Kto kogo chroni w sprawie targowiska? Publikujemy nagrania
– W finansach nie ma cudów – powiedział jeden z radnych o nagłym skoku wpływów na targowisku w Mosinie. Mosińscy samorządowcy udowadniają jednak, że cuda się zdarzają. Szczególnie, gdy trzeba chronić „swoich”.
Jak pisaliśmy w materiale „Gdzie są setki tysięcy złotych z targowiska? Byli pracownicy ZUK przerywają milczenie”, w 2018 roku nastąpił gwałtowny skok w przychodach do kasy gminy i ZUK, z tytułu pobierania opłat od handlujących na targowisku. Wzrost wpływów nałożył się w czasie ze zmianą na stanowisku inkasenta, który jest odpowiedzialny za pobieranie pieniędzy od przedsiębiorców.
Do maja 2018 roku funkcję tę pełnił Ryszard Rybicki – sołtys Krosna, jednocześnie radny Rady Miejskiej, wybrany z komitetu burmistrza Przemysława Mielocha. Zastąpił go Jarosław Olejniczak – wtedy pracownik ZUK, który, jak mówi, gdy zaczął zadawać niewygodne pytania o skok wpływów na targowisku w Mosinie, został zwolniony.
Głucha cisza po tłumaczeniu byłego prezesa ZUK
Jest 25 marca 2019: radni Rady Miejskiej spotykają się na posiedzeniu gminnej Komisji Budżetu i Finansów. Jednym z punktów obrad jest funkcjonowanie targowiska w Mosinie. Ówczesny prezes ZUK – Andrzej Strażyński, który dziś piastuje podobną funkcję we Wronkach, pokazuje radnym tabelę z kwotami, które wpłynęły do gminy i ZUK z tytułu pobierania opłat od handlujących. Wynika z niej, że gdy inkasentem był Ryszard Rybicki, miesięczne wpływy do budżetu gminy wahały się pomiędzy 5 745 zł a 21 500 zł. Po utracie tego stanowiska przez radnego, odnotowywano wpływy między 11 082 zł a 32 450 zł.
– W 2018 roku mamy wzrost [wpływów – red.] o 40% w stosunku do 2017. Co tam się wydarzyło? – pytał radny Michał Kleiber. – No są wyższe te przychody, taki jest wynik finansowy, trudno z tym dyskutować. Takie opłaty zostały zebrane na targowisku, i tyle. Myślę, że to było zgodnie z regulaminem, bo nie ma innej możliwości, żeby zbierać w niezgodzie z regulaminem – tłumaczył sytuację Andrzej Strażyński.
– W finansach nie ma cudów – zaczął swoją wypowiedź kilka minut później radny Andrzej Raźny. – Popatrzmy na rok 2018, naprawdę nie usłyszałem odpowiedzi, co spowodowało, że nastąpił tak gwałtowny przyrost przychodów. To jest około 60 tysięcy więcej od średniej. Coś się zadziało? Przybyło nowych targujących, czy opłaty wzrosły? – pytał radny.
– Nie było żadnych zmian co do opłaty, powierzchni czy ilości handlujących – to jest na tym samym poziomie – przyznał Andrzej Strażyński. – Opłaty targowej nie podnosiliście państwo [radni – red.] przez kilka ostatnich lat, my z opłatą targowiskową pozostajemy też na tym samym poziomie. Jedyna rzecz to akurat w tym roku ostatnim jest zmiana pracownika i być może to się jakoś nałożyło na to, że są większe przychody – zakończył swoją wypowiedź ówczesny prezes ZUK.
Gdy Andrzej Strażyński wspominał o zmianie pracownika, mówił o zastąpieniu radnego Ryszarda Rybickiego przez Jarosława Olejniczaka. Po wypowiedzi ówczesnego prezesa ZUK na sali zapadła 6-sekundowa cisza. W tle słychać ciężkie westchnięcie któregoś z radnych.
