, w której mieszka dziś 150 osób.

Na części obszaru, na którym dziś powstaje kanalizacja sanitarna i które w przyszłości zostaną zamieszkane przez setki osób, studium dla gminy Mosina przewiduje tereny potencjalnych dolesień oraz łączników ekologicznych. Mogłoby to znaleźć odzwierciedlenie w sporządzonym dla tych terenów miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, ale przed opracowaniem takiego bronią się władze Mosiny. Na terenach zostały już wydane pozwolenia na budowę oraz warunki zabudowy bez obowiązującego planu.

Kolejni burmistrzowie co roku składają do Aquanet wnioski o ujęcie w wieloletnich planach spółki konkretnych inwestycji, ale władze mogą także wnioski wycofywać. Mimo zapisów obowiązującego studium, które dla części kanalizowanych terenów przewiduje dolesienia lub łączniki ekologiczne, władze od 2013 roku konsekwentnie nie wycofują inwestycji w Sowinkach z planów.

O negatywnym wpływie urbanizacji na pobliskie ujęcie wody mówią specjaliści – Tak intensywna zabudowa na terenach ochrony pośredniej ujęcia wody jest nie do przyjęcia – komentowała dla nas sprawę w lutym senator Jadwiga Rotnicka, z wykształcenia hydrolożka. W podobnym tonie wypowiada się także… Aquanet – Z punktu widzenia ochrony ujęcia wody niewątpliwie każda działalność człowieka ma negatywny wpływ na ujęcie wody – w grudniu zapewniali nas przedstawiciele spółki.

W tle pozostają także wątpliwości dotyczące zgodności prowadzonych w Sowinkach inwestycji z zapisami ustawy o zaopatrzeniu zbiorowym w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków – o tym szerzej wkrótce.

Fragment mapy obowiązującego studium – teren zaznaczony biało-zielonymi paskami to obszar potencjalnych dolesień. Obszar zaznaczony na kolor jasnozielony to teren łącznika ekologicznego.

Fragment legendy do obowiązującego studium.

Na czerwono zaznaczony obszar, który kanalizuje Aquanet – obejmuje tereny potencjalnych dolesień oraz łącznika ekologicznego. Źródło: Materiały Aquanet S.A.

Skanalizowany teren w Sowinkach, dla którego studium przewiduje dolesienia.

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (43)

  • Gość
    piątek, 16 kwi, 2021, 17:25:25 |

    Przez pazerność i zwykłą głupotę to miejsce może podzielić los jemu podobnych, choć to powinno być pod specjalnym nadzorem. Zamiast ochrony jest intensywna urbanizacja. Czym będą oddychać nasze dzieci? Do czego nas ta rabunkowa gospodarka doprowadzi? Dramat. Czy w tej gminie jeszcze leci z nami pilot, czy kompletnie odleciał? Co ten człowiek bierze?

    • mosiniak
      piątek, 16 kwi, 2021, 23:56:48 |

      jak to co bierze? kase!!

  • GOŚĆ
    piątek, 16 kwi, 2021, 17:42:27 |

    Jeszcze raz przypomnę, że furtkę do zabudowy wskazanych terenów (około 50 hektarów) otworzono już w kadencji 1998-2002, kiedy to cywilizując okoliczne wsie wybudowano kanalizację sanitarną. Patrząc na klasę gleb na terenie zaznaczonym na mapie pokazującej obszar kanalizacji sanitarnej dla części wsi Sowinki łatwo zrozumiemy, dlaczego musiało do tego dojść. Bezwzględnie należało wywołać plan miejscowy jeszcze w latach 1998-2002, chroniący teren przed niedopuszczalną zabudową. Teraz, kiedy apetyt rolników wzrósł ponad miarę podobnie jak apetyt obecnego burmistrza betoniarza, sprawa wydaje się nie do ruszenia. Pewnie łatwiej byłoby pozbyć się burmistrza, któremu nie zależy na zrównoważonym rozwoju gminy, a tym bardziej na naprawie błędów popełnionych przez ekipę składającą się z burmistrza Jana Kałuzińskiego oraz jego zastępcy Jana Marciniaka. Mieloch sprytnie wywołał poruszenie inwestycją w Pecnej po to, by zamaskować to, co zadziało się w Sowinkach. Wszyscy ci, którzy na sprawę Pecnej rzucili się jak głodne psy na kiełbasę, dali się wymanewrować przez Mielocha. Niestety, dotyczy to także GMP. Sprawa Sowinek jest niewyobrażalnie grubsza od Pecnej, o której wiedziała cała Rada, bo nad tą inwestycją wielokrotnie głosowała. Sprawa Sowinek była cichuteńko pchana przez obecnego burmistrza za zasłona dymną, którą roznieciła GMP co Mieloch mógł przewidzieć.
    Brawo – łatwo daliśmy się wszyscy ograć!

