Badania Klimatu Rowerowego w gminie Mosina
Gmina Mosina wraz ze Stowarzyszeniem Metropolia Poznań przystąpiła do Badania Klimatu Rowerowego 2020. Każdy cyklista z obszaru naszej gminy może ocenić warunki infrastrukturalne, ale i relacje na linii rowerzyści-kierowcy.
Czy jazda rowerem sprawia ci radość czy jest raczej źródłem stresów? Przedstawiając swoją opinię na temat korzystania z roweru możemy przekazać osobom kształtującym politykę rowerową i zarządcom ruchu ważną informację zwrotną – opinię eksperta – codziennego użytkownika przestrzeni publicznej.
Wiemy, że z jakością sieci rowerowej w naszej gminie bywa różnie. – Jest to o tyle ważne, że obecnie wszyscy zdajemy sobie sprawę w jakim miejscu jesteśmy, jeśli chodzi o infrastrukturę rowerową. Wspólnie z radnym Maciejem Patelą zorganizujemy wkrótce spotkanie robocze w sprawie rozwoju infrastruktury rowerowej. W tym roku wprowadziliśmy do budżetu pozycję dotyczącą opracowania strategii rozwoju infrastruktury rowerowej – niestety UM nie dokonał w tym zakresie żadnych działań – poinformował Dominik Michalak wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mosinie.
Badania Klimatu Rowerowego są próbą zebrania opinii o jakości warunków korzystania z roweru w Polsce. Wyniki testu umożliwią stworzenie wielowymiarowego obrazu sytuacji osób korzystających z rowerów w poszczególnych miastach i gminach kraju, dając możliwość wsparcia argumentów na rzecz poprawy warunków jazdy rowerem i jakości przestrzeni publicznych. Badanie jest realizowane w porozumieniu z organizacjami rowerowymi Europy, zrzeszonymi w Europejskiej Federacji Cyklistów (ECF).
Link do ankiety: https://www.rowerowyklimat.pl/. Zapraszamy do udziału i wyrażenia swojej opinii na temat infrastruktury rowerowej w gminie Mosina.
Wasze komentarze (8)
Mosina jest wręcz wrogo nastawiona do rowerzystów. Infrastrukturą nie można nazwać tzw. ścieżek pieszo-rowerowych, które niestety są najpopularniejszym w Polsce rozwiązaniem. Cieszę się, że p. Michalak próbuje coś w tej kwestii zrobić. Chętnie się przyłączę. Poprosiłbym o jakieś spotkanie i nagłośnienie wśród rowerzystów. Tu potrzeba dialogu i jasnego przedstawienia postulatów przez tych, którzy faktycznie jeżdżą w celach komunikacyjnych, a nie czekanie na urzędników i radnych (niektórych), bo ci nie maja żadnej wiedzy. Wystarczy spojrzeć na patologiczną ulicę Leszczyńską, Strzelecką, Piaskową w Krośnie albo sknoconą nową ul. Brzechwy. O wyrąbaniu pół hektara lasu w Drużynie po to by zrobić bezmyślną ścieżkę na mało ruchliwej drodze nie wspomnę. To jest poziom urzędasów. Przyszłością są pasy ruchu dla rowerów na najruchliwszych drogach, a tam gdzie nie da się zrobić ich to ewentualnie fakultatywny ruch rowerowy wspólnie z pieszymi (jest to prawnie możliwe). Fakultatywny, a nie obowiązkowy. I żeby nie było trzeba też wyedukować niektórych rowerzystów, którzy przynoszą wstyd środowisku za jazdę bez świateł i używanie telefonu komórkowego w trakcie jazdy. Gratuluję radnemu Michałkowi inicjatywy, a dziwę się, że burmistrz „śpi” w tym temacie. Mam tylko nadzieję, że odezwa rowerzystów będzie, bo nic o nich bez nich. Znam to środowisko i niestety jest tak, że narzekają wszyscy, ale do działania nie ma nikogo. Czekam na konkrety, chętnie przyjdę na spotkanie.
A mam jeszcze prośbę, ażeby informacje o spotkaniach i działaniach przekazywać np. tutaj, a nie tylko na facebooku, ponieważ nie każdy korzysta z tego portalu społecznościowego. Z góry dziękuję 🙂
Mosina jest idealnym miejscem do tego, by być miastem zielonym – pełnym parków, dróg rowerowych, z czystym powietrzem. Niestety działania gminy są w tym aspekcie dalece niewystarczające. Cały wspaniały potencjał położenia miasta jest trwoniony w najlepsze. A przecież wiele osób, które postanowiło zamieszkać w Mosinie uczyniło to właśnie ze względów na położenie – bliskość lasów, piękne naturalne tereny wokół. Szkoda że miasto swoim charakterem nie potrafi do tego w jakiś sposób nawiązać 🙁 Przy wielu ulicach nawet chodnik jest w opłakanym stanie, a co tu dopiero mówić o drogach dla rowerów… 🙁
Mosina jest nierowerowa.
Zgadzam się z poprzednikami.
Szkoda że nie inwestuje się w rowerowanie.
Płączenia ścieżek rowerowych gdzie dosłownie niewiele brakuje są pod wszelką krytyką.
Ścieżki projektuje osoba co nie ma o rowerpwaniu zielonego pojecia.
Drogi rowerowe powoli,ale powstają . Jednak nie każdy rowerzysta z nich korzysta np, ścieżka rowerowa w Łęczycy i na trasie od Dworca PKP Puszczykowo do Puszczykówka. Co bardzo irytuje zapewne kierowców samochodów i rowerzyści robią sobie wrogów. Osobiście bardzo dużo jeżdżę rowerem i każda nowa droga rowerowa mnie cieszy. Prosi się bardzo o drogę rowerowa na trasie Łęczyca – Mosina i Mosina – Kórnik, może kiedyś…
Zgadzam się, te trasy są bardzo potrzebne. Ja bym jeszcze dodał Dymaczewo – Mosina. Można by było wtedy pojechać ścieżką do Stęszewa, a tak trzeba wśród Tirów modlić się o życie. Teraz jest tak, że w żadną stronę w kierunku większych miast typu Śrem, Poznań, Stęszew, Kórnik ścieżką rowerową się nie pojedzie, chyba, że do Czempinia. Nic, przynajmniej będzie basen 😉
Basen? Chyba nigdy, to wieczna kiełbasa wyborcza. A przy tym nieudolnym urzędzie z burmistrzami na czele to już w ogóle.
Urząd nieudolny i niewydolny mimo że przez kilka ostatnich lat liczba urzędników wzrosła o 1/3. Mieloch zatrudnia kolejne miernoty ze swojego klucza. A rada? Te też kloaka. Ostatnie głosowanie i smród ciągnący się wokół prywatnych interesów radnych jest gorszy niż na składowisku w Piotrowie Pierwszym. Afera radnego sklepikarza to i tak drobniaki. Każdy ma swoje do ugrania i kitra po cichu.