Mosińskie Spoty Samochodowe: „Łączymy ludzi i działamy”

Są młodzi, pełni energii, w głowach mają mnóstwo pomysłów, a co najważniejsze – pasję, którą coraz skuteczniej zarażają innych. Od nieformalnych spotkań w gronie miłośników motoryzacji, wymiany doświadczeń, wspólnych objazdów okolicy, grupa szybko zaczęła realizować duże zadania, szczytne cele. Mowa o Stowarzyszeniu Mosińskie Spoty Samochodowe. O jego działaniach i planach na przyszłość opowiadają redakcji  członkowie: Elena Cieleńska i Przemysław Raźny.

Powolne Objazdy Mosiny z celem

Miłośnikom motoryzacji znana jest inicjatywa o nazwie Nocna Jazda Bez Celu – w niemal każdym dużym mieście ludzie spotykają się i jeżdżą dla samej przyjemności jazdy. W Mosinie młodzi ludzie wpadli na pomysł, by były to spotkania mające konkretny cel – tak powstała inicjatywa Powolnych Objazdów Mosiny i zbiórki na schronisko dla zwierząt w Skałowie. W porozumieniu ze schroniskiem zbierali potrzebne rzeczy: karmę, koce, ręczniki, zabawki. Poprowadzili przejazd ulicami Mosiny – odzew był tak duży, że musieli przygotować dodatkowe samochody do transportu. Wszystko odbyło się przy zachowaniu bezpieczeństwa i bez utrudnień dla innych uczestników ruchu drogowego: członkowie stowarzyszenia, odpowiednio oznakowani, zabezpieczali cały przejazd, wybrali też godzinę, by ruch na drodze był jak najmniejszy i by móc bezpiecznie i spokojnie przejechać.

Efekty były tak zaskakujące, że postanowili działać dalej – tym razem zorganizowali mikołajkową zbiórkę słodyczy dla dzieci z Domu Dziecka w Bninie. Tutaj zaskoczenie było jeszcze większe: duże paczki dobrej jakości wyrobów, o łącznej wartości około 4 tysięcy złotych, powędrowały do domu dziecka, zapewniając dzieciom słodycze nie tylko na mikołajki, ale także święta, najbliższe urodziny i inne okolicznościowe imprezy. Od wychowawców usłyszeli wtedy: „zrobiliście nam święta” – te słowa były największą nagrodą, potwierdzeniem, że warto działać dalej.

Akcje i zbiórki przy okazji Powolnych Objazdów Mosiny to jednak nie wszystko. W sierpniu 2016 r. udało się zorganizować dużą imprezę, o której wcześniej mogli tylko marzyć. Auto Spot w Mosinie zgromadził wówczas 110 samochodów, podzielonych na strefy w zależności od marki. „To, co rok temu sobie wymarzyliśmy – impreza na sto samochodów – w sierpniu się spełniło, zatem dotarło do nas, że jedyne, co jest nam potrzebne, to nasza praca i wiara we własne możliwości” – mówią. I skutecznie działają dalej.

Mosińskie spoty samochodowe – auta po tuningu na targowisku w Mosinie

Lokalne działania z korzyścią dla wszystkich

Jest ich coraz więcej: szesnastu członków stowarzyszenia, do tego około osiemdziesięciu osób aktywnie biorących udział w spotkaniach, ponad tysiąc obserwujących na portalu społecznościowym. Wszyscy działający w stowarzyszeniu są zaangażowani w działalność organizacji – przy realizacji pomysłów różne osoby przejmują inicjatywę, delegowane są zadania. Członkowie stowarzyszenia starają się także zdobyć wiedzę i umiejętności, które będą mogli wykorzystać na wielu płaszczyznach – stąd plany na organizowanie kursów pierwszej pomocy czy szkoleń z zakresu kierowania ruchem drogowym.

Starają się, by każde działanie wiązało się z czymś pożytecznym. I tak, przy okazji imprez współpracują np. z OSP z Pecnej, która robi pokazy ratownictwa, a przy okazji omawia różne sytuacje, które można spotkać na drodze, instruuje, co robić, gdy jest się świadkiem wypadku itp. Spotkania są też okazją do wymiany doświadczeń, informacji – gdzie można najlepiej wyremontować auto, kupić potrzebne części, znaleźć fachową pomoc itp. Takie informacje są bezcenne, a korzyści obopólne, zatem coraz łatwiej przychodzi młodym ludziom zapraszanie partnerów do współpracy. Pozyskują ich na lokalnym rynku – w ten sposób miłośnicy motoryzacji zyskują zaufane miejsca i fachowców, którym mogą powierzyć swoje auta, a mechanicy i inni specjaliści – nowych klientów.

