Strona główna / Aktualności / Wojewoda unieważnia część przepisów uchwały obywatelskiej w Mosinie
Urząd wojewódzki w Poznaniu
Urząd wojewódzki w Poznaniu; fot. zg.frdl.pl

Wojewoda unieważnia część przepisów uchwały obywatelskiej w Mosinie

Wojewoda Wielkopolska Agata Sobczyk unieważniła zapisy uchwały przyjętej przez Radę Miejską w Mosinie dotyczącej obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej. Uchwała mogła znacząco utrudnić mieszkańcom angażowanie się w lokalną politykę.

Sprawa dotyczy uchwały, która miała wprowadzić nowe zasady składania obywatelskich projektów uchwał. Wśród unieważnionych przepisów znalazły się m.in.: obowiązek podawania numeru PESEL osób popierających projekt, konieczność dołączania odpłatnej opinii prawnej oraz możliwości formalnego odrzucania inicjatyw przez Radę Miejską. Wojewoda uznała, że zapisy te wykraczały poza uprawnienia wynikające z ustawy o samorządzie gminnym.

Wnioskodawcą w tej sprawie było stowarzyszenie Wspólnie dla Zmiany, które od początku kwestionowało legalność nowych przepisów. Jak podkreśla prezes stowarzyszenia Kevin Nowacki, uchwała została przyjęta wkrótce po obywatelskiej inicjatywie dotyczącej wydłużenia trasy linii autobusowej nr 651 do Rogalinka.

Wśród unieważnionych przez wojewodę przepisów znalazły się również te, które zabraniały mieszkańcom wycofywania podpisów poparcia oraz wprowadzały ograniczenia czasowe na ich zbieranie. Według nadzoru wojewódzkiego, rozwiązania te nie miały oparcia w obowiązującym prawie, a jednocześnie mogły nadmiernie ograniczać swobodę działania lokalnych społeczności.

Uchwała budziła wątpliwości również ze względu na potencjalne ryzyko nadużyć w zakresie przetwarzania danych osobowych. W uzasadnieniu nowych przepisów podkreślano konieczność „doprecyzowania procedur” oraz „zwiększenia przejrzystości”, jednak część środowisk społecznych oceniła te zapisy jako nadmiernie restrykcyjne.

Jak komentuje Nowacki, zamiast zachęty do obywatelskiego zaangażowania, mieszkańcy spotkali się z barierami formalnymi, które mogły ich skutecznie zniechęcić do dalszego działania. – Na etapie złożenia wniosku do Wojewody Wielkopolskiej sprawą zainteresował się również Rzecznik Praw Obywatelskich – organ konstytucyjny, który stoi na straży wolności obywatelskich. To tylko potwierdza, jak istotna była ta sprawa z punktu widzenia demokracji lokalnej i udziału obywateli w życiu Gminy Mosina – zaznacza Kevin Nowacki.

W związku z wydanym przez wojewodę rozstrzygnięciem redakcja skierowała do Urzędu Gminy Mosina pytania m.in. o powody przyjęcia kontrowersyjnych zapisów oraz czy zostanie złożone odwołanie na decyzję wojewody.

Autor Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Sprawdź również

Podejrzany o pedofile zatrzymany w Iłówcu; fot. Strażnicy dziecięcych marzeń - kadr nagrania (Facebook)

Obywatelskie zatrzymanie na stacji w Iłówcu: 51-latek podejrzany o pedofilię w rękach policji

W sobotę, 19 kwietnia, na stacji w Iłówcu członkowie Fundacji Strażnicy Dziecięcych Marzeń dokonali obywatelskiego …

Regina Zajączek i Bogdan Anioła laureatami Medalu Rzeczypospolitej Mosińskiej

Rada Miejska w Mosinie, na wniosek Kapituły Medalu, jednomyślnie podjęła uchwałę o przyznaniu Medalu Rzeczypospolitej …

28 komentarzy

  1. fju fju fju fju nieładnie nieładnie, idę po krzesła, żebyśmy się tu wszyscy pomieścili. Nie zaczynajcie beze mnie

    6
    21
  2. Radni tak się bali obywatelskich uchwał, że aż złamali prawo. A teraz cicho siedzą, jakby im wymazało pamięć.

    11
    18
  3. Decyzja wojewody potwierdza to, co mówiliśmy od początku — uchwała Rady Miejskiej w Mosinie była niezgodna z prawem. Zamiast wspierać obywatelską aktywność, próbowano ją zdusić w zarodku. To kompromitacja dla całej Rady oraz ekipy rządzącej w Mosinie i sygnał, że ktoś tu zapomniał, kto naprawdę sprawuje władzę — mieszkańcy.