    • Gość
      piątek, 16 kwi, 2021, 18:01:58 |

      „Sprawa Sowinek jest niewyobrażalnie grubsza od Pecnej” bo? Jeden drugiego wykiwał ale koniec końców może zyskać deweloper jeden czy drugi, nie radny jak w przypadku Pecnej. Chyba że masz na myśli opcje odwdzięczenia sie radnego a dewelopera. w obu przypadkach stratny jest jeden czyli mieszkaniec gminy

      • GOŚĆ
        piątek, 16 kwi, 2021, 18:06:00 |

        Nie widzisz różnicy? To smutne. Dlatego jest tak, jak jest…

        • Gość
          piątek, 16 kwi, 2021, 18:17:41 |

          to może błyskotliwy GOŚĆ wytłumaczy głupiemu Gościowi

          • GOŚĆ
            piątek, 16 kwi, 2021, 19:14:10 |

            @Gość
            Nie twierdzę, że jesteś głupi. Ty tak o sobie piszesz…
            Ale do rzeczy. W Sowinkach mamy olbrzymi teren (prawie 50 hektarów) na którym może dojść do intensywnej zabudowy. Radni tego problemu nie zauważyli, a nawet jeśli, to w niewłaściwy sposób. Żeby całość zrozumieć, należy zaznaczony teren nanieść na e-mapę gminy Mosina. Radni spali w tym temacie już od kadencji 1998-2002. Poprowadzono kolektor ściekowy od strony Karolewa otwierając możliwość przekształcania spornych terenów pod zabudowę mieszkaniową. Samo skanalizowanie, to dobrodziejstwo, ale należało w kolejnym kroku teren zabezpieczyć zapisem w Studium i planem miejscowym. Nie zrobiono tego, a później o sprawie zapomniano, albo robiono wszystko, by nikt tego nie podnosił. Celowo?

  • Gość
    piątek, 16 kwi, 2021, 20:42:38 |

    Jeżeli dobrze zrozumiałem to zostały wydaje pozwolenia na budowę zatem sprawa jest nie do zatrzymania. nie na co lać krokodylich łez. Wydano warunki nikt nie protestował teraz nikt tych pozwoleń nie zatrzyma.

    • antykryst
      sobota, 17 kwi, 2021, 23:45:04 |

      Jak to nie do zatrzymania. Głowy powinny polecieć i to w pierwszej kolejności z najwyższego szczebla. „cywilizując okoliczne wsie wybudowano kanalizację sanitarną” dodam do ISTNIEJĄCYCH budynków bo wieś leży strategicznie, mam tu na myśli strefę ochronną; dalej „apetyt rolników wzrósł ponad miarę” – dementuję,grunty przejęli deweloperzy, słupy pana na Ś. Obudźcie się ludzie. Nie o rolników tu idzie, a nabijanie kabzy tym, którzy nie mają skrupółów, podobnie jak apetyt obecnego burmistrza betoniarz. Rolnicy to pacynki (bez obrazy) cwaniaków, jakich pełno z włodarzem tej gminy na czele.

  • Aga
    piątek, 16 kwi, 2021, 20:55:46 |

    KIEDY REFERENDUM nad burmistrzem ?

  • Gość
    piątek, 16 kwi, 2021, 21:29:22 |

    Agatko, referendum nic w tej konkretnej sprawie nie pomoże.

