Radni: Gmina zataja informacje i narusza przepisy w sprawie spółki basenowej
4 marca podczas sesji nadzwyczajnej, Rada Miejska w Mosinie podjęła uchwałę o obniżeniu kapitału spółki Park Strzelnica. Burmistrz, który uczestniczył w sesji, nie powiadomił radnych o odbyciu walnego zgromadzenia wspólników firmy Park Strzelnica, którego głównym tematem było uchwalenie podwyższenia kapitału zakładowego spółki.
– Niezrozumiałym jest fakt zatajenia tego przed radnymi – informuje w swojej interpelacji radna Elżbieta Jarecka.
Radna zarzuca też władzom, że zgłoszenie podwyższenia kapitału zakładowego narusza przepisy prawa.
W lutym Rada Miejska podjęła uchwały o obniżeniu kapitału zakładowego spółki Park Strzelnica i połączeniu jej z mosińskim Zakładem Usług Komunalnych. Środki, o które miał być zmniejszony kapitał spółki, miały wrócić do budżetu gminy i być wykorzystane na inwestycje.
23 lutego odbywa się posiedzenie gminnej Komisji Budżetu i Finansów, na której radni opiniują uchwały o zmniejszeniu kapitału zakładowego spółki basenowej. Jak już dzisiaj wiadomo, na koncie spółki było wtedy 100 tysięcy złotych więcej niż powinno. Dodatkowe środki pochodziły z budżetu gminy – przelew został zrealizowany 30 grudnia 2020 roku. Ani radni, ani opinia publiczna nic nie wiedzieli wówczas (23 lutego) o tych dodatkowych funduszach. Dlaczego informacja ta została zatajona przed radnymi i mieszkańcami gminy?
2 czerwca odbyło się nieoficjalne spotkanie radnych z burmistrzem Przemysławem Mielochem w tej sprawie. Jak mówią nam obecni na spotkaniu radni, burmistrz nie umiał wtedy wytłumaczyć, dlaczego nie wspomniał o zwiększeniu kapitału spółki. Odpowiedzi próbowała też uzyskać Elżbieta Jarecka, która 19 sierpnia wysłała oficjalny wniosek o udzielenie informacji, skąd wynika fakt podwyższenia kapitału. Do dzisiaj nie wpłynęła odpowiedź na tę interpelację.
Radna w przekazanym burmistrzowi wniosku zakomunikowała też, że podwyższenie kapitału zakładowego spółki nastąpiło z naruszeniem przepisów prawa. – (…) niezgodne z treścią art. 22 ustawy o KRS jest zgłoszenie zmian we wpisie do KRS. Zmiany wymagające wpisu do KRS należy zgłosić w terminie 7 dni od dnia zdarzenia uzasadniającego dokonanie wpisu. Za wpisy w KRS odpowiada Zarząd Spółki. „Park Strzelnica” sp. z o.o. w Mosinie, która jest spółką gminną, Gminę reprezentuje Burmistrz i zgodnie z treścią Aktu założycielskiego – § 17, ust 1. ma prawo do kontroli spółki. Dlaczego Burmistrz pozwala na zachowania Zarządu Spółki niezgodne z treścią ustawy o KRS? Spółki są mieniem Gminy i należy o to mienie dbać z należytą starannością. Na spotkaniu zorganizowanym przez Przewodniczącą KBiF [Komisji Budżetu i Finansów – przyp. red.] w dniu 2.06.2021 r. w sprawie spółki gminnej Park Strzelnica sp. z o.o. w Mosinie przedstawiłam problem i zapytanie, zarówno Burmistrz i Prezes Zarządu Spółki zdeklarowali się do odpowiedzi pisemnej i jak dotychczas żadnej nie otrzymałam – podaje w swojej interpelacji radna Jarecka.
Dlaczego informacja ta została zatajona przed radnymi i mieszkańcami gminy? Do dzisiaj nie znamy odpowiedzi na to pytanie.
