Rozbój w Stęszewie. Policjanci z Mosiny zatrzymali złodzieja
W poniedziałek, 20 grudnia, w jednym z marketów w Stęszewie doszło do kradzieży rozbójniczej. Mosińscy policjanci zatrzymali 25-letniego sprawcę.
– Około godziny 19 sprawca wszedł do marketu w Stęszewie, zrobił zakupy za kilkadziesiąt złotych i próbował uciec, nie płacąc za towar. Zauważył go pracownik ochrony, który szybko zareagował i ujął złodzieja. Okazało się, że w trakcie ucieczki napastnik chcąc utrzymać towar w posiadaniu, dodatkowo naruszył nietykalność cielesną ochroniarza sklepu – tłumaczy mł. asp. Marta Mróz z poznańskiej policji.
Sprawca zdarzenia został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komisariatu w Mosinie. Usłyszał trzy zarzuty: kradzieży rozbójniczej, kierowania gróźb karalnych wobec pracownika ochrony oraz naruszenia jego nietykalności cielesnej. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Tagi: kradzież, kronika policyjna, Policja, Stęszew
Wasze komentarze (12)
ale policja z Mosiny nie mozliwe
To w tym mieście mamy jeszcze policję? Niemożliwe.
Brawo panowie policjanci ! Ci którzy lubią motocykle też -:)
W Stęszewie też jest posterunek policji, to dlaczego policja z Mosiny brała w tym udział? Czy Policja z Mosiny może podejmować interwencje w gminie Stęszew i na odwrót? Dobrze że straż miejska z Mosiny tam nie pojechała bo jak większość nie trzeźwych to złodziejaszka do domu by odwieźli.
Podejrzewam, że Policjanci z Mosiny podjęli tam interwencje, gdyż Policjanci ze Stęszewa mieli w tym czasie inna interwencję.To nic niezwykłego.Pozostaje im pogratulować skutecznego zatrzymania !!!
Straż Miejska z tego co mi wiadomo może podejmować interwencje na terenie gminy gdzie funkcjonuje.
Nietrzeźwi leżący na ulicy w pierwszej kolejności są odwożeni do domu. No chyba , że tam go nie chcą to wtedy dopiero jedzie na Izbę Wytrzeźwień. Takie są przepisy, a nie widzimisię Straży Miejskiej.
112 Komendancie straży miejskiej całe szczęście że sm może nachodzić tylko mieszkańców gminy Mosina, gdyż na te gałązki wystające za płota, na zawożenie nie trzeźwych do domu, na sąsiadów nie lubiących się dzwonili by mieszkańcy gmin sąsiednich, jak Stęszew, Czempiń to gmina Mosina by zbańczyła przez wasze bezsensowne ujeżdżanie. Strażnicy pracowali by w systemie 3 zmianowym żeby ogarnąć wszystkie bezsensowne interwencje!!! Dalej panie Jarku będzie tłumaczyć mieszkańcą po co utrzymywać te wasze posady strażników. Czempiń nie ma sm i świetnie prosperuje. Mieszkańcy żyją w dobrej komitywie. Nic dodać nic ująć.
Mieszkańcu,ale Cię sąsiad musi chyba nie lubić i ciągle zgłasza na Ciebie interwencje ;) sporo pewnie się tych mandatów uzbierało… skoro tak pałasz nienawiścią do SM.
Sąsiadów mam bardzo fajnych złego słowa nie mogę powiedzieć. Ze strażą miejską styczności nie miałem i nie zamierzam! Po prostu tak jak wielu mieszkańców nie chcę aby z moich podatków byli utrzymywani. Bez straży gmina sobię również poradzi a pieniądze na utrzymanie ciepłej posadki komendanta przeznaczy na szczytne cele.
Szkoda, że nie znaleźli kolesia co w zeszłym roku rozp.erdolił przy TBSach kilka samochodów na kilkadziesiąt tysięcy złotych…
Pewnie synek kogoś bardzo „ważnego”
Strażnicy miejscy działają tylko na telefon siedząc na tapczanie w ciepełku! Dzwoni Kowalski że z komina dymek leci to w tedy jadą. Tylko zgłoszenia telefoniczne przez sąsiadów. Żeby tak kogoś, gdzieś złapali za ,,rękę” że np. ktoś śmieci do lasu wyrzuca to nie realne! Mandatów nie wystawiają same pouczenia, bo jak kolega z Mosiny może mandat koledze wystawić?! Rozwiązać jak najszybciej, strata pieniędzy podatników!!!
Do anonima i mieszkańca mam ważna wiadomość! Skoro uważacie, że w gminie straż miejska źle funkcjonuje to proszę w przyszłych wyborach startować na radnych. Rada miejska większością głosów może zlikwidować SM. Samym trolowaniem i narzekaniem nie zmienicie tego.
Chętnie na was zagłosuje jeśli będę wiedzieć kim jesteście!