    Pozwolenie na budowę to nie jest święta krowa. Mamy przykład zamku w Stobnicy gdzie Wojewoda może uchylić decyzję pozwolenia na budowę, nawet już rozpoczętej. Mieszkańcy powinni zlecieć sprawę prawnikowi który powinien zastanowić się czy są przesłanki do uchylenia pozwolenia na budowę a jeśli tak to złożyć wniosek do wojewody.

  • Radca
    piątek, 16 kwi, 2021, 22:54:20 |

    Dokładnie tak z punktu widzenia prawnego mieszkańcy Sowinek powinni zatrudnić prawnika, który bez najmniejszego problemu biorąc pod uwagę położenie wioski zablokuje wszystkie plany beznadziejnego burmistrza. Jeżeli sprawa trafi do Wojewody wielkopolskiego na nic im wcześniej wydane wz. Pani sołtys powinna fundusz sołecki przeznaczyć na prawnika i zrobią burmistrza koło pióra. Tylko pytanie czy Pani Sołtys zależy na mieszkańcach czy gra z Burmistrzem do jednej bramki.

  • Yeti
    piątek, 16 kwi, 2021, 23:09:14 |

    Mamy sołtysa wybranego, mamy radnych wybranych, mamy w końcu burmistrza wybranego, a jak ich potrzeba, to jesteśmy pozostawieni sami sobie. Do d***** z takim samorządem.

  • Płotka
    sobota, 17 kwi, 2021, 8:23:01 |

    sołtysi i przewodniczący osiedli to byty w tej chwili zupełnie zbędne.Obecnie ich rola sprowadza się jedynie do pełnienia funkcji strażników świetlic co z powodzeniem (tak jak w innych gminach) mógłby pełnić Mosiński Ośrodek Kultury.Kompetencje sołtysa i przewodniczącego osiedla są żadne.Wielu sołtysów jest również radnymi co dla mnie jest samorządową patologią.

  • karp
    sobota, 17 kwi, 2021, 22:20:26 |

    Ja nie mam sołtysa nad sobą, ale myślę, że to uproszczenie. Nie są tylko strażnikami świetlic, a jeśli są to nie ma informacji, że poza jednym, są złymi strażnikami. Mam kłopot z oceną sytuacji czy można to łączyć, bo są tacy którzy łączą to dobrze. Inni są dobrymi radnymi i niekoniecznie dobrymi sołtysami, inni odwrotnie. Tak jest w Polsce.Wiesz jednak o tym dobrze, że jeden sołtys jest niedobrym strażnikiem świetlicy i byłoby dobrze, gdyby inni sołtysi go wyeliminowali, bo ludność jego wsi wyjątkowo niekumata. Nie będę wymieniał wsi.

  • mpw
    sobota, 17 kwi, 2021, 23:53:49 |

    Czytajcie ludzie ze zrozumieniem. Burmistrz pozwala sobie na inwestycje na terenach leśnych i do zalesienia, POZA STUDIUM, według projektu, który nie ma mocy prawnej. Toż to kryminał. Nad czym Wy radni się jszcze zastanawiacie. Burmistrz robi, co mu się żywnie poddoba. Nagina i manipuluje przepisami prawa. Chcecie mieć taką kreaturę za włodarza. Puknijcie się w czoła i weźcie do roboty, a nie tylko ciumciajcie.

  • mp4
    niedziela, 18 kwi, 2021, 0:00:32 |

    Ten, co szykuje Sowinkom armagedon jest czynicznym hipokrytą, co wynika z wielu opisanych m.in. na tym portalu zdarzeń. Ile jeszcze będziemy się z nim cackać. Mógł tym ludziom pomóc, ale on ludzi ma gdzieś, chyba że w okolicy wyborów. W Soiwinkach są duże domy na duzych działakach i taka zabudowa i zagospodarowanie powinno być kontynuowane.

  • koza
    niedziela, 18 kwi, 2021, 0:08:55 |

    MPZW uchyla WZ z mocy prawa. Gdyby się pospieszyć z uchwaleniem odpowiedniego mpzp, to można by to miejsce uratować. Jeżeli burmistrz ma z tym problem, to albo wziął już grubą kasę od deweloperów, albo powydawał WZ obarczone błędem, tj. nie spełniające wymagań ustawowych i dlatego z jego strony jest obstrukcja. Kluczem są niezgodne z prawem WZ, ale nie te z 2010, te nowe, bo przecież teren pod zabudowę wylał się poza granica zabudowy przewidziane w aktualnym studium. Włodarzem i jego przydupasami powinny się zająć powołane do tego organy, a jest ich kilka. Wyjazd z taczką też by się przydał.

