Dominik Michalak: Czas na aktywne działanie
Głównym celem jest zmiana obecnego stanu letargu.
Wywiad z Dominikiem Michalakiem, członkiem Zarządu Osiedla nr 6 za Moreną, kandydatem na radnego Rady Miejskiej w Mosinie z okręgu nr 18.
Witam serdecznie. Na początku poproszę, żebyś przedstawił się czytelnikom, którzy jeszcze Cię nie znają, a tym którzy znają powiedział coś więcej o sobie.
Wychowywałem się i do dziś mieszkam na osiedlu przy ul. Prusa. Od wielu lat podejmuję działania na rzecz lokalnych społeczności poprzez działalność kulturalno-sportową, między innymi w organizacjach parafialnych (LSO) i od dwóch lat jako członek Zarządu Osiedla nr 6 za Moreną. Ukończyłem Politykę Społeczną ze specjalizacją Finanse i Zarządzanie Usługami Społecznymi na Uniwersytecie Ekonomicznym. W swojej pracy magisterskiej poddałem analizie strategię rozwoju gminy Mosina w latach 2007-2012. Zawodowo jestem związany z obrotem wartościami dewizowymi, a pozazawodowo interesuję się strategią rozwoju miast, inwestycjami lokalnymi, a także szeroko pojętą polityką społeczną. Prywatnie gram w piłkę nożną i uprawiam turystykę rowerową, aktywnie działam w Klubie Sportowym 1920 Mosina.
Staram się na bieżąco śledzić Twoje poczynania w ramach zarządu osiedla. Muszę przyznać, że liczba działań podjętych w stosunkowo niedługim czasie może robić wrażenie.
Ze względu na specyfikę jednostki pomocniczej Zarządu Osiedla nr 6 organizujemy wiele działań wzmacniania potencjału społecznego. Wykazujemy zainteresowanie bieżącą sytuacją infrastrukturalną osiedla w zakresie ładu i porządku, organizujemy akcje sprzątania parków, przyczyniliśmy się m.in. do wyburzenia pustostanu przy ul. Prusa, wybudowania drugiej w Polsce stacji naprawy rowerów IBOMBO przy ul. Kołłątaja, gdzie każdy rowerzysta może nie tylko dokonać naprawy roweru, ale i odpocząć na pobliskich ławkach. Dołożyliśmy wszelkich starań, by na naszym osiedlu umieszczono dodatkowe tzw. „Psie Stacje”, nowe ławki i kosze na śmieci przy ul. Krotowskiego, o które upominali się mieszkańcy – i to wszystko udało się zrealizować. Co roku staramy się inwestować w osiedlowe place zabaw przy ul. Powstańców Wielkopolskich i Pożegowskiej, gdzie organizowane są festyny, przy okazji których nawiązujemy współpracę z lokalnymi firmami z naszego osiedla.
Warto wspomnieć też o inicjatywach kulturalnych, których na naszym Osiedlu i w ogóle w Mosinie nigdy nie było zbyt wiele, a Ty starasz się to zmienić.
To prawda, moim priorytetem jest integracja mieszkańców poprzez organizację różnorodnych wydarzeń. Jedną z pierwszych inicjatyw po tym jak zostałem wybrany członkiem Rady Osiedla była organizacja Otwartego Turnieju Tenisa Stołowego o Puchar Osiedla Nr 6 Za Moreną. Co roku organizuję festyn z okazji Dnia Dziecka i Pożegnania Lata. Podczas ostatnich Dni Mosiny zorganizowaliśmy turniej układania puzzli przy współpracy z firmą Trefl z Gdyni. Współpracujemy również z Klubem Sportowym 1920 Mosina. Ponadto, w tym roku przy wsparciu stowarzyszenia z Baranówka uzyskaliśmy dofinansowanie z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich na organizację warsztatów aktorskich zarówno dla mieszkańców Osiedla, jak i całej gminy. Warsztaty przeprowadzi znany polski aktor Aleksander Machalica wraz z inicjatywą sceniczną Fruuu z Zielonej Góry.
Na tym chyba nie koniec?
Mamy też pomysły na kolejne działania. Jeszcze w tym roku planujemy zrealizować projekt muralu na cześć Wincentego Różańskiego, znanego w Polsce poety, który urodził się w Mosinie i mieszkał przy ul. Mickiewicza. Ma to być wyrazem przywiązania do historii, lokalnego patriotyzmu i oddanie hołdu poecie. Chciałbym też w przyszłości zabiegać o nadanie imienia Wincentego Różańskiego parkowi przy ul. Krotowskiego.
Jak wygląda wsparcie ze strony innych osób, czy nie czujesz się osamotniony w swoich działaniach?
