Amatorski teatr w profesjonalnym wykonaniu
„Pchła Szachrajka” – którą oglądać można było 21 października w Mosińskim Ośrodku Kultury – stała się już sztandarowym spektaklem Amatorskiego Teatru Bez Kurtyny w Mosinie. Od dnia premiery, która odbyła się w grudniu 2015 r., „Pchła” pojawiała się na scenie Mosińskiego Ośrodka Kultury wiele razy, nieustannie gromadząc liczną widownię.
Teatr odnosi coraz większe sukcesy – w tym roku został zakwalifikowany do udziału w Międzynarodowym Konkursie Teatrów Amatorskich Melpomena, który odbywać się będzie w listopadzie br. w Środzie Wielkopolskiej.
Każdy, kto miał okazję oglądać „Pchłę Szachrajkę” w wykonaniu mosińskich aktorów przyzna, że jest to doświadczenie pod wieloma względami wyjątkowe. Już przy wejściu na widownię widz ma okazję poczuć się wyróżniony. Wszyscy witani są przez aktorów i zapraszani do wejścia. Gasną światła. Zapada milczące oczekiwanie. Nagle rozlega się zgrzyt klucza w nienaoliwionym zamku starych i zardzewiałych w zawiasach drzwi – to sygnał zapowiadający otwarcie wrót do świata teatru w Mosinie, teatru, który ma swoją historię (sztuki teatralne wystawiano w Mosinie w okresie międzywojennym, a także po wojnie, w latach 1946 – 1954). Już od pierwszych chwil zatem budowana jest atmosfera niezwykła i podniosła. Jak w profesjonalnym teatrze.
„Pchła Szachrajka” w wykonaniu Teatru Bez Kurtyny w Mosinie
Rozpoczyna się przedstawienie. Wydawać by się mogło, że znana chyba wszystkim treść utworu Jana Brzechwy nie pozostawi miejsca na zaskoczenie. Jednak sposób przedstawienia losów tytułowej Pchły przez mosińskich aktorów jest wyjątkowy: zmiana elementów dekoracji na scenie, tworzenie klimatu nowego miejsca, gesty, mocne głosy z dobrą dykcją, wyraz twarzy – wszystko to wygląda bardzo spontanicznie, naturalnie, odnosi się wrażenie, że aktorzy doskonale bawią się na scenie. Żadnych pomyłek, nerwowych sytuacji, tremy. Jakby nie było sali pełnej widzów przed nimi. To powoduje, że ogląda się spektakl jak grę zawodowców.
Nie ma chyba sytuacji w całym przedstawieniu, gdzie publiczność nie reagowałaby żywiołowo. Śmiech, oklaski, zainteresowanie dzieci – nie dziwi już fakt, że są tacy, którzy na spektakl przyszli po raz kolejny. I że zawsze sala jest wypełniona po brzegi.
Teatr Bez Kurtyny w Mosinie – aktorzy pozują do zdjęcia grupowego na scenie
Przed aktorami kolejne wyzwanie, ale też wyróżnienie, moment, kiedy ich aktorska praca, zaangażowanie, entuzjazm i pasja zostały zauważone i docenione przez komisję konkursową Melpomeny. Pozostaje nam szczerze kibicować naszej teatralnej grupie – stali się aktorami, do których określenie „amatorzy” właściwie już nie pasuje. A poza tym są to pełni życia, otwarci, radośni ludzie, którzy swoim entuzjazmem i pasją potrafią zarażać innych i sprawić, że wieczór spędzony z „Pchłą Szachrajką” na długo pozostanie w pamięci uczestników.
Teatr Bez Kurtyny w Mosinie – aktorzy
Tagi: Bez kurtyny, Mosińska Biblioteka Publiczna, Mosiński Ośrodek Kultury
Wasze komentarze (8)
Wspaniałe przedstawienie oby takich więcej w Mosinie.
Dziękujemy pięknie za recenzję, a publiczności za przybycie i oklaski :)
Bardzo udany wieczór dzięki dzięki wspaniałym aktorom i dużej dawce inteligentnego humoru!
Z wielką radością spędziłam czas na spektaklu a aktorzy niczym nie dali odczuć, że są amatorami cały czas, tempo akcji, poruszanie sie na scenie !
Wielkie GRATULACJE
może jakiś spektakl dla młodzieży by się przydał?
Mała Pchełka dała wielki świat Mosinie :)
tandeta i tyle
z ciebie na pewno