Dlaczego drożej za śmieci
Temat opłat za odpady jest ostatnio bardzo dyskutowaną kwestią. Skąd wzięły się nowe stawki i jaki wpływ na ich wysokość ma gmina? Co z odpadami segregowanymi? Mieliśmy okazję porozmawiać na ten temat z Burmistrzem Gminy Mosina. Przemysław Mieloch udzielił nam odpowiedzi na nurtujące mieszkańców pytania.
Na początku chciałabym poruszyć kwestię wysokości opłat za odpady. Proponowana stawka wynosi 26 zł na mieszkańca. Co wpływa na wysokość opłaty?
Na wysokość stawki wpływają przede wszystkim koszty odbioru i zagospodarowania odpadów. Prawo zamówień publicznych daje nam możliwość zlecania tej usługi naszej własnej spółce – Przedsiębiorstwu Usług Komunalnych Sp. z o.o., co powoduje, że unikamy sytuacji w której odbiorca ma nadmierne zyski kosztem mieszkańców. Udało nam się wynegocjować niższe stawki niż w gminach sąsiednich korzystających z usług np. Selektu.
W jaki sposób Mosina starała się zmniejszyć koszty zagospodarowania odpadów?
Gmina Mosina razem z Gminami Tarnowo Podgórne, Luboń i Rokietnica wystąpiła we wspólnym przetargu na zagospodarowanie odpadów. Zgłosiła się jedna firma – Zakład Utylizacji Odpadów CLEAN CITY Sp. z o.o. z ceną 483 zł brutto za tonę odpadów, co według nieoficjalnych informacji jest kwotą niższą od proponowanej w Związku Międzygminnym Selekt.
Czy dopłacamy do segregacji?
Niestety tak. Z jednej strony mówi się nam, że koszty funkcjonowania systemu odpadów będą mniejsze, jeżeli gminy będą sprzedawały tzw. surowce wtórne, a rzeczywistość jest taka, że mieszkańcy muszą dopłacać do odbioru papieru czy plastiku bo w Polsce nie ma wystarczającej ilości firm przetwarzających tego typu odpady.
Jednak segregacja jest przecież potrzebna. Patrząc na stan naszego środowiska można śmiało powiedzieć, że konieczna.
Oczywiście, jest bardzo potrzebna. Niestety w Polsce nadal wiele brakuje, aby to dobrze funkcjonowało. Przykładem mogą być niespójne zasady dotyczące segregowania u różnych odbiorców np. w jednej gminie opakowania po jogurcie trafią do plastiku a w innej do śmieci zmieszanych. Od 2020 roku na każdej gminie ciąży obowiązek osiągnięcia 50-procentowego poziomu recyklingu odpadów komunalnych. Wynika to z przepisów unijnych. Gmina zapłaci karę jeżeli nie spełni tego warunku, a żeby go spełnić mieszkańcy muszą dopłacać. Dlaczego mieszkańcy muszą dopłacać? Wynika to z ustawy, która zakazała dopłacania do systemu
z budżetu gminy.
Przejdźmy jeszcze do kosztów związanych z odpadami zmieszanymi. Co wpływa na cenę?
Na cenę wpływa przede wszystkim tzw. opłata marszałkowska, czyli opłata za korzystanie ze środowiska. Od początku 2020 roku wynosi ona 270 zł za tonę odpadów, które trafią na składowisko, a wzrosła ze stawki 170 zł. Na to gmina nie ma wpływu. Wysoka cena wynika również z niewystarczającej liczby firm zagospodarowujących odpady, a także sytuacji na rynku, którą kształtują m.in. wzrost płacy minimalnej czy też wysokie ceny za paliwa i prąd. Gmina Mosina wystąpiła do Marszałka Województwa Wielkopolskiego z zapytaniem
o możliwość zwiększenia liczby instalacji przetwarzających odpady. Czekamy na rozstrzygnięcie Marszałka Województwa.
Czy możemy powiedzieć, że Gmina Mosina zrobiła wszystko, aby zapobiec nadmiernemu wzrostowi cen za gospodarowanie odpadami?
