Skutki nocnej wichury. „Sytuacja jest rozwojowa” [FOTORELACJA]
Silne wiatry dotarły nad ranem w nasze okolice. O godzinie 4 rano porywy sięgały niemal 100 km/h. Strażacy mają pełne ręce roboty. A to niestety nie koniec wichur.
Jak informuje naczelnik OSP Mosina, Michał Kołodziejczak, główne działania straży miały miejsce w okolicach Pecnej. – Jest trochę połamanych drzew i straty w dachach. Pozostała część gminy nie ucierpiała – dodaje. Ostrzega jednak, że to nie koniec niepokojących zjawisk atmosferycznych: – Sytuacja jest rozwojowa i silne porywy wiatru przewidywane są jeszcze do wieczora.
Duże straty, szczególnie w drzewostanie, odnotowano w okolicach Żabna. Niestety, porywy wiatru uszkodziły też zabudowania.
Ochotnicza Straż Pożarna w Żabnie została zadysponowana około 4:30 do zerwanego dachu na stacji paliw w Żabnie oraz złamanego drzewa, które znajdowało się na budynku. Jak dowiedzieliśmy się przed chwilą, udało się już przywrócić normalne funkcjonowanie, można bezpiecznie korzystać ze stacji.
Nadal trwają działania zabezpieczające w okolicy – zerwane linie energetyczne oraz powalone drzewa zagradzające wjazd do domów jednorodzinnych. Dzisiejszy dzień nie będzie należał do spokojnych: uważajcie na siebie, i jeśli to możliwe, ograniczcie wyjścia z domu do minimum.

Powalone drzewa zagradzające wjazd do domów jednorodzinnych w Żabnie. Zdj. OSP Żabno

Stacja paliw w Żabnie po przejściu wichury (17.02.2022 r.)

Cmentarz ewangelicki w Żabnie po wichurze

Powalone drzewa za kościołem w Brodnicy

Cmentarz ewangelicki w Żabnie po wichurze

Wiele z leśnych dróg jest obecnie nieprzejezdna

Cmentarz ewangelicki w Żabnie po wichurze
Tagi: Brodnica, gmina Mosina, Michał Kołodziejczak, OSP, OSP Mosina, OSP Pecna, OSP Żabno, Żabno
Wasze komentarze (2)
Na strażaków zawsze mogliśmy i możemy liczyć.
Brawo panowie strażacy !