„Zawiedzione nadzieje”. Gmina nie wywiązała się z odbioru odpadów po akcji Sprzątania Świata
W dniach 16-18 września odbywała się w całej Polsce akcja Sprzątanie Świata, polegająca na zbiorowym sprzątaniu śmieci zalegających poza miejscami przeznaczonymi do ich składowania. Do akcji dołączyła Gmina Mosina, a do sprzątania jak zawsze ochoczo zabrali się (między innymi) członkowie Wolontariatu WPN. Okazuje się, że zgromadzone w umówionej z magistratem lokalizacji śmieci przez długi czas nie zostały odebrane przez ZUK.
– Wolontariat WPN podjął w tym dniu działania na terenie granicznym Mosina – Wielkopolski Park Narodowy, ustalając wcześniej kwestię odbioru śmieci po akcji sprzątania z burmistrzem Gminy Mosina Przemysławem Mielochem i kierownikiem Referatu Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa, Radosławem Łucka w rozmowach, w ślad za którymi poszły oficjalne pisma skierowane przez Piotra Rubisza, koordynatora Wolontariatu WPN – pisze Wolontariat WPN na łamach swojego profilu społecznościowego.
1 października miejsce akcji odwiedził Artur, wolontariusz i mieszkaniec gminy Mosina. Okazało się, że śmieci przez dwa tygodnie nie zostały odebrane. – Są różne zawody: nauczyciel, urzędnik, ślusarz, kierowca. Jest też zawód miłosny. Są zawiedzione nadzieje. Zawieść można się też na ludziach. My zawiedliśmy się na obietnicach – dodają wolontariusze.
Post opublikowany na łamach Wolontariatu trafił do urzędników. Sytuację skomentował kierownik Referatu Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa z Urzędu Miejskiego w Mosinie. – Urząd Miejski w Mosinie zgodnie z ustaleniami zlecił uprzątnięcie śmieci zebranych podczas tegorocznej akcji „Sprzątanie Świata”. Zlecenie OŚ.7031.1.2022.KO z dnia 19.09.2022 r. zostało udzielone ZUK w Mosinie. Po naszym monicie dziś rano [03.10. – przyp. red.] pominięte odpady zostały usunięte. W sumie wywieźliśmy z 12 lokalizacji ponad 9 ton odpadów (!), co kosztowało prawie 8,5 tys. zł. Gmina poza tym sfinansowała worki i rękawiczki dla uczestników tegorocznej akcji – podsumował Radosław Łucka z UM. –
orki i rękawiczki posiada z innych źródeł – skomentowali wolontariusze.Celem akcji Sprzątanie Świata jest wzrost świadomości ekologicznej społeczeństwa. W teren tego dnia ruszają przedszkolaki, dzieci szkolne, wolontariusze. Tym samym „brudna robota” raz w roku jest wykonywana za darmo, rękami mieszkańców, a zadaniem dla Gminy jest poniesienie kosztu związanego z odebraniem spakowanych worków, złożonych w określonych punktach. Upominanie się o ich odbiór przez ludzi, którzy poświęcili swój wolny czas na zbieranie zalegających w krzakach odpadów może niestety skutecznie zniechęcić do ponownego pochylenia się nad leżącymi śmieciami.
O akcjach Wolontariatu WPN piszemy także na łamach październikowego wydania gazety, która wkrótce pojawi się w punktach.
Tagi: burmistrz, Piotr Rubisz, Przemysław Mieloch, Urząd Miejski w Mosinie, Wielkopolski Park Narodowy, Wolontariat WPN, Zakład Usług Komunalnych, ZUK Mosina
Wasze komentarze (7)
Tak się zastanawiam. Czy cokolwiek w Naszej gminie działa? Tak po prostu.
Ps
Nie piszcie o spółce basenowej. Poszukajmy innych przykładów.
Basen to jest to top. Bardzo dobrze za to wypadają lokalne układy, przyjaźnie. Leśny wodociąg- mówisz i masz. Interesik z gminą po cichu – żaden problem. Cudowna wuzetka dla znajomka – bardzo proszę. Tak to się robi.
W tej gminie nie działa już nic, burmistrz się gdzieś schował i ma głęboko w pewnym miejscu gminę i mieszkańców, działania urzędu i burmistrzów są poniżej jakiegokolwiek poziomu. Żenada.
ZUK. To nie działa kompletnie. Chyba że to jest Zakład Usług Kolesi. To tak.
Tak serio się zastanawiam, chyba ktoś nie ma większych problemów i zajmuje się głupotami. Wydaje mi się że problemem tutaj był UM a nie ZUK. Zlecenie poszło 19.09 i naprawdę myślicie że ZUK ma jakieś wolne zasoby żeby ot tak od razu wyskoczyć i zebrać te odpady??? Nie bronię ich, może mogli to zrobić szybciej, np uwinąć się z tym w tydzień, ale nawet jeśli do mnie ktoś by przyszedł z takim zleceniem to nie będzie wykonane od ręki bo ktoś uważa że jego jest ważniejsze niż reszty.
Czy wieża na gliniankach jest już udostępniona do użytku?
Możesz zapomnieć o wieży widokowej, przynajmniej w trakcie trwania obecnej nieudokadencji.