  • Walczak
    niedziela, 18 kwi, 2021, 7:51:12 |

    Burmistrz ma świadomość że mieszkańcy Sowinek są niezorganizowani i robi co chce. Wie też że nie ma siły sprawczej mieszkańców gminy aby przeprowadzić referendum. To sprawia że burmistrz ciągnie swoje sprawy do przodu i działa jak widać bez opamiętania.

    Jeżeli RADA nie pomoże organizacyjnie w sprawie referendum to burmistrz przetrwa do kolejnych wyborów a może i je wygra. Sami mieszkańcy nic nie zrobią. Gdyby mogli tu już dawno by go odwołali.

    Chyba że burmistrz narazi się jakiemuś deweloperowi który podjął by starania nad jego odwołaniem – mieszkańcy akurat tu by go poparli. Ale burmistrz raczej takich wrogów nie ma i nie chce mieć – co widać.

    Jak wspominałem Rada może zainicjować referendum ale czy zdobędzie się na taki ruch – zobaczymy. Bez jej pomocy organizacyjnej i technicznej sami mieszkańcy są za mało zorganizowani do jego przeprowadzenia.

    Nurtuje mnie pytanie: dlaczego burmistrz prze do takiej intensyfikacji zabudowy w Sowinkach przecież to gołym okiem widać że coś jest nie tak. Zniszczy bezpowrotnie tą wieś i jej charakter. Co przekonało burmistrza o takich działaniach?

    Czy komisja rewizyjna nie może zarządzać do wglądu wszystkich wuzetek dla Sowinek za ostatnie 10 lat? Czy to jakaś tajemna siedzą ? Mieszkańcy maja prawo wiedzieć co się planuje wokół nich!
    W ramach ujawnienia informacji publicznej maja prawo ale jeśli cis jest nie tak z WZ to czeka ich batalia po sądach. KR ma możliwość zarządzania i powinna z tego skorzystać. Być może ta lektura odpowie na szereg pytań i rzuci nowe światło.

  • karp
    niedziela, 18 kwi, 2021, 9:19:06 |

    Tam wedle Rozporządzenia Dyrektora RZGW z 2012 roku nie można dokonywać zmian przeznaczenia gruntów na cele nierolnicze i nieleśne.
    Jeśli po 2012 roku zostały wydane WZ i pozwolenia na budowę, to tylko po linii korupcyjnej.Zasadnicze pytanie czy dla tego terenu zostały wydane decyzje o zmianie przeznaczenia gruntów, kto wziął w łapę i ile.

  • Walczak
    niedziela, 18 kwi, 2021, 9:45:48 |

    Ja liczę że jeżeli CBA czyta te posty to powinna rozszerzyć kontrole oto o czym pisze #karp.
    Niezależnie tego ,,Sowinki” powinny złożyć wniosek (chociażby w trybie prewencyjnym ) do wojewody o stwierdzenie nieważności tych WZ.

    Niewykluczona jest o tym co pisze #Karp że doszło do zmiany przeznaczenia tych gruntów. Jeżeli doszło mimo tego rozporządzenia RZGW to należałoby dokładnie przejrzeć akta sprawy na jakich badaniach ekspertyzach opiniach oparto decyzję i jakie stanowisko przyjęto względem tego rozporządzenia RZGW. Jeżeli w tych dokumentach jest coś nie tak to ciężko będzie osobą postronnym w trybie informacji publicznej do nich dotrzeć, dobrze jakby to sprawdziła CBA. Ta strefa ujęcia wody jest strategiczna dla mieszkańców aglomeracji poznańskiej i okolic i z ustawy CBA powinna się tym zająć.
    Pan dziennikarz mógłby również w ramach swoich uprawnień dotrzeć do tych dokumentów i do WZ i przedstawić mieszkańcom swoje stanowisko w osobnym artykule, my mieszkańcy bardzo byśmy o to prosili.