Każde zadanie jest specyficzne, wymaga wiedzy i umiejętności wielu osób, dlatego zawsze staram się zachęcić i włączyć do każdego przedsięwzięcia jak najwięcej podmiotów, czego wynikiem jest współpraca – nie tylko pomiędzy członkami zarządu, ale też lokalnymi przedsiębiorcami. Moim celem jest zachęcenie większej liczby osób do włączenia się w działalność społeczną. Korzystam z wiedzy i doświadczenia stowarzyszeń, wciąż szukam nowych rozwiązań. Wymaga to ode mnie wiele wysiłku i pochłania mnóstwo czasu. Czasami jest ciężko, ale cieszy mnie, że jest grupa osób, którym też zależy, a poniesiony trud rekompensują efekty naszych działań.
Rozumiem, że chęć pracy w ramach struktur samorządu gminnego ma ułatwić realizację wszystkich zamierzeń. Stąd wziął się pomysł na kandydowanie?
Głównym celem jest zmiana obecnego stanu letargu. Czas na aktywne działanie, zabieganie o interes osiedla i gminy, choćby w jak najdrobniejszych szczegółach. Niestety w tej chwili jest tak, że nasz osiedlowy radny nie wykazuje chęci współpracy, nie zachęca do aktywnego zainteresowania się sprawami naszej gminy.
Jakie są główne cele, które zamierzasz zrealizować, jeżeli zostaniesz radnym?
Jeżeli dostanę się do Rady Miasta najwięcej wysiłku włożę w rozwój gospodarczo-społeczny, ponieważ jest to fundament rozwoju gminy. Chodzi mi m.in. o poprawę komunikacji z mieszkańcami poprzez np. ścisłą współpracę z zarządami osiedli oraz sołectw. Chcę dążyć do rozwoju kulturalno-społecznego dzieci i młodzieży z całej gminy. Moim celem jest stworzenie Młodzieżowej Rady Gminy, która ma być przyczynkiem do aktywizacji społecznej młodych osób, jak również stanowić realne ciało doradcze. Inicjatywa Młodzieżowej Rady pozwoli na większy wkład młodych, kreatywnych osób w rozwój różnych projektów, począwszy od kulturalnych po infrastrukturalne. Należy pamiętać, że te młode osoby będą stanowić o przyszłości naszej gminy.
A co z seniorami? To o nich najczęściej się zapomina.
Będę dbał i starał się o dalsze inwestowanie w osiedlowe place zabaw, ale co najważniejsze – chcę stworzyć miejsce aktywizacji seniorów poprzez realizację spójnej koncepcji rozbudowy parku przy rondzie – w pierwszym etapie chciałbym przyczynić się do stworzenia siłowni zewnętrznej. Ten pomysł sprawdził się w wielu innych miastach.
Wiesz, jakie obecnie są największe problemy mieszkańców? Na czym szczególnie im zależy?
Rozumiem kluczowe troski mieszkańców w zakresie problemów z komunikacją publiczną i drogami gruntowymi, dlatego chcę doprowadzić do tego, by ścisłe centrum miasta jakim stało się obecnie nasze osiedle miało utwardzone wszystkie drogi. Chciałbym również zabiegać o udoskonalenie połączeń komunikacyjnych wewnątrzgminnych, a także komunikacji publicznej z miastem Poznań (np. poprzez realizacje parkingów typu Park&Drive).
Obecnie coraz więcej mówi się o brandingu miast. Może zgodnie z tym trendem należałoby bardziej zadbać o promocję naszej gminy?
Priorytetem dla mnie będzie przede wszystkim podniesienie atrakcyjności turystycznej miasta i wzbudzenie zainteresowania Mosiną u przedsiębiorców (oraz turystów) spoza granic gminy. Chcę również wspierać firmy, które już istnieją. Mam świadomość tego, iż wskaźnik obrazujący ilość przedsiębiorstw w przeliczeniu na 100 mieszkańców klasyfikują naszą gminę wśród najbardziej gospodarczych gmin w całym województwie. Są to jednak głównie mikroprzedsiębiorstwa, które wymagają dużej troski i pomocy. Musimy również popracować nad „marką miasta”.
Masz pomysły jak to wszystko zrobić?
Oczywiście. Pomysłów mam dużo i mam nadzieję, że swoją zdecydowaną postawą przekonam wszystkich do ich realizacji. Na każdy problem czy też wyzwanie staram się spoglądać komplementarnie. Chciałbym podkreślić, że jestem gotowy do dialogu z każdym, kto ma chęci i chce działać dla naszego dobra. W nadchodzących latach czeka bardzo wiele wyzwań. Należy zabiegać o przyspieszenie procesu budowy Wielkopolskiej Sieci Szerokopasmowej, kontynuować zabiegi o pozyskiwanie zewnętrznych środków finansowych, które należy wykorzystać przede wszystkim na zaktywizowanie obszarów gospodarczych.Trzeba umiejętnie wykorzystać potencjał, który dostrzegam w uczestnictwie Zespołu Szkół z ulicy Topolowej w projekcie „Czas zawodowców – Wielkopolskie kształcenie zawodowe”. Nie można również zapomnieć o inwestowaniu w sferę społeczną, dbając o wspomniane wcześniej place zabaw, świetlice wiejskie czy też sport – w tym przypadku należy również zabiegać o środki zewnętrzne. Społeczność musi mieć również szybszy dostęp do informacji i komunikacji z urzędem oraz radnymi ze swojego rejonu – kolejne wyzwanie to przyspieszenie wprowadzenia projektu e-urząd. To wszystko można osiągnąć tylko ciężką pracą opartą na dialogu i współpracy.
