Na deskach Mosińskiego Ośrodka Kultury po raz kolejny zabłysnął uwielbiany przez mieszkańców Teatr Bez Kurtyny. Aktorzy tym razem zmierzyli się z typem widowiska scenicznego znanym jako komedia dell’arte. W kolorowym spektaklu „Sługa dwóch panów” w reżyserii Ajżany Prendke nie zabrakło emocji, wzruszeń i zwrotów akcji, a sztuka zdecydowanie urzekła mosinian.
W miniony weekend Mosiński Ośrodek Kultury przeniósł się w czasie i przestrzeni do osiemnastowiecznej Wenecji. Jej klimat był niesamowicie odczuwalny, zarówno za sprawą iście teatralnych, zamaszystych kostiumów spod nici Agnieszki Ostrowskiej, jak i muzyki Rafała Prendke. Imponująca oprawa wizualna spektaklu nie była jednak jedynym, co zrobiło wrażenie na publiczności. To właśnie talenty tutejszych aktorów amatorów sprawiły, że postacie nabrały wyjątkowego charakteru i ożywiły realia czasu akcji sztuki.
Sztuka opowiada o losach sługi Truffaldino, który rozchwytywany przez swoich dwóch panów, Florindo i Federico, jest prowodyrem zabawnych komplikacji i perypetii. Pojawiają się intrygi, konflikty, propozycje aranżowanych małżeństw, a o tym, czy miłość ostatecznie wygrywa, trzeba przekonać się samemu. Losy rodzin Pantalone i Rasponi komentuje dowcipna gromadka narratorek, które oprócz weneckiego humoru, dorzucają trzy grosze smaczków z lokalnego, mosińskiego podwórka.
Najnowszy spektakl Teatru Bez Kurtyny powstał w myśl nurtu komedii dell’arte, czyli improwizowanej komedii ludowej, wplatającej elementy gry pantomimicznej i prezentującej nieco stereotypowe postacie z dużą nutą komizmu. Komedii dell’arte „Sługa dwóch panów” zawdzięcza również swoją rytmiczność i piękną, harmonijną kompozycję na scenie, dzięki której wizualnie, sztuka jest ucztą dla oka. Ważnym założeniem tego gatunku jest to, aby aktorzy stali się autorami własnych postaci – zasadę tę idealnie zastosowali mosińscy artyści, kreując swoich bohaterów według własnej inwencji. Właśnie dzięki temu przedstawienie jest tak bardzo angażujące.
To, co czyni Teatr Bez Kurtyny tak wyjątkowym dla naszej społeczności, to właśnie bliskość ludzi, którzy go tworzą. Nie codziennie ma się okazję zobaczyć znajomą twarz w groteskowym przebraniu i roli zupełnie innej, niż zazwyczaj. Mosińscy aktorzy wraz z reżyserką po raz kolejny udowodnili, że teatr nie ma granic, a sztuka łączy ludzi. „Sługa dwóch panów” ponownie zagości w Mosińskim Ośrodku Kultury już we wrześniu, zatem czeka nas kolejna dawka humoru, zachwytów i włoskiej atmosfery.
Jagoda Kasprzyk
Pełna fotorelacja dostępna jest: TUTAJ („Sługa dwóch panów” Teatru Bez Kurtyny w Mosinie – fotoreportaż).



Spektakle tego teatru, są bardzo profesjonalne. Miło się na to patrzy. Jak w prawdziwym teatrze. Nie trzeba jechać do Poznania, czy Warszawy. Polecam