Droga w budowie, drzewa znikają – remont DW431 trwa
Trwa realizacja kolejnego etapu rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 431 na dwóch odcinkach: Rogalin – Świątniki i Mieczewo – Kórnik. Aktualny stan prac przy kościele w Rogalinie wywołuje niepokój mieszkańców, którzy grzmią: „w Rogalinie nie ma już drzew!”.
– Pamiętacie piękną, leśną drogę, z Kórnika, przez Rogalin, do Mosiny? Już jej nie ma! – napisał do nas pan Wojciech Hildebrandt. Trudno się nie zgodzić: odcinek drogi wojewódzkiej nr 431 w okolicy Muzeum w Rogalinie był dotąd niezwykle malowniczym, zalesionym fragmentem trasy, wiodącej wzdłuż Rogalińskiego Parku Krajobrazowego. – Trwa właśnie wycinka tysięcy dorodnych drzew przy tej drodze. Pas wyrżniętego lasu przypomina budowę autostrady – dodaje w emocjonalnej wiadomości czytelnik.
Zlecającym wykonanie rozbudowy trasy Mosina – Kórnik jest Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu. Zakres robót na całej drodze obejmuje rozbudowę pasów ruchu, wzmocnienie nawierzchni, przebudowę skrzyżowań, budowę dwukierunkowych ścieżek rowerowych na całej długości oraz przebudowę całej infrastruktury wokół trasy, czyli chodników, oświetlenia, zatok autobusowych, itd. Wspomniane dwa odcinki mają być oddane do użytku w czerwcu 2023 roku. Jednym z głównych celów inwestycji jest podniesienie bezpieczeństwa kierowców, rowerzystów i pieszych na przeznaczonym pod modernizację odcinku.
Zapytaliśmy o wycinkę drzew na 800-metrowym odcinku dyrektora WZDW w Poznaniu, Pawła Katarzyńskiego: – Zgodnie z dokumentacją projektową dla rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 431 na odcinku Rogalin – Świątniki zinwentaryzowano do wycinki około 570 drzew. Część z nich znajdowała się na gruntach istniejącego pasa drogowego, a część na gruntach Skarbu Państwa zarządzanych przez Nadleśnictwo Babki – informuje dyrektor WZDW. Jak podkreśla, wycinka została zakończona.
Aktualizacja:
W celu uzupełnienia artykułu, zapytaliśmy o ewentualny plan nasadzeń zastępczych. – Zgodnie z obowiązującymi przepisami projekt przewiduje nasadzenia kompensacyjne gatunkami rodzimymi. Nasadzenia będą na przyległym terenie, w tych miejscach pasa drogowego, gdzie istnieje taka możliwość – tłumaczy Paulina Jęczmionka – Majchrzak z WZDW w Poznaniu,.

Droga Rogalin – Mieczewo po wycince (w tle Kościół św. Marcelina w Rogalinie)