  • Walczak
    niedziela, 18 kwi, 2021, 9:57:51 |

    Ja chciałbym zadać publicznie pytanie p. J.Rysiowi, czy wydawał warunki zabudowy dla terenów Sowinek oraz czy zmienił dla tych terenów przeznaczenie tych gruntów i to samo pytanie stawiam obecnemu Burmistrzów.

    • GOŚĆ
      niedziela, 18 kwi, 2021, 20:34:39 |

      Zapomniałeś o kadencjach pani burmistrz Zofii Springer…

  • Gość
    niedziela, 18 kwi, 2021, 11:13:46 |

    Burmistrz przecież nie przygotowywuje decyzji o warunkach zabudowy prowadzi je referent potem sprawdza kierownik. Burmistrz jak notariusz tylko je podpisuje.

    • Gość
      niedziela, 18 kwi, 2021, 13:06:56 |

      Głosowałem na kandydata, który miał walczyć o interes obywateli Gminy,a z pudełka wyskoczył notariusz developerów zwany Burmistrzem.Ukłony dla CBA.

    • mp4
      niedziela, 18 kwi, 2021, 15:05:35 |

      Podpis oznacza przyjęcie na siebie odpowiedzialności. Ponadto referet i jego kierownictwo podlega busrmistrzowi. Notariusz odpowiada za to, co robi. Burmistrz też – swoim stołkiem na ten przykład. Ile razy jeszcze ten człowiek może minąć się z prawdą, czyli najzwyczajniej łżeć i kłamać, a potem przed ołtarz. Rzygac się od tego chce

  • wiórecki
    niedziela, 18 kwi, 2021, 12:32:24 |

    Stwierdzam: dywagujący tu są durniami a ja geniuszem – albo odwrotnie.
    Przecież w całej tej sprawie nici intrygi sięgają Aquanetu. Z jednej strony chronią teren wodonośny przed wszelkimi możliwymi zagrożeniami, z drugiej zbroją pole w instalacje wod-kan pod budowę sporej aglomeracji. To kompletnie absurdalne i dlatego pewnym jest, że korupcja tycząca tego przedsięwzięcia stamtąd się wywodzi. Nikt o zdrowych zmysłach bez solidnego wsparcia Aquanetu, sam z siebie, nie poważył by się na tak karkołomny pomysł. Tu trzeba kontroli procesu u źródła – nomen omen – od Aquanetu i ujawnieniu zainteresowanych deweloperów „współpracujących” z nim w tej sprawie. Nieopodal w założeniu pałacowym pomieszkuje pewien super znany milioner. Pewnie chciałby mieć, tu u siebie, święty spokój. No chyba, że jego syn zajmujący się nieruchomościami chce tacie zrobić na przekór i „ożywić” ten spokojny nadzwyczaj teren. Ale to moje tylko przypuszczenia. Jedno jest pewne – gdyby chcieć zagwarantować sobie pewny spokój to w Sowinkach i okolicach byłoby to pewne. Nie jest tak – więc to oczywista przewała – prokuratorska. Oczywiście z Aquanetem w tle.
    Prawnikom wszystkich maści przypominam – mam prawo do swego własnego osądu i dzielenia się swymi przemyśleniami – możecie mnie w dupę pocałować.

  • Gość
    niedziela, 18 kwi, 2021, 12:55:51 |

    Wiórecki, zapominasz w tym wszystkim, że aquanet to spółka kapitałowa z prywatnym kapitałem, burmistrz to organ publicznoprawny. Sądzisz, że ich interesy są w zbiegu? To byłaby śmiała konkluzja.

  • wiórecki
    niedziela, 18 kwi, 2021, 13:21:46 |

    Pojęcie „prywatny kapitał” najbardziej pasuje do zwykłej łapówki.