Fragment posiedzenia gminnej Komisji Budżetu i Finansów z 25 marca 2019 roku:
Kto kogo chowa i dlaczego?
Po posiedzeniu komisji, Przewodnicząca Rady Miejskiej – Małgorzata Kaptur, złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez radnego Ryszarda Rybickiego. Sprawę nadzorowała Prokuratura Rejonowa w Śremie. W czasie dochodzenia, w komisariacie w Kórniku, zeznawał m.in. burmistrz Przemysław Mieloch, jako przedstawiciel pokrzywdzonej Gminy Mosina (samorząd został potraktowany jako pokrzywdzony, bo ewentualne braki w pobieranej opłacie targowej rzutowały na kondycję finansową gminy-opłata targowa pobierana od handlujących trafia do budżetu samorządu).
Burmistrz miał wtedy zeznać, że wzrost wpływów z tytułu pobierania opłaty targowej wynikał z podwójnego naliczania opłat przez Jarosława Olejniczaka, który zastąpił na targowisku radnego Rybickiego. Zdaniem Olejniczaka, burmistrz zeznając w taki sposób, skłamał. Na pytania o podwójne naliczanie opłat przez Jarosława Olejniczaka, przecząco odpowiada także obecne kierownictwo ZUK.
Oprócz burmistrza, wyjaśnienia w sprawie złożyli radny Ryszard Rybicki oraz Beata Nowak, która po odejściu z mosińskiego ZUK Andrzeja Strażyńskiego, pełniła obowiązki prezesa do czasu objęcia funkcji przez obecnego kierownika Zakładu – Jana Gurguna. Nie przesłuchany został natomiast Jarosław Olejniczak, który został wskazany jako jeden ze świadków przez przewodniczącą rady. Dlaczego? – W kwestiach tego, czy i ewentualnie jakie czynności są przeprowadzane w toku dochodzenia czy też śledztwa, każdorazowo decyzję podejmuje prokurator referent sprawy – czytamy w odpowiedzi śremskiej prokuratury na zadane przez nas pytanie.
Burmistrz Mieloch zeznawał w sprawie targowiska 28 stycznia 2020 r.. Prokuratura w Śremie już 30 stycznia, tego samego roku, umarza dochodzenie. Jako przedstawiciel pokrzywdzonej gminy, burmistrz Przemysław Mieloch mógł wtedy złożyć zażalenie na decyzję prokuratury. Nie zrobił tego. Niespełna 3 tygodnie po decyzji Prokuratury Rejonowej w Śremie, 18 lutego, Jarosław Olejniczak zostaje zwolniony z pracy w Zakładzie Usług Komunalnych.
Kto kogo chroni?
Radny Ryszard Rybicki w wyborach samorządowych w 2018 roku startował z komitetu burmistrza Przemysława Mielocha. Prześledziliśmy kilka kluczowych głosowań podczas obrad Rady Miejskiej.
Głosowanie nad wotum zaufania dla burmistrza, 20 sierpnia 2020 r.: Ryszard Rybicki „za”. Głosowanie nad udzieleniem absolutorium dla burmistrza: Ryszard Rybicki „za”. Dwa głosowania z 25 czerwca 2020 nad przyjęciem skarg mieszkańców na bezczynność burmistrza Przemysława Mielocha: jeden głos wstrzymujący się, jeden „przeciw”. Głosowanie z 27 lutego 2020 r. nad przekazaniem radzie nadzorczej Zakładu Usług Komunalnych skargi dot. mobbingu w spółce: jako jedyny z radnych Ryszard Rybicki głosował „przeciw”.
Do dziś jedyną ofiarą sprawy znikających setek tysięcy złotych, które mogły trafić do budżetu gminy, jest zwolniony pracownik gminnej spółki komunalnej. Jak mówiła nam przewodnicząca Małgorzata Kaptur, burmistrz Mieloch nie chciał się podjąć wyjaśnienia sprawy targowiska. Ewentualne postępowanie przeciwko Ryszardowi Rybickiemu i utrata mandatu radnego, pozbawiłyby burmistrza wiernego głosującego. O tym, jak ważna jest każda szabla w radzie, można było się przekonać 20 sierpnia 2020 r., gdy jeden głos zadecydował o nierozstrzygnięciu sprawy absolutorium dla burmistrza, a co za tym idzie, referendum w sprawie jego odwołania.