impreza samochodowa na targowisku w Mosinie

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Głównym celem jest cały czas propagowanie bezpiecznej jazdy. Starają się przekazywać młodym kierowcom, by nie przeceniali swoich możliwości i byli ostrożni na drodze. Chcą też zainteresować innych motoryzacją, bezpieczeństwem na drodze, robieniem czegoś pożytecznego. „Kiedyś organizowaliśmy spotkania co miesiąc, teraz skupiamy się na tym, by robić większe imprezy – rzadziej, ale z konkretnym programem” – mówią. Stąd inicjatywy Stowarzyszenia skierowane są nie tylko młodych ludzi, ale wszystkich mieszkańców Mosiny – w tym roku na przykład, podczas Dni Mosiny, planowany jest zjazd zabytkowych samochodów, podczas którego będzie można nie tylko obejrzeć klasyczne auta, ale też porozmawiać z właścicielami, wymienić informacje, zasięgnąć porady. Prawdziwa gratka dla miłośników motoryzacji!

Kolejnym celem jest to, by na spotkaniach i imprezach panowała spokojna, dobra atmosfera. Ludziom, którzy przyjeżdżają, by się popisać tłumaczy się, że swoje umiejętności można zweryfikować na torze lub też pustym parkingu czy innym miejscu, gdzie nie będą narażeni inni użytkownicy drogi. „Na imprezach staramy się wychodzić do ludzi, rozmawiać z nimi, tworzyć atmosferę, która spowoduje, że ludzie zechcą do nas wracać. Nieważne jest to, jakim samochodem się jeździ i ile ma się pieniędzy – ważne, jakim kto jest człowiekiem, jaką wiedzę posiada, czy motoryzacja to rzeczywiście jego pasja, jak dba o swoje auto itp.”. I ta otwartość, a jednocześnie jasne, konkretne reguły każdej imprezy powodują, że coraz więcej osób przyjeżdża na kolejne spoty.

zlot samochodowy na targowisku w Mosinie

Promocja gminy i plany na przyszłość

Co powoduje, że Mosińskie Spoty Samochodowe przyciągają coraz więcej ludzi? Przede wszystkim wspomniana wcześniej atmosfera, jaką starają się tworzyć przez bezpośredni kontakt z uczestnikami każdego wydarzenia. Co ważne, działają legalnie, mają zgodę władz miasta, policji, możliwość legalnego korzystania z placu targowiska – to daje komfort działania i duże pole manewru (choć to także duża odpowiedzialność). Łatwiej też pozyskiwać partnerów, gdy działa się zgodnie z prawem, za organizacją stoją konkretne osoby, uprawnione do podpisywania dokumentów, załatwiania formalności itp. Działalność Spotów wpływa również bardzo korzystnie na promocję gminy – w branży motoryzacyjnej Mosina jest już znanym miejscem, ludzie wiedzą, że jest to przyjazna dla nich gmina. I przyjeżdżając tutaj zwiedzają okolicę, kupują lokalne produkty, słowem – korzyści jest wiele dla różnych podmiotów. Nic dziwnego, że władze miasta bardzo wspierają wszelkie inicjatywy Stowarzyszenia.

Zima to dla Mosińskich Spotów czas planowania działań na najbliższe pół roku – w planach są duże, otwarte dla wszystkich imprezy. Pora już zacząć myśleć o większym placu (targowisko staje się za małe na duże imprezy), jak zorganizować współpracę z firmami, jak poszerzyć zasięg działania będąc jednocześnie głównie na lokalnym rynku. Na pewno można się będzie spodziewać kolejnych Powolnych Objazdów Mosiny, zawsze z jakimś celem. Marzy im się także więcej uprawnień, by móc organizować np. ruch w Mosinie podczas przejazdów. Kiedy stoi się w korku, najłatwiej zwrócić uwagę na to, co jest umieszczone przy drodze. „Mamy ograniczone możliwości, ale łączymy ludzi i działamy” – mówią. Pokazują też, że trzeba reagować, być aktywnym – sami na przykład zgłaszają zauważone dziury w drogach wychodząc z założenia, że motoryzacja to szeroka płaszczyzna i dbając o drogi dbamy o nasze auta.

Mosińskie Spoty Samochodowe to inicjatywa działań w wielu różnych obszarach. Młodzi ludzie z czegoś, co mogłoby być tylko przyjemnością jeżdżenia samochodem, tworzą okazję do robienia wielu pożytecznych rzeczy dla innych. Działają z myślą o lokalnym rynku, dbają o dobry wizerunek całej gminy. Pokazują, że realizując swoje pasje można zrobić wiele dobrych i pożytecznych rzeczy dla innych, dla miejsca, w którym się żyje. Udowadniają, że jeśli się chce, można zrobić bardzo dużo. Z pewnością warto ich poznać. Już dziś zapraszamy na kolejne „spotowe” imprezy. A szczegóły i bieżące informacje można znaleźć na profilu Mosińskich Spotów Samochodowych na facebooku.

Mosińskie Spoty Samochodowe – logo