Strona główna / Aktualności / Zalegające odpady gabarytowe w Mosinie. Co z odbiorem?

Zalegające odpady gabarytowe w Mosinie. Co z odbiorem?

Wygląda na to, że wyższa cena za odbiór odpadów niekoniecznie idzie w parze z wyższą jakością usług. Mieszkańcy przekazują nam informację o zalegających odpadach gabarytowych na ulicach Mosiny. Zapytaliśmy Urząd o to, skąd wynika taka sytuacja. Za odbiór odpowiedzialny jest Zakład Usług Komunalnych w Mosinie. Jak informują urzędnicy, wykonawca na odbiór gabarytów ma tydzień czasu.

– Co z odpadami wielkogabarytowymi, które w całej Mosinie leżą od poniedziałku (kiedy to był termin ich odbierania)? Można je już wywieźć do lasu (lub w wersji dla porządniejszych- zabrać z powrotem do domu), czy na coś jeszcze czekamy? – pytają mieszkańcy Mosiny.

odpady gabarytowe - Mosina
odpady gabarytowe w Mosinie fot. Czytelnicy GMP

Do nietypowej sytuacji doszło też na ulicy Krasickiego w Mosinie. Od kilku tygodni jest to „temat nr 1” w tej części miasta. – Trumna leży przy chodniku od dłuższego czasu. Wystawiona zapewne jako odpad gabarytowy, do tej pory nie zabrany. Wywołuje strach u dzieci. – napisała Czytelniczka.

trumna
Trumna zalegająca od dłuższego czasu na ulicy Krasickiego w Mosinie fot. Czytelniczka GMP

Odpowiedź urzędu

– Odpady wielkogabarytowe są odbierane cały czas sukcesywnie. Terminy podane w harmonogramie ich zbiórki wyznaczają początek odbioru odpadów w poszczególnych rejonach (datę wystawienia odpadów przez mieszkańców rejonu), który odbywa się w ciągu tygodnia i na pewno do końca tygodnia cały rejon będzie miał je odebrane. Przebieg odbioru odpadów wielkogabarytowych – czas jego trwania, zależy od ilości wystawionych odpadów. Wykonawca usługi, Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych sp. z o.o. w Mosinie, nie jest w stanie przewidzieć w jakiej ilości każdorazowo mieszkańcy wystawią odpady wielkogabarytowe do odbioru. Ilość ta jest zmienna, stąd przyjęty, tygodniowy czasokres na ich odbiór w każdym rejonie. Ponadto na czas odbioru wpływa także czas oczekiwania na przekazanie zebranych odpadów w miejscu ich przetwarzania. Obecnie ze względu na tworzące się dłuższe kolejki, niejednokrotnie przekazanie zebranych odpadów zajmuje blisko 4 godziny – odpowiadają urzędnicy z Referatu Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Urzędu Miejskiego w Mosinie

odpady gabarytowe - Mosina
odpady gabarytowe w Mosinie fot. Czytelnicy GMP

Poglądowe zdjęcie wyróżniające: Pixbay.com

Autor Jan Bylczyński

Dziennikarz GMP

Sprawdź również

21 marca rusza awaryjne profilowanie dróg

Daszewice: Awaryjne profilowanie dróg rusza wcześniej niż planowano

Dzisiaj, 21 marca 2025 r., na terenie sołectwa Daszewice rozpoczynają się awaryjne prace związane z …

Kościół św. Marcelina w Rogalinie

Parafia w Rogalinie wyróżniona za projekt „Rogalińskie Drogi”

Parafia św. Marcelina w Rogalinie zdobyła ogólnopolskie wyróżnienie w III Plebiscycie Ekologicznym, organizowanym przez Uniwersytet …

18 komentarzy

  1. W Mosinie wszystko, ale to wszystko jest niedopracowane, zrobione na odpierdziel. Miasto syfu i bałaganu przestrzennego. w ogólne nie przypomina wielkopolskiej miejscowości tylko jakieś zapomniane zadupie. A do tego mnóstwo pojemników po alkoholu, puszki, butelki po małpkach, syf, brud na poboczach i w lasach. Na chodnikach w mieście można sobie zęby powybijać.

  2. Mosina to miasto deweloperów, odnoszę wrażenie ze tylko oni się liczą w mosinie, chałupy wyrastają jak grzyby po deszczu a towarzysząca im infrastruktura daleko w lesie. Ale tak to jest jak burmistrzem jest człowiek kochający dudę i pis a w radzie miasta siedzą głównie emeryci z pobliski wiosek. Swoje ośiwecenie udowodnili na debacie o smogu w mieście.

  3. Infrastruktura Aquanetu na każdym rogu ulicy w Mosinie, Poznań czerpie z naszych okolic wodę a mieszkańcy mają najdroższe ścieki w powiecie! Wodę zresztą również, a cena ścieków jest absurdalna, bodajże dwukrotnie wyższa niż w Kórniku czy Luboniu.