Jeżeli chodzi o aspekty, na które mogliśmy mieć wpływ to zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, aby te koszty pozostały jak najmniejsze. Nowy system wszystko stawia na głowie, nie pomaga fakt, że część mieszkańców świadomie deklaruje mniejszą liczbę domowników sprawiając, że finalnie wszyscy płacimy więcej. Jedyne, co możemy robić, to dalej uszczelniać pobór opłat. Cały czas przeprowadzana jest kontrola deklaracji „śmieciowych” na podstawie danych z ewidencji ludności. Monitorowane są urodzenia i zgony. Dodatkowo dłużnicy podatku od nieruchomości są kontrolowani pod kątem uiszczania opłaty za śmieci.
W przypadku wątpliwości bądź stwierdzonych nieprawidłowości do mieszkańca wysyłana jest Straż Miejska. Aktualnie trwa ustalanie wymiaru podatku a wraz z nim sprawdzane jest czy podatnik złożył deklarację.
Dziękuję bardzo za rozmowę. Mam nadzieję, że udało nam się rozwiać wątpliwości naszych Czytelników dotyczące tego tematu.
Również dziękuję za spotkanie. O wszystkich ewentualnych zmianach i usprawnieniach związanych z odpadami będziemy na bieżąco informowali naszych mieszkańców.
Tagi: Burmistrz gminy Mosina, gmina Mosina, PSZOK, śmieci, straż miejska, Urząd Miejski w Mosinie, władze Mosiny
Wasze komentarze (29)
Jak to jest panie burmistrzu, że teraz mógł pan wyliczyć w miarę prawidłowo koszty funkcjonowania gospodarki odpadami w gminie? Dlaczego nie zrobił pan tego w roku 2019? Dlaczego nie godził się pan na urealnienie opłat za odbiór odpadów w roku 2018? Bał się pan wyniku wyborów? Dlaczego nie przyjmował pan do wiadomości, że opłaty za odpady w 2017 roku są źle wyliczone, albo świadomie skalkulowane na poziomie nie pozwalającym na skompensowanie kosztów? Proszę powiedzieć wyborcom o tym, jak przygotował pan wyliczenie kosztów gospodarki odpadami dla Rady Miejskiej w celu uzyskania jej poparcia na wyjście z Selektu. Podobno wiedza jaką pan posiadał na temat rzeczywistych kosztów mocno różniła się od tej, jaką przekazał pan radnym. I na koniec, zwodził pan radnych wyjątkowo długo, obiecując im, opracowanie programu naprawczego. Czy obecne pańskie oświadczenie jest tym własnie planem? jeszcze raz powiem, by wbiło się to panu do głowy, nigdy od wyjścia z Selektu nie zaistniały okoliczności, by można było stosować cenę 10 i 13 złotych. Cały czas doskonale wiedział pan, że system się nie zbilansuje. Nie chciał pan podwyżek ze strachu przed przegraną w wyborach. Wygrał pan i w podziękowaniu zaproponował swoim wyborcom podwyżki opłat za śmieci, bilansujące system. Skąd ta pewność, że kwota 26 złotych wystarczy?
Cena 26 zł za mieszkańca. Wiemy, że bardzo dużo osób nie płaci za śmieci. Gmina obiecała, że przy pomocy m.in straży miejskiej będzie ścigać osoby, która nie płacą za wywóz śmieci, a i tak wystawiają swoje kubły. I teraz, co będzie, jeśli gmina zacznie egzekwować swoje należności – czy wtedy ceny zaczną spadać (w co znając życie śmiem wątpić). Kto wtedy przejmie nadwyżkę? Gmina, ZUK, a może Tarnowo? Czy to może ukryty podatek na poczet pływalni…
Burmistrz Mosiny powiedział „Udało nam się wynegocjować niższe stawki niż w gminach sąsiednich korzystających z usług np. Selektu”
W Puszczykowie płacimy za miesiąc od osoby 13zł za odbiór odpadów. Miasto nie dopłaca tak gigantycznych kwot do gospodarki odpadami, jakie są w Mosinie od kilku lat.
Należymy do Selektu, związku, który Mosina opuściła.
Należycie do Selektu i od marca macie 27 zl.