  • GOŚĆ
    niedziela, 18 kwi, 2021, 14:51:45 |

    Pojawiło się trochę chaosu i niepotrzebnych emocji zarówno w tekście GMP jak w komentarzach. Jak zawsze „diabeł tkwi w szczegółach” i warto się im przyjrzeć (tak, to wymaga chęci i pracy), by zbytnio nie błądzić. Otóż należy zajrzeć do części opisowej (także graficznej) obowiązującego Studium z 2010 roku.
    Na stronie 61 tego dokumentu czytamy:

    „Sowinki D2_M
    Teren zabudowy mieszkaniowej.
    Ustala się:
    – budowę sieci kanalizacji sanitarnej,
    – tworzenie, zachowanie i pielęgnację terenów zieleni ogólnodostępnej w postaci placów, skwerów i zieleńców oraz zieleni w pasach drogowych, przy czym łączna powierzchnia terenów zieleni ogólnodostępnej nie może być mniejsza niż 20 % powierzchni jednostki bilansowej.
    Dopuszcza się:
    – lokalizowanie zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej,
    – lokalizowanie usług podstawowych, przy czym usługi powinny być grupowane wzdłuż ważniejszych ulic lub wokół placów, a powierzchnia terenu przeznaczona pod funkcje usługowe nie może być większa niż 20% powierzchni jednostki bilansowej,
    – odprowadzanie ścieków bytowych do szczelnych zbiorników bezodpływowych do czasu wybudowania sieci kanalizacyjnej.”

    Oznacza to, że omawiany teren już w Studium z 2010 roku został przeznaczony na zabudowę mieszkaniową mieszkaniową oraz pod funkcje usługowe. Już wówczas wskazano, że do czasu wybudowania na tym terenie kanalizacji sanitarnej odprowadzenie ścieków będzie odbywało się do szczelnych zbiorników bezodpływowych. Jeżeli poważnie myślano o ochronie tych terenów, to stosowne zapisy powinny znaleźć się w tym obowiązującym Studium. Nikomu z głowy nie spadła by wówczas korona, gdyby jednocześnie wywołano plan miejscowy dla terenu D2_M w Sowinkach, co byłoby najbardziej skuteczną formą ochrony tych terenów przed niechcianą zabudową. Zapewne istnieje nierozstrzygnięty spór o to, czy ważniejsze jest rozporządzenie RZGW z 2012 roku, czy wciąż obowiązujące zapisy Studium z 2010 roku.

    • koza
      niedziela, 18 kwi, 2021, 15:13:02 |

      Studium nie ma przymiotu aktu prawa miejscowego, ale rozporządzenie RZGW już tak. Akt prawa miejscowego jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa i musi być stosowany przez wszystkie organy administracji publicznej. Jeśli ktos zlekceważył to sobie, to jemu biada.

      • GOŚĆ
        niedziela, 18 kwi, 2021, 20:42:41 |

        To widać po tym, jak ochoczo Aquanet przystąpił do realizacji sieci…

  • karp
    niedziela, 18 kwi, 2021, 15:08:14 |

    Zgadzam się z Wióreckim. Aquanet niby deklaratywnie chroni ujęcie i był motorem wydania Rozporządzenia z 2012 roku. Środki, które topi w infrastrukturę powinien przeznaczyć na odszkodowania dla rolników.Ciągnie rury i wkopuje te studzienki, gdzie popadnie tj. tam gdzie zgodnie z Rozporządzeniem nie powinno ich być.
    Studium nie jest aktem prawa miejscowego i uważam, że w strefie ochrony bezpośredniej nie powinno być podstawą do wydania WZ, jeśli przed 2012 rokiem nie nastąpiła zmiana przeznaczenia gruntów.Nie jest też tak, że jeśli w Studium następuje zmiana funkcji z rolniczej na mieszkaniową, to z automatu zmienia się przeznaczenie gruntu.

  • wiórecki
    niedziela, 18 kwi, 2021, 15:09:43 |

    Wiadomym jest, że Aquanet i milioner tu byli przed jakąkolwiek procedurą. Czy ktoś jeszcze? Nie sądzę.

  • Wanda
    niedziela, 18 kwi, 2021, 15:21:22 |

    Z tego, co czytam powyżej wynika, że rozporządzenie jest aktem wyższym rangą i wyższego rzędu i to jego zapisy decydują, co wolno, a czego nie. Jeśli ktoś, czyli burmistrz wydawał WZ na terenach objętych ochroną wg rozporządzenia (rolne na nierolnicze i leśne na nieleśne) dopuścił się naruszenia prawa i należy go skutecznie rozliczyć.

