Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Weronika Zwierzchowska | czwartek, 14 lip, 2022 | komentarzy 31

CIUCHY zalały Mosinę

Sobotnie popołudnie przy kanale Mosińskim należało do lokalnych organizacji. Swoim działaniem zwracali uwagę na nadprodukcję odzieży. Wydarzeniu towarzyszyła zupa i wiele upominków uszytych ze skrawków materiału. W akcję zaangażowało się wiele osób.

Niskiej jakości odzież, która zalewa sklepy staje się problemem. W efekcie nadprodukcji i utrudnionej utylizacji oraz braku możliwości jej ponownego wykorzystania, niszczeje środowisko, wzrastają opłaty za odbiór odpadów oraz wykorzystuje się wodę. Do wyprodukowania jednej koszulki potrzeba aż 2500 litrów wody, a pary jeansów blisko 7000 litrów!

Jadłodzielnia-Mosina, Key4Tommorow, Wolontariat WPN, Stowarzyszenie Pomocni, Młodzieżowy Strajk Klimatyczny i wiele innych osób spotkało się na kładce nad Kanałem Mosińskim, żeby zwrócić uwagę społeczności na zalewającą falę odpadów, czyli ubrania. Wydarzenie CIUCHY, miało zwrócić uwagę na nadmierne kupowanie ubrań i powstających z nich odpadów.

– Pomysł [na wydarzenie – przyp. red.] jest wynikiem obserwacji tego, co dzieje się w sklepach, co widzimy przy zbiórkach odzieży, co widać przy kontenerach na odzież oraz w analizach naukowych. Wynika też z potrzeby działania, nie pozostawania obojętnym – mówi Marcin Niemczewski z Jadłodzielni-Mosina.

Stylizacje przygotowane z ubrań z „drugiej ręki”.

Wywieszono symboliczne sznury z praniem.

Koszulka, w nowej wersji, po nałożeniu linorytu przedstawiającego zimorodka.

Lokalni działacze przygotowali dla wszystkich zainteresowanych zupę, ubrania z drugiej ręki,  kosze wyplatane z używanych t-shirtów oraz drobne podarunki. Specjalnie na wydarzenie Ciuchy został przygotowany linoryt przestawiający zimorodka. Każdy, kto przyniósł swoją koszulkę mógł za pomocą specjalnej farby mieć nałożony ten wzór.

– Zainteresowanie ogromne. Odbyliśmy dziesiątki rozmów, rozdaliśmy ponad sto drobiazgów uszytych z resztek materiałów. Kilkadziesiąt sztuk odzieży znalazło nowy dom. Rozdaliśmy kilkadziesiąt porcji zup: wegańskiej i wegetariańskiej. Ponad 20 osób przyniosło odzież z przeznaczeniem na cel charytatywny. Wiele osób w trakcie wydarzenia i po nim dopytywało o kolejną edycję – dodaje Marcin Niemczewski.

Nie zabrakło też modowych stylizacji utworzonych przez profesjonalistów. Ubrania ze zbiórki zostały przekazane do organizacji zbierającej je na szczytny cel. Podczas sobotniego popołudnia odbyło się wiele rozmów dotyczących nadprodukcji odzieży, kupowania mniejszej ilości ubrań i wybierania ich świadomie i odpowiedzialnie. Poruszono temat, jak ponownie wykorzystywać odzież. Blogerka ekologiczna i jedna z założycielek poznańskiej Po-Dzielni Katarzyna Wągrowska, opowiedziała, jakim problemem jest przemysł odzieżowy i modowy.

Katarzyna Wągrowska poruszyła problem nadmiernej produkcji odzieży.

Profesjonaliści dawali wskazówki do stylizacji.

– Nasze wydarzenie miało pokazać wagę problemów związanych z produkcją, używaniem i utylizacją odzieży. Uczestnicy mogli posłuchać specjalistki z poznańskiej „Podzielni” i „Ograniczam się”. Efektem dodatkowym, ale równie ważnym będzie wspólna petycja wszystkich organizacji tworzących wydarzenie. Petycja do władz miasta w sprawie wydzielenia dodatkowej frakcji odpadów – odzieży i jej zbierania do worków na odpady segregowane. Pozwoli to znacznie ograniczyć ilość odpadów zmieszanych w naszej gminie, wpłynie na koszt zagospodarowania odpadów a przede wszystkim przyczyni się do lepszej ochrony otaczającej nas przyrody – podsumowuje Marcin Niemczewski. 