Tagi: Andrzej Raźny, burmistrz, głosowanie, inkasent, Małgorzata Kaptur, Michał Kleiber, Mosina, prokuratura, Przemysław Mieloch, Ryszard Rybicki, targowisko
Wasze komentarze (60)
Sprawa wydaje się być oczywista. Ludzie skupieni wokół ołtarza to wyjątkowe łotry. Radny z Krosna też jest blisko związany z tą instytucja. Zresztą pieniądze do Krosna od dawna płynęły szerokim strumieniem choćby w postaci ekskluzywnej świetlicy stałe doposażanej przez burmistrza z gminnych pieniędzy. To też podziękowanie za głos na radzie. Inna sprawa to policja i prokuratura. Żyje na tym świecie wystarczająco długo by nie wierzyć w ustalenia organów. Sprawa prawie zawsze wygląda tak że robi się wszystko by sprawę umorzyć. To nawet nie jest zła wola prokuratury, co fakt że jest niewydolna. Zasypana tysiącami spraw. Taki kraj. Kraj jumaczy w białych rękawiczkach lub sutannach.
Zwolnić Rybickiego z funkcji radnego który ewidentnie widać jak okrada targowisko a burmistrza złożyć zażalenie matactwo tylko jeden drugiego kryje
To wszystko kolesiostwo. Szczegółowo prześwietlić na co wydawane są pieniądze gminne. RADNI DO DZIEŁA!!!
Niewiarygodne.Burmistrz łże, prokuratura nic nie robi. Uczciwy zostaje zwolniony dla przykładu, żeby się nie wyrywać. Nagranie wymowne. Nadzieja, że w Śremie jest teraz prokurator Wrzosek.Rado, zrób coś z tym wreszcie, w przeciwnym razie mozna to potraktować jako „współudział”. Na taczki z tymi oszustami.
Radny był też szefem Komisji Bezpieczeństwa, która opiniowała projekty dotyczące ZUK. Mam wątpliwości czy powstawały one w UM Mosina, czy też przychodziły z ZUK. Jak już kiedyś pisałem, opłata targowiskowa występuje tylko w Mosinie.
I już wiemy po co niektórzy z radnych zostają radnymi. Bynajmniej nie po to, żeby służyć mieszkańcom. Tylko, żeby własne lewe interesy lepiej szły.
Przy takim przetarciu,prawdziwe interesy pojawią się dopiero wokół basenu.
Wstyd że mamy takiego burmistrza.Rybicki to wcale wstydu nie ma wszystko powinien oddać nie bezczelnie chodzić sobie po targowisku jak by był jego właścicielem.
Jedna wielka banda mataczy i oszustów.
Gdzie są organa ścigania ?
Dlaczego mieszkańcy są tacy ślepi i ciągle wybierają tych samych albo umoczonych, albo nieudaczników, albo jednych i drugich ? Czy nasza gmina musi być cały czas okradana przez zaniechania i świadomie działania ?
Kto stoi na czele tego układu? Czy ktoś rozkminił tę układankę? W tej kadencji na wierzch wylazł najgorszy s…f. Jak to możliwe, skoro na fotelach burmistrzów trzech facetów w białych sukienkach? Jakimi zasadami kierują się te osoby, jaka jest ich moralność?
„Miastem rzadzi mafia”
To tylko bezkarna, acz zorganizowana grupa. Inaczej układ.
Szczęść Boże.
Jeżeli Małgorzata Kaptur złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez radnego Ryszarda Rybickiego to dlaczego nie odwołała się od decyzji prokuratury w Śremie?