Podwyżka do tej pory nie została ogłoszona. Być może będzie od kwietnia 26zł bez bio (z kompostownikiem), 27zł z bio.
To nadal nie zmienia faktu, ze nasza gmina nie dopłaca milionów rocznie z budżetu do gospodarki odpadami.
Teraz to nawet podwyżka opłat brzmi jak kolejny sukces burmistrza…
Przyszłe ceny bardziej przypominają podatek niż opłaty.
Nie zdziwię się, że zaraz będzie tak, że ci co nie płacili dalej nie będą płacili, a ci co płacili przestaną i zaczną wozić śmieci do lasu… Mosina to jednak stan umysłu.
Twierdzenie o wożeniu do lasu jest zagrywką śmieciarzy. Są to wyjątki,zresztą Lasy mają bogatą Straż Leśną.
Nadal Burmistrz nie zauważa,że na wysokość stawek ma wpływ nie tylko cena,ale i ilość(mnożnik) dostarczanych do utylizacji śmieci?
A dlaczego nie jest tak jak kiedyś, że ZUK wystawiał rachunek do zabranego śmietnika z pod konkretnego adresu. Obierano śmieci = zostawiano rachunek.
Po drugie ile ton śmieci oddaje gmina i jak to jest przeliczane na mieszkańca? Ile kg było w 2019 roku? Może tu jest kłopot ?? Stawka od odebranych śmieci a nie od ilości osób zgłoszonych w deklaracji śmieciowej. Bo rodzina „X” 4 osobowa produkuje 3 śmietniki 240 l na miesiąc a rodzina „Y” też 4 osobowa produkuje 1 pojemniki 240 l.
Nie jest to miarodajny przelicznik.
Cały śmieciowy bałagan wynika też z ilości opakowań (często zbędnych) jakie dostajemy razem z zakupionym produktem. Może czas zacząć ścigać zakłady produkcyjne by oni ograniczyli opakowania danych produktów. Po co kartonik a w nim zapakowana w worek foliowy zabawka ??? Wystarczy makulatura – łatwiejsza w recyklingu.
„Bo rodzina “X” 4 osobowa produkuje 3 śmietniki 240 l na miesiąc a rodzina “Y” też 4 osobowa produkuje 1 pojemniki 240 l.”
Nawiązując do tej wypowiedzi można założyć, że utylizacja 720 l śmieci hipotetycznie kosztuje 350 zł a 240 l drugiej rodziny 240 zł miesięcznie natomiast obydwa domostwa płacą 104 zł do gminy bo mają 4 mieszkańców po stawce 26 zł od osoby.
Gołym okiem widać, że sposób przeliczania śmieci w naszym Państwie jest niewłaściwy.
Tak naprawdę rodzina „Y” płaci za śmieci rodziny „X” bo wychodzi średnia kosztu utylizacji śmieci przez cała gminę.
Całą tą sytuacją powinien zainteresować się rzecznik praw obywatelskich lub konsumenckich.
Uczciwym jest płacić za ilość śmieci realnie odebranych z domu a nie ryczałtowo.
Strażą Miejską i kontrolami straszyć każdy umie. A gdzie wyrzucają swoje prywatne śmieci pracownicy SM w Mosinie? Do kontenerów za Lidlem. Idąc z psem na spacer widziałem na własne oczy jak pan ze SM wrzucał do tamtych koszy 4 duże worki śmieci. Może by go tak ukarać?Bo przecież pojemniki które tam stoją nie są jego własnościa!
W gminie dzieje się coraz gorzej, a samozadowolenie tego pana rośnie, coś jest nie tak.
Dlaczego nie ma zniżki na kartę dużej urodziny w gminie Mosina a w innych gminach jest ?????
Jeśli nie można dopłacać do systemu to może warto płacić za edukację!
Szczególnie dzieci i młodzieży.
Niech będzie jak dawniej , masz jeden pojemnik i za niego płacisz , masz dwa to płacisz za dwa , nie byłoby to krzywdzące dla innych , czy jak z innymi rachunkami korzystasz to płacisz , fakturę za odbiór i gotowe , nie zapłaciłeś to kolejnym razem ci nie odbiorą , a co z tymi ukraincami co ludzie dorabiają się na wynajmie jak od hotelu a zgłoszone mają dwie osoby a produkują śmieci dwudziestu , niech się za tych wezmą , stawkę hotelowa , masz miejsc na dwudziestu to tyle plac a nie zgłaszasz trzech i spokój , przecież to głównie oni podwyższają ilość śmieci w gminie
Ja plastiku się wystrzegam,bo piję zdrowe kompoty i herbaty. Ale płacę za sąsiadów,którzy piją wszystko z petów.
Koko 100 % racji,mnóstwo domów w Mosinie jest wynajmowanych przez Ukraińców a do śmieci zgłoszony tylko właściciel posesji ,ZUK powinien to monitorowac po ilości odbieranych śmieci jeśli jest ich zbyt dużo co do osób zgłoszonych tylko niech sąsiada pytają ile osób tam mieszka a nie właściciela tej posesji bo wiadomo że sklamie co do ilości osób
Nadmorska gmina sąsiadująca z Kołobrzegiem. W zeszłym roku Gmina aby nie dopłacać przeszła na system od ilości pobranej wody.Cena została ustalona na 4 PLN od zużytego M sześciennego wody.W ciągu miesiąca w gospodarstwie domowym zużywa się ok trzech metrów sześciennych wody na osobę.Czyli opłata wynosi ok 12 PLN na osobę.Taka opłata obowiązuje również od Lutego 2020.Teraz uwaga! Śmieci wywozi firma mająca siedzibę 25 km od tej gminy. Śmieci wywożone są co tydzień plastik dwa razy w miesiącu papier i szkło raz w miesiącu.Panie Burmistrzu może Pan powiedzieć dlaczego w Mosinie jest tak drogo…
Można się dowiedzieć u źródła :
tel. 94 35 14 181
Bo mieszkańcy Gminy płacą za wszystkich nierobow i jest mało zorganizowana. Żaden dotychczasowy wlodarz się nie sprawdził, co jeden to gorszy.
Miales szanse sie sprawdzic, nalezalo startowac w wyborach na burmistrza. Dzisiaj moglbys to samo napisac o sobie.
Przyszedłeś z miedzianym czołem mówiąc kolokwialnie „przysrywać „Twój interlokutor nie startował ponieważ nie chciał być takim samym włodarzem jak poprzednicy.Podzielam jego opinię .Powinniśmy się zastanowić dlaczego w Mosinie panuje selekcja negatywna i mamy pecha do włodarzy, a być może inni szatani są tutaj czynni. Prośba do redakcji o taką dyskusję na łamach GM-P
A dlaczego miałby być takim samym włodarzem jak wszyscy poprzednicy? Skoro ma bardzo dobry pomysł, który nawet Ty popierasz, to można wnioskować, że byłby to pierwszy prawdziwie dobry burmistrz tej gminy. Podobnie byś i Ty się sprawdził i Tobie podobni. Inni z zasady byli i muszą być be. To jest własnie Mosina! jak szukasz czynnych szatanów, to poszukaj między innymi w sobie. Pewnie znajdziesz. Piszesz selekcja negatywna, a zapewne nie widzisz, że taką zafundowali nam i propagują przedstawiciele obecnej władzy w tym kraju. Nie widzisz tego? Skąd ludzie uczą się takich wzorców? Właśnie od tych, którzy powinni świecić przykładem. teraz masz trzech burmistrzów spod mosińskiego ołtarza, a jednak nie zagwarantowali Tobie odpowiadającej jakości sprawowania władzy. Czyżby pod ich albami ukryli się te inni czynni szatani, że wszystko idzie tak marnie i kulawo?
Mój stosunek do alby jest następujący (proszę uważnie poszukać mosińskich proboszczów i już wiemy jacy szatani są czynni )
http://krzysztof.borowiak.pl/TW_1986.pdf
To tylko lista, może manipulacja, i nijak się ma do rzeczywistości. Może więcej konkretnych informacji?
Masz Pan dysonans poznawczy ? Nie jest Pan pierwszy ja też miałem.W Ewangelii SW. Mateusza jest takie zdanie:
Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. 27 Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach!
Jakaś ściema z tymi podwyżkami, chyba ukryte koszty 500 minus.