Na portalu Facebook mosińskiej Jadłodzielni można poczytać komentarze mieszkańców, którzy mają wiele pomysłów, jak wykorzystywać odzież drugi raz. Jedną z propozycji była wymiana ubrań między mieszkańcami.

Wasze komentarze (31)

  • mieszkaniec
    czwartek, 14 lip, 2022, 23:17:18 |

    Znowu kombinacje, frakcja odzieży jest już na PSZOK, wystarczy powieźć i nie ma problemu. Wydzielenie takiej frakcji do segregowania nie tylko nie zmniejszy ilości zmieszanych, ale przyczyni się do wzrostu zanieczyszczenia. Jakby nie patrzeć, te dodatkową frakcję trzeba by zbierać, a co za tym idzie musiałby być puszczony dodatkowy samochód który by to robił. A to się równa większa ilość spalonego paliwa, większe zanieczyszczenie itd itp. Tylko po to, żeby niektórym zrobić „dobrze”. Poza tym, takie rozwiązanie i tak jest bez sensu. Należy wydzielić trzy rodzaje odpadów związanych z odzieżą – 1. Do ponownego użytku – te i tak z zasady oddajemy w miejsca które zrobią z tego pożytek, albo do osób potrzebujacych, 2. ubrania nie nadające się do ponownego użytku – te oddajemy na PSZOK, i 3. materiały zabrudzone które i tak muszą trafić do zmieszanych. Tak więc w tym wydzieleniu frakcji chodzi tylko o punkt 2. Trochę to mało rozsądne i ekonomicznie nieuzasadnione.

  • Mieszkaniec
    piątek, 15 lip, 2022, 0:07:46 |

    To „wystarczy zawieźć” wystarcza aby prawie nikt tego nie robił. Za to z tzw pojemników PCK wylewa się.

    W tej chwili odzież w większości ląduje w zmieszanych i udzie do pieca.

    To nie kwestia zrobienia niektórym dobrze, ale wyodrębnienia frakcji jaka może być efektywnie wykorzystana.

    • Jacek
      sobota, 16 lip, 2022, 11:27:17 |

      Te kontenery to prywatne biznesy. Z resztą nieudolnie prowadzone. Z drugiej strony jakby się miał zająć tym ZUK to już leoiej niech się wysypują z tych prywatnych.

  • mieszkaniec
    piątek, 15 lip, 2022, 10:09:07 |

    Cytuję: „zainteresowanie ogromne… ponad 20 osób…” Weźcie się za coś pożytecznego niż te naciągane akcje. Może jak w narodzie tyle energii to wykoście trawę w Mosinie wtedy będzie jakiś wymierny pożytek!

  • Ktoś
    piątek, 15 lip, 2022, 16:44:35 |

    Niech mieszkaniec poszuka czegoś bardziej ambitnego niż kolejny film. Możliwe iż dowie się o takich pojęciach jak np early adopters.

    Wolę 20 osób zaangażowanych i chcących coś realnie zmienić, niż standardowe „nie da się bo nie” tudzież „skoście trawę”.

    Mieszkaniec może tez pokazać przez przykład np kosząc owa trawę samodzielnie, jak TO się robi ;)

  • *MIESZKANIEC*
    piątek, 15 lip, 2022, 17:11:30 |

    Do koszenia trawy to mielona i reszta sitwy z urzędu co pensje mają dzięki nam mieszkańcom! Mieszkamy w tej zarośniętej dziurawej zakorkowanej gminie i tylko ,, kalesony ” można sobie przymierzyć jak darczyńca na drzewie powiesi!!!! Panie Mieloch, czy wybrał Pan sobie jakieś ,,kalesony”? Pan się nie pokazujesz w miejscach publicznych? boisz się Pan mieszkańców? Burmistrz powinien być dla mieszkańców i z mieszkańcami!!! Mieszkańcy utrzymują cały ten ,cyrk”.

  • Ktoś
    piątek, 15 lip, 2022, 19:58:56 |

    To @Mieszkancu w końcu kto ma kosić trawę ? Proszę się zdecydować. Społecznicy jak w I wpisie czy Burmistrz jak w II ?

  • Płotka
    sobota, 16 lip, 2022, 8:33:21 |

    Zamiast się spierać kto ma kosić trawę, proponuję obejrzeć ostatni odcinek bloga w którym Przemysław mówi o dwóch wrogach Gminy: Janie Marciniaku i Aquanecie.
    Nie komentuję tego medialnego smrodu, bo musiałbym użyć słów uznanych powszechnie za obelżywe.

    • orient
      sobota, 16 lip, 2022, 10:56:38 |

      Ten człowiek wszędzie ma wrogów. Chyba, że interes z kimś wietrzy.

    • Gość
      sobota, 16 lip, 2022, 17:58:51 |

      Do pierwszej części materiału nie mam zastrzeżeń – reszta to PISowska mielonka… Osobiście nie rozumiem co ten nasz Ministrant ma do KPO z Unii Europejskiej – znowu uzewnętrznia się jego megalomania…
      Swoją drogą ciekawy ten program Polski (nie)ład obszary popegeerowskie – za które można kupić śmieciarki. Teraz to już do końca życia skazani będziemy na usługi ZUK’u…

  • Ktoś
    sobota, 16 lip, 2022, 10:44:53 |

    No tak. Bo jak by nie było Aquanetu, który nie tylko burmistrz określa jako wroga, to pokłady wodonośne w cudowny sposób przeniosą się dalej

  • Gość
    sobota, 16 lip, 2022, 10:45:12 |

    Aquanet to akurat prawda.

    • Jan Marciniak
      sobota, 16 lip, 2022, 10:55:27 |

      @ Gość – dlaczego uważasz, że Aquanet jest wrogiem gminy? Możesz uzasadnić.To, że w tej chwili Aquanet buduje kanalizację w Czapurach i Wiórku za 90 mlnzł, to wroga postawa.

      • Gość
        niedziela, 17 lip, 2022, 9:24:29 |

        I za chwilę Czapury i Wiórek zrobią referendum i przyłączą się do Poznania…

        • Płotka
          niedziela, 17 lip, 2022, 10:04:48 |

          Mieszkańcy tych wsi, uczą się w Poznaniu, pracują w Poznaniu, leczą się Poznaniu, korzystają z dóbr kultury w Poznaniu. Z Mosiną wiążą ich podatki i wywóz śmieci.
          Podobno w Daszewicach, są też zwolennicy przyłączenia się do Poznania.

      • Gość
        poniedziałek, 18 lip, 2022, 18:52:10 |

        Tak jak piszą,Aquanet jest ograniczeniem dla gminy.
        Np. było pytanie o drogę rowerową od Śremskiej do Żabinka, wtedy pojawił się komentarz że Aqua nie zgadza się przez ujęcie wody.
        Gdzie ujęcie a gdzie droga?
        Kręcą wami jak chcą. I kiedy chcą.

        • Fakt
          poniedziałek, 18 lip, 2022, 18:54:49 |

          Przecież aquanet się zgodził tylko rzgw czy tam inny nadrzędny zablokował. Pisz zgodnie z faktami

  • Płotka
    sobota, 16 lip, 2022, 11:13:45 |

    Wpis gościa z 10,45 jest tylko potwierdzeniem, że słowa Burmistrza są bezkrytycznie przyjmowane za dobrą monetę przez niektórych mieszkańców Gminy. Gdyby Gmina nie była udziałowcem Aquanetu jak tego by chciał Burmistrz, to pozostały by nam wysychające studnie i zwykłe sracze.
    Ujęcie wody jest ograniczeniem dla Gminy i trzeba robić wszystko aby uzyskać pewną rekompensatę. Niestety taki sternik jak Przemysław nigdy tego nie zrobi ponieważ zwyczajnie niema do tego kwalifikacji.Po radach z Covidem, Burmistrz zaczyna kreować się na specjalistę z zakresu hydrologii. Prof. Przybyłek będzie się miał jeszcze od kogoś uczyć!

    • kawka
      sobota, 16 lip, 2022, 12:20:04 |

      Największym wrogiem gminy Mosina jest sam Przemysław Kiszony Ogórek Mieloch oraz skisła rada miejska złożona w większości z ludzi o wąskich horyzontach. Ludzi, którzy nigdy poza Mosinę nosa nie wyściubili. Ludzi butnych i argonauckich, którzy maja mieszkańców za osłów, którym da się każdy kit wcisnąć, a ci z wdzięczności jeszcze zagłosują. Nie nie zagłosują. Ja i moja rodzina w najbliższych wyborach nie zagłosujemy na osoby, które już w radzie zasiadały. Potrzebny jest reset.

      • Gość
        sobota, 16 lip, 2022, 12:33:14 |

        Święte słowa

  • karp
    sobota, 16 lip, 2022, 19:53:57 |

    Aquanet nie jest wrogiem gminy Mosina,ale swoim już chyba tak.Za chwilę stanie się moim.
    Do tej pory nie rozumiem dlaczego każdy,nawet najgłupszy pomysł jakiejś gminy w której korupcja polityczna ma się dobrze jest realizowany.Zweryfikowanie jednego wniosku gminy polegające na sprawdzeniu jak to się ma do Studium gminy doświadczonemu pracownikowi może
    zająć do 10 minut.Prawo nie wymaga,to oni tego nie robią.Odpowiada za to niby gospodarz gminy.Jeśli jakiś
    kiepski gospodarz uzna, że woli las jakiegoś Waldka,to
    my koszty inwestycji mamy w taryfach,a woda nie idzie do ludzi,ale do lasu,który też z niej nie korzysta,bo nie zainstalowano zraszaczy.Zmierzam do tego,że nikt
    Zarządowi Aquanetu nie zabronił myśleć,a Rada Nadzorcza też powinna się zainteresować gdzie spółka
    ciągnie wodę i kanalizę.Jeśli media dostaje las,to ludzie muszą czekać w kolejce.Prawidłowo nie zareagował nikt,a zwłaszcza Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak,,bo Poznań jest większościowym udziałowcem.
    Każdy szef spółki i gospodarz terenu powinien panować nad tym gdzie idą media.Jak pokazało życie,to jeśli jakaś gmina ma swojego Waldka, to nie ma przeszkód,by Aquanet doprowadził wodę do działek Waldka na Marsie,choć Waldek nie ma żadnych działek(oficjalnie) i jest tylko radnym beż dochodu(poza dietą).Do dziś nie wiadomo i nikt tego nie tłumaczy,dlaczego jakiś wasz Walduś raz jest biedakiem,za chwilę przedsiębiorcą oraz rolnikiem,który nie musi wykazywać dochodu w oświadczeniu majątkowym.W Luboniu państwo jakoś nie dotuje przedsiębiorców dopłatami bezpośrednimi w rolnictwie w wysokości 15 tysięcy…

  • karp
    sobota, 16 lip, 2022, 20:43:20 |

    Każdy Waldek Kiepski ma swojego Ferdka i resztę rodziny.
    Zastanawiam się czy wasz nie ma dwóch Ferdków:burmistrza i prezesa Aquanet?Każdy Waldemar Kiepski ma też swoich wyborców oraz kolegów którzy dają mu gminne środowisko we władanie w głosowaniu tajnym.Później ktoś na tej stronie próbuje lansować Kiepskiego na przyszłego burmistrza.Powiem tak:wybierzcie sobie kogo chcecie,ale nie uśmiecha mi się finansowanie inwestycji waszych Waldków w mojej taryfie za wodę.Inwestycje gminnych Waldusiów powinny zostać wyjęte spod kalkulacji.Jeśli ktoś ma do nich upodobanie, to powinien jednocześnie wyrazić zgodę na podatek od gminnych Waldków.

