Strona główna / Artykuły Amatorskie Kroniki Sportowe

Artykuły Amatorskie Kroniki Sportowe

Podróżnicy z jednej drużyny

Podróżnicy Drużyny Szpiku

Mieszkańcy Mosiny i Rogalinka wyruszyli na dwie wyjątkowe wyprawy, które łączy jeden szczytny cel – pomoc osobom chorym. Piotr i Dominik podjęli wyzwanie przejścia 500 km Głównego Szlaku Beskidzkiego. Natomiast Bartłomiej i Sebastian z mosińskiego klubu  Shootboxer  wyruszyli na 1200-kilometrową wyprawę kajakową przez całą Polskę. Pomimo że Piotr i Dominik zakończyli już swoją wędrówkę, Bartłomiej i Sebastian nadal walczą z nurtem rzek. Obie zbiórki trwają, a każde wsparcie dla tych, którzy marzą o powrocie do zdrowia, jest na wagę złota. …

Czytaj więcej

„Góry dają mi wolność”

Są ludzie, którzy w górach zdobywają szczyty wchodząc na najwyższy z nich. Są też i tacy, którzy szczyty górskie zdobywają biegając po nich. Zarówno w jednym i drugim przypadku wiąże się to z poznawaniem szczytu swoich własnych możliwości. Łukasz, nasz dzisiejszy gość, w długodystansowych biegach po górach, jak sam mówi znajduje wolność.

Czytaj więcej

„Idziemy na wspin”, czyli babski zachwyt nad światem

na szczycie - pierwsza droga zdobyta!

Amatorskie kroniki sportowe – cz. 2 „Myśl. Wierz. Marz. Miej odwagę” (W. Disney) Zaczęłam się wspinać… z lęku przed wysokością. Paraliżowała mnie otwarta przestrzeń, mocno eksponowane trasy w górach, co oczywiście było dużym utrudnieniem w przemierzaniu górskich szlaków. Najpierw był kurs wspinaczkowy na sztucznej ściance, potem – pierwszy wyjazd w skały pod okiem instruktora, a po nim – obozy wspinaczkowe, kolejne wyjazdy, treningi na ściance. Zaczynając przygodę ze wspinaniem chciałam „tylko” sprawdzić, czy możliwe jest oswojenie się z wysokością, przestrzenią …

Czytaj więcej

Bieg na Wielką Sowę i spełnianie marzeń

meta i najlepsze arbuzy na świecie

„Żyje się tylko raz, ale jeśli się człowiek postara, to ten raz wystarczy” (Joe Louis) Biegam od kilku lat – różne dystanse, w zróżnicowanym terenie. Już nie pamiętam, kiedy pojawiła się myśl, że może by spróbować pobiegać po górach. Góry kocham i podziwiam od dawna z każdej możliwej strony: wspinam się, wędruję, zwiedzam jaskinie, zimą jeżdżę na nartach. Ale biegów górskich nie próbowałam nigdy, już samo wędrowanie na co wyższe szczyty wydawało mi się dość dużym wysiłkiem. Moja ciekawska natura …

Czytaj więcej