Urząd Miejski w Mosinie pustoszeje. Kolejne wakaty w magistracie
Pracownicy mosińskiego magistratu nadal odchodzą, zasilając swoją wiedzą i kompetencjami szeregi innych, okolicznych urzędów. Z pozyskanych przez nas informacji wynika, że wkrótce w Biuletynie Informacji Publicznej pojawi się kolejny nabór – w tym tygodniu nie przedłużono umowy kadrowej. To nie pierwsza zmiana na tym stanowisku w ostatnich latach. A chętnych do pracy w mosińskim urzędzie wielu nie ma.
Z początkiem tego roku radni na sesji poruszyli temat sytuacji pracowniczej w mosińskim magistracie. – Panie burmistrzu, coś złego dzieje się w urzędzie – mówiła radna Wiesława Mania. Burmistrz wówczas tłumaczył, że winę za odejścia pracowników i nierozstrzygnięte nabory na wakaty upatruje w kilku radnych i mieszkańcach, którzy wytwarzają złą atmosferę i nagonkę na pracowników urzędu.
– Zła organizacja pracy, problem z podejmowaniem decyzji przez burmistrza, niewłaściwy system motywacyjny to najczęstsze zarzuty, które są formułowane oceniając pracę burmistrza jako kierownika Urzędu Miejskiego – piszą na stronie referendummosina.pl radni, tłumacząc przyczyny, dla których zdecydowali się na oddanie decyzji o odwołaniu burmistrza w ręce mieszkańców. – Symbolem chaosu jaki panuje w obecnej kadencji burmistrza jest fakt, że w ciągu czterech lat urzędem kieruje czwarty z rzędu sekretarz, który jest odpowiedzialny za bieżące funkcjonowanie jednostki – podkreślają radni.
Pomiędzy styczniową sesją, w ciągu roku, zmieniła się argumentacja burmistrza: podczas sesji w maju stwierdził, że pracownicy odchodzą z powodu zbyt niskiego wynagrodzenia, którego nie chce podnieść Rada Miejska. Cokolwiek jest przyczyną takiego stanu rzeczy, prawda jest taka, że lista ogłoszonych naborów na mosińskim BIP-ie rośnie z tygodnia na tydzień, a większość pozostaje bez rozstrzygnięcia. – Najlepszym uzasadnieniem dla zobrazowania problemu jest porównanie z innymi okolicznymi gminami w roku 2021 dotyczącym ogłoszonych naborów – tłumaczą radni. – Rotacja nie wpływa pozytywnie na komfort pracy, na pewno również nie podwyższa standardów jakościowych – dodają.
W zestawieniu opracowanym przez czasmosiny2.pl widać, że w gminach o podobnej liczbie mieszkańców co Mosina, wakatów w magistracie było znacząco mniej. W 2021 roku mosiński urząd ogłosił 35 naborów, z czego 22 pozostały bez rozstrzygnięcia. W analogicznym czasie w Kórniku wakatów było 10 (bez rozstrzygnięcia 2), a w Luboniu 5 (bez rozstrzygnięcia 1).
Działający od kilku dni na Facebook’u anonimowy Komitet Obrony Burmistrza na zarzut związany z masowymi odejściami pracowników magistratu tłumaczy: – Urzędnicy odchodzą, bo nie możemy im więcej zapłacić. A to wina raczej Rady Miejskiej. Ale już niedługo mogą wracać, bo idzie kryzys i bezrobocie – skwitował KOB. Do sprawy odniosła się była sekretarz gminy, Monika Kujawska: – Co za bzdury, może jedna lub dwie osoby miały taką motywację odejścia, reszta odeszła z innego powodu niż wynagrodzenie.
Wasze komentarze (138)
Trudno będzie odbudować zniszczenia po tym bezkrytycznym mosińskim nieudaczniku.
Wg mnie to po tych wszystkich rozlicznych „sukcesach” miejsce Mielocha jest w sejmie w klubie pisu. Ten idealny nieudacznik i matacz pasowałby do nich idealnie. Czyż nie?
Miejsce burmistrza jest w ePiSkopacie.
Temu nieudacznikowi nie dałabym kota do opieki, a co dopiero zespół setki ludzi do zarządzania. Z tej publikacji wynika, że eksodus trwa. Najgorsze jest to, że chyba dwa lata temu już o tym pisano i co? I nic. Wygnać tego klowna gdzie pieprz rośnie. Zapoznałem się też z mądrościami ludowymi obwieszczanymi przez Komitet Obrony Burmistrza. Żadnej autorefleksji. Nawet propagandy ten człowiek nie potrafi wyprodukować. Wstyd i tyle. Nie wiem kto te komentarze tam pisze ale jest chyba po szkole specjalnej, nie obrażając ludzi z zaburzeniami. Mieszkańców masz za idiotów historyku.
Komitet Centralny Obrony Burmistrza to chiński bot z fermy trolli.
Ile bejmów na łapę dają?
Na cztery łapy dwa badyle.
Pracownicy mają bardzo dobre wynagrodzenia i o co tu chodzi jak sie nie podoba to do Biedronki. Jest dużo niedociągnięć innych.
@Gość – jesteś Mielochem czy sekretarzem? Należysz do KOB-u? Od dawna wiemy, że tu na forum szczujecie ludzi.
Ten urząd za mielocha to obraz nędzy i rozpaczy petenta oczywiście. Kawki, opieszałość, brak kompetencji, przedłużanie terminów na załatwienie spraw, itp. Jest tam kilka osób, które się starają i służą pomocą, niestety większość to patałachy ostatniego sortu. Jak mam coś do załatwienia w tym miejscu, to jestem chory. Teraz dodatkowo petent to murzyn, co czeka na dole,a kobitki z kancelarii biegają po wielmożnego urzędasa. To sprytne,po co pospólstwo ma widzieć i słyszeć jak oni tam,, pracują „.
Skandal, ale co się dziwić – pod takim szefem.
Nie mieszkam już w Gminie ale bywam i śledzę co jakiś czas co się tutaj dzieje… Tak sobie więc czytam różne artykuły o tym burmistrzu i jedno mi nie pasuje… Były wybory, on je wygrał otrzymując największą liczbę głosów. Więc „ktoś” na niego głosował, czyż nie? Czym Was przekonał w swojej kampanii wyborczej, że mu zaufaliście?
Wiele osób się dało nabrać bo jako wiceburmistrz wydawał się do rany przyłóż. Poza tym wyboru nie było żadnego – jeden człowiek z nikąd o którym nikt wcześniej nie słyszał a drugi, niby ogarnięty samorządowiec ale słaby wizerunkowo i mocno spalony.
Problem był inny – reszta kandydatów była jeszcze gorsza. I standardowo jak w naszym kraju – wybrano „mniejsze” zło. Niestety, odwołanie ustawi nas w tym samym miejscu co w ostatnich wyborach. Jeśli nie pojawi się ktoś nowy, kto faktycznie „pociągnie” za sobą mieszkańców, będziemy świadkami dalszej degrengolady funkcji burmistrza, rady i jakości życia w mieście i gminie.
Nie spełniona obietnica?
Mowia na nią OBWODNICA!!!!
UM Mosina nie musi pustoszeć.Niech burmistrz założy więcej spółek i każdemu odchodzącemu zaproponuje możliwość dorobienia w 2 wybranych spółkach.Przestaną odchodzić,a ci którzy odeszli będą chcieli wrócić.Przyczyną odchodzenia może być też zły podział tortu.
Jeśli kilka osób zjada większość tortu,a reszta zbiera po nich okruchy…
Chcesz obwodnicy ? idź na zebranie sympatyków PIS które odbędzie się 24.10.br. o godz.18,00 w MOK.Spotkanie zaszczyci poseł Bartłomiej Wróblewski. Wstęp maja tylko sympatycy. Warchoły nie wejdą.Na spotkaniu będzie możliwość obejrzenia składu KOB no i na pewno Burmistrza.
O godz. 17,45 odbędzie się próba oklaskowa i aplauzowa.
Zebrani będą ćwiczyć następujące okrzyki: Jarosław !, Jarosław !, Jarosław ! i przemiennie Bartłomiej! , Bartłomiej !, Bartłomiej !
Bartłomiej w ramach polecenia partyjnego ma odbudować struktury w powiecie poznańskim, w tym reanimować koło PIS w Mosinie.
Burmistrz na partyjnym zebraniu PIS ? Niemożliwe.
To też będzie spotkanie z posłem, a więc obecność będzie miała swoje uzasadnienie.
Prze-my-sław ! PRZE-my-SŁAW !
@plotka
Niestety nie wpuszcząnie mnie.
Chyba, że załatwisz wejścióweczke?
Jakim werdyktem zakończyła się rozprawa odwoławcza burmistrza w sprawie mandatu jaki dostał od Państwowej Inspekcji Pracy po kontroli w Urzędzie Miasta?
Odpowiedzilny za to co się dzieje jest nie tylko bumistz ale tez jest poplecznicy.
Płotko,masz jakieś informacje o zebraniu KOB?
Jak dany Waldemar ma się do nich zapisać,jeśli nie podają kontaktu?Są tak anonimowi,że nawet burmistrz nie będzie wiedział komu z wdzięczności ma pociągnąć wodę do lasu.
Ja bym poszedł za ciosem i Komitet Obrony Waldemarów też założył.
czy to spotkanie 24 październik o godz.18:00 w MOK to oficjalny start komitetu obrony burmistrza? jestem zainteresowany i chciałbym wziąć udział w obronie wielebnego Pana Burmistrza
Tacy goście są mile widziani.
Dlaczego tym razem melanż nie będzie odbywał się u plebana adama na kwadracie? Ostatnio było zbyt ostro?
Na zebraniu Komitetu Centralnego Obrony Burmistrza zagra zespół folklorystyczny The Waldemar’s utwór „Dumka na dwa serca”.
https://www.youtube.com/watch?v=wcXAKhwsl6o
Jeśli to jest Hymn leśnych wodociągów to jestem!
Pozostali suną na referendum z „Trzynastego,nawet w grudniu jest wiosna”
Myślę, że na tym spotkaniu, członkowie Patriotycznego Komitetu Obrony Burmistrza, zostaną audytorium przedstawieni.
Może będą wśród nich słynni pływacy ?
Pływacy też przemknęli mi przez myśl,ale też ich trener były radny kluczowy.To słowo „zaciongeli” też by pasowało, bo chłopaki całe życie ćwiczyli,więc na ortografię nie mieli czasu.Gdyby to był kluczowy osobiście,to wszystko byłoby napisane z WIELKIEJ LITERY.Te komisje wyborcze takie sobie.Jedna i druga strona czerpie z rodzin.Burmistrz musiał szukać w Puszczykowie,Swarzędzu i w rodzinie żony.Dlaczego nie z Lubonia?Ja bym prosił żeby pani dyrektor SP3 w
Luboniu poprawiała błędy nieuków z KOB,bo mi się nie chce.
https://www.youtube.com/watch?v=wcXAKhwsl6o
A o co chodzi z tymi siatkami z biedronki?
W nich gzyms i ferejra chowają w nich swoje sowieckie dildosy.
„Na przestrzeni ostatnich lat Pan burmistrz Przemysław Mieloch uczestniczył w ogromnej liczbie obchodów, składań kwiatów czy koncertach okolicznościowych. ”
Źródło:strona KOB.
Florysta to niezła fucha.
https://pl.jooble.org/praca-sk%C5%82adanie-kwiat%C3%B3w
Opozycji będzie trudno polemizować z argumentami KOB,bo istotnie pan burmistrz składa kwiaty zawodowo.
Lubi też grzyby i stąd jego pociąg ku hubom drzewnym,które ciągną soki z gminy,zwanymi Waldemarami.Nieobce są też mu pasożyty zwane pijawkami z gatunku Waldemarus Waldemarus,które żerują na organizmie gminy.Flora i fauna nie powinny mieć do niego większych zarzutów.Choć ta pierwsza może mieć drobne pretensje o to,że doprowadził wodę do lasu w Pecnej,a nie zadbał (wraz z Aquanetem) o jej rozprowadzenie w drzewostanie.
Komitet Obrony Betonu,w skrócie KOB jest tajny czy jawny?
Jest ściśle tajny, nikt o zdrowych zmysłach nie chciałby kompromitować się w obronie tego nieudacznika, nawet jeśli sam jest jego zaufanym trolem.
Za KOB stoi wysoko postawiona urzędniczka z magistratu. Jedyna z niewielu oso, które go tam popierają. Szkoda tylko, że pisząc te banialuki KOB szkodzi mu jeszcze bardziej. Ta propaganda jest tak kunsztowna jak nieumyta betoniarka po 15 latach eksploatacji.
Czyżby chodziło o red. Informatora?
Informator na słup,a redakcja od propagandy do latania dziur w drogach.
Wielka Brytania ma Karola III,a Mosina Przemysława I.Czy na terytorium o wielkości gminy Mosina musi rządzić król?Gdyby rządził burmistrz,wystarczyłby jeden zastępca.Król składa tylko kwiaty,czasem spotka się z posłem,czasem wyda polecenia na piśmie Premierowi,a na sesji ani be,ani me,ani kukuryku.Nie zna gminy,ani jej problemów i na nawet najprostsze pytania radnych Przemek Burczymucha odburkuje:na piśmie.
To jest żaden król, on jest najprawdziwszym Napoleonem!
KOB pisze w odpowiedzi radnemu Kasprowiczowi:
„Pokazujemy działanie Pana burmistrza Przemysława Mielocha. Przypominamy też, że „Medal Rzeczypospolitej Mosińskiej” miał różne koleje. Jest oparty o fikcyjną historię a ostatnio przyznawany osobom zasiadającym w kapitule.”
Tylko czy burmistrz,który zorganizował uroczyste obchody i rekonstrukcję,wie że to fikcyjna historia.
Akcja Liść Dębu oparta jest chyba na 16 odcinku Stawki większej niż życie.
https://www.filmpolski.pl/fp/index.php?film=121559_2
OK – wszystkie te komentarze to lokalny bełkot wynikający z wzajemnych animozji. Mieloch jest do wymiany co nie podlega dyskusji. Tylko że jeżeli mieszkańcy gminy nie dostaną ulotek o tym kiedy jest i dlaczego referendum to nic z tego nie będzie.
Nie lękaj się!
phi, z drugiej strony dlaczego mieliby brać udział w politycznej hucpie? Burmistrz do bani, wiadomo, ale potencjalni kandydaci tyle samo warci. Tak naprawdę do referendum to polityczna rozgrywka, i z punktu widzenia mieszkańca nic nie zmieni. Jak jest kaszana, tak będzie. Poza burmistrzem powinna polecieć cała rada i wszyscy co do jednego z dożywotnim zakazem startowania na te stanowiska. Niestety ale wszyscy co do jednego przyczynili się do obecnej sytuacji.
Pełny pesymizm.Może jakiś zagraniczny lub międzygminny transfer jak nie macie jednego uczciwego kandydata na burmistrza w Mosinie.
może za drastycznie, ale co wybory obiecywane są złote góry, a koniec końców zawsze jest gorzej niż było. Tak było za Springerowej, Rysia i tak jest teraz. Patrząc na tych co się pchają do burmistrzowania, będzie tak i kolejną kadencję. Co gorsza, rada zawsze prawie ta sama i prawie zawsze zamiast rządzić walczy ze sobą. Nie zyskuje na tym nikt poza nimi, chociaż też śmiem twierdzić że zysk jest iluzoryczny i doraźny. Patrząc na to wszystko naprawdę trudno być optymistą, a jeszcze trudniej jest przyłożyć rękę to którejkolwiek z dostępnych opcji czy to za czy przeciw burmistrzowi. Realnie patrząc, chyba lepiej postać z boku i się nie angażować. I spokojniej i zdrowiej.
Dlatego nie można tkwić w marazmie. Trzeba wymieniać burmistrza i radnych do skutku. Burmistrz jest skompromitowany, ale 3/4 rady też. Nic nie wnoszą od lat. Tylko populizmem się wyróżniają. Nie pytają mieszkańców o potrzeby, nie kształcą się, a obiecują i wymyślają głupoty. Cała moja rodzina idziemy na referendum i głosujemy za odwołaniem.
Tak! Trzeba nowego burmistrza, a jak się nie sprawdzi, to kolejnego. Nie ma czasu na rozmyślania i sentymenty. Won Mieloch i woń niezdara Łukowiak. A za dwa lata wymienimy w wyborach radę. Ja nie będę głosował już na swojego radnego z okręgu bo się nie sprawdził. Nie ważne kto to, ale jest słaby, do tego okazał się być niezbyt lotny. Obiecywać głupoty każdy potrafi, ale zadbać o proste rzeczy prawie nikt. Mam dosyć oglądania sesji, gdzie jedni drugich obrzucają błotem, a potem zgodnie głosują za altanką edukacyjną z lampą solarną w lasku koło Żabinka. Dzieci. Infantylne pokraki. To rada. A burmistrz to aferzysta.
@Tak dla odwołania – ha, to jest w punkt ocena. Tylko tak się nie da. Burmistrz jakby nie patrzeć wybierany jest na kadencję, tak jak i rada. Odwoływanie ich przed czasem, jest znowu kosztowne. Raz można, ale ileś razy? Tak naprawdę problemem jest to, że poza tymi wyborami raz na ileś lat, to nie mamy wpływu na działanie tych co wybraliśmy.
To że burmistrz do odwołania to oczywiste. Szkoda tylko że głosowanie za odwołaniem jednocześnie przyznaje po części rację radzie. Efektem tego będzie że jeszcze bardziej obrośnie w piórka a wojna zacznie się na całego (żeby przeforsować „Swojego” burmistrza”.
Nie miałbym żadnych wątpliwości czy iść czy nie, gdyby referendum dotyczyło odwołania zarówno burmistrza jak i całej rady. A tak, szczerze powiedziawszy, mam dość spory dylemat.
Ciekawe czy po takim wizerunkowo propagandowym blamażu jakim jest KOB naczelny wódz gminy pojawi się na najbliższej sesji RM? Zapewne nie zobaczymy go. Ciekawe jest to, że KOB w komentarzach opluwa nawet swoich urzędników. Tam musi być ale piekło. Wróble na mieście ćwierkają, że za tym amatorskim komitetem stoi sama sekretarz gminy Dorota Tomyślak licząc na względy naczelnego.
To możliwe. To niezłe ziółko jest. W Czempiniu pracowała 6 miesięcy. A wracając do KOB to burmistrz powinien przed kamerami we Vlogu o tym opowiedzieć. To będzie pasjonująca historia buahahaha
Zaraz dowiemy się co działo się w Czempiniu. T żaden problem 🙂
Nie ździwię się,jeśli okaże się ten cały KOB to jedna osoba mająca np.na imię Jakub.Co właściwie robi KOB?
Odciąga uwagę opinii publicznej od tego co było podstawą ogłoszenia referendum.Sprawę wodociągu leśnego ucina jednym zdaniem,że radni to zaakceptowali.Kieruje dyskusję na tematy wygodniejsze dla burmistrza.
Tymczasem pan Czeski wykazał,że wiedza historyczna burmistrza to tylko mit.Jeśli burmistrza historia jest tak ważna,to powinien większą wagę przywiązywać do historii najnowszej.Nie ogłasza corocznych obchodów na miejscu budowy podziemnego,poziomego pomnika korupcji politycznej w Pecnej.Powinien zadbać bardziej o jego ekspozycję i
go wykopać i następnie wyeksponować nad ziemią.
Powinni się tam co roku spotykać ku przestrodze samorządowcy z całego kraju.Widok bezsensownej rury w lesie mógłby niejednego odwieść od bezecnych zamiarów.Zwłaszcza,że rura poszła za miejscowość w której nie wszyscy mają wodę z wodociągu.Jeśli KOB
i jego podopieczny uważają inaczej,to niech nie stają w pół drogi i ciągną też rurę kanalizacyjną za
kilka milionów do kogoś tylko dlatego,że głosuje jak patałach.
Taki wodociąg z utwardzoną drogą, który mógł stać się dobrym sukcesem tej kadencji okazał się symbolem jej upadku. A wystarczyło skierować go tylko do zwykłych ludzi a nie prowadzić do lasu w stronę leśnych działek radnego. Chytry dwa razy traci. Swoją drogą dlaczego nikt nie został za ten szwindel skazany. Czyżby burmistrz i zamieszani w to radni są pod parasolem PiSu?
Karp czy ty nie chciałbyś kandydować na burmistrza? Innych kandydatów nie widzę.
Nie.Znajdźcie odpowiedniego kandydata, z mniej przerośniętym ego i większą wiedzą niż obecny.Imię Waldemar odpada.
Wszyscy jesteśmy Przemysławami!
Pan Andrzej Balcerek,nasz sąsiad z Puszczykowa może być spokojnie wzorem Burmistrza.
Pustoszeją też głowy sprawdzających oświadczenia majątkowe.Na najbliższej sesji jest punkt dotyczący oświadczeń majątkowych.
https://mosina.esesja.pl/posiedzenie/ff652da2-009a-4
Myślę,że byłoby dobrze gdyby te informacje zostały upublicznione na e-sesji,bo zwłaszcza sprawdzanie oświadczeń przez burmistrza może rodzić pytania czy on kiedyś jakieś sprawdził.Zwłaszcza przed referendum powinna obowiązywać zasada „rączki trzymamy na kołderce”. Czy burmistrz mógł nie zauważyć podczas sprawdzania,że prezes basenu podał informację o prowadzeniu działalności gospodarczej i
czy podjął w związku z tym jakieś kroki?Czy można nie zauważyć,że była Sekretarz i obecna prezes podaje różne kwoty wynagrodzeń za 2021 rok mimo,że to ta sama osoba?Podanie tych informacji na e-sesji jest możliwe.Przykład:
https://wronki.esesja.pl/zalaczniki/203662/druk-nr-9_1945717.pdf
Byłoby też dobrze wreszcie rozstrzygnąć,czy Waldemar ma prawo corocznie ukrywać dopłaty bezpośrednie.
Tylko czekać jak KOB napisze,że Ukochany Przywódca sprawdza oświadczenia majątkowe jak nikt inny i jak się do nich dorwie,to robota pali mu się w rękach.
Musiał nastąpić jakiś transfer myśli lub speców od propagandy na linii Korea Północna-Mosina.
Z tego co pamietam to kiedyś szefem KOD był Mateusz Kijowski. Czyżby dostał zlecenie z Mosiny?
Jaja jak berety.KOB zarzuca Radzie:
” Wobec mosińskich radnych toczą się postępowania sądowe za naruszenia prawa. Radni zamiast przyznać się do popełnionych czynów uciekają w odwołania i przeciąganie procedur.”
Strzał w najwierniejszych z wiernych żołnierzy burmistrza-Waldemarów Żwirskiego i Czapurskiego.
Wcześniej Rada oczyściła się z Czesia,który woził(i wozi)oraz kluczowego,który stał kiedyś w stroju historycznym przed UM obok burmistrza i był jego człowiekiem do specjalnych poruczeń.Ściągnął i zadaniował 2 słynnych pływaków i pomógł burmistrzowi
w pozbyciu się Gurguna.Kiedy burmistrz jadł Prince Polo,to nie wiedział,że to od Czesia?Burmistrz skłócił się już prawie ze wszystkimi.Teraz jego propagandysta pozbawia go poparcia Waldasów Przekrętasów.
Ja zaczynam być fanem KOB. Porcja absurdalnego humoru jaki nam codziennie serwują doprowadza mnie rzewnych łez. Tarzam się na podłodze i ryczę że śmiechu. Jak można było zaatakować wiernych Waldemarowi? 🙂 Istna komedia. Monty Python by tego nie wymyślil. Benny Bill też. Burmistrzu zdradź nam proszę, kto stoi za KOB. Prosimy. Jadę tam z bukietem kwiatów jeśli to kobieta, lub z flaszką jeśli to facet. Nikt nie robił jeszcze takiego kuku Mielochowi jak KOB 🙂 jesteście boscy.
W tym KOB jest chyba jakiś mosiński KONONOWICZ. Za chwilę nie będzie nic, nic nie będzie !
Ja juz nie wiem gdzie leży racja.
Racja leży i kwiczy w magistracie.
No ale tak na poważnie, to po tych wszystkich wypowiedziach z różnych stron różnych osób raczej będę za tym żeby było tak jak było. Kiedyś byłem przeciwko ale teraz zrozumiałem że byłem w błędzie. Ta hucpa co teraz nadciąga niczemu nie służy a już najmniej mieszkańcom gminy. Burmistrz może nie jest idealny ale lepszego nie znajdziesz. Póki co w Mosinie lepszy od obecnego się nie ujawnił, a jak się ujawni, wtenczas zobaczymy. Burmistrz nie potrzebuje etatowych obrońców sami mieszkańcy go obronią , siedząc 13.11 w domku popijając wstrząśnięte Martini z dżinem okraszone wódką. Oczywiście później będą strzelały korki szampanów ale nie u wszystkich. Ciekawe czy jak będzie niska frekwencja i będzie wielka Lipa czy radami złożą mandaty? Tyle mówią o honorze zobaczymy czy zachowają się honornie.
Typowy zwolennik burmistrza siedzi trzynastego „w domku popijając wstrząśnięte Martini z dżinem okraszone wódką”
Następnego dnia szewski poniedziałek?
Jesteś w błędzie.Jeśli ktoś jest za odwołaniem Rady,to
powinno mu zależeć na wysokiej frekwencji.
Czyli rada nie będzie miała sama z siebie honoru żeby się odwołać po blamażu z referendum? Karp chyba nie jesteś z bandy burmistrza?
A jest taka możliwość że mogą się odwołać sami? Ktoś wie?
Burmistrz nie otrzymał trzykrotnie absolutorium i sam z siebie nie zrezygnował.
Burmistrz nie otrzymał absolutorium trzy razy, burmistrz stracił poparcie prawie całej rady, bo został mu sołtys Czapury oraz aferzysta biznesmen bez kręgosłupa moralnego, burmistrz stracił 1/3 urzędu, a na konkursy nikt nie przychodzi. Pasmo sukcesów. Nie ma to tamto. Sukces pelną gębą. Wynocha do Swarzędza szkodniku.
ja za tę kasę do urzedu bym nie poszedł robić nawet jakby tam był najlepszy burmistrz na świecie. Sytuacji w urzędzie (pracowniczej atmosfery) nie znam, więc nie będe wymyślał czy miała ona wpływ czy nie na zatrudnienie. Wiem tylko, że przy szalejącej inflacji realnej (nie tej podawanej oficjalnie) to stanowiska urzedowe są kiepsko płatne, a przez co są raczej marną opcją zatrudnienia. I to jest podstawa.
Po prostu zrzekają się mandatu. Wzór pisma jest w necie za darmo jak są nie pisate.
Zobaczymy czy będą mieli honor.
Wygaśnięcie mandatu radnego
„Art. 383. § 1. Wygaśnięcie mandatu radnego następuje w przypadku:
1) śmierci;
2) utraty prawa wybieralności lub nieposiadania go w dniu wyborów;
3) odmowy złożenia ślubowania;
4) pisemnego zrzeczenia się mandatu;
…
No dobra a kto w ich miejsce? Są nowe wybory?
trzeba by mieć honor i godność…
To taka taktyka radnego Waligórskiego,który powiedział,że zagłosuje za referendum,jeśli będzie odwołana też Rada.Po pierwsze nic nie ryzykuje,bo jego dni w RM są policzone,a po drugie trzyma się tak kurczowo stołka,że pewnie będzie musiał zostać wyniesiony wraz z krzesłem.Tymczasem jeśli frekwencja będzie wystarczająca i burmistrz zyska uznanie,to zostanie odwołana Rada.Radni jednak zaryzykowali,czyszczą też swoje szeregi.Burmistrz zamiata pod dywan grzeszki nie tylko swoje.To podstawowe różnice.
„Karp chyba nie jesteś z bandy burmistrza?
Nie,jestem z bandy homo sapiens.
Czy ktoś może mi odpowiedzieć co się odpier**** w głowie naszej pokraki zwanej burmistrzem? Tytuł artykułu „Urząd pustoszeje” wchodzę na mosina.pl a tam na pierwszej stronie nagroda za: „Programy i projekty angażujące pracowników w kwestie partycypacji społecznej, wpływające na kulturę organizacyjną urzędu” od jakiejś fundacji rozwoju lokalnego. Czy ten bałwan kpi sobie w żywe oczy? Nam mieszkańcom i urzędnikom śmieje się w twarz. Rotacja etatów, mobbing. Przecież tam odeszło chyba za jego kadencji 40 osób? I ten niszczyciel dostaje nagrodę?
#stary mieszkaniec, zadałeś sobie pytanie na które ja ci odpowiem; jesteś już niekumaty bo za stary. Zejdź z tymi postami bo zaniżasz poziom. Nic nie kumasz. Zajmij się pracami w ogródku przy domu i wnukami.
Gość (Przemek) przywaliłeś jak łysy Przemek głową o kant kuli. Bawcie się dobrze za publiczne pieniądze. Za swoje szwindle poniesiesz konsekwencje. W dodatku jesteś tchórzem, który nie potrafi spojrzeć ludziom w twarz. Zobaczymy czy na sesje przyjdziesz w najbliższy czwartek.
Stary mieszkaniec pyta retorycznie i widzi absurd tej władzy, nie tylko lokalnej. Poczytaj komentarze, artykuły może też pokumasz.
Mała korekta.Podstawą ogłoszenia referendum nie było nieudzielenie absolutorium przez 2 lata,lecz nieudzielenie votum zaufania przez 2 lata.Dlatego też
ma tu zastosowanie art.67 Ustawy o referendum lokalnym.Zapoznajcie się z nim.
Jak mówi pewien Ferdek:Są rzeczy,które się fizjologom
nie śniły.Burmistrz odcina się od KOB,przeprasza byłego radnego kluczowego,a ten zdołał się uporać z capslockiem włączonym na stałe.
Do karpia: to są niuanse. Niepotrzebnie zacieniasz obraz sprawy. Wszyscy wiemy o co chodzi.
Karp: napisz co się stanie jak burmistrz się obroni. Jakoś nikt tego do tej pory nie zilustrował.
Po pierwsze musi być minimalna frekwencja, jeśli nie uda się uzbierać głosów – dalej będziemy żyć w bagnie. Jak będzie frekwencja, a przeważająca ilość głosów za pozostaniem – wylatuje rada. Tak czy inaczej, nie mogę doczekać się 13.
Nic nie zaciemniam,bo o tym też mowa w tym przepisie.
W praktyce,to raczej zwróć się z tym pytaniem do organizatorów,bo ja się nie spotkałem z takim przypadkiem,że Premier wyznacza osobę,która działa za Radę.Potem są przedterminowe wybory.W Dopiewie miała miejsce inna sytuacja kiedy na skutek śmierci wójta został wyznaczony(w praktyce przez Wojewodę)pełniący obowiązki wójta.Najpierw się trochę poobwąchiwali,a potem pełniący przyklepywał wszystko co mu podsuną z nadzieją,że wysuną jego kandydaturę w wyborach.Tak się nie stało,ale dali mu
jakiś ochłap,bo ostatnio reprezentował ich w Selekcie.Nie analizujcie za dużo,idźcie na referendum i głosujcie zgodnie z sumieniem.Oczywiście ci którzy oczekują szybkich wuzetek,lub są uzależnieni od władzy i mają nadzieje na dile i oczekują zwodociągowania lasu będą się kierować czymś innym.
chciałem zauważyć, że nie pójście na referndum jest w sumie też oddaniem głosu. Taktycznie być może nawet lepszym niż pójście i oddanie głosu na pozostanie obecnego burmistrza.
Po wygranym referendum Przemysław zaprosi wszystkich mieszkańców Gminy Mosina na ceremonię kakao.
https://www.facebook.com/watch/?v=328976314837643
Obawiam się,że strony KOB nie będzie słowa na sobotę i na niedzielę i będzie nudno.Burmistrz mógł wczoraj zdemotywować KOB-a.Nie dziwię mu się,że zareagował,bo do tej pory sam najskuteczniej sobie strzelał w stopę.
Tymczasem KOB go przebił i jednego dnia przestrzelił mu obydwie stopy naraz.Trudno będzie pójść na referendum i zagłosować przeciwko odwołaniu z 2 przestrzelonymi stopami.Przy okazji KOB zaktywizował
radnych OdNowy i to mu się chwali.
Tak , radni klubu ,,OdNowa,, wymagają odnowy. Opracowana przez nich ulotka jest beznadziejna. Przede wszystkim na pierwszej stronie powinna być informacja gdzie będzie głosowanie. Lud czapurski myśli, że trzeba będzie jechać do Mosiny i komentuje to tak: niech sobie Mosina głosuje, jedni są warci drugich !
Druga strona ulotki to zarzuty wobec Burmistrza. Są bardzo ogólne tak,że suweren nie zaglądający do internetu nic z tego nie rozumie.
To że jest odnośnik do strony referendalnej niczego nie zmienia. Gospodyni domowa zagląda do garnka, a nie do komputera.
Czyli wychodzi na to że Mosina zmieni burmistrza a w czapurach po staremu zostanie Waldemar
On niedługo przestanie być radnym, no chyba że się odwoła do ePiSkopatu lub stolicy piotrowej.
Mosina 13-go listopada referendalną stolicą Polski !!
Na stronie satyrycznej pojawiła się też pani prezes ZUK/PUK,która sprostowała informacje o zakupach.
Jest tam też zdjęcie nowego nabytku,ale ja wolę te na którym autobus zaprezentowano wraz z kierowcą.
https://transinfo.pl/infobus/zuk-mosina-na-autobusowych-zakupach-po-pojazdach-miejskich-autokar/
Blachy co prawda z Pruszkowa,co może się źle kojarzyć,ale nie będę się czepiał,bo tam mafii już nie ma i zawsze to lepszy kierunek zakupów niż Dopiewo,gdzie Złomek kupił gimbusa,a tam mafia nadal działa.Jak już padło słowo sprostowanie,to namawiam też do sprostowania oświadczeń majątkowych, bo nie wypada by osoba,która zasiada za sterami 2 spółek i
kierownicą nowego autobusu tak się myliła.Promotor jest wprawdzie jak młody pelikan i łyknie każde cyferki,ale są ludzie,którzy umieją czytać.
@Dzida z ZUK
Miałbym takie pytanie czy pójdziesz na referendum dla dobra ojczyzny małej i dużej?Czy zrobisz znowu to co każe Waldemar(jak w czasie wyborów samorządowych) i będziesz robić za mięso armatnie w następnych wyborach?Czy dopuszczasz taką możliwość,że pracownicy ZUK i PUK pójdą na referendum?Pani prezes kupuje na potęgę.Nie śledź kierowców nowych autobusów,bo znowu ze stresu puszczą kierownicę i będą wypadki,jak na Śremskiej.
Przyjmij też kobieto do wiadomości,że o śledzeniu pracowników za pomocą urządzeń komunikacji elektronicznej muszą wiedzieć pracownicy.Tu jest Polska,a nie Rosja i musisz się wreszcie przyzwyczaić do standardów.Nie raportuj do pani Beaty w Komornikach, bo twój pracodawca jest w Mosinie.Co najwyżej przekaż Endrju,że w Mosinie zwolniła się posada prezesa basenu.
Gdzie mieszka Waldemar?Pytanie do radnego Kasprowicza lub innych znawców mosińskiej sceny politycznej.Ja już spotkałem się z tym,że w Mosinie przy Śremskiej,w Krosinku,gdzie ma niedaleko do działki na której wykopał mamuta i z której gmina ku jego uciesze gmina wykopała mu stanowisko archeologiczne z mpzp.
Czy może w Dymaczewie Starym,jak wynika z wyborów samorządowych w 2018 roku?Waldemar mieszka wszędzie,
czy też pomagaliście w tym przemieszczaniu Waldemara po gminie?Pytam w kontekście tego,że raz spotkałem się z propozycją startu w wyborach w innej gminie tamtejszego kandydata na burmistrza,który stwierdził,że ma na niektórych listach samych głupków.Spytałem czy nie zauważył,że mieszkam w Luboniu,a namol na to:to nic nie szkodzi ja zamelduję pana w miejscowości S.w gminie D.
Ja na to,że mi to przeszkadza i nie chciałbym startować z głupkami.Gość się zmył.
Wald e mar mieszka z niemieckiego w lesie.W Pecnej dostał nawet od gminy na wyłączność wodę i drogę.
Nie chciałbym być zbytnio wścibski,bo jestem wyrozumiałym karpiem,ale muszę spytać czy Waldemar mieszka w Dymaczewie Starym z obywatelką żoną,czy też może z panią,której obiecał krociowe interesy na parapetach.Trochę pytam dlatego,że kiedy Waldemary miały na sesjach swoje girls,a obecnie ktoś tam unika sesji,żeby tylko nie usiąść koło Waldemarów.
Waldemar mieszka w Mosinie na ul. Śremskiej. W Krosinku mieszka jego szwagier i teść, którzy mieli ponad setkę działek budowlanych na uboczu Borkowic, gdzie Mieloch doprowadza teraz magistralę wodociągową do Borkowic. Piszę mieli, bo cześć już sprzedali bez mediów. Na pograniczu Krosinka i Dymaczewa Waldemar buduje obecnie stodołę mieszkalną, bo dostał WZ, gdzie nikt inny by nie dostał. W Dymaczewie Starym ma też magazyn płodów rolnych, gdzie miał kiedyś biznes na papierze z Czarną Mambą. W Dymaczewie też jeszcze niedawno na łąkąch kopał żwir też. W Dymaczewie miał też słynna działkę na skarpie w otulinie WPN, gdzie Mieloch dał mu WZ, a Waldemar sprzedał to Indorowi za 2 miliony złotych nowych polskich. Ma też las w Pecnej, ale to już karpiu wiesz. Podobno jak się nie uda dom starców to już szykuje się WZ na eksperymentalna hodowlę królików. Ot człowiek renesansu.
Dobra,sam sobie odpowiem,bo pytanie było retoryczne.
Nie muszę być miły,bo nie zabiegam o wasze głosy,więc szczerze:Waldemar mieszka tam,gdzie uważa,że najwięcej frajerów może na niego zagłosować.Największymi frajerami w ostatnich wyborach byli mieszkańcy Pecnej,którzy tak rozproszyli swoje głosy,że wodociąg minął ich miejscowość i poszedł do lasu.Padały zarzuty w stosunku do radnych,ale mieszkańcy,sołtys,rada sołecka są bliżej.Byli też kandydaci z Pecnej na radnych.Naprawdę nikt nie zauważył,że Przemek z Waldkiem prowadzą wodę do Waldkowego lasu?Sprzedaliście swoją miejscowość za czapkę gruszek,czyli za jakiś wniosek Waldemara o jakąś część garderoby dla miejscowej OSP?Jeśli lekarz wam mówi,że jesteście normalni,to musicie go zmienić.
Ja już po drugiej sesji RM Mosina,którą zaobserwowałem,doszedłem do wniosku,że wasz Walduś to piskorz o cwaniackich,wąskich ślipkach.
A ja zadam banalne pytanie. Dlaczego taki zmieloch wraz ze zwirowatym jeszcze nie przebywaja pod adresem Poznan ul. Mlynska?
@Badacz Waldemarów.
Ok,przyjmuję to do wiadomości.Tak sobie jednak głośno myślę,czy dla celów wyborczych,czyli dla złapania frajerów na lep,radni,lub kandydaci na radnych mogą podawać magazyny płodów rolnych za miejsce zamieszkania, czy zameldowania?Ja jestem w sprawie wodociągu leśnego po stronie RM Mosina,bo wiem,że to Natenczas musiał zainicjować procedurę i potwierdzić,że woda będzie doprowadzona do terenów przeznaczonych w Studium pod zabudowę,lub pod jakąkolwiek inną formę działalności człowieka.W Studium to las,więc Natenczas powinien usłyszeć już zarzuty,lub zostać zakwalifikowany przez służby jako osoba niepewna, z którą Prezydent nie powinien się spotykać, bo może wdepnąć w g… .
Coś się dzieje nie tak w państwie polskim i w gminie Mosina.
A ja rozszyfrowałem zagadkę stulecia gminy Mosina, tj. gdzie mieszka Waldemar. I odpowiem tak: nigdzie. On jest wszędzie. Stał się instytucją gminną, coś na wzór komisji rewizyjnej albo nawet samego burmistrza. Są znane takie przypadku w historii. Udaje się to nielicznym i w wyjątkowych warunkach społeczno gospodarczych. Ciekawsze jest pytanie, kto go stworzył instytucją gminną o nazwie Waldemar.
W każdym razie,kiedy Aquanet podwyższy mi opłaty za wodę,to jeśli nie zapomnę,to spytam spółkę i regulatora,czy to fajnie,że ja w Luboniu mam uwzględnioną inwestycję leśną w Pecnej w rachunkach i muszę naprawdę płacić za to,że jeden debil skorumpował
innego,a Aquanet woli nie widzieć,że las to las.
„Ciekawsze jest pytanie, kto go stworzył instytucją gminną o nazwie Waldemar.”
Odpowiedź na to pytanie jest banalna:To wy stworzyliście potwora.O ile nie obwiniam RM Mosina o
korupcyjny wodociąg, to nie znaczy,że ich całkowicie rozgrzeszam.Ktoś wybrał śliskiego Waldka na przewodniczącego ważnej komisji i tym samym ułatwił mu dile z burmistrzem.Wyniki głosowania są nieznane,ale w/g mnie był to jakiś zgniły kompromis powyborczy.Widocznie radni doszli do wniosku:masz koparkę to sobie fedruj w gminie.
W połowie września w Mosinie działała ekipa dochodzeniowo – śledcza pod nadzorem prokuratora.Badają teren na przyszłość!
Współwinny jest też ekspert do spraw gminnych inwestycji oraz planowania przestrzennego Tomasz Łukowiak. Zanim został zastępca burmistrza od tych spraw, był przewodniczącym komisji Inwestycji. Miał wiedzę o bezsensie tej inwestycji i mógł zablokować. Zaniechanie to grzech drodzy katolicy. Dlaczego tego nie zrobił? A może tak naprawdę na niczym się nie zna dlatego został przewodniczącym komisji i potem zastępcą? Ja znam odpowiedź, ale zadaje pytanie by pobudzić nieco dyskusję. Niestety widać jak ważne jest posiadanie przygotowania merytorycznego do pełnionego mandatu. Ciemna masa jest podatna na wciskanie jej kitu.
W dniu 27 października 2022 zapowiada się historyczna sesja.To może być ostatnie oficjalne spotkanie Waldemara z Waldemarem.Kiedy radni będą dyskutować o oświadczeniach majątkowych, to spodziewam się nie tylko krytyki burmistrza,który nie wywiązuje się ze swojego obowiązku,ale też i samokrytyki,że tak usilnie starają się nie zauważyć,że kolega Waldemar pobiera dopłaty bezpośrednie,ale zamiast je podać w oświadczeniu,to woli współczucie wyborcy,który chętniej głosuje na biednego i uciśnionego przez żonę.
Mieszkańcu gminy Mosina wpisz w wyszukiwarkę imię i nazwisko swojego przedstawiciela,a przekonasz się kto cię wali w rogi.
https://beneficjenciwpr.minrol.gov.pl/search
Pisałem o tym milion razy,ale dotychczas nikt nie zareagował.To się może skończyć podobnie jak to,że nikt nie reagował na prowadzenie działalności gospodarczej przez prezesa basenu.Jak tracę cierpliwość to ktoś musi być odwołany.
@karp obstawiłem już u bukmachera, że natenczas burmistrz ułomny nie stawi się na sesji. Obawiam, się że jest zbyt zajęty ustalaniem szczegółów dalszej linii obrony z KOB. Pewnie będzie szykował się też do składania kwiatów ma 1 listopada, a wiadomo w ten dzień kwiaciarze mają żniwa.
” Niestety widać jak ważne jest posiadanie przygotowania merytorycznego do pełnionego mandatu”
Ja natomiast widzę konieczność tego,by kandydaci mieszkali w domach pod konkretnymi numerami i żeby były to domy mieszkalne ,a nie obiekty inwentarskie.
Jeśli jest inaczej,to trzeba dopuścić myśl,że jakaś świnia spotka się z władzą w chlewie i coś uzgodni poza plecami suwerena.Muszę pod tym kątem jeszcze raz przeczytać Kodeks Wyborczy.
Coś jest nie tak z przepisami wyborczymi,lub z wyborcą.Moim skromnym zdaniem radni powinni startować
z miejsc gdzie znajduje się ich centrum życiowe.
Jeśli ktoś pisze,że startują też z obiektów inwentarskich,to pora się zaniepokoić.Waldemar co prawda na kilku sesjach robił wiochę,ale nic nie wskazywało na to,że mieszka w chlewie,oborze czy stajni.Było sporo sesji on-line i zawsze przebywał w
pomieszczeniach ludzkich.Nigdy nie zadawano mu paszy,nigdy podczas sesji nie poddawano go korekcie racic.Stąd mój ostateczny wniosek,że to jednak człowiek,który lubi rżnąć głupa,zwłaszcza w oświadczeniach majątkowych.
Może lęka się prawdę napisać.
Jakie uśmiechnięte buzie. I wokalista folklorystycznego zespołu The Waldemar’s objawił.
https://www.facebook.com/pismosina/posts/pfbid02R3Ry9ragCcy1DXH4XC12wAYkXS2H54FpeoJwuvwLtZLsCsbBoMzbxaUpj4VXdTSil
Sama młodość ! Awangarda Mosiny !
Ciężko pracujący Waldek u żony…. za darmo ! Co za wyzysk !
Waldemar w PIS. Tego jeszcze nie grali. Jaka partia takie twarze. Ciekawy jestem kto będzie kolejną lokomotywą polityczną tej partii w gminie? Aaaa aferzystów w swe szeregi przyjmiemy. Przemek i Spółka
Teraz transporty żwirku dla kota pojadą do Warszawy na Żoliborz.
Ja bym widział Wlademara zamiast Kurskiego. Z gęby nawet oboje podobni. Obaj kłamią też okrutnie. To będzie piękna kariera. Cała sala kongresowa krzyczy: Wal-de-mar, Wal-de-mar, Wal-de-mar, Wal-de-mar
The Waldemar cały na biało
https://www.youtube.com/watch?v=3cJmcYNknEE
Wczorajsza sesja potwierdziła,że sprawdzanie oświadczeń majątkowych,zwłaszcza przez burmistrza to lipa.On chyba nie dostrzegł jeszcze,że prezes Strażyński odszedł,bo nie widzę jego oświadczenia na zakończenie pracy.Jako błędy wyłapywane są zupełne pierdoły,jak np.że powierzchnia działki różni się od tej z kw,a rzeczy ważne jak dochód,nie jest sprawdzany wcale.Czyżby burmistrz nie wiedział ile zarobiła np.pani Monika Kujawska na koniec 2021 rok?
http://bip.um.mosina.pl/zasoby/files/oswiadczenia_majatkowe/2021/kujawska_monika_-_koniec_sg.pdf
http://bip.um.mosina.pl/zasoby/files/oswiadczenia_majatkowe/2021/monika-kujawska-zuk.pdf
Jak widać można podać zupełnie różne kwoty zarobków
na ten sam dzień i nikt nie stwierdza błędu.
W urzędach skarbowych,które to klepią też muszą pracować ociemniałe leszcze.Kto to sprawdza w urzędzie
nie wie nikt,bo choć takie pytanie padło kilka sesji wstecz,to nie ma na nie odpowiedzi.Sposób prezentacji
danych pachnie mi komuną,bo są podawane informacje kto
popełnił błędy,to kto jakie jest już ściśle tajne.
To,że prezes basenu prowadzi działalność gospodarczą,trzeba najpierw zauważyć w Luboniu,by zostało zauważone w Mosinie.Sprawdzanie oświadczeń radnych też nie jest idealne.Już chyba milion razy.
Mimo tego nikt w Mosinie nie chce zauważyć,że od lat Waldemar pobiera dopłaty bezpośrednie i im bardziej je pobiera,tym bardziej ich nie ma w oświadczeniach.Robi organy sprawdzające w bambuko i tyle.
Pani prezes ZUK/PUK jako pierwsza w historii Mosiny dostała ekwiwalent za paliwo .Dlaczego fotograf z Lubonia go nie dostaje?Ma chodzić pieszo do pracy?
Dlaczego tego ekwiwalentu nie widać w oświadczeniu Sekretarz Gminy po ustąpieniu ze stanowiska?
Kto ten ekwiwalent przyznał i w jakim dokumencie?Jak to jest rozliczane,czy to jest jakiś ryczałt czy kilometrówka?Jeśli kilometrówka,to jak odjęto kilometry pokonane przez Sekretarz i prywatnie?Czy sprawdzono czy pani prezes dysponuje tytułem prawnym do pojazdu?Dlaczego ryczałt za paliwo w ZUK jest większy(888.98)niż ryczałt za paliwo w PUK(877.58).
Czyżby pani prezes PUK mniej się przykładała do roboty
niż prezes PUK?Mam nadzieję,że komisja która będzie zajmować się nadzorem nad spółkami znajdzie odpowiedzi choć na część pytań.Czy jest w Polsce inny przykład spółki,która została podzielona na 2 w celu wywożenia śmieci.Czy jest w Polsce inna spółka komunalna w której pracownicy mają dzielone etaty(jak w Mosinie)
na ZUK i na PUK?Czy musi być tak śmiesznie i nieprzejrzyście?
Jakiś radny (chyba Kolankiewicz)zgłosił problem braku piasku w piaskownicach.Ponieważ nikt z władz gminy Mosina nie potrafił tego tajemniczego zjawiska wyjaśnić,to może ja spróbuję.Moim zdaniem to wina NSA,który za długo zwleka z wydaniem wyroku w sprawie pozbawienia mandatu mandatu radnego Żwirka.Skąd ZUK ma brać piasek kiedy sprawdzony dostawca z RM jest na razie „nieczynny”?Chciałbym pocieszyć radnego Kolankiewicza oraz dzieci,które nie mają piasku,że jeśli 16 listopada NSA podtrzyma wyrok WSA w sprawie pozbawienia mandatu Żwirka,to już następnego dnia sytuacja może się radykalnie poprawić.ZUK i piaskownice zostaną zasypane piaskiem,bo kontrahent będzie mógł już działać legalnie.Na sesji był bardzo krytyczny w stosunku do burmistrza,czemu nie należy się dziwić,bo kanalizacji w lesie w Pecnej,jak nie było tak nie ma.To skandal,że burmistrz nie wywiązuje się ze złożonych mu obietnic.
Waldemar jest i tak ustawiony do końca życia dzięki WZ i planom miejscowym jakie dostał od czterech kolejnych burmistrzów. Zuch chłopak. A radny Kolankiewicz z tym piaskiem do piaskownicy to pokazał, że on jeszcze z piaskownicy nie wyszedł. Najlepiej by było gdyby tak zostało na zawsze. Sołtysowa niech zorganizuje kilka chłopa i przywiozą przyczepkę piachu. Będzie po sprawie. Gmina ma poważniejsze problemy niż piasek w piaskownicy. Radni to dzieci.
Piaskownico,nie wywołuj wilka z lasu w Pecnej.Jego ekscelencja pan burmistrz może jeszcze wydać jedną lub kilka wuzetek na zabudowę lasu,przed 13 listopada.
U nas w Waldemarowym lesie nie ma wilków. Dzięki wodociągowi żyje nam się teraz wygodnie i dostatnie. Gdyby jeszcze tylko Przemysław Szczodry kanalizację podciągnął to byłby raj. Ale jakby co w ramach wdzięczności za dotychczas otrzymane łaski od dobrodzieja możemy nakopać wraz z naszym borsuczym stadem trochę piasku, bo tu w lesie gleba piaszczysta. Żółta, nieskażona cywilizacją. Radny z Mieczewa będzie mógł uzupełnić piaskownicę. Ave Waldemarus! Ave Przemysław Szczodry! Ave!
Tak na serio:gdzie jest sołtys ? Czy radny Kolankiewicz rozmawiał z sołtysem na ten temat?
Poziom Rady zszedł do piaskownicy, a za chwilę znajdzie się w podziemiu.
Szlag mnie jasny trafia jak ględzi się o piasku a nikt nie porusza na sesji oświadczenia majątkowego Wiązka.
Jawna kpina, a Rada ani me ani be ani kukuryku.
@karp podaje informacje na talerzu, a Rada milczy.
Była doskonała okazja aby zapytać przewodniczącego Michalaka o to jak analizował oświadczenie Waldemara.
Naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego w Poznaniu został poinformowany o sytuacji przez poprzednią Przewodniczącą i nie podjął żadnych czynności. Proszę zapoznać się z informacją tutaj: https://mosina.esesja.pl/zalaczniki/151419/informacja-przewodniczacej-o-oswiadczeniach-majatkowych-2020_1442658.pdf @Płotka ja rozumiem Pana oburzenie, ale Przewodniczący ma ograniczone możliwości analizy danych. Mogę opierać się na analizie porównawczej. Problem mają nawet same urzędu skarbowe, a wynika to z niedoskonałości wzorów formularzy majątkowych radnych i pracowników samorządowych ustalonego przez Prezesa Rady
Ministrów. Byłem w obecnym roku na szkoleniu WOKISS, które prowadził Prof. UAM dr hab. Rafał Szczepaniak. Wskazywał na następujące ułomności: – Niespójność wzoru oświadczenia majątkowego z ustawowym zakresem
przedmiotowym (kwestia wierzytelności),
• Brak precyzji językowej wzoru oświadczeń majątkowych (pojęcie : dom),
• Tytuł prawny do domu i mieszkania
• Rzecz ruchoma a kolekcja,
• Zajęcie (aktywność jako źródło dochodu),
• Dochód małżonka,
• Dopłaty związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego,
• Kwestia rent i emerytur.
Ciekawym zagadnieniem jest właśnie kwestia dopłat związanych z prowadzeniem gospodarstwa rolnego czy też „zwrotu akcyzy” (nazwę roboczo). W jego opinii nie ma konieczności wskazywania tego w oświadczeniu majątkowym (pytałem na przykładzie).
Nie chcę wchodzić w głębszą dyskusję na ten temat bo nie jestem specjalistą w zakresie prawa. Pozwoli Pan @Płotka że zwrócę się z oficjalną prośbą na piśmie o wyjaśnienie tego konkretnego przykładu i będziemy mieli wszystko jasne. Możemy się tak umówić?
Pan przewodniczący to obok radnego Kleibra jedyne dwie sensowne osoby w radzie. Reszta to szkoda komentować. Wszystkiego dobrego dla obu Panów. Przywracacie wiarę w ludzi.
Bardzo dziękuję Panu Przewodniczącemu za tak obszerne wyjaśnienie.Myślę że najlepszym adresatem będzie CBA.
Dopłaty to znaczący dochód a w przypadku pracującego za darmo Waldemara to wręcz fortuna.Jak są tak poważne wątpliwości interpretacyjne to należałoby zainteresować tym problemem posła, najlepiej posła Bartłomieja.Poseł zwróci się tam gdzie trzeba i będziemy mieli jasność.
Pozdrawiam
@Płotka z Warty koło Czapur
Pan poseł z panem Waldemarem na jednym wózku jadą, więc to nic nie zmieni.
Ja podzielam pogląd,że przewodniczący dysponują ograniczoną możliwością sprawdzania.Może powinni to głośniej artykułować i ustawodawca powinien to z nich zdjąć.Współczuję Naczelnikowi i Profesorowi,bo jeśli dopłaty to nie dochód to może gołębica?Waldemara interesuje tylko dochód i 3 burmistrza już wpuszcza w maliny.Jakoś na stronach kilku urzędów wojewódzkich
widziałem instrukcję wypełniania z których wynika wprost,że dopłaty należy wpisywać.Faktycznie na stronie UW w Poznaniu takiej informacji nie znalazłem.
Może dowiedzieli się,że mosińskiemu Waldemarowi nie chce się wpisywać,a ponieważ zapisał się do partii X to jest ponad prawem.Jakoś rolnicy je wpisują nawet w Dopiewie,które znajduje się tam,gdzie prawo zawraca.
https://bip.dopiewo.pl/?p=document&action=show&id=41845&bar_id=15779
Może problem z wykazywaniem wynika stąd,że ktoś wyłudza dopłaty a nie je pobiera.Dopłaty są dla tych co sieją i orzą.Reszta to wyłudzacze.Ponieważ widzę niemoc,to poważnie zaczynam się zastanawiać nad listem do Premiera w którym spytam, czy w związku z tym,że Naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego,który nie widzi konieczności wykazywania dopłat bezpośrednich,nie ma konieczności do przesunięcia go do obsługi parkingu przed US?Nosi mnie kiedy urzędnicy państwowi szukają knyfów,by ułatwić życie wałkarzom.W moim kraju tak k..
nie będzie.Mam nadzieję też,że poseł nie załatwił dyspensy dla radnego z Mosiny.
Przewodniczącemu Rady życzę,by po 16.11 i po 20.12.2022 nie musiał sprawdzać oświadczenia żadnego Waldemara.Narodowi mosińskiemu życzę,by fantazja go nie poniosła i w następnym rozdaniu nie wybrał 21 Waldemarów,bo puszczą was w skarpetkach.
Sesją jestem jednak głęboko rozczarowany,bo miałem nadzieję,że wyjaśni chociaż kwestię spadku burmistrza.
To jego spadek i mógł się go zrzec,dokonać darowizny np.na rzecz gminy i pokryć straty spółki basenowej.
W oświadczeniu za rok 2021 po spadku jednak nie ma śladu,a moim zdaniem jeśli prawo na to pozwala,to oświadczenia nie mają żadnego sensu.Co najwyżej jakiś niemądry Naczelnik US stwierdzi,że powierzchnia działki nie zgadza się o 1 metr z tą z kw.Jeśli instynktownie mam rację,to może Wojewoda,który tak przychylnie sprawdza oświadczenia burmistrza Mosiny,też powinien znaleźć pracę na parkingu czy w jakiejś żwirowni?
Nawet vloga o spadku nikt nie nakręcił…
Jeszcze w czasie nowożytnej historii,do pewnego czasu najlepszą rekomendacją do objęcia funkcji Naczelnika US były zasługi dla esbecji znanej z naszej historii starożytnej. Jeśli tak teraz odpowiadają Przewodniczącym,
to chyba są to już synowie i córki esbeków,którym rodzice
przekazali bezpłatnie gen głupoty.