  • karp
    sobota, 16 lip, 2022, 21:33:41 |

    Rozważania czy Auanet jest przyjacielem czy wrogiem jakiejś gminy uważam za kuśkowe.Proponuję na zapoznanie się ze Statutem spółki,a zwłaszcza z § 7 ustęp 3:
    https://bip.aquanet.pl/?cid=9
    Spółki są od wykonywania zadań,a Aquanet na pewno nie został powołany w celu zbiorowego zaopatrzenia w wodę lasów,czy zbiorowego odprowadzania ścieków z lasów.
    Jeśli są gminy tak bogate,że mogą sobie na to pozwolić,to powinny powołać w tym celu własne spółki,lub doprowadzić na Walnym Zebraniu do powołania spółki córki Aquanet-Las.
    Nie wiem też skąd na liście akcjonariuszy jest tyle osób fizycznych,w tym prezes Dla mnie to chore,bo nie znam choćby pierwszego z brzegu Abela Wilibalda,to nie chciałbym być uzależniony zarówno od Abla jak i od Kaina.Dobrze,że na liście nie ma żadnego Waldemara,bo już by było po spółce…

  • karp
    niedziela, 17 lip, 2022, 10:41:16 |

    Płotko,podobnie jest z Luboniem,ale myśl przyłączeniowa jeszcze się u nas nie pojawiła.Trochę za to ździwił mnie zachwyt radnego nad tym,że Aquanet buduję kanalizę w waszej wsi.To jakby rozczulać nad tym,że MPK w Poznaniu wozi ludzi,a nie wywozi drewno z lasu.Budowa kanalizy nie oznacza nawet,że zarząd Aquanetu odzyskał kontrolę nad kierownicą.Widocznie nie było żadnych wniosków na kanalizę lasów,więc kanalizują wsie.

  • Płotka
    niedziela, 17 lip, 2022, 12:28:17 |

    A teraz z innej beczki. Komisja Skargi Wniosków będzie obradowała 20 lipca na kilkoma skargami. Jedna z nich dotyczy zakłócania pory nocnej przez świetlicę wiejską w Daszewicach. Nie wiedziałem że w Daszewicach jest klub nocny. Inne skargo dotyczą na Burmistrza i ZUK-u.
    Szkoda ,że na platformie nie zostały zamieszczone
    skany tych skarg. Proponuje mi się udział w Komisji a nie wiem czego te skargi dotyczą ?

  • karp
    wtorek, 19 lip, 2022, 8:33:40 |

    Była zapowiedź Przewodniczącego RM Mosina dotycżąca nagrań z komisji, a tymczasem jest regres w polityce informacyjnej i dziś nadal nie ma wypełnienia treścią posiedzenia,które ma się odbyć jutro.
    https://mosina.esesja.pl/posiedzenie/9b263c30-0c90-4
    Wakacje,albo praca.Na coś trzeba się zdecydować.
    Pobudka.

    • Wit
      wtorek, 19 lip, 2022, 8:58:38 |

      Kolejna komisja w trybie zdalnym to dobrze bo można się podłączyć i posłuchać o czym mowa. Jak dostać link ktoś wie?

  • Płotka
    wtorek, 19 lip, 2022, 9:30:34 |

    Dobrze byłoby wiedzieć nad czym będą debatować ? Słuchanie dla słuchania, to strata czasu.
    O link zwróć się do Biura Rady Miejskiej.

  • karp
    wtorek, 19 lip, 2022, 9:41:56 |

    Płotka napisał o tym w weekend.Niezwykle subtelnym karpiem będąc,ja nic o tym nie pisałem.Minął poniedziałek i dalej staw posiedzenia na 20 lipca nie został wypełniony wodą.Jeszcze słynący z pracowitości nakręci vloga na ten temat….

    • gosc
      wtorek, 19 lip, 2022, 10:08:01 |

      Ta komisja zawsze miała braki w udostępnianych dokumentach już o tym mówiłem Kasprowiczowi

  • karp
    wtorek, 19 lip, 2022, 10:13:12 |

    Jeszcze coś z kategorii spraw kluczowych.
    https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/EACEBD2F06

Skomentuj