Droga Rogalin – Mieczewo po wycince drzew związanej z remontem

Droga Rogalin – Mieczewo po wycince drzew związanej z remontem

Droga Rogalin – Mieczewo po wycince drzew związanej z remontem
Tagi: Babki, Droga nr 431, gmina Mosina, Kórnik, Mieczewo, Nadleśnictwo Babki, remont, Rogalin, Rogalinek, Świątniki, Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, wycinka, WZDW
Wasze komentarze (21)
No dobra, wyrżnęli, bo musieli. Może jakiś bardziej kumaty projektant, by był w stanie nakreślić linie w taki sposób, by ocalić drzewa, ale jesteśmy w Polsce, więc wyrżnęli i meldują wykonanie zadania. Ale czy w takiej sytuacji wzdw jakkolwiek to zrekompensuje? Czy prostu się rozejdziemy jak gdyby nigdy nic?
Zapytaliśmy WZDW w osobnej wiadomości o ewentualną rekompensatę w postaci nasadzeń zastępczych. Czekamy na odpowiedź, jak tylko ją otrzymamy zaktualizujemy artykuł.
U nas często płacze się po wyciętych samosiejkach,zamiast walczyć c o wartościowe(!) nasadzenia.
Na odcinku Świątniki – Mieczewo są nasadzone drzewa przy ścieżce rowerowej. Wreszcie robia remont tego odcinka drogi. Przy większych ulewach deszczu w okolicy zjazdu na parking przy Kościele woda wypłukiwała na drogę pełno piachu. Mam nadzieję, ze tak teraz wyprofilują drogę, że tego juz nie bedzie.
Bo to jest patologiczna Polska. Wyrżnęli drzewa żeby zrobić ścieżkę. Trzeba było wylać więcej asfaltu i zrobić utwardzone pobocze dla rowerów. 70 procent drzew by zostało. Ale takich bredni uczy się projektantów na polskich politechnikach. Do Zachodu zostało nam jeszcze dużo do nadrobienia. Gdzie posądza drzewa w ramach rekompensaty? Może w Bolesławcu na polu… Kto był to wie jakie to głupie.
Tak teraz lepiej będzie widać te słynne walory turystyczne gminy Mosina. Teraz turyści zostawią miliardy euro. Os Mosina Rogalin Kórnik. Tak to się nazywało? (Ten wpis to sarkazm, to tak dla niekumatych). Trzeba vloga nakręcić czym prędzej.
Urokliwa trasa, bardzo lubię jeździć tamtędy do Kórnika. Warto wybrać się na przejażdżkę bo niedługo będzie to odcinek przecięcia dwóch dróg ekspresowych. Jedynym słowem: tirostrada
Tam nie będzie żadnych dróg ekspresowych.
Wykonanie ścieżki rowerowej i rżnięcie drzew na całego. Ciekaw jestem jak wygląda temat ścieżki rowerowej z Mosiny w stronę Żabna? Temat był i cisza zresztą jak ze wszystkimi inwestycjami w tamtym rejonie. Ma ktoś jakąś wiedze na ten temat?
Robi się projekt w podziale na etapy tj. od Mosiny do połowy trasy i od Żabna do Zabinka. W środku dziura bo strefa ochrony ujęcia wody nie pozwala na budowe. Tyle co pamiętam z zebrania
Czyli klasyk. Wielki sukces (jak choćby z basenem), a później okazuję się, że nie można. O tym urząd już nie informuje, zamiast tego puszcza kolejne obiecanki.
Strefa ochrony ujęcia wody-czyli droga rowerowa temu zagraża tak?
Przecież to absurd!!! Tak jak spółka basenowa, złodzieje prdl.
Mało wypadków na tej trasie?
Jechałem tą trasą kilkakrotnie rowerem,współczuje rowerzystom.
aguanet tu aquanet tam i pozamiatane
Tu nie chodi o ścieżkę, to ściema, Kluczem jest kopalnia piasku xella, wycinają lasy pod wydobycie, docelowo jakieś 50-60 ha, drodze rowerowej towarzyszyć będą tiry z kopalni.
Swoje trzy grosze wtrącę: dziesiątki tysięcy osób zginęło w zderzeniu z drzewem, tysiące ginie w kolizji ze zwierzyną. W gębie każdy (zielony także) żałuje nawet pojedynczej ofiary. Przechery cholerne, dwulicowcy paskudni – a może wreszcie przejrzycie na oczy. Czy aby poznać prawdę sami musicie wylądować na drzewie lub pierdyknąć w sarnę czy innego zwierza? Droga jest do szybkiego przemieszczania się a nie do dekorowania rowów drzewami. Drzewa są w lesie i jak ci dupku, jeden z drugim, jest ci ich za mało, to idź do leśniczego po sadzonki i sadź sobie ile wlezie – ALE W LESIE – nie wzdłuż szosy, bo to miejsce w nowoczesnym świecie do bezpiecznej jazdy ma być. Pomyliła się wam, zielone durnie, szosa z dawnym gościńcem. Drzewa były konieczne bo wytyczały drogę, szczególnie zimą gdy zawiało i bez szpaleru trudno byłoby wozem czy karetą gdziekolwiek trafić. Tylko dlatego je tam sadzono. Dziś gdy jeden za drugim jedzie, słupki i znaki wytyczają trasę te mordercze drzewa są zmorą i tragedią tysięcy podróżujących. To samo tyczy pustego pasa wzdłuż drogi, bo wtedy można uniknąć spotkania bardzo bliskiego stopnia ze zwierzęciem. Jak ci ktoś z rodziny zginie na drzewie lub łosiu to przejrzysz. Szybko i radykalnie przejrzysz! Alleluja i do przodu – ale bezpiecznie!
@Wiórecki popisałeś się, popisałeś. Pięknie, pięknie. Pani Kaptur będzie z Ciebie dumna. Dobrej nocy.
Mieloch na pewno się cieszy, beton, więcej betonu!
Ten cały mądry Hildebrand pisze o jakiejs ” „lesnej „drodze z Kurnika do Mosiny . Ciekawe gdzie bo mieszkam w Rogalinie od 48 lat i jakoś o niej nie słyszałem. Jak tylko pamiętam turyści rowerowi ciągle narzekali ze brakuje jakiejś ścieżki rowerowej. W pełni papierami ten projekt a ci ” zieloni ” z chowu blokowo- klatkowego mogą sobie pospacerować zawsze po lesie gdzie dużo drzew.
Proponuje wyjść co niektórym z pudełka i spojrzeć trochę szerzej na takie inwestycje. Ta droga i jej modernizacja ma służyć w I kolejności mieszkańcom tych miejscowości. To nie okazjonalni kolarze z niej będą najczęściej korzystać ale właśnie mieszkańcy.
Tak samo jak zasługują oni na możliwość bezpiecznego przemieszczania się po najbliższej okolicy rowerem i pieszo, to samo tyczy się aut.
Pisanie o autostradzie jest nadużyciem. Modernizacja polega na poszerzeniu drogi tak aby była ona bezpieczniejsza nadal przy dwóch pasach ruchu.
Świat nie kręci się wokół Mosiny. Poza nią tez mieszkają ludzie i maja prawo przemieszczać się wygodnymi drogami.
Co do Mosiny i braku obwodnic/korków to proponuje zacząć od rachunku sumienia na kogo się głosowało w minionych latach na wyborach.
Wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy drzewa przy drodze to największa głupota jaka może tylko być.
Latarnie, słupy z sygnalizacją czy wiaty przystankowe również, o domach nie wspominając.