Wilki w pobliżu Poznania – nagranie z fotopułapki
Trzy i pół kilometra od Centrum Handlowego M1 natrafiono na obecność wilka. Jest nagranie z fotopułapki. Według myśliwych jest to najbliższa, udokumentowana obecność wilka, od terenów miejskich. Wilka zaobserwowano też trzy razy na terenie Wielkopolskiego Parku Narodowego.
Wilki blisko Poznania
Wilk widziany był w granicach administracyjnych miasta Poznania w okolicy Swarzędza – Szczepankowa.
– W tej okolicy obserwujemy stałą obecność watahy 5 sztuk wilków – opowiada myśliwy Marcin Osuch.
Wilki w Wielkopolskim Parku Narodowym
Przejście dla zwierząt znajduje się na terenie Wielkopolskiego Parku Narodowego, nad drogą krajową nr 5 Poznań – Wrocław w okolicy miejscowości Dębienko i od 11 lat objęte jest stałym, całodobowym monitoringiem.
Wilki w Polsce: Co o nich wiemy?
Wilk (Canis lupus) jest chroniony w Polsce od 1998 roku. Obecnie jego status ochrony ścisłej jest regulowany przez Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt. Możliwe jest dla niego ustanowienie strefy ochronnej do 500 m od miejsca rozrodu (najczęściej nory), w okresie od 1 kwietnia do 31 sierpnia. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody (tak jak do wszystkich innych zwierząt objętych ochroną) zabronione jest zabijanie wilków, a także ich okaleczanie, chwytanie, płoszenie, przetrzymywanie, niszczenie nor i niepokojenie przebywających w nich zwierząt. Wilk znajduje się w załączniku Konwencji Berneńskiej wymieniającym gatunki ściśle chronione. Podlega on także Konwencji Waszyngtońskiej w sprawie międzynarodowego zakazu handlu wymierającymi gatunkami zwierząt. Jest również wymieniony w Załączniku II Dyrektywy Siedliskowej jako gatunek priorytetowy. Obecnie w Polsce nie prowadzi się monitoringu populacji wilka
źródło: WPN, Głos Wielkopolski
Tagi: Poznań, Wielkopolski Park Narodowy, wilki, WPN
Wasze komentarze (10)
Może spóźniony przyszedł na Black Friday?
Albo na hot-doga do Ikei :D
Jest jedno rozwiązanie, o którym nikt nie powie. Mianowicie powiększenie parków narodowych zamiast budowania kolejnych osiedli mieszkalnych.
Dokładnie! W pełni popieram :) Fajnie byłoby coś ocalić z naszych pięknych lasów, zanim będzie za późno. Szkoda, że idziemy w ślady innych zachodnich krajów, które teraz bardzo żałują masowej wycinki pod drogi i osiedla, i wręcz w każdym jednym próbują wrócić do poprzedniego stanu! Niemcy mają prawo ochrony krajobrazu – jakże by się przydało w naszej (ciągle jeszcze pięknej)Polsce :(
Komentarze niektórych Panów na FB to jakaś klęska i porażka. A to że wilk napadnie, a to że koty to szkodniki, a to że lis, a to że dzik… Panowie powinni iść do lekarza sie leczyć. Ale najlepiej gdyby wilk ugryzł ich w…, choć to niestety mało realne. Albo niech zamieszkają na pustyni, tam mniej zwierząt, no może najwyżej Skorpion ukąsi, ale wtedy będzie spokój z takimi palantami.
Tak to prawda szanowny gościu, facebook to wylęgarnia idiotów. Nikt kto ma jakiś szacunek do samego siebie tam nie dyskutuje, bo nawet jeśli to jak w tym znanym powiedzeniu: gadaj z dupą to cię …
Człowiek człowiekowi wilkiem. Z tym, że nie mam nic do wilków.
No cóż, miejsce wilka powinno być w lesie, a nie w pobliżu centrum miasta. Przecież tam się ludzie z dziećmi wybierają na spacery, nieświadome zagrożenia. Ktoś się powinien tym zająć zanim dojdzie do nieszczęścia.
Bzdura, wilki nie polują i atakują ludzi bez powodu, może jakieś wygłodniałe watahy gdzieś w kiedyś w Rosji.
I co, teraz będziemy robić nagonkę na wilki? Że napadną, zjedzą i coś jeszcze? Mam wrażenie, że niektórzy by najchętniej mieszkali na betonowej pustyni.