Muzeum Polskiej Motoryzacji w Puszczykowie. Pojazdy i nie tylko
Muzeum Polskiej Motoryzacji w Puszczykowie to nie tylko unikatowe pojazdy, sprzęt do golfa, modelarstwa czy ekspozycje związane z historią wojskowości, ale również miejsce, które oferuje ciekawe i edukacyjne doświadczenia. Choć czynne od miesiąca, wzbudziło już spore zainteresowanie wśród zwiedzających.
Muzeum bez biletów, w którym można wejść do pojazdu opancerzonego
Muzeum, które swoje huczne otwarcie miało 24 września 2023 roku, znajduje się przy ulicy Klasztornej 7 w Puszczykowie. Już na pierwszy rzut oka można dostrzec, że to niezwykłe miejsce, które zdobi logo zawieszone na płocie przy głównej bramie. Obiekt ten podzielony jest na dwie części: zewnątrzną, w której można podziwiać m.in. sprzęt wojskowy oraz wystawę wewnątrz budynku, gdzie znajdują się najbardziej wartościowe eksponaty.
Miałem przyjemność spotkać się z managerem muzeum, panią Martyną Kaczmarek oraz właścicielem, panem Leszkiem Romanowskim, którzy opowiedzieli mi o tym wyjątkowym miejscu. Pan Romanowski, zapytany o motywację do stworzenia Muzeum Polskiej Motoryzacji, podkreślił, że wiele kolekcji zabytkowych maszyn znika w nicość po śmierci właściciela. Dlatego muzeum zostało stworzone, by chronić i dbać o te unikatowe eksponaty, a ciężka praca włożona w ich gromadzenie – nie poszła na marne. Wszystkie 150 motocykli w kolekcji muzeum jest sprawnych, niektóre wymagają tylko jednego dnia pracy, by przywrócić je do użytku. Jak mówi pan Romanowski, zebranie tej całej kolekcji nie było łatwym zadaniem, bo wymagającym wiele trudów i wyrzeczeń. Jednak jak sam stwierdza, były one bardzo satysfakcjonujące.
Jak mówi właściciel, Muzeum Polskiej Motoryzacji w Puszczykowie to nie tylko zbiór starych pojazdów. To także miejsce, w którym ludzie mogą się spotykać i uczestniczyć w różnorodnych aktywnościach. Okazuje się, że połowa głównej sali wyłożona jest parkietem do tańca, na którym organizowane są zajęcia taneczne, a wszechobecne lustra na ścianach, pomagają w doskonaleniu techniki.
Właściciel prowadzi mnie także do piwnicy, która skrywa w sobie nie tylko tradycyjne pomieszczenia gospodarcze, ale także ogromną salę, gdzie możemy podziwiać makietę kolejki. Znajdują się tutaj osobne pomieszczenia, takie jak salon rodzinny czy sala z elektronicznym sprzętem do gry w golfa. To ostatnie funkcjonuje na razie jako osobny klub golfowy. Ta różnorodność podkreśla wizję miejsca, które jest nie tylko muzeum, ale także miejscem kulturalnym.
Do czasu mojej wizyty odbyły się tutaj zajęcia kulinarne oraz kilka potańcówek. Jak mówi właściciel, planów jest więcej.
Muzeum jest dostępne w wyznaczone dni, zazwyczaj w soboty, a więcej informacji można znaleźć na oficjalnym profilu na Facebooku Muzeum Polskiej Motoryzacji w Puszczykowie.
To miejsce przyciąga mieszkańców i daje im szansę uczestniczenia w różnorodnych wydarzeniach, które sprawiają, że jest to coś więcej niż tylko kolekcja zabytkowych pojazdów.
Tagi: muzeum
Wasze komentarze (8)
Super sprawa. Tylko ta informacja o tym kiedy jest otwarte jest mało ścisła. Co to znaczy przewaznie w soboty?? Nie ma stałych godzin otwarcia?
to znaczy, że jak będzie otwarte, to będzie otwarte. W przeciwnym razie będzie zamknięte :P
Nie ma
Moze to by było i fajne muzeum, gdyby tylko dało się je zwiedzić. Rozumiem że to zrobiła osoba prywatna i nie można za dużo wymagać. Ale coś co jest otwarte od dzwona i to przez kilka godzin powinno raczej nazywać się kolekcją udostępnioną nielicznym zwiedzającym (patrząc na zdjęcia, to radnym, znanym osobom itp). Sorry, ale muzeum, zeby było muzemum, to musiałoby być dostępne dla zwiedzających, w godzinach dogodnych dla zwiedzających. Bo na razie, to jest trochę jak na karteczce w sklepie – Otwarte – jak przyjdę i będę, zamknięte – jak mi się znudzi i sobie pójdę. Szkoda, bo z chęcią bym odwiedził, ale nie sprawdzając FB to się już kilka razy o ścianę odbiłem.
A nie każdy ma FB. Więc zero informacji kiedy można zobaczyć eksponaty. Lipa.
Puszczykowo wydało pozwolenie na taki hangar w dzielnicy willowej? Ciekawe…
Zarobasowi wolno… Muzeum ha.. dobre
Muzeum, gdzie całuję się klamkę bo tylko na Facebooku jest podane kiedy otwarte. Śmiesznie i mało poważnie jak na takie muzeum. Zawiedziony w stu procentach