Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Marta Mrowińska | wtorek, 4 paź, 2022 |

Pierwsza Gala Sportów Walki w Mosinie! Rozmowa z Łukaszem Szulcem

15 października br. w Hali Widowiskowo-Sportowej OSiR w Mosinie odbędzie się historyczne wydarzenie – pierwsza Extra Gala “Mosina Fight Night”. Gala organizowana jest w celu uhonorowania 10-lecia działalności Klubu Shootboxer Mosina, a organizatorami są: Akademia Boksu Krzysztof Chudecki oraz Shootboxer – Klub Sportów Walki. O wydarzeniu i czekających nas emocjach rozmawiam z Łukaszem Szulcem – organizatorem, trenerem oraz utytułowanym zawodnikiem (w 2018 r. zdobył tytuł zawodowego Mistrza Świata w formule K1).

M.M.: Skąd wziął się pomysł zorganizowania takiego wydarzenia w Mosinie?

Ł.Sz.: Zawsze o tym marzyłem, a teraz nadarza się szczególna okazja. Od dziesięciu lat działa w Mosinie klub sportów walki Shootboxer, mamy świetnych zawodników i warto ich pokazać. Jak powiedziałem, zawsze marzyłem o zorganizowaniu takiej gali, a jak wiemy – marzenia się nie spełniają: marzenia się spełnia. Zacząłem więc działać i dzięki pomocy oraz współpracy Akademii Boksu Krzysztofa Chudeckiego i Grzegorza Samolewskiego udało się zorganizować galę.

M.M.: Dlaczego jest to tak wyjątkowe wydarzenie?

Ł.Sz.: Jest to pierwsze tego typu wydarzenie w Mosinie, a poza tym gala zorganizowana została w formule, gdzie walczą zawodnicy z jednego klubu kontra reszta Polski. Mamy w Mosinie wielu dobrych zawodników i chcemy ich pokazać, bo robimy tu naprawdę dobrą robotę. Jesteśmy coraz bardziej rozpoznawalni na mapie sportów walki w całej Polsce, nasi zawodnicy walczą w Europie, a wciąż mało osób o tym wie. Warto to podkreślać i pokazywać światu wielkie talenty. Intensywnie się rozwijamy – zaczynaliśmy w kickboxingu, bo ja się z niego wywodzę, ale zdobywamy coraz więcej medali w zawodach parterowych, chcemy podbić polską scenę MMA – jednym słowem, gala to okazja, gdzie będzie można zobaczyć najlepszych zawodników z naszego klubu i całego regionu.

M.M.: Jak wyglądają przygotowania do gali i czego możemy się spodziewać?

Ł.Sz.: Dla mnie to bardzo intensywna praca, występuję bowiem w potrójnej roli: organizatora, trenera dziesięciu zawodników i zawodnika. W programie przewidzianych jest dziesięć pojedynków w różnych formułach: trzy pojedynki w formule K1, trzy w formule bokserskiej i cztery w formule MMA. Kartę walk skonstruowałem w taki sposób, by tworzyli ją zawodnicy z lokalnych klubów, takich, z którymi współpracujemy. Chcemy pokazać zawodników nie tylko z Mosiny, ale i okolicznych klubów. Założenie było takie, by stworzyć lokalną kartę walk, tak, by każdy, kto jest zainteresowany, mógł przyjechać pokibicować swoim faworytom.

Wspomnę jeszcze o walce wieczoru, w której będę walczył z numerem 1 rankingu wagi półśredniej MMA w Polsce – Danielem Skibińskim z klubu Ankos MMA. Walka odbędzie się w formule bokserskiej i jest to mój powrót na ring po czterech latach przerwy.

M.M.: Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia na gali!

Zapraszamy – bilety na galę można nabyć w siedzibie klubu Shootboxer oraz na Ticketos.pl. Nie może Was zabraknąć!

Skomentuj