Ulica Lema otwarta [FOTORELACJA]
Od poniedziałku (25.07) jest otwarta ulica Lema w Mosinie. To droga dojazdowa do firm, ale także skrót z osiedla „Nowe Krosno” do ulicy Gałczyńskiego i Szkoły Podstawowej nr 2.
Firmy, zlokalizowane wzdłuż budowanej ulicy, bez wątpienia zyskają na tej inwestycji. O ocenę jej wpływu na działalność zapytaliśmy jeszcze podczas trwania prac wiceprezesa firmy Impakt, Dariusza Żurkowskiego: – Budowa ulicy Lema będzie miała duże znaczenie dla firmy przede wszystkim pod względem bezpieczeństwa i wygody dojazdu pracowników oraz klientów do siedziby. Dotychczasowa droga była niebezpieczna: wąska i o nierównej nawierzchni. Nie bez znaczenia jest kwestia wizerunku gminy Mosina i naszego kraju, gdyż jako firma operująca w ponad 50 krajach na kilku kontynentach, często odwiedzają nas goście z całego świata – podkreśla.
Firma Impakt ma swoją siedzibę przy ulicy Lema od 2015 roku. – W bogatszych od nas krajach funkcjonuje taka zasada, że najpierw przygotowuje się plany zagospodarowania, buduje drogi, uzbraja teren, a potem gmina stara się zainteresować inwestorów – komentuje wiceprezes firmy. – Uważamy, że kwestia drogi została opracowana na wysokim poziomie, co z pewnością pomoże gminie w powstawaniu nowych miejsc pracy i zasilaniu budżetu przez nowo pozyskanych inwestorów. Inwestycję oceniamy bardzo pozytywnie. Czy infrastruktura będzie spełniała nasze oczekiwania? Musimy poczekać do oddania budowy i przetestowania jej w praktyce – podsumowuje Dariusz Żurkowski.
Koszt całej inwestycji to ponad 8 mln złotych, czego połowę pozyskano z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Zapraszamy do fotorelacji.
Tagi: budowa, drogi rowerowe, gmina Mosina, Impakt, inwestycje, remont
Wasze komentarze (19)
Ten śmietnik to podniesiony przez Pana Dariusza Żurkowskiego wizerunek gminy Mosina?
Ktoś zapomniał o śmieciach ?? Pojemniki miejskie często kipią. Kolejny do kolekcji..
Cóż, skoro z tych parkingów „kwiat młodzieży mosińskiej” zrobił sobie bazę i codziennie tam imprezy się odbywają to nie ma się co dziwić, że śmieci pełno. To nie do takich zastosowań było zapewne projektowane. Chociaż, jeśli to mają być parkingi dla TIRów, to przydałyby się śmietniki z prawdziwego zdarzena z segregacją odpadów.
A gdzie mielonka wstęgi kwiaty?
Widać że bardzo przemysłowo będzie patrząc na kolejne budowy obok. Jaka firma się buduje? Ktoś wie?
Szaman jeszcze ulicy nie pokropił.
Niech ściągną poprzednika będzie pięknym ukoronowaniem tej inwestycji…
http://krzysztof.borowiak.pl/TW_1986.pdf
Czytam, że Mosina miała TW Edwarda,a Luboń TW Macieja.
Jeśli dodać, że w mediach lubońskich robił TW Magda, to nie ma się czemu dziwić, że część społeczeństwa ma duży bałagan w głowie.
Mały aneks do wypowiedzi.
https://www.facebook.com/GazetaLubonska/photos/a.101959971552553/146965880385295/?type=3
Za czasów TW Magdy, burmistrz Lubonia dała gazecie herb, żeby Magda się nim pobawił.
Korporacyjnym językiem szamanów katolicki jest język rosyjski nie od dzisiaj.
Tradycyjne pretensje czas zacząć. Przeszkadza powinien nie śmietnik, a to jaki burdel wokół niego został zrobiony. Brak elementarnych zasad kultury i tyle.
Kiedy się za rzadko sprząta trzeba postawić duży śmietnik
a być może to nie miejsce na codzienne pikniki..
Widać że lobbing firm był skuteczny. A ulice gruntowe w Mosinie, ba całe osiedla – bez szans. Komu ile trzeba dać żeby ten stan zamienić? Bo jak widać można.
To nie śmietnik podniósł wizerunek miasta tylko droga. Doceńmy ze coś się zmienia zamiast tylko narzekać.
A śmieci zostawili mieszkańcy Mosiny. Może to ktoś z internetowych mądrali?
W pobliskim pięknym małym Kościanie właśnie najpierw wydzielono obszar tzw.aktywizacji gospodarczej, potem wykonano drogi a następnie sprowadziły się tam rozmaite firmy (np.Coccodrilo itp.)A więc u nas w Polsce też tak można.
Oczywiście ze można. Tylko trzeba wybrać do samorządu kompetentnych ludzi, którzy maja wiedzę i realne pomysły.
Tak drodzy mieszkańcy, zacznijcie od kartki wyborczej. Źle się dzieje ? Niezadowoleni z władzy ? To przypomnijcie sobie na kogo głosowaliście.
jeszcze by musiało się tak stać, żeby na tych kartach byli ludzie kompetentni. A tam niestety – przyspawani do stanowisk albo „społecznicy” od urodzenia nieskalani normalną pracą. Jak wybierać dobrze – skoro nie ma z pośród kogo.
Nie pajacuj.Wybór był między dżumą, a covidem.
Co nazywasz pajacowaniem? Stwierdzenie faktu, ze jaki wybór, taka potem władza ?