  • Gość
    niedziela, 18 kwi, 2021, 15:52:59 |

    Jedno zdaje się być pewne, że rurociąg i niedoszła kanaliza w Pecnej to pikuś przy Sowinkach.

    Niemożliwe żeby to był tak prymitywny wałek, że jest rozporządzenie, a budują mimo to. Musiało dojść do zmiany. I to może jest świeża sprawa. Komisja rewizyjna mogłaby zarządać w sprawie Sowinek wuzetek, decyzji w sprawie zmiany i decyzji podziałowych. Zobaczymy.

    Ale wiorecki dobrze zwrócił uwagę na aquanet to jest sprawa do zbadania. Badanie legalności działań spółki kapitałowej to nie prosty temat. Sprawa jest rozwojowa i ciekawy jestem stanowisko aquanetu w sprawie Sowinek. Na ten czas nie zajęli stanowiska.

    To jest jakaś paranoja że aquaNet pobiera od nas pieniądze między innymi na inwestycje A my nie mamy kontroli.

  • Płotka
    niedziela, 18 kwi, 2021, 17:08:02 |

    Sprawa Nowinek wymaga nagłośnienia. Niech się mieszkańcy, władze i radni Poznania dowiedzą, jak ich Spółka dba o ochronę ujęcia wody. Sprawa powinna być poruszona w prasie radiu i telewizji.
    Kto ma tym się zająć ? Oczywiście radni !
    Radny Kasprowicz mógłby się zwrócić o interwencję w tej sprawie do popieranego przez siebie nominata na RPO czyli Bartłomieja posła Wróblewskiego.

  • karp
    niedziela, 18 kwi, 2021, 17:36:05 |

    Ostatnio gmina potrafiła wydać odmowę wydania decyzji środowiskowej.
    http://bip.mosina.pl/zasoby/files/ref_os/2021/obwieszczenia/os.6220.34.2020.mt_16_budynkow_mieszkalnych_w_sowinkach_obwieszczenie_o_wyd._dec..pdf
    Ważna rolę odegrało w tym Rozporządzenie z 2012 roku. To jednak rodzi pytanie czy w referacie ochrony środowiska ono obowiązuje, a w referacie planowania, który wydaje wuzetki, już nie?

  • Gość
    niedziela, 18 kwi, 2021, 18:07:16 |

    Dla jednych z szuflady się je wyciąga dla drugich chowa. Czego tu @karpiu nie kumasz?

  • GOŚĆ
    niedziela, 18 kwi, 2021, 19:40:11 |

    Pierwsze podziały oraz oraz co najmniej jeden dom na tym terenie powstały jeszcze w kadencji burmistrz Zofii Springer. Ile wydano wówczas warunków zabudowy? Trzeba o to zapytać burmistrza. Pytać należy o wszystkie warunki zabudowy, jakie zostały wydane na wskazanym terenie do chwili obecnej.

  • Gość
    niedziela, 18 kwi, 2021, 20:09:11 |

    Wątpię żeby okazali się tymi kwitami z dobrej woli.

  • Sroka
    poniedziałek, 19 kwi, 2021, 7:25:58 |

    Teczki z kwitami ,,Sowinki – gate” zostały zaliczone przez władze Mosiny do spraw wagi najwyższej i uznano je jako tajemnica samorządowa, czy jako tajemna wiedza samorządowa. Dokonano ich opieczętowania klauzulami: ,,akta spec. znaczenia”, ,,ściśle tajne”. Dodano dopisek: ,,otworzyć po upływie 50 lat” i ,,bronić teczek przed wrogim elementem jak niepodległości”.

    No i po ptokach.

  • Gość
    wtorek, 20 kwi, 2021, 1:15:34 |

    No właśnie. Wszyscy skupili się na Sosnowej, a w Sowinkach jest Sosnowa BIS lud do kwadratu, jak kto woli. Tu też jest przekroczenie uprawnień alias wprowadzenie w błąd alias mijanie się z prawdą alias oszustwo i to jest karalne.

Skomentuj