Lepsze pytanie ! Dlaczego burmistrz tego nie zrobił ?
Lepsze pytanie. Jakie haki ma Don Riccardo?
Odpowiedź jest w tekście. W zamian za głosowanie Rybicki jest w kieszeni burmistrza.
W takim razie burmistrz jest w czarnej ….e.
Mam taką nadzieję.
Jako funkcjonariusz publiczny wypełniłam swój obowiązek – złożyłam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Nie odwołałam się od decyzji Prokuratury o umorzeniu śledztwa, bo nie byłam stroną tego postępowania i takie prawo mi nie przysługiwało.
Poszkodowaną w tej sprawie była Gmina, którą reprezentował Burmistrz. On miał taką możliwość, ale z niej nie skorzystał.
To teraz czekamy na sprostowanie lub wyjaśnienie Pana Burmistrza!
Ten Rysiek?
Temat na sesji drążył radny Ługawiak i ostatecznie dostał taką odpowiedź:
http://bip.mosina.pl/zasoby/files/rada/kadencja2018-2023/odpowiedzi/zalacznik_do_drugiej_odpowiedzi_434.pdf
Ta odpowiedź stoi w całkowitej sprzeczności z tym co mówił burmistrz.
I stąd moje pytanie,bo nie wiem już,kto kłamie w tej sprawie.
Prokurator nie wyjaśnił też tematu bo działał z prędkością światła.
Nie pierwszy raz, burmistrz zaskoczony pytaniami łże jak z nut. Pytania były konkretne, odpowiedź z ZUK także, a burmistrz idzie w zaparte lub najzwyczajniej kłamie. Głupoty, jakie wygaduje ten człowiek przy takich i nie tylko okazjach są powalające. To policzek dla jego wyborców, a dwa dla tych, którzy prowadzą z nim nierówną walkę o pokazanie prawdy. Do tego buta, bezczelność i ignorancja. Czas na zmianę na stanowisku burmistrza i jego zastępców!
Burmistrz przecież ciagle mija się z prawdą, kluczy i manipuluje. To norma! Nie zauważyliście jeszcze? Nie przeszkadza mu to jednak biegać w sukience.
Gdyby burmistrz miał choć kszty honoru to by się podał do dymisji, ale niestety w jego przypadku nie ma co na to liczyć.
Ciężko obwiniać osobę która złożyła zawiadomienie o brak odwołania. Być może zwyczajnie zaufała prokuraturze…. Trochę w zła stronę idziemy, kiedy winowajcą stają się ofiary lub ludzie odważni, a nie winni.
Dlatego trzeba coś z tym wreszcie zrobić. Stanąć w obronie ofiar i doprowadzić do ukarania winnych i współwinnych, mataczących i kryjących mataczy. Do dzieła Mosino!
Ofiary mogą niestety liczyć na dalsze szykany i podważanie ich wiarygodności, bo za publiczne mosińskie pieniądze, po drugiej stronie barykady jest prawnik mobberów nadal zatrudniony w ZUK.
Co do burmistrza Mielocha, mowa ciała kiedy podważał wiarygodność pana Olejniczaka mówiąc, że za dużo pobierał,mnie powiedziała dużo więcej niż słowa. Spowiedź szczera i zawrócenie z tej drogi, to moja rada.Publiczna pochwała jumy jest co najmniej mało wychowawcza. Jeśli jest inaczej, to należy nakręcić nowy odcinek samorządowego vloga
pt”Jumajcie, bo w budżecie jeszcze trochę zosstało.
Spowiedź szczera??? Na ty chyba jest stanowczo za późno. To są czyny karalne i żadna spowiedź tego nie zmieni.
Cała sprawa z opłatami jest bajecznie prosta. Nikt z zainteresowanych nie przypuszczał, że Pan Olejniczak nie będzie kradł. I za to spotkała go kara. Morał? …
Dopowiem – jeśli wchodzisz między wrony musisz krakać jak i one. W Mosinie.
A gdzie tu nadzieja na lepszą przyszłość? Krakać, jak wrony – NIGDY
Teraz to już jest jasne, dlaczego obecny burmistrz nie przyjął na swego zastępcę pana Jerzego Rysia. Były burmistrz byłby przeszkadzał obecnemu w jego „stylu” zarządzania. Na kilka miesięcy przed wyborami w 2018 roku Mieloch wiedział, że wchodząc w układ z Ryśkami i Waldemarami musi pozbyć się byłego burmistrza. Nie miał zamiaru wypełnić zobowiązania. Mało tego, zablokował Rysiowi możliwość zatrudnienia w gminie. Pewnie w tej sprawie pokwapił się do samej Warszawy, by mieć pewność, że były burmistrz nie otrzyma pracy w UM czy w którejkolwiek ze spółek gminnych. Trochę się napracował, ale było warto jak widać. Dzisiaj może robić co chce i jak chce i nikt mu w tym nie przeszkadza.
To trzeba skutecznie przeszkodzić nareszcie. Radni z prostym kręgosłupem do dzieła. Można ten proceder ukrócić. To zalezy od Was.
tylko „jumanie targowiska” miało miejsce również za burmistrza Rysia i Zofii Springer. Nie wierzę, że oni o tym nie wiedzieli. Oj tam oj tam to tylko niewielka cena za poparcie.
Ale to za Rysia wyleciał Rysio. Zresztą nastąpiło to po interwencji burmistrza Rysia u prezesa ZUK. Prezes jak widać wiedział, kto wywołał niezadowolenie sprzedawców na targowisku. Ani wcześniej Zosia, ani później Przemo takich ruchów nie wykonali. Z tego co obecnie wiadomo, burmistrz Ryś dowiedział się o sprawie od rozżalonych sprzedawców. Reakcja była natychmiastowa. Mieloch do dzisiaj wybiela sprawcę i z uporem wiejskiego głupka zrzuca winę na Olejniczaka.
Olejniczaka trzeba wesprzeć i nie pozostawiać samego, tak uważam.
Na marginesie dopowiem, że o sprawie wiedział tylko Rysiek. W końcu wiedział, co robi. Ani prezes ZUK, ani tym bardziej burmistrz nie mogli o tym wiedzieć, bo skąd. Tylko rotacja pracownika lub wyrywkowa kontrola pracodawcy na targowisku mogły wskazać na istnienie nieprawidłowości w poborze opłaty. Ostatecznie kontrolę przeprowadził osobiście burmistrz Ryś i sprawa się rypła!
Ale miłościwie panujacy wiedział i do tego krył bezczelnie. To oburzające. Za takie coś traci się mandat (zaufania) i stanowisko. A prokuratura gdzie?
dodam, że wystarczy przepytać handlujących od kiedy handlują na targowisku (niektórzy od dziesięcioleci) a nowych raczej nie przybywa i mamy potwierdzenie jak był dokonywany „sprawiedliwy podział wpływów z targowiska” a co go zatrzymało to dokładnie wiemy. Co do burmistrza to stosuje podwójne standardy moralne (jedne w Urzędzie a inne gdzie indziej) – chyba nie za bardzo wierzy w Sąd Ostateczny.
On się tak zakręciłw tym swoim sumieniu, że się już nie odkręci.
wieść gminna niesie, że Rysio nie wyleciał tylko dostał inną posadę w ZUK i zaczął chorować. I chyba sam odszedł a to inna rzecz niż zwolnienie.
Pisząc „wyleciał” powinienem dodać, że ze stanowiska inkasenta. O dalszych ruchach zarządu ZUK nie wiem, ale mogło być tak jak piszesz @andy.
Mieloch nie tylko wspierał radnego z Krosna. Zwolnił wszystkich planistów przestrzennych bo ci nie chcieli wydać warunków zabudowy dla żwirka. planiści odmawiali bo warunki były niezgodne z prawem. żwirek chciał budować na swoich polach uprawnych. tak płacił żwirkowi za głos na sesji. proszę gazeto porównajcie jak żwirek głosował w tych samych sprawach co Rysio z Krosna.
A to ci dopiero news!!! Rzeczywiście to tak wyglądało.
Panie @wiórecki. Doceniam pana wpis/sugestie, że mogłem tak samo postąpić. Wszyscy, którzy wejdą w system (który uważam za chory) powinni coś skrobnąć według narzuconych zasad. Tak, tak, tak w Mosinie było i jest. Wszyscy wiedzieli… Niestety nie jestem takim człowiekiem! Nie byłem nie jestem i nie będę dlatego brzydzę się takimi praktykami. Chciałbym zauważyć, że to nie jest mój problem tylko obecnego Burmistrza i radnego z wsi Krosno oraz byłego prezesa! Oraz byłych Burmistrzów! (Kad 2010-2014,2014-2018) Ale napiszę z tej całej piątki wymienionej trójka tylko trójka ma/miała zaszczytne stanowisko jakie jest zostać burmistrzem tylko jeden Burmistrz zrobił ruch w sprawie nieścisłości na miejskim targowisku. Burmistrz, który pełnił kadencje 2014-2018 Proszę niech pozostała czwórka albo piątka się wypowie publicznie! Zdziwiłbym się gdyby przeczytał wyjaśnienia Publicznie. Tu nie chodzi tylko o targowisko. Byłem świadkiem wielu wielu dziwnych wydarzeń.
Panie Olejniczaj, jestem z Panem, Proszę sie trzymać i nie poddawać. Oliwia zawsze na wierzch wypływa.
Panie Jarosławie, z doświadczenia wiem, że jak się naruszy interesy układu, to są naciski,straszenie sądami.Ci co się boją zawsze straszą i jest to reguła.Czy jeszcze dziś zdarza się, że ktoś pana, lub pana zwolnioną koleżankę straszy? Zresztą dla niej też duży szacunek, bo jak dobrze rozumiem ktoś jej kazał uczestniczyć a akcji niszczenia pana i ona nie chciała tego robić, tak?
W tej sytuacji oczernianie pana, oznaczało wybielenie Don Riccardo.Krótkoterminowo to się mogło opłacać, ale długoterminowo może oznaczać polityczne i wizerunkowe seppuku burmistrza.
Król Midas co dotknął zamieniał w złoto. Fałszywy prorok co dotknie zamienia w ruinę. Zdewastował urząd zwalniając lub zmuszając do samodzielnego odejścia trzeźwo myślących urzędników co mieli czelność indywidualnie myśleć. Wykształcone kadry zasiliły Czempiń i kilka innych urzędów. Wprowadził mobbing. Teraz jak widać niszczy Zuk. Nas mieszkańców mami nierealnym basenem, a po mieście walają się śmieci i brud, że aż strach. Radni nielepsi. Wielu tak jak ten Ryszard czy Waldemar żeruje tylko na gminie i załatwia swoje mniejsze lub większe biznesiki. Czytając komentarze widzę że jest wielu dobrze poinformowanych ludzi. Widać społeczeństwo ślepe nie jest. Być może tylko odwagi brak by rozbić te fałszywe elity. A pan Jarosław Olejniczak to dla mnie prawdziwy bohater. Jest pan niezłomny w tym co pan robi. Najważniejsze to mieć swój honor. Pan go ma bez wątpienia! Dobrze wiedzieć, że są jeszcze odważni ludzie na tym świecie. Wierzę że prawda zwycięży i osoby co pana skrzywdziły poniosą konsekwencje. Jeśli nie prawne to los ich doświadczy. Karma wraca.
Panie Jarosławie, podziwiam Pana za odwagę i niezłomnosć. Ci, co to zrobili poniosą zasłużoną karę, wcześniej, czy później i może będzie normalnie, cze Panu i sobie życzę.
to jest niewiarygodne… b. prezes zuk na nagraniu mówi wprost, że zmiana wiąże się ze zmianą pracownika. Prokuratura dwa dni po przesłuchaniu Naszego Króla umarza dochodzenie. O co chodzi?! Kogo on tam zna? Kto go kryje tam jak on tutaj Don Riccardo? Co musi dostać prokuratura w Śremie, żeby przesłuchać tych co trzeba?
Świadome działania nieudacznik, po co ludzie takich wybierają Rysiu dawno powinien sam opuścić swoje stanowiska, jak by miał honor. To co dzieje się w naszej gminie to czuć z daleka, wszystko zamiatane pod dywan tak jak z radnymi przemądrzałymi ucichło.Zmiana dla całej kadry to jeszcze wierzę że może byc inaczej.Prace dostać to tylko klan rodzinny i znajomości. Brak słów,ilu nierobów i pustaków ma dobre prace w naszym miescie.Np.z straży na woznego, nauczycieli,gminie ,bibliotece,komunalce itd….a z dobrą wiedzą i wykształceniem nie masz szans bez znajomości.
Psy szczekają , a karawana idzie dalej. Ile osób jest zorientowanych co się dzieje w Gminie ? Tyle co zagląda na ten blog, a więc garstka. O ,,osiągnięciach,, Burmistrza jak i radnych, trzeba poinformować jak najszerzej. W jaki sposób to zrobić ? Wydawać gazetę. Kiedyś od czasu do czasu roznoszono ,,Czas Mosiny,,. Jest to zadanie do radnych klubu OdNowa w którego szeregach jest wielu doświadczonych redaktorów jak np. Jolanta Szymczak która swoje szlify zdobywała w bardzo wiarygodnym ,,Kurierze Wyborczym,,.
Skoro już doszliśmy do punktu nagrania audio, to chciałbym namówić autora tekstu do dołączenia nagrania audio-video. Mam na myśli fragment mosińskiej sesji RM, gdzie p.burmistrz odpowiada na pytania radnego Ługawiaka zwłaszcza, że te słowa mają się nijak do treści obu artykułów. Ja uznaję artykuły za bardzo dobre i przygotowane zgodnie z zasadami sztuki dziennikarskiej.Pan burmistrz oparł się chyba na informacji jednoźródłowej zwanej Ryszardem. Gdyby było możliwe wyizolowanie fragmentu sesji to bardzo o to proszę. Jeśli wszystko dobrze zrozumiałem, to kiedy burmistrz był w prokuraturze, to dał tam takie świadectwo, że nieprawidłowości na targowisku to nie Ryszard, ale Jarosław.
Zgadzam się i to jest niewiarygodne świństwo wobec pana Olejniczaka, jeśli nie czyn karalny (godny potępienia).Sugeruję w tym kierunku podążać, a mianowicie zarzut krycia „nieprawidłowości” Ricardo. Burmistrz powinien być jak kryształ, a nie jak kalejdoskop.
Panie burmistrzu Mieloch jesteś pan skończony.
Rybicki dla niepoznako zmienił samochód z terenowej Kia na damską a za co synowi otwarł z dania na dzień sklep z artykułami metalowymi w Krośnie przy Żabce???????????
Jeździł też piękną nową szarą Suzuki Grand Vitara :-)
Czytając o aferach w naszej gminie stwierdzam, że w ambergold zarządzaly same leszcze i dlatego tak się skończyłi.
Mogli przyjechać na szkolenia do nas to do dziś by kasa leciała.
Wieści z Gminy, z ostatnich lat w skrócie:
-obwodnic nie będzie
– basenu nie będzie
– dekodera nie będzie
Czyli jak to pewien pan mawiał „Nie bedzie niczego” ;-)
A teraz plusy:
– park nad kanalkiem (wiekszosc mieszkańców nigdy w nim nie była)
– mostek pomiędzy Krosnem, a Krosinkiem (zaliczany do ośmiu cudów swiata)
– rozwoj infrastruktury (wszechobecna deweloperka)