    12
    19
    • Panie Kevinie, zgodzę się i nie zgodzę. Faktycznie, wsparcie inicjatyw obywatelskich nie jest u nas na najwyższym poziomie. Faktycznie kompromitacja na maxa – ten tutaj przypadek to już totalny wstyd.
      Rządzi kto rządzi i nie wiem czy dobrze czy źle, nie oceniam, ale mieszkańcy jedynie mogą takie rzeczy zgłaszać lub się dostosowywać jak się nie znają. Nie wszyscy w tym siedzą na bieżąco, nie wszyscy znają swoje prawa i w ogóle prawo, żeby takie coś znajdować i egzekwować. Swoją drogą czy rada nie ma jakiegoś prawnika lub radny nie jest prawnikiem? I czy urząd nie ma swojego prawnika, aby sprawdzić zgodność uchwał z przepisami? Może warto zatrudnić prawnika zamiast mitycznego Gminnego Psiego Patrolu, o którym wszyscy słyszeli, a nikt nie widział?
      Ale i tak gratuluję postawy i zaangażowania, dobrze, że zostało to zgłoszone i nagłośnione. Pozdrawiam!

      9
      15
      • Wojewoda to nie Bóg tylko inny urzędnik. Ma władzę unieważnienia uchwał, więc może sprawiać wrażenie nieomylnej instancji. Każdego miesiąca w całej Polsce setki uchwał są unieważniane przez wojewodów, bo prawnicy wojewodów mają inne zdanie niż prawnicy urzędów gmin, powiatów i województw. Cześć tych spraw trafia do sądów administracyjnych, a tam różnie bywa. Zatem nastrój wygranej dobra nad złem nie ma szczególnie tu uzasadnienia. Ot, zwykła urzędowa potyczka interpretacyjna.

        11
      • @PL Tu nie chodzi o wygraną dobra nad złem. Toczone wojenki też mnie nie interesują, fakt jest taki, że zgłosił, a wojewoda unieważniła. Nie bawmy się w dobre i złe sądy, bo nie jesteśmy w Warszawie. UM i Rada powinni złożyć odwołanie w takim razie i pokazać wojewodzie, którą ostatnio gościli, że się pomyliła – życzę odwagi i powodzenia, jeśli chcą sobie strzelić w drugie kolano.

        Prawda jest taka że Burmistrz w swoim „Programie Wyborczym 2029+” post z 7.03.2024 miał hasła: „Współdecyduj z nami – zbudujmy sprawną administrację…” albo „Kontynuacja procesu konsultacyjnego z mieszkańcami i ich przedstawicielami (m.in. projekty budowy dróg, zmiany organizacji ruchu).” albo „1. WSPÓŁDECYDUJ Z NAMI. T̲o̲ ̲d̲i̲a̲l̲o̲g̲ ̲z̲ ̲m̲i̲e̲s̲z̲k̲a̲ń̲c̲a̲m̲i̲ ̲i̲ ̲w̲z̲m̲o̲c̲n̲i̲e̲n̲i̲e̲ ̲w̲s̲p̲ó̲ł̲p̲r̲a̲c̲y̲ ̲s̲a̲m̲o̲r̲z̲ą̲d̲o̲w̲e̲j̲.̲”
        Więc radni którzy są z jego komitetu też się chyba pod tym muszą podpisywać tak? No i który punkt tego programu został teraz spełniony? Bo w mojej ocenie żaden + strzał we własne kolano.

        Tu mamy zmianę uchwały i utrudnianie inicjatyw obywatelskich, bo nie oszukujmy się – na pewno to nic nikomu nie ułatwiło, nawet urzędnikom. Kiełbasa wyborcza to jedno, a rzeczywistość to drugie. Szczerze to nie obchodzi mnie linia autobusowa, zastanawiam się ile uchwał przeszło z jakimiś niedociągnięciami, które teraz utrudniają nam życie lub są niezgodne z prawem, a o tym nie wiemy. Albo inaczej, ile uchwał mogłoby nam ułatwić życie, ale zostały napisane na kolanie? Pomyślcie

        6
        3
    • mam inne pytanie:

      1) Instytut Poznański działa w oparciu o środki obywateli? Nieruchomość na Młyńskiej 14 jest kupiona i utrzymywana za pieniądze podatników? Kolosalne kwoty przeznaczane na śpiewanki i tubę PiS?
      2) Instytut został utworzony w oparciu o założyciela, który promował i prowadził kampanię vel Sęka, który jest mocodawcą Kevina, to nie wygląda jak teatr polityczny?
      3) Często gdy Kevin działa nagle wszystkie kupione przez PiS media publikują hurtowo materiały, przypadek?

      4
      4
      • Oczywiście, że to hućpa. To grajek trzeciej, jeśli nie okręgowej ligi PiS. Przecież temu gościowi kompletnie nie zależy na Rogalinku, męczy mieszkańców Mosiny w każdym możliwym poście próbując osiągnąć jakieś wyświetlenia. Prawda jest taka, że gość nie popracował jednego dnia w normalnej pracy – żyje z tego, że prowadzi stowarzyszenie, które poza muralami i mało istotnymi kwestiami jako orędownik zmian dał się poznać jako osoba skłócająca władzę, nie mająca pomysłu i elektoratu. Pamiętamy wynik wyborczy, widzimy, że to było z sensem. Bierze z publicznej kasy, efektów nie widzę.

        1
        7
      • Śmieszne jest to, że nawet „członek okręgowej ligi PiS” ograł wielkich samorządowców z Mosiny. Jak bardzo musi was boleć, że młody gościu was ograł, a sami nie potraficie niczego konkretnego zrobić dla Mosiny. Mimo że nie przepadam za pisem i to nie moja bajka to widzę, że on chociaż stara się cos zrobic, ma merytoryczne argumenty, a wy tylko szczujecie pod każdym postem czy artykułem. Usmiechnieta Mosina Dominika Michalaka i grupy radnych.

        5
        2
      • Na whatsappie skrzykujecie się i ktoś rzuca hasło – „no to teraz hejtujemy tego i tego”? Weźcie się do roboty i zajmijcie się czymś bardziej konstruktywnym niż hejtowanie. Tak się boicie tego Kevina?

        5
        2
  4. Samorządowcy mosińscy powinni przeprosić mieszkańców gminy.
    Brak przeprosin będzie światczył o niezrozumieniu zasad, którymi powinni się kierować lub ich braku.

    15
    19
  5. Fajna kampania. Taka przed wyborcza 🙂

    9
    17
    • Tak – łamanie prawa wpisuje się idealnie w strategię obecnego rządu.

      8
      22
    • A niech i nawet na prezydenta sobie kandyduje. Co z tego? Poświęcił swój czas, znalazł i zgłosił bubel prawny. Niech sobie jest z jakiejkolwiek partii. Ale zgłosił i wyprostował temat, młody człowiek, w pojedynkę. Wole takiego jednego niż kilkunastu innych, na których sam głosowałem i na których się teraz zawiodłem jako wyborca. Teraz byłbym skłonny na tego jednego zagłosować. Doceniam zaangażowanie niż puste słowa i obietnice.

      13
      13
  6. wróciłem 😀 co mnie ominęło?
    hehe już widzę kto klika te kciuki w dół 🙂 klikajcie klikajcie to już nikomu nie pomoże 1:0 dla Kevina

    ale żeby tak się dać samemu porobić i strzelić samobója to trzeba umieć. zróbmy z tej okazji festyn, bo to trzeba uczcić. samozaoranie roku a mamy dopiero kwiecień 😀

    11
    13
    • @endrju nie martw się minusami. Zauważyłem, że jak wróciły minusy i plusy to zaczął się bajzel na forum. Nie wiem po co redakcja je przywróciła. Komentarz się broni lub nie merytorycznie i nie ma potrzeby udostępniania tego narzędzia.
      Przez to pojawija się tajemnicze kliknięcia by zduskredytować tylko kogoś.

      A rafa miejska to wstyd. Dwóch prawników tam jest. Mecenas Hoffa i notariusz Peatz. W spółce basenowej była mecenas Kubacka. Jak widać obecność prawnika to gwarancja… katastrofy.

      6
      16
      • Rabinie ja się nimi nie martwie, wręcz je zbieram. Spójrz tylko na te komentarze. Te które mówią prawdę i opisują stan faktyczny mają najwięcej minusów. Więc jak widzisz jak narazie prowadzę i odbieram jak sukces

        5
        5
      • Czy radny Marcin Paetz jest krewnym tego biskupa poznańskiego Juliusza Paetza?

        4
        5
  7. Niech wreszcie Królewstwo ZUK-u/PUK-u przekaże nieodpłatnie Panu Kelwinowi jeden ze stacjonarnych autobusów. Będzie mógł wtedy przedłużyć linię autobusową 651(daobrze, że nie 666 jak na Hel-u) do Rogalinka.

    5
    6
  8. Mosiński wstyd.
    Niedziela Palmowa przypomnę, Święto zostało ustanowione na pamiątkę przybycia Chrystusa do Jerozolimy. Rozpoczyna okres przygotowania duchowego do świąt, będącego wyciszeniem, skupieniem i przeżywaniem męki Chrystusa.
    A tymczasem banda dzikusów (bo inaczej nie można tego określić) z Mosiny postanowiła wykorzystać ten dzień do agitacji politycznej wykorzystując do tego Mosiński Jarmark Wielkanocny i to z wykorzystaniem nawet nagłośnienia zakłócającego tą piękną imprezę.
    Hucpa na całego. I do tego robili to na jarmarku gminnym, gdzie mieszkańcy i goście przybyli licznie z dziećmi.
    Jeszcze raz powtarzam mosiński wstyd i hańba.
    A do organizatorów tego całego badziewia politycznego – ludzie ogarnięci amokiem politycznym – opamiętajcie się.
    Pytanie jest takie – czy Burmistrz Michalak wyraził na to zgodę, bo jeżeli nie, to czemu straż gminna nie interweniowała i czy ktoś poniesie konsekwencje tego?.
    (piszę to w tym miejscu bowiem dotyczy to tego jak, pod bokiem burmistrza (czy tez może z przyzwoleniem?) wykorzystuje się Gminę do (tym razem do celów politycznych).

    1
    4
  9. Dziś do Biura Rada Miejska w Mosinie trafił nasz oficjalny wniosek, w którym jako stowarzyszenie Wspólnie dla Zmiany domagamy się symbolicznego odwołania przewodniczącego Ziemowita Malagi i wiceprzewodniczącego Zbigniewa Grygiera oraz wystosowania przeprosin do mieszkańców Gminy Mosina.

    Powód? Uchwała, która ograniczała prawa obywateli i była niezdgodna z prawem w kilkunastu miejscach (co potwierdziła później Wojewoda Wielkopolska) została dopuszczona do porządku obrad i przegłosowana.
    Uważamy, że radni – zwłaszcza ci, którzy piastują najważniejsze funkcje – powinni ponieść odpowiedzialność za tę sytuację i przeprosić mieszkańców gminy Mosina.

    Przypominamy słowa roty ślubowania radnych:
    „Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców.”

    Tę sprawę można było zakończyć inaczej – gdyby wcześniej posłuchano głosów ostrzegających przed niezgodnością z prawem. Zlekceważono je. Teraz czas na gest odpowiedzialności wobec mieszkańców i wyciągnięcie wniosków na przyszłość.

    Praworządność nie boli – ignorowanie obywateli już tak.

    Treść wniosku:

    „Szanowni Państwo Radni!

    W imieniu stowarzyszenia Wspólnie dla Zmiany zwracamy się z apelem do Rady Miejskiej w Mosinie w sprawie uchwały nr XV/140/25 z dn. 27 lutego 2025 r. dot. inicjatywy uchwałodawczej, która została częściowo unieważniona przez Wojewodę Wielkopolską Agatę Sobczyk. Decyzja ta została podjęta na podstawie stwierdzenia, że kilkanaście zapisów uchwały było niezgodnych z obowiązującym prawem, co potwierdziło nasze wcześniejsze obawy.

    Zważywszy na powyższe, apelujemy o wyciągnięcie odpowiednich konsekwencji wobec osób, które nie wywiązały się z ciążących na nich obowiązków, w tym o odwołanie przewodniczącego Ziemowita Maląga i wiceprzewodniczącego Zbigniewa Grygiera, którzy bez należytej analizy dopuścili procedowanie uchwały, która okazała się wadliwa prawnie w kilkunastu miejscach. W przypadku tak poważnego błędu niezbędne jest, aby Rada Miejska w Mosinie podjęła kroki w celu naprawy tej sytuacji, w tym poprzez wystosowanie przeprosin do mieszkańców Gminy Mosina za niezgodność uchwały z prawem, która wpłynęła na wizerunek Rady Miejskiej oraz na zaufanie społeczne.

    Co więcej, nie możemy pominąć roli radcy prawnego, który został zatrudniony przez Radę Miejską do opiniowania uchwał. Osoba ta, pomimo obowiązku rzetelnego sprawdzenia zgodności uchwały z przepisami prawa, dopuściła do sytuacji, w której uchwała została przyjęta, mimo oczywistych błędów prawnych. W przypadku stwierdzenia niezgodności uchwały z przepisami, jak miało to miejsce w tej sytuacji, wskazane jest, aby radca prawny przejął odpowiedzialność za swoje zaniedbania. Jest to poważne uchybienie, które nie tylko destabilizuje porządek prawny, ale również podważa zaufanie do instytucji, które mają obowiązek zapewniać legalność podejmowanych działań.