Widzę również szanse w przynależności do najbardziej chłonnego rynku zbytu w regionie – mam tu na myśli aglomerację poznańską – szczególnie w kontekście gospodarczym i turystycznym.
Zastanawiam się, czy swój wiek uważasz za wadę, czy zaletę. Jako osobie młodej nie są Ci obce pojęcia takie jak innowacyjność, przedsiębiorczość czy nowoczesne rozwiązania – które przecież są kluczowe w podejmowania skutecznych działań – jednak ktoś mógłby zarzucić Ci brak doświadczenia.
Uważam, że radny powinien mieć jasno sprecyzowaną wizję rozwoju miasta. W radzie potrzebne są dynamiczne działania, które przyczynią się do poprawy jakości stanowionego prawa, a nie stateczne dryfowanie w miejscu, tak jak ma to miejsce teraz. Radny powinien działać w służbie mieszkańców, być ich głosem. Wspomniane wcześniej podejmowane przeze mnie działania w ramach zarządu osiedla powinny stanowić uzupełnienie działań obecnego przedstawicielstwa naszego osiedla w Radzie Miejskiej. Jednak obecne działania nie pozwalają w pełni wykorzystać potencjału nie tylko naszego osiedla, ale i całej gminy. Paradoksalnie brak aktywności obecnego radnego, stworzył miejsce dla moich działań, dzięki którym zdobyłem spory bagaż doświadczeń. Uważam, że jestem w stanie wnieść do naszego samorządu i osiedla jakość, jakiej wcześniej nie było.
Pewnie jeszcze nie wszyscy wiedzą, że w nadchodzących wyborach po raz pierwszy
zagłosujemy według nowych zasad ordynacji wyborczej. W jakim stopniu Twoim zdaniem jednomandatowe okręgi wyborcze wpłyną na wyniki wyborów?
Wprowadzone nowe zasady jednoznacznie przełożą się na wyniki wyborów – głosujący bezpośrednio wybiorą swoich nowych liderów, którzy – mam nadzieję – nie będą przypadkowymi osobami na liście wyborczej, a wniosą rzeczywisty wkład w nasze wspólne dobro.
Dziękuję za rozmowę. Mam nadzieję, że przy okazji następnego spotkania będę mógł pogratulować Ci zdobycia mandatu radnego.
Również dziękuję. Podzielam Twoją nadzieję, ale to, komu zostaną powierzone losy osiedla zależy przede wszystkim od mieszkańców, dlatego zachęcam wszystkich do udziału w wyborach 16 listopada i zapraszam do śledzenia profilu na Facebooku: www.facebook.com/mich.dominik i strony www.mojeosiedle6.blox.pl”
Piotr Skrzypek
Wasze komentarze (7)
No i to rozumiem! Mam nadzieję że pójdą za Dominikiem tłumy, a jego podejście uaktywni wszystkich w całej radzie.
Dominik to konkretny obywatel! Miałam przyjemność współpracować z nim podczas różnorodnych projektów, jeszcze podczas studiów – aktywny i zawsze w pełni zaangażowany. Powodzenia!!!
Wreszcie człowiek wykazujący jakąś inicjatywę!
Dominik działa lokalnie, a myśli globalnie. Takich ludzi potrzebujemy w Radzie Miasta. Zachęcam wszystkich do głosowania na Dominika. Cała gmina będzie miała z niego porzytek. Dominik trzymam kciuki!
I o to chodzi w tej naszej zakręconej Mosinie !
Tak trzymać!
Dominik jest Fanem i MIłośnikiem Straży miejskiej, które działa jak działa co roku kosztuje Nas Mieszkańsów ponad 800 tys. zł za które mogli bysmy wiele zdziałać… http://www.fakt.pl/wydarzenia/skandal-w-szczecinku-film-z-pobicia-oskarzona-straz-miejska,artykuly,496939.html
A Kuba jak widać jest fanem i miłośnikiem wypisywania bzdur w internecie. Szkoda, że nie wykorzysta swojej energii inaczej, bo póki co szerzy tylko internetowy trolling. Przy okazji proponuję usystematyzować pisownię (m.in. małą i wielką literą)- bo jak widać nawet stukać w klawiaturę trzeba umieć…