  4. Skoro Mosina to miasto developerów, tym bardziej w ich interesie jest odpowiednia promocja miasta, żeby tu się dobrze żyło, była infrastruktura, turystyka itp. A jak jest każdy widzi.

  5. To jakiś absurd.W Luboniu wywożą zawsze w dniu wyznaczonym dniu. Jak u was wywożą przez tydzień,
    to ten co wystawia odpady powinien mieć tydzień na ich wystawienie. Z czego wynika ten tygodniowy termin: z umowy, uchwały RM Mosina, z przetargu?
    Może jakiś myśliwy wymyślił to ad hoc?

  6. Wstawiłem gabaryty i co? Zabrali to co chcieli a z resztą się bujaj. I to Nie tylko u mnie lecz u moich sąsiadów Tak samo. Tam nikt nie kontroluje co biorą a co nie.

  7. Na temat problemów ze śmieciami, korkami, dziurawymi drogami, wymarzonym basenem, brakiem obwodnicy, to ciągłe artykuły. To nasz burmistrz wie jakie potrzeby są w gminie i nic z tym nie robi. Ponoć budżet gminy jest w dramatycznym stanie, nie ma pieniędzy, niby przez wirus, ale na święto urzędnika burmistrz dał sowite nagrody wszystkim urzędasom, zukowi i lesrów ze straży miejskiej też sowicie obdarował! Za kilka dni nasz ,,władca,, wysyła swoich gońców ze straży miejskiej, mają chodzić po domach i sprawdzać płatność za śmieci. Posypią się mandaty, portfel gminy się na pełni będzie na nagrody a syf w okolicy się rozrośnie.

  8. Burmistrz i jego zastępcy zupełnie sobie nie radzą z najbardziej podstawowymi zadaniami. Wymagania jakie stawia przed nimi życie okazują się zbyt trudne dla zarządzającej gminą „Trójcy”. Ci panowie pierwszorzędnie pasują do pewnej piosenki Wojciecha Młynarskiego o wymownym tytule „Co by tu jeszcze”. Burmistrz Mieloch w poprzedniej kadencji sprawiał wrażenie, jakby był burmistrzem nr jeden. Wielu dało się na to nabrać, do czego dzisiaj nie mają ochoty się przyznać, bo to wstyd… To, że gmina tak fatalnie wypada ostatnio na tle gmin ościennych, jest efektem braku umiejętności zarządczych włodarza oraz jego zastępców. Nikogo więc nie powinny dziwić to, że z każdym dniem jest coraz gorzej. Lepiej z pewnością nie będzie. Nie warto się łudzić. Póki co, coraz więcej zalegających śmieci na ulicach, gabaryty tarasujące przejście na chodnikach, kulejące inwestycje i obcesowe traktowanie mieszkańca oczekującego odpowiedzi na zadane burmistrzowi pytania itd.
    Także odnosi się wrażenie, że gdyby nie vlogi można by sądzić, że ta gmina nie ma swojego włodarza, a zastępcy grają w cymbergaja korzystając z braku zarządcy zgodnie ze znanym powiedzeniem „kota nie ma, myszy harcują „ .

  9. To nie jest żadna nowość, że odpady wielogabarytowe zalegają lub w nie całości są odebrane. Weźmy kosze miejskie, są przepełnione, przyczyn jest kilka. Po pierwsze za AS też tak było i też były skargi. Po drugie problem tkwi w kadrze zarządzającej w gminnych spółkach komunalnych, to są znajomi znajomych nie zatrudnia się fachowców/menagerów. Po trzecie brak konkursu na prezesa Zuk i Puk i brak audytu. Po czwarte wina leży po stronie UM naj widoczniej z jakiś przyczyn pasuje Burmistrzowi taki a nie inny stan panujący w Zuku czy tam Puku. Po piąte wyeksploatowany ciągle psujący tabor powoduje taki a nie inny stan. Wymieniać można by jeszcze dużo.

    • Można mieć wiele uwag do AS, ale do takiej degrengolady nie dopuszczał. Zgadzam się, że duża część winy po stronie burmistrza, któremu nie zależy na uzdrowieniu sytuacji albo po prostu nie potrafi tego załatwić lub mu się najzwyczajniej nie chce.

  10. Tu nie ma co biadolić tylko trzeba zorganizować referendum dotyczące odwołania burmistrza i zrobić nowe wybory. Bo szkoda czasu na tego nieudacznika i jego kolegów.

  11. Chyba czas na referendum

  12. Nie rozumiem, na co wiaruchna czeka. Tego gościa już nie powinno być w magistracie. Wielka szkoda, że poprzedni burmistrz nie pozbył się tego miernocha, chociażby za przygotowane numeru z wyjciem z Selektu. Nie było by też mobbingu w urzędzie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *