Redakcja GMP | czwartek, 19 sie, 2021 | komentarzy 11

Ktoś strzela do zwierząt w Mosinie

Kota, ze śrutem w jamie brzusznej, znalazła mieszkanka w okolicy ogródków działkowych przy ul. Mocka.

Pani Katarzyna jest wolontariuszką, która dokarmia wolno żyjące koty. Jak opisuje, w zeszłym tygodniu jej uwagę zwróciło zwierzę, które przyszło w tragicznym stanie. – Przyszedł poraniony na jedzenie. Za każdym razem kiedy widzimy że kot przychodzi z widocznymi ranami, kontuzją, czy nagle schudnie, zabieramy go do weterynarza. Byłyśmy przekonane, że kot jest pogryziony przez jakieś zwierzę – relacjonuje Katarzyna.

Razem ze znajomą, mieszkanka zabrała kota do lekarza. – Weterynarz wykonał RTG, które ujawniło kilka śrutów w szyi i jamie brzusznej. Dodatkowo, ma uszkodzenia kręgosłupa na odcinku szyjnym i ogonie, co według weterynarza może świadczyć o tym, że ktoś kota próbował „rozerwać” – kota można zabić w taki sposób, że równocześnie ciągnie się za ogon i głowę – mówi Katarzyna.

Kot jest obecnie pod opieką mieszkanki, dochodzi do siebie. – Je, chodzi, ale jest dość trudny w obyciu, opatrywaniu ran, jako że jest kotem półdzikim. Ma biegunkę, stan skóry i sierści jest dramatyczny, widać że odczuwa okrutny świąd. Musimy go dalej diagnozować u chirurga – śrut w jamie brzusznej lekarzowi gminnemu wydawał się być nieoperacyjny, nie wyciągnął go, trzeba szerszych badań u specjalisty i dermatologa – dodaje wolontariuszka, która sprawę postrzelonego zwierzęcia zgłosiła na policję.

W piątek 13 sierpnia br. do Komisariatu Policji w Mosinie wpłynęło e-mailowe zgłoszenie dotyczące znalezienia kota z ranami świadczącymi o postrzeleniu zwierzęcia z wiatrówki. Obecnie sprawa jest wyjaśniana przez policjantów zapewnia podinsp. Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.

Teraz postrzelonego kota czeka szereg badań i zabiegów. Kot w dalszej diagnostyce musi mieć wykonane rozszerzone badania krwi (ok 150 zł) testy fiv felv (80zł), cierpi z powodu biegunki, więc wykonać należy też badanie kału (ok 100 zł) wymienia wolontariuszka. Na tę chwilę nasz dług w klinice za pierwszą wizytę to 200 zł. Niestety gmina nie ma już wolnych środków na leczenie kotów wolno żyjących, więc żeby pomóc Adasiowi, musimy same uzbierać pieniądze dodaje.

Pomóc w leczeniu kota można na portalu pomagam.pl, tutaj.

Badanie RTG ujawniło kilka śrutów w szyi i jamie brzusznej fot. Kasia Szczepaniak

Badanie RTG ujawniło kilka śrutów w szyi i jamie brzusznej fot. Kasia Szczepaniak

Postrzelony kot w Mosinie

Postrzelony kot w okolicy ogródków działkowych przy ul. Mocka. fot. Kasia Szczepaniak

Fot. wyróżniające: pixabay.com

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności, Mosina

Tagi: , , ,

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (11)

  • ...
    czwartek, 19 sie, 2021, 16:02:31 |

    To juz zakrawa na sadyzm. Mam nadzieję, ze go/ją/ich znajdą,

  • Gość
    czwartek, 19 sie, 2021, 16:40:59 |

    No kto mieszka w okolicach Mocka i słynie ze strzelania do zwierząt np. dzika lub wilka?

  • Gość
    czwartek, 19 sie, 2021, 20:08:14 |

    … i lubi „bojowe” ptoki? 🙂

  • Gość
    czwartek, 19 sie, 2021, 20:42:17 |

    Powyższe durne wpisy/przycinki proszę sobie darować..nie znacie faceta a się na nim wyżywacie.

    • Gość
      czwartek, 19 sie, 2021, 22:44:34 |

      Spokojnie – przecież nikogo nie wskazujemy…
      Ale tak tylko hipotetycznie – jeśli by istniała osoba, która słynie z niestandardowego podejścia do zwierząt – strzela do wilka i dusi metalową linką czy zabija dzika na oczach mieszkańców lub powiedzmy zabija psa sąsiada, to automatycznie byłaby pierwszą podejrzaną osobą w tej sprawie.
      Z drugiej strony tych paskudnych, niewykastrowanych sierściuchów jest już za dużo. Płodzą się na potęgę, zanieczyszczają przestrzeń, roznoszą pasożyty – to zwykłe szkodniki a na działkach przy Mocka ludzie jeszcze tę patologię podtrzymują.

  • Antoni
    czwartek, 19 sie, 2021, 21:52:10 |

    W rejonie ulicy Mocka moim zdaniem jest tylko jeden świr, który mógł to zrobić. Kilka lat wcześniej zastrzelił psa sąsiadce z dubeltówki przez płot, a potem….

  • Karma
    czwartek, 19 sie, 2021, 22:02:07 |

    Sadysta i psychol czerpie co jeszcze z tego przyjemność. Oby go karma dopadła, i mu śrutem w dupsko wpier……

  • Robson
    czwartek, 19 sie, 2021, 22:05:36 |

    Może jakieś typy z działek, warto popytać działkowiczów czy coś widzieli. Zadanie dla szkiełów

  • Dzim
    piątek, 20 sie, 2021, 8:59:13 |

    Jak dla dla mnie wypowiedź o siersciuchach moze wskazać podejrzanego

  • Pytanie
    piątek, 20 sie, 2021, 10:53:04 |

    Czy to jakiś wyznawca: czyńcie sobie ziemię poddaną?

    Za takie czyny powinna być kara taka sama jak to co ten bandyta zrobił. Czyli strzały z wiatrówki, najlepiej w 4 litery oraz rozrywanie ciała!!!!!!!!!!
    Oby sprawca-bandyta został odnaleziony.

  • Tora tora
    poniedziałek, 23 sie, 2021, 0:41:50 |

    Za rękę nikt nikogo nie złapał, jednak przyjrzeć by się wypadało „misińskiemu szeryfowi”. Dzik, wilk, borsuk, pies sąsiadów. A i słyszy się na mieście, że do drobnych ptaków z wiatrówki strzela, to i kot problemu nie stanowi. Już dawno temu zwyrodnialcowi powinno się pozwolenie na broń wszelaką odebrać.

Skomentuj