Wokół budowy pływalni narasta coraz więcej pytań. Brakuje natomiast, wśród władz gminnej spółki, przejrzystości działania i odpowiedzi na pytania oraz wątpliwości. Prezes i rada nadzorcza comiesięcznie otrzymują wysokie wynagrodzenia, kosztuje także obsługa prawna i rachunkowa spółki. Jednocześnie budowa pływalni, której szacunkowy koszt wynosi ponad 33 miliony złotych może się okazać odległą perspektywą, bo gminie od wielu lat nie udało się uzyskać bezzwrotnych środków zewnętrznych. Jak udało nam się ustalić, w ostatnim czasie złożony został kolejny wniosek o dofinansowanie budowy pływalni, tym razem z programu Polski Ład.
Tagi: burmistrz, burmistrz Mosiny, gmina Mosina, Park Strzelnica, Przemysław Mieloch, pływalnia, Rada Miejska, radni, Radni o gminie, władze Mosiny, ZUK Mosina
Wasze komentarze (14)
A ja się cieszę z działalności spółki.Siedzę sobie w radzie nadzorczej,nic nie robię a pieniążki spływają.Mogę sobie jeżdzić swoją Toyotą RAV 4..
Radni zgłaszają naruszenia prawa przez burmistrza, gazeta Mosina o tym fakcie ciągle pisze i nic się nie dzieje. Burmistrz dalej robi co chce, stołek zajmuje i się ,,śmieje”!!! Nie ma sposobu żeby się pozbyć tego ,,pana”? Z tego co widać rada miejska jest bez radna, narzeka i żali się a działań brak!!! O co tu chodzi? Ludzie co to za folwark, tu nikt nad niczym nie panuje!!!
Dramat… Nie zliczę już w ilu aktach…
Burmistrz pluje mieszkańcom w twarz, ludzie to naprawdę nie jest deszcz !!!!!
A mnie się podoba. Tak jak jest w Mosinie jest gut.
Najistotniejsze jest to, że burmistrz całkowicie ignoruje uchwałę Rady. Nie wiem czy to obniżenie to był najlepszy pomysł, czy nie lepsza byłaby likwidacja spółki?Niemniej uchwała została podjęta, a obowiązkiem burmistrza było jej wykonanie.To jest pierwsza taka obstrukcja i to oraz dobre kontakty z UW powodują, że gagatek nie obawia się zastosowania art.96 ustęp 2 Ustawy o samorządzie gminnym i wyraźnie gra radnym na nosie.
„Jeżeli powtarzającego się naruszenia Konstytucji lub ustaw dopuszcza się wójt, wojewoda wzywa wójta do zaprzestania naruszeń, a jeżeli wezwanie to nie odnosi skutku – występuje z wnioskiem do Prezesa Rady Ministrów o odwołanie wójta. W przypadku odwołania wójta Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej, wyznacza osobę, która do czasu wyboru wójta pełni jego funkcję.”
Karp nie bądź dziecko. Opamiętaj się !
Takie frazesy to możesz na zebraniach w szkołach opowiadać. gdyby mieszkańcy chcieli odwołać burmistrza to już dawno by to zrobili. A skoro nie odwołali to znaczy że im się podoba.
Tyle, że to jest inny tryb.Najpierw Wojewoda powołuje kogoś w rodzaju komisarza.
Ja nie widzę większej różnicy pomiędzy burmistrzem, który nie wykonuje
uchwał, a tymi którzy nie płacą za śmieci.
Właściwie mogą sobie ręce podać.
Przekręt goni przekręt, burmistrz kpi z mieszkańców, z rady, jak ktoś wyżej napisał, dramat bez końca, a w gminie coraz gorzej.
Jacy mieszkańcy taki burmistrz, co się dziwić.
A prezes i zarząd pieniążki pobierają. To skandal!!! Jak tak można trwonić nasze pieniądze.
Prezes i rada Spółki mają umowę z burmistrzem,więc pieniądze za ciężką pracę się im należą.
Kto i ile w Gminie trwoni powinni ustalić radni. Muszą tylko radni chcieć i potrafić. Na ten czas,poza leśnymi rurami wszystko akceptują.
Zwykły przekręt do wyciągania pieniędzy, czy sprawą nie powinien zająć się prokurator, bądź inny urzad? Jakąś farsa i dramat w wielu aktach dzieje się obecnie w Mosinie i nie ma mocnych…..
Dzień jak co dzień w Gminie Mosina.