Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Redakcja GMP | środa, 2 lis, 2011 |

Najtragiczniejsza karta historii Mosiny

Jak co roku mieszkańcy gminy uczcili pamięć 15 obywateli polskich rozstrzelanych 20 października 1939r. na mosińskim Rynku. Uroczystości rozpoczęły się na cmentarzu, przy mogile poległych, następnie odprawiona została Msza św. w kościele, po czym uczestnicy przeszli pod pamiątkową tablicę, na miejsce kaźni.

Mosina podczas II wojny światowej

– Data 20 października 1939 roku to data, która szczególnie silnie wryła się w pamięć wielu mieszkańców Mosiny, która spowodowała, że powstała najtragiczniejsza karta historii naszej miejscowości. Jest to też data, jedna z najtragiczniejszych dla wielu rodzin, które zostały dotknięte działaniem okupanta niemieckiego. Polityka Niemców była jasno określona, polegała m. in. na eksterminacji narodu polskiego. I właśnie to tragiczne zdarzenie u nas w Mosinie w sercu miasta 20 października 1939 roku jest tego koronnym dowodem, powiedziała burmistrz Zofia Springer.

Hitlerowskie mordy w Wielkopolsce

– Pragnę również przypomnieć, że wiele podobnych rozstrzelań i okrutnych mordów miało miejsce w innych miejscowościach Wielkopolski. Spotykamy się w tym miejscu, żeby oddać hołd naszym bohaterom, wybranym przez okupanta, jako osoby znaczące, szlachetne, kierujące się w życiu honorem, Bogiem, Ojczyzną. Spotykamy się, aby pochylić się nad ofiarą ich życia i nad tym wszystkim, co wydarzyło się w czasie II Wojny Światowej. Cale to zło powstało w sercach ludzi, nie sposób je zrozumieć, możemy spróbować wybaczyć, ale naszym obowiązkiem jest przede wszystkim pamiętać, że agresja, zło, jeżeli zagości w sercach ludzkich, nigdy nie kończy się niczym dobrym. Wydarzenia tego tragicznego dnia nieco przybladły, dla młodego pokolenia nie są tak żywe i budzące emocje, jak w osobach, które żyją i pamiętają je.

Dziękuję wszystkim za przybycie, a szczególnie pani Marii Jaroszyk, która jest córką ofiary tego okropnego mordu – Antoniego Roszczaka. Myślami łączy się z nami jeszcze jedna pani, córka Alojzego Kujatha, która nie mogła przybyć na dzisiejszą uroczystość.

Zobacz też:

Aż przyszedł październikowy dzień – reportaż.

Człowiek umiera, napisana historia pozostaje – reportaż.

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności, Mosina

Tagi:

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Skomentuj