    Chcielibyśmy także zwrócić uwagę na fakt, że w tej sytuacji, gdzie uchwała w części została unieważniona przez Wojewodę, radni, którzy dopuścili do jej procedowania nie tylko naruszyli zasady prawa, ale i przysięgę radnego (art. 23a ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym): „Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców”. Uchwała, która została przyjęta mimo jej niezgodności z obowiązującym prawem stanowi wyraźne naruszenie tych zasad. Błąd w procedurze prawnej i brak odpowiedniego nadzoru nad uchwałą to działanie, które jest sprzeczne z przysięgą radnego mającego na celu zapewnienie legalności decyzji podejmowanych w imieniu mieszkańców Gminy Mosina.

    Nie możemy pozwolić na to, aby błędne decyzje podejmowane przez osoby pełniące funkcje publiczne miały dalsze konsekwencje dla mieszkańców gminy. Chcemy, aby Rada Miejska w Mosinie działała w interesie mieszkańców, a nie w interesie jednostkowych interesów. Dlatego też wnosimy o dokonanie niezbędnych zmian, które zapewnią, że podobne sytuacje nie będą miały miejsca w przyszłości. Wszystkie osoby odpowiedzialne za dopuszczenie wadliwej uchwały do obrad powinny ponieść konsekwencje swoich działań. Tylko wówczas, kiedy błędy te zostaną rzetelnie naprawione będzie możliwe odbudowanie zaufania do władz samorządowych Gminy Mosina.

    Z wyrazami szacunku,
    Kevin Nowacki
    Prezes Zarządu”.

    Wzór przeprosin:

    „Rada Miejska w Mosinie, w związku z częściowym unieważnieniem uchwały nr XV/140/25 z dn. 27 lutego 2025 r. w sprawie obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej, pragnie wyrazić ubolewanie wobec wszystkich mieszkańców Gminy Mosina.

    Przyjęcie uchwały, której część została uznana przez Wojewodę Wielkopolską za niezgodną z przepisami prawa, nie powinna mieć miejsca. Jako przedstawiciele społeczności lokalnej, zobowiązani przysięgą do działania „godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro gminy i jej mieszkańców”, przyjmujemy krytykę oraz decyzję organu nadzorczego z pokorą.

    W szczególności przepraszamy wszystkich mieszkańców, którzy mogli poczuć, że ich głos obywatelski został potraktowany z lekceważeniem lub ograniczony niezgodnymi z prawem zapisami. Naszym obowiązkiem jest wspieranie aktywności społecznej, a nie jej tłumienie. Zobowiązujemy się do wyciągnięcia wniosków z zaistniałej sytuacji, w tym do przeanalizowania procesu legislacyjnego w Radzie Miejskiej w Mosinie i wdrożenia działań naprawczych, aby w przyszłości uniknąć podobnych uchybień. Rozważymy również kwestie odpowiedzialności osób, które dopuściły do procedowania uchwały w takim kształcie.

    Jeszcze raz wyrażamy żal i przepraszamy za zaistniałą sytuację.

    Rada Miejska w Mosinie
    Mosina, [data]”

    4
    4
    • Przecież Rada nic z tym nie zrobi, nawet nie odpowie Kevinowi.
      Rozumiem, że następnym krokiem będzie inicjatywa o odwołanie Rady.
      Odwołali Mielocha to i mogą odwołać Radę.

      2
      1
      • a co ma mu odpowiedzieć? Przecież to bez sensu.

        ten caly kevin jako osoba zalatwiajaca cokolwiek jest tragiczna. nic nie zalatwil i juz nie zalatwi. jest zle odbierany w mosinie. przecietny mosiniak jest wrogo nastawiony, ile mozna jechac bez efektow.

    • Ile pieniędzy z instytutu poznańskiego poszlo na PiS? (dajmy zestawienie sumaryczne kosztów w 2024 i 2023).

      Ile po kontrolach NIK musi Instytut zwrocic pieniedzy?

      Wreszcie ile publicznych pieniedzy idzie w bloto w zwiazku z dzialanoscia Instytutu – nie mozna byloby tych pieniedzy przeznaczyc na transport w rogalinku?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *