„Panie burmistrzu, coś złego dzieje się w urzędzie”
Po raz kolejny ogłoszenie dotyczące wakatu na stanowisku do spraw zarządzania projektami i funduszami europejskimi w mosińskim urzędzie pozostało bez rozstrzygnięcia. Radni poruszyli ten temat na sesji ostatniej Rady Miejskiej, bo w marcu odchodzi ostatni pracownik tego referatu. Tym samym kluczowy referat przestanie funkcjonować. Radni pytania skierowali do burmistrza, jako kierownika jednostki.
Radny Arkadiusz Cebulski rozpoczął dyskusję, dopytując z zaniepokojeniem, czy burmistrz ma jakiś plan B w związku z wakatami w urzędzie. A szczególnie tym w referacie do spraw pozyskiwania funduszy europejskich, bo pod względem rozwoju gminy jest on kluczowy. – Plan B jest taki, że zlecamy zadania tego referatu firmie zewnętrznej – odpowiedział burmistrz. – Firmie z odpowiednimi zasobami kadrowymi, posiadającej odpowiednią wiedzę. Urząd już z taką firmą współpracował, i do tej pory, gdy korzystaliśmy z ich usług, wszystkie wnioski przechodziły i były jak najlepiej oceniane. Mają możliwość realizacji całości zadań, od początku do końca. – dodał burmistrz.
Swojego zaskoczenia i zdumienia tą informacją radny Cebulski nawet nie starał się ukryć. – Firma zewnętrzna do obsługi tego referatu? A proszę mi powiedzieć, dlaczego pracownik, który przyszedł do urzędu jako specjalista od spraw pozyskiwania funduszy, teraz kręci pańskie Vlogi? Przecież to chaos totalny!
Następnie sprawę skomentował Jan Marciniak: – Firma zewnętrzna, wykonująca zadania referatu. I już jakieś środki dla gminy pozyskiwali. Czy to znaczy, że poza pracownikami referatu, nad pozyskanymi środkami dla gminy, pracowała też firma zewnętrzna, której płaciliśmy? Wszystkie gminy uzyskują granty, jedno większe, drudzy mniejsze, w zależności od możliwości kadr – podsumował radny Marciniak.
– Pan po raz kolejny podczas prac Rady Miejskiej deprecjonuje pracę urzędników – zabrał ponownie głos Przemysław Mieloch. – Pan teraz twierdzi, że pieniądze w sumie leżą i niewiele trzeba się namęczyć, żeby je otrzymać. To dyskredytujące pracę urzędników, zarówno referatu ds. pozyskiwania funduszy, tak samo jak dyskredytuje Pan pracę urzędników referatu promocji. To bardzo niewłaściwe – dodał.
Sprawę skomentowała radna Wiesława Mania: – Na ogłoszone nabory nie wpłynęły żadne oferty, na żadne stanowiska. Nie, że do jednego referatu, ale do żadnego. Panie burmistrzu, coś złego dzieje się w urzędzie. Po drugie chciałabym się dowiedzieć, co to jest za firma, która działa tak doskonale, że pozbywamy się pracowników tego referatu i oni są już niepotrzebni. Czy ta firma będzie nadzorować, pilnować terminów? Mamy pieniądze z Polskiego Ładu, tam terminy są bardzo krótkie – dodała radna Mania. – Uważam, że bez vlogów możemy pracować i funkcjonować. Natomiast środki, o które możemy się starać tylko w określonym czasie, są przez krótki czas i później może ich nie być. W tym referacie nie zostaje żaden pracownik. Jesteśmy tym zaniepokojeni. Odchodzą dobrzy pracownicy.
Podsumowanie radnej mocno wzburzyło burmistrza: – Pozbywamy się pracowników? To niezwykłe nadużycie słów. Taka jest ich decyzja. No i tyle. Państwo pytacie, co się złego dzieje w urzędzie. Jedyne co się dzieje, to nieustanna nagonka państwa (Rady Miejskiej – przyp.red.) na urząd, pracowników i burmistrza. Ja nad tym boleję, bo chcę, żeby nowi pracownicy byli. Ale dlaczego mieliby przychodzić, skoro ta nagonka jest nieustanna? Tu jest ta zła atmosfera. Tu jest problem! Jeśli tego nie zmienimy, to będziemy mieli tak jak mamy, nic się nie zmieni – podsumował burmistrz.
– Nie rada jest powodem tego, że nie ma naborów do urzędu – odpowiedziała radna Wiesława Mania. – Radni nie powodują złej atmosfery w budynku urzędu – podsumowała. – Pan, jako kierownik jednostki, jest odpowiedzialny bezpośrednio za tę atmosferę – dodał radny Dominik Michalak.
Głos zabrał radny Waldemar Wiązek, niejako podsumowując to, co zostało powiedziane: – Zawsze mówiliśmy, że największym kapitałem jest kapitał ludzki, bo w niego inwestujemy. Ci ludzie pozyskują wiedzę przez lata pracy w urzędzie. Wydeptali sobie pewne ścieżki, wiedzą jak postępować. Panie z referatu ds. pozyskiwania funduszy pracowały świetnie, chociażby dzięki ich pracy wybudowano szkołę w Krosinku. Jestem za tym, by czasami pozyskiwać firmy z zewnątrz, które mogą pomóc w pewnych działaniach. Zestaw pracowników mosińskiego magistratu był na bardzo wysokim poziomie. Zatrudnienie każdego pracownika to kapitał. Więc są dwie opcje: albo rozmawiać z tymi pracownikami i podnosić wynagrodzenie, żeby ich zatrzymać, albo stworzyć jakieś inne mechanizmy, by ich zatrzymać. Bo pewnego dnia, przy dzisiejszej walce o pracownika, wartościowych ludzi będzie coraz mniej. Myślę, że jest coś niedobrego w postaci odchodzenia kluczowych osób, które pozyskiwały dla nas środki finansowe – skwitował radny Wiązek.
– Wina leży nie po stronie całej rady, ale na niektórych radnych i kilku mieszkańcach, którzy taką atmosferę wytwarzają, co wszyscy widzą – dodał burmistrz. – Nagonka na kluczowych urzędników przez radnych? – zapytał Łukasz Kasprowicz. – Proszę o konkrety, kto, na kogo i w którym miejscu, skoro spowodowały odejścia pracowników.
Burmistrz zapewnił: – Zrobię zestawienie i państwu pokażę.
O atmosferze w mosińskim urzędzie, która jest tak gęsta, że można ją nożem kroić, słyszymy już od dawna. I słyszymy nie tylko w redakcji – żyjąc w Mosinie, siłą rzeczy pracownicy urzędu są też naszymi sąsiadami, znajomymi, klientami czy dalszą rodziną.
O niezainteresowaniu kierownika jednostki, czyli burmistrza sprawami pracowników, brakiem troski o ich zdrowie czy samopoczucie, chwiejności podejmowanych decyzji, nadmiarze pracy na barkach pojedynczych osób – to tylko czubek góry zarzutów, o jakich opowiadają nam aktualni i przede wszystkim byli pracownicy. Ci pierwsi się boją, a Ci drudzy nie mają sił na walkę z wiatrakami.
Tagi: Arkadiusz Cebulski, Dominik Michalak, gmina Mosina, Jan Marciniak, Małgorzata Kaptur, Przemysław Mieloch, Radni o gminie, Urząd Miejski w Mosinie, władze Mosiny, Łukasz Kasprowicz
Wasze komentarze (109)
Jaki szef taka atmosfera, przecież burmistrz jak zatrudniał swojego znajomego Jakuba M mówił ile tysięcy pozyskał w poprzednim miejscu pracy, jaki fachowiec chyba od kręcenia propagandowych vlogów. To dlaczego został zatrudniony w GCI a nie w referacie funduszy jak taki z niego specjalista. Powiem tak na układy nie ma rady. W urzędzie zostali tylko pracownicy co przeczekują do emerytury i tzw dupowłazy i donosiciele Mielocha. Reszta osób szuka pracy lub znalazła, woli pracować 15 20 30 kilometrów od miejsca zamieszkania, ale w normalnej atmosferze pracy.
Referat zarządzania funduszami europejskimi.. kluczowym w urzędzie. Noo typowo lewackie myślenie.
No bez tych lewackich pieniędzy, lub innych zewentrznych które pozyskują byśmy jeszcze bardziej leżeli na łopatkach
Przecież wystarczy się pomodlić – prawda? i już będzie super.
Będąc kierownikiem zakładu pracy burmistrz ponosi pełną odpowiedzialności za kadrowe niepowodzenia.
Ten plan B może być z premedytacja realizowany jako plan A,czyli jak dać zarobić zaprzyjaźnionej poznańskiej firmie.
Zgodnie z już realizowanym programem: Rodzina na swoim.
Należy żywić nadzieję, że nowo obrany Przewodniczący Rady dopilnuje, by ta zewnętrzna firma była rzetelna, skuteczna i obrana w drodze nieograniczonego przetargu.
Typuję w przetargu wygraną Grobelnego
Ta firma już jest znana.Dopytywała o to radna Mania na sesji i burmistrz wymienił jej nazwę.Podawałem tutaj
jej nazwę,ale wyleciała mi z głowy.
W urzędzie źle się dzieje od kiedy mieloch został burmistrzem.
Panie Mieloch – wypieprzaj pan w końcu z naszej gminy. Wstydu oszczędź sobie a nam pieniędzy. Już naprawdę dość cwaniaku kombinacji i manipulacji. I dość głoszenia kosztem gminy antyszczepionkowych głupot. Idź człowieku stąd w końcu kraść i majaczyć gdzie indziej.
Burmistrz podziękował pani Kaptur za rozpowszechnianie wiedzy. Ja też za to dziękuję.Pomyślałem sobie jednak, że życie jest niesprawiedliwie, bo sporo z tej wiedzy spadło na mnie, a pana burmistrza jakoś obeszła bokiem.
A co ten wiazek tam jeszcze robi?
Pan Wiązek mówił coś o przyzwoitości.Później miał jakieś dłuższe przemówienie, ale tego już e-sesja nie wytrzymała i zerwała połączenie.
Radny Wiązek i burmistrz Mieloch są okej.
Dlaczego ludzie odchodzą z UM Mosina?!
Sprawa jest prosta. Brak podwyżek i niemiła atmosfera. Ludzie nie dostali nawet 5% waloryzacji wynagrodzenia. Wystarczy spojrzeć w zaplanowany budżet.
Ależ nie tylko oni. Również pracownicy jednostek podległych mają wynagrodzenia (jeśli nie pracują za minimalne) zamrożone praktycznie do kilku lat, bo budżety za małe. Tylko patrzeć, jak zaczną np. następne księgowe ze szkół odchodzić. Przykład SP1 pokazał dobitnie, jaki to problem, by znaleźć kogoś na tak odpowiedzialne stanowisko.
Burmistrz ma zawsze pieniądze na plan B. Powszechny outsourcing w magistracie?
Ławka rezerwowa z ministrantami lub chórzystami w kościele jest szeroka. Na pewno ktoś z rodziny zaprzyjaźnionych radnych ma syna lub córkę to się zastąpi urzędnika co ma własne zdanie i fika burmistrzowi. Już raz Mieloch poświęcił doświadczoną osobę by przypodobać się radnym. W tym twardej opozycji. Ciekawe co teraz myśli Kasprowicz, Rajkowska i Kaptur, jak po latach wyszło że to była zasłona dymna?
Zwierzenia MS z czasów pracy w Urzędzie, byłyby bardzo interesujące.
przecież waloryzacja była zakładana dopiero od września tego roku , tyle czasu mamy czekać?
Chciałem jeszcze dodać, że moje zaufane źródło informacji twierdzi, że będą kolejne odejścia niebawem.
Jak Rada nie da więcej kasy na wynagrodzenia to będzie się to wszystko sypało. Poza radnym Marciniakiem nikt raczej doświadczenia w pracy w administracji nie ma i dlatego zrozumienie tego całego problemu przekracza możliwości poznawcze Rady.
płotko proszę cię czy ty jesteś tak naiwny żeby w to wierzyć? czy w swoim 70letnim czapurskim życiu miałeś kiedyś taki moment, że miałeś dosyć swojego szefa bo się okazał pajacem? odpowiedz szczerze, wtedy zrozumiesz część pracowników, którzy odchodzą
To o czym piszesz to jest jedna strona. Dobra atmosfera w pracy, autorytet szefa to bardzo ważne czynniki stabilizowania kadry. Ja tylko o tym słyszę i nie mam możliwości zweryfikowania jak jest naprawdę. Jeżeli jest ktoś kto wie jak jest niech się wypowiada. Ja natomiast słyszę co mówią radni na temat wynagrodzeń i na tej podstawie się wypowiadam.
Jakieś informacje z wczorajszej Komisji Inwestycji?
Dość ciekawie. Napiszę później.
Pierwszy punkt posiedzenia komisji:zapoznanie się z materiałem dot. strefy parkowania. Opracowanie ciekawe. Z uwagi na nowelizację prawa będzie konieczna zmiana obecnego regulaminu. Projekt uchwały ma zostać przygotowany na marcową sesję. Poniżej link do ww. opracowania.
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/obiektywna-kompleksowa-analiza-organizacji-sprawnosci-i-efektywnosci-ekonomicznej-funkcjonujacej-strefy-platnego-parkowania-w-mosinie-administrowanej-przez-zaklad-uslug-komunalnych_1611602.pdf
Następnie prezes ZUK/PUK przedstawiła sytuację taboru tychże spółek. Radni mogli zapoznać się z obszernym materiałem na ten temat. Kolejna sprawa-sytuacja wodociągowa na terenach ZaWarcia(Rogalinek, Sasinowo, Rogalin, Świątniki, Radzewice, Mieczewo). Szeroki temat.Kolejny-bieżaca sytuacja spółki „Park Strzelnica”.Prezes Włodzimierz Koralewski poinformował, że w pierwszych dniach lutego w Monitorze Sądowym i Gospodarczym ukazało się Obwieszczenie o obniżeniu kapitału zakładowego spółki o 2.850.000. Teraz, przez okres 3 miesięcy będzie można zgłaszać protesty. Po tym terminie,(jeśli nie będzie protestów) należy zmienić akt notarialny i statut spółki, a następnie przystąpić do procedury połączenia spółek(Strzelnica i ZUK). Kolejny krok-złożenie wniosku do KRS. Szacuje się,że wszelkie sprawy zakończą się we wrześniu lub październiku.
Ostatnim punktem było zapoznanie się z pismem Burmistrza w sprawie planowanej inwestycji przez mosińskiego przedsiębiorcę, zamierzającego, na styku „Czerwonki” i Szosy Poznańskiej, budować stację paliw. Województwo(Szosa…jest drogą wojewódzką) postawiło warunki budowy dróg i ronda. Burmistrz opiniuje zamierzenia pozytywnie, wskazując, że kwestie finansowe są w kompetencji rady. Sprawa będzie miało ciąg dalszy.To wieki skrót posiedzenia.
Poniżej linki do materiałów przedłożonych podczas Komisji Inwestycji i Mienia Komunalnego przez prezesa ZUK/PUK.
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/pismo-przewodnie_1615808.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2019_1615812.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2020-i-przelom-2021_1615813.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2021_1615830.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2022_1615833.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-pojazdow_1615835.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/zestawienie-kosztow-napraw-dto-i-dt_1615839.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/zestawienie-kosztow-napraw-duk-i-dw_1615840.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/analiza-sppn-z-dnia-12_01_2022_1615845.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/sprzedaz-abonam-w-latach-2019-do-2021_1615848.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wyniki-parkometrow-2019-2021_1615849.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wynik-sppn-2019-2021_1615854.pdf
Przesyłam linki do materiałów, które otrzymaliśmy od prezesa ZUK/PUK- wykaz napraw pojazdów.
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2019_1615812.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2020-i-przelom-2021_1615813.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2021_1615830.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2022_1615833.pdf
Poniżej linki do materiałów dot. pojazdów ZUK/PUK.
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/pismo-przewodnie_1615808.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2019_1615812.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2020-i-przelom-2021_1615813.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2021_1615830.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-napraw-2022_1615833.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/wykaz-pojazdow_1615835.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/zestawienie-kosztow-napraw-dto-i-dt_1615839.pdf
https://tablet.esesja.pl/zalaczniki/167975/zestawienie-kosztow-napraw-duk-i-dw_1615840.pdf
Ilość napraw i zużytych materiałów oszałamiająca! Kto tego pilnuje?
Strefa parkowania.Nie spodziewałem się znaleźć w tym opracowaniu informacji,że strefa funkcjonowała w oparciu o zaufanie obywateli do organów gminy.
Władza wykonawcza zorganizowała strefę w części na drogach niepublicznych, a Rada tego nie zweryfikowała i nie kwestionując celów jej powstania, to w latach 2010-2017 gmina Mosina łupiła mieszkańców,jak kiedyś zbóje przy rozstajnych drogach.Nie taka jest rola gminy.
ZUK.Czy prawdą jest, że jakikolwiek regulamin zakupów został opracowany dopiero za prezesa Gurguna, a przedtem ZUK był udzielnym księstwem(dupiewskim), w którym złom był kupowany od tego, który pasował księciu, a burmistrzowie i Rada przez 10 lat podchodzili do spółek z wielką nieśmiałością?
Tabor.Musicie mieć bardzo zdolnych mechaników i dużo pieniędzy, które można inwestować w złom.Prezes Kujawska powinna dać mechanikom solidne podwyżki, bo kiedy odejdą ZUK będzie leżeć i kwiczeć.
To cud,że w 2 lata po Złomku coś oprócz WUKO jeszcze jeździ.Polityka zakupowa zmierzała ku temu,by tabor wyglądał tak:
https://www.youtube.com/watch?v=yfT9-iUOPTU
@karp – jeżeli masz wiedzę o niecnych działaniach szefostwa ZUK/PUK z lat minionych oraz obecnych dot. pojazdów, proszę napisz. Zajmę się sprawą.
To nie jest jakaś wiedza tajemna.Kiedyś zadałem sobie trud i na podstawie materiałów dostępnych w necie grzebnąłem i trafiłem np.na autobus,który jeździł pod lotniskiem Kraków-Balice. Później wkopiowałem historię pojazdu na GMP i nastąpił na mnie wściekły atak.Miałem wtedy chyba rekord łapek w dół, co oznacza ,że parę osób wkurzyłem.Była nawet prowokacja, że ktoś mnie poda do sądu, bo obraziłem czyjąś żonę, słowem ludzie Endrju w natarciu.
Zaraz znowu to zrobię, z dedykacją dla szpiona,który pracuje dla ZUK Mosina, PK Wronki i regularnie raportuje prawdziwemu szefowi o tym co się dzieje w ZUK.
Poniżej historia pojazdu ze zdjęcia
https://busphoto.eu/vehicle/504306/
2002 Rok produkcji
11.12.2002
Pierwsza rejestracja za granicą
06.12.2012
Pierwszy właściciel w Polsce (pozostał właścicielem do 11.02.2014)
Właściciel: osoba fizyczna
Województwo, w którym pojazd zarejestrowano: świętokrzyskie
06.12.2012
Dodanie współwłaściciela (pozostał współwłaścicielem do 12.02.2014)
Współwłaściciel: firma lub organizacja
11.12.2012
Pierwsza rejestracja w Polsce
29.01.2014
Okresowe badanie techniczne (ważne do 29.07.2014)
Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: TSA/009
11.02.2014
Zmiana właściciela (pozostał właścicielem do 13.11.2015)
Właściciel: osoba fizyczna
Województwo, w którym pojazd zarejestrowano: małopolskie
11.02.2014
Dodanie współwłaściciela (pozostał współwłaścicielem do 18.11.2015)
Współwłaściciel: osoba fizyczna
28.07.2014
Okresowe badanie techniczne (ważne do 28.01.2015)
Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: KPR/006
Odczytany stan drogomierza: 286 316 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy badaniu technicznym gromadzimy od 2014)
28.01.2015
Okresowe badanie techniczne (ważne do 28.07.2015)
Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: KRA/021
Odczytany stan drogomierza: 301 078 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy badaniu technicznym gromadzimy od 2014)
30.07.2015
Okresowe badanie techniczne (ważne do 30.01.2016)
Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: KRA/003
Odczytany stan drogomierza: 320 258 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy badaniu technicznym gromadzimy od 2014)
13.11.2015
Zmiana właściciela (pozostał właścicielem do 03.12.2015)
Właściciel: osoba fizyczna
Województwo, w którym pojazd zarejestrowano: wielkopolskie
03.12.2015
Zmiana właściciela
Właściciel: firma lub organizacja
Województwo, w którym pojazd zarejestrowano: wielkopolskie
12.02.2016
Okresowe badanie techniczne (ważne do 12.08.2016)
Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: POZ/021
Odczytany stan drogomierza: 327 723 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy badaniu technicznym gromadzimy od 2014)
22.12.2016
Okresowe badanie techniczne (ważne do 22.06.2017)
Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: POZ/021
Odczytany stan drogomierza: 337 600 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy badaniu technicznym gromadzimy od 2014)
21.06.2018
Okresowe badanie techniczne (ważne do 21.12.2018)
Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: POZ/021
Odczytany stan drogomierza: 339 250 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy badaniu technicznym gromadzimy od 2014)
26.11.2018
Czasowe wycofanie pojazdu z ruchu (do dnia 11.12.2019)
11.12.2019
Wyrejestrowanie pojazdu
Przyczyna wyrejestrowania: Przekazanie pojazdu do demontażu
01.12.2020 18:59:32
Wygenerowanie raportu
Podsumowanie zdarzeń:
Właściciele (od rejestracji do wygenerowania raportu): 4
Stan aktualny:
Województwo, w którym pojazd zarejestrowano: wielkopolskie
Polisa OC: brak informacji o aktualnej polisie
Badanie techniczne: brak informacji o ważnym badaniu technicznym
Ostatni stan drogomierza: 339 250 km
Liczba właścicieli: CEP nie posiada informacji o aktualnym stanie własności pojazdu
Liczba współwłaścicieli: 0
@karp-historia pojazdu. I co z tego wynika?
Proszę sprawdzić zakupy ZUK/PUK poprzez firmę FHU Komunal.
@karp-ale co konkretnie mam sprawdzać? Na kolejnej komisji zamierzam kontynuować sprawę, którą przesłał wszystkim radnym p. Jarosław Olejniczak . Temat miał być poruszony w miniony wtorek, ale p. Jarosław musiał wcześniej opuścić posiedzenie.
Poniżej wniosek p. Jarosław skierowany do radnych. Przesłałem go do prezes ZUK/PUK.Jeżeli ktokolwiek chciałby wnieść pewne uzupełnienia, proszę.
„Wniosek o poszerzenie zainteresowania Komisji Inwestycji i Mienia Komunalnego w sprawie najbliższej komisji, która odbędzie się w dniu 15 lutego 2022, godz17:00 Porządek obrad punkt 2 dotyczący (Wykaz pojazdów Zakład Usług Komunalnych i Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych) o zakupy pojazdów od 2010 rok, wraz z informacją, ile przejeździły w Mosinie przed zezłomowaniem i ile wynosiły nakłady remontowe na poszczególny pojazd. Remonty, chociażby od 2015 roku. Pytanie, które z zakupów mogły stanowić obejście Prawa Zamówień Publicznych – np. zakup osobno podwozia i zabudowy śmieciarki, gdzie łączna kwota zakupu przekraczała 100 tys. złotych. W jakiej formie realizowano zakupy, czy i od kiedy w spółkach pojawiły się. Regulaminy zamówień podprogowych. Czy oferty zakupu kierowano do jednego, czy do wielu oferentów, czy oferenci kierowali je do spółki. Które z zakupów odbyły się przez pośredników, jakich? W załącznikach poniżej przedstawiam dwa przykładowe pojazdy, które budzą wiele wątpliwości związanych z zakupem przez ZUK oraz PUK Mosina. Dotyczy autobusu nisko podłogowego oraz śmieciarki”.
Panie radny,według mnie ten wniosek jest zasadny.
Przez 10 lat nad ZUK-iem był parasol ochronny, bo ktoś tam sobie coś naprawiał,kto inny żwir woził,jeszcze inny coś jumał.Ja nie wiem czy tego parasola już nie ma,ale jeśli nie ma,to ograniczenie kontroli do czasu kiedy Endrju zszedł z pokładu było kontrowersyjne. Jeśli już coś robicie, to zróbcie to dobrze. Pan sprawdzi też mechanizmy zakupów:czy prezes ZUK zwracał się z ofertą zakupu do FHU Komunal, czy innych pośredników,czy pośrednicy zwracali się z ofertami do niego.Może kontaktowali się tylko telepatycznie i nagle bach złom znajdował się w ZUK czy PUK?Czy wszyscy pośrednicy byli blondynkami?Można też sprawdzić czy były zakupy z ZUK Dopiewo,bo zdaje się przynajmniej 1 Iveco tam kupili, kiedy kolega Adrian został burmistrzem.
http://phototrans.pl/14,902517,0.html
Coś mało kilometrów kręci.
Sprawa jest prosta jak kij od szczotki. Trzeba zbadać okoliczności zakupu wszystkich samochodów za panowania wiadomego Prezesa. Jak będą niezrozumiałe okoliczności do materiał trzeba będzie oficjalnie przesłać do Wysogotowa na ulice Serdeczną !
Przy okazji zapytam radnego Jana Marciniaka dlaczego ciągle dotacja na wymianę kopciucha na gaz wynosi w Mosinie 5000 zł ( w Starostwie 7000 zł a w Poznaniu 12 0000 zł?) ?
Czy takie bardzo oszczędnościowe podejście ma zachęcić mieszkańców do zmiany źródła ogrzewania ?
Może trzeba wyciąć z budżetu budowę jakiejś świetlicy czy siłowni i te środki przeznaczyć na zwiększenie dotacji ?
Z taką propozycją(5.000zł) wychodzi burmistrz i radni, w tym wypadku, ją akceptują.Jeszcze kilka lat temu, kiedy nie było dotacji, sytuacja była zgoła odmienna. Ci właściciele nieruchomości mówią: a kto nam pomagał, sami musieliśmy z własnych środków wszystko pokrywać. Nie dzwoniłem do innych okolicznych gmin, ale przypuszczam, że dotacje są na poziomie podobnym jak w naszej gminy.Różnie to bywa w wielu gminach woj. wielkopolskiego. Jedne majętniejsze, przeznaczają więcej, inne mniej.
Niestety u nas też wynosi 5 tysięcy i można ją wydać
tylko na zakup drogiego kotła.Ja kupowałem kocioł poniżej 5 tysięcy.Niestety Płotka ma rację i przy drogim gazie to mało kogo zachęci.Jak ktoś ma niskie dochody to prędzej skorzysta z Czystego Powietrza.Na mojej ulicy zadziałało to tak, że ludziom nie chciało się korzystać z dotacji gminnej,bo za dużo zachodu i trzeba węglowe likwidować.Pozakładali więc za swoje, pewnie skorzystali z ulgi i nadal kopcą,bo gazowe jest na niedzielę.Jeden eko-mistrz na całym dachu założył fotowoltaikę, a kiedy zacznie kopcić to tej instalacji nie widać.Mniej panie radny,to chyba już nikt na dotacje nie przeznacza.
Jest zapewne wiele gmin, które przeznaczają mnie, a być może znajdą się i takie, które wcale nie dotują.
Są też takie,które korzystając ze środków zewnętrznych,dotują fotowoltaikę,a ludzi to kosztuje 3-5 tysięcy.Pytałem o to panią burmistrz, a ona :będziemy się przyglądać.Ja też jej się przyjrzę przed wyborami .
Jak już ktoś dotuje mało,to po co jeszcze ogranicza,że można to przeznaczyć tylko na kocioł?
Ze 2 lata temu ludzie u nas stali w nocy w kolejce po dotację. Zostało np.10 nieobsłużonych i można było łatwo zwiększyć o 50 tysięcy, ale propozycja przepadła,bo złożył ją radny z opozycji.
No to sprawdźcie czy cena zakupu nie była przesadna.
Z historii wynika, że pojeżdził ze 2 lata, potem został czasowo wycofany z ruchu i zezłomowany.
[strona niedostępna – red.]
Hitami zakupowymi 2017 były 2 pojazdy:jeden z roku 1998,drugi z 1991.Czy ktoś naprawdę uważa zakup Mercedesa O405N z przebiegiem ponad 1.3 miliona kilometrów za racjonalny.Nie mogę znaleźć zresztą pojazdu o nr rejestracyjnym PZ7667G we flocie.
Ktokolwiek widział,ktokolwiek wie?
Kończąc ten wątek. Pytania, które skierował do komisji p. Jarosław Olejniczak zostały przekazane prezesowi ZUK/PUK.Przypilnuję, aby na kolejne posiedzenie komisji radni otrzymali konkretne odpowiedzi.
Nieuchronnie pytania trafią też do PK Wronki, ale akurat mnie to nie przeszkadza.Prawnik ZUK Mosina reprezentuje PK Wronki w sporze z kandydatem na prezesa z którym Strażyński wygrał w konkursie na prezesa PK, dostając mniej punktów.Wówczas zarządzono drugie głosowanie i dlatego nazwałem ten konkurs-konklawe.
Znalazłem ten pojazd, który został zakupiony w roku 2017 z przebiegiem 1.3 miliona kilometrów w zezłomowanych w zestawieniu,które zamieścił pan radny.
Ten pojazd powinien trafić na złom przed zakupem.
Lista amatorów takich pojazdów jest krótka. Były to złomowiska oraz ZUK/PUK Mosina.
Mam jeszcze takie spostrzeżenie,że w tych materiałach udostępnionych przez radnego Marciniaka coś mi się nie klei.Odnoszę wrażenie, że w zestawieniach nie ma napraw zewnętrznych.Tam są same małe kwoty,które się nie mogą złożyć na duże kwoty, które występują w zestawieniach kosztów napraw.W Nercedesa 0407 z 1994 wpakowano w naprawy w ciągu 3 lat 25 tysięcy złotych.Kto pakuje tyle forsy na prawie 30 letni pojazd?Naprawa jednej ze śmieciarek
to 82.5 tysiąca w ciągu 3 lat.Nie widać tego w zestawieniach kosztów napraw.
@karp, widać że nikogo to nie interesuje. A powinno, bo za to biorą diety. Tragedia.
A rada nadzorcza spółki co na to?
Czy ktokolwiek , kiedykolwiek pytał Rady Nadzorcze w Mosinie o cokolwiek?
Mnie póki co interesuje.Kropla drąży skałę.Nie ma pewności czy nie wydrąży za 1000 lat.
Jestem pod wrażeniem otwartości waszej Rady jeśli chodzi o udostępnianie materiałów.U nas udostępniają tak, by więcej niż 3 mieszkańców nie trafiło na transmisję z sesji. Jednocześnie jestem zdegustowany tym, że nikt nie zauważa, że np.strefa parkowania to była ściema.Tak sobie radni w 2010 roku ściemę przegłosowali i trwa ona mać.Rok później pracowała Komisja Inwentaryzacyjna, która pracowała przynajmniej nad jedną z działek,która leży w pasie drogowym ulicy objętej strefą i nikomu nie zaćwierkało w głowie, że publiczną drogą gminą może być tylko taka, w której wszystkie działki są własnością gminy, a oni rok wcześniej niezgodnie z prawem ją uznali za publiczną przynajmniej o rok za wcześnie.Otrzymanie diety nie musi się wiązać z utratą rozumu.W poprzedniej kadencji całkiem uczciwy burmistrz Ryś udzielał niemądre odpowiedzi na pytania pani Kaptur o publiczny charakter tych dróg.
Tak ściema przetrwała do roku 2017, a później podjęto nową uchwałę, by ktoś nie podważył tej z 2010 roku.Mam nadzieję, że wasze władze dostatecznie
doceniają fakt, że nie mieszkam w Mosinie, bo wątpię bym miał ochotę na płacenie w strefie utworzonej na drogach niepublicznych. Równie dobrze radny Wiązek może utworzyć strefę parkowania w bajorku na działce
132/3 obręb Krosinko.Każdą głupotę da się przegłosować.Zdaje się, że dla tirów samorząd buduje
bezpłatny parking dla tirów, za publiczne pieniądze na Lema.Co robić kiedy przyszło polecenie zza Odry.
To może dla polskojęzycznych, nie dysponujących tirami, też da się stworzyć jakieś jedno lub dwa nieodpłatne miejsca parkingowe w Mosinie >
Jeśli chodzi o SPPN to ktoś źle przekopiował wyniki strefy. Pan projektant z ZUK, lub ZUK od pana projektanta. Swoją drogą dziwi mnie, że twórca opracowania z 2021 roku, który powołuje się na przepisy Ustawy o drogach publicznych i wprowadza zalecenia do uchwały, nie powiedział władzom Mosiny, że strefę mogą utworzyć tylko na drogach publicznych,czyli w 100% należących do gminy.Zwłaszcza, że nieproszony sam się chwali, że projektował strefę w 2010 roku.Może ktoś zada pytanie panu projektantowi, czy kiedy projektował też znał Ustawę o drogach publicznych?
Zdaje się że radni znowu dostali różniące się cyferki.Które są prawidłowe?
Są sprawy twarde i miękkie.Te miękkie są nie mniej ważne od twardych. Jeśli widzę, że wasz ZUK zatrudnia kogoś do spraw wizerunku, a jednocześnie nie widzi potrzeby utworzenia strony BIP, co jest prawnym obowiązkiem, to mam pewność, że prawo dupiewskie nadal u was obowiązuje.Prezes Gurgun, który przyszedł do ZUK po twórcy prawa dopiewskiego,potwierdził jego prawo i zniknął.Pani prezes Kujawska, dużo młodsza od Gurguna i studiująca kiedyś prawo, powinna odróżnić rzymskie od dopiewskiego.Prezes, który w Mosinie nie musiał prowadzić strony BIP i generalnie w Mosinie niczego nie musiał, dziś ma stronę BIP.
https://bip.pk-wronki.pl/
Prawnik, który być może doradza zarządowi ZUK/ZUK,że
nic nie muszą poza pobieraniem wynagrodzeń, zasiada
w RN spółki,która też ma BIP.
http://bip.zukdopiewo.nv.pl/
90 dni spokoju dla pani prezes ZUK/PUK minęło od kiedy minęło 90 dni za które bierze pieniądze. Jest kwestią jej wyboru czy przejdzie nieodwrotnie na ciemną stronę mocy i czy zacznie dochodzić do wniosku, że prezes spółki prawa handlowego nic nie musi i można mu nakukać. Mam nadzieję, że to chwilowe zachłyśnięcie władzą.Jeśli pani prezes przejdzie kiedyś do Lubonia, to ja sprawię,żeby musiała.Proszę też pana fotografa, by nie przynosił wstydu Luboniowi i założył też stronę BIP dla :
http://www.tbs.mosina.pl/o-firmie
Temu chyba Zygmunt nie podpowiedział…
Wystarczy szrajbnąć do prokuratury zawiadomienie o nieudostępnianiu informacji publicznej wskazując jako podstawę art. 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Dlaczego Rada jest taka bezradna? Jan Marciniak grzał w tubę jak była Zofia Springer (wtedy jednak miał lepszych żołnierzy), a z Mielochem rozmawia jak Biden z Putinem.
Gdzie jest wojowniczy radny Kasprowicz ? Przeobraził się w tłustego kota ?
Ja też się rozczarowałem.Kiedy robiliście bekę z fotografa z Lubonia, pisałem żeby się nie okazało,że fotograf jest waszym najlepszym prezesem i będziecie chcieli od nas następnych fotografów. Człowiek mnie rozczarował. Widocznie nawet fotograf z Lubonia nie jest w stanie utworzyć strony BIP.
…w Mosinie,zapomniałem dodać.To jest chyba u was zabronione i prezeski i prezesunie muszą się tego trzymać.
Jeśli radny Marciniak nie jest jeszcze tłustym kotem i mu się chce cokolwiek wyjaśniać, to radny Kasprowicz też nie powinien.Szacun dla niego w związku z tym,że wygrał z kancelarią Zwisło, ale nie powinien osiadać na laurach. Chcę jego dawnej dociekliwości którą pamiętam sprzed lat. Wówczas pytał dlaczego Strażyński płacił za dzierżawę syndykowi SFM, który nie był właścicielem gruntu użytkowanego przez ZUK?Nikt nie powinien płacić za dzierżawę strachowi na wróble, który stoi na polu.
Gmina Mosina zapłaciła i nigdy nikt nie przyznał nigdy,że odbyło się to kosztem frajerów,zwanych podatnikami.
Ale nudy.
@Gość- napisz coś ciekawego.
Andrzej przestań.Już nie masz naprawdę ludzi potwierdzających głową twoich wałków, to nie pisz sam, bo popłyniesz.Straszyłeś dzwońcu, za pośrednictwem głąba reprezentującego ZUK Dopiewo,UG Dopiewo ,ZUK Mosina, a naprawdę ciebie, tępa strzało.
Nie rzucaj się chłopie, bo kiedy starosta Jasiu też odejdzie, to się okaże, że byłeś przyczyną wielu groźnych chorób powiatu poznańskiego, w tym ściągania haraczy od gmin , w tym od gminy Mosina.
Prokurator Mazurek na razie tego nie potwierdzi,ale kto wie co będzie dalej…
Gdzieś to mam, że jakiś Strażyński, Gurgun,Kujawska lub nawet sam prezes nieistniejącego basenu, powołują się na jakieś nieistniejące prawo, zgodnie z którym nic nie muszą, bo są spółkami prawa handlowego. Za rok te spółki będą miały strony BIP, lub podatnik zapłaci za ich brak.Strażyński to zrozumiał kiedy trafił do pierwszej spółki zorganizowanej na podstawie prawa polskiego, a nie dopiewskiego, jak te które organizował kiedyś w Mosinie.
@karp – dziś wysłałem poniższe Zapytanie w sprawie BIP-u.
Zgodnie z art.4 ust.1 pkt 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej, jednoosobowe spółki prawa handlowego gminy Mosina:
-Zakład Usług Komunalnych sp.z o.o.
-Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych sp. z o.o.
-Towarzystwo Budownictwa Społecznego sp. z o.o.
zobowiązane są do prowadzenia na swych stronach internetowych Biuletynu Informacji Publicznej(BIP). Są zobowiązane prawnie, ale BIP-u nie prowadzą.
Zwracam się zatem z pytaniem – dlaczego? Proszę o niezwłoczne zobowiązanie prezesów tychże spółek do postępowania, zgodnego z obowiązującym prawem.
To się chwali.Dzięki temu prezesi się dowiedzą,że mają taki obowiązek,zanim trafią do Wronek.Słusznie pan radny odpuścił prezesowi Koralewskiemu,bo on nie wie w co najpierw ręce włożyć. Kawę musi sobie sam zrobić,przelewy co miesiąc i jeszcze musi robić jako kierownik budowy.Po przejściu huraganu musi sprawdzić,czy przyroda nie zmieniła obrysu basenu.
Nie wiem co pasuje jakiemuś zasrańcowi,ale spółki w Mosinie będą ewaluować w kierunku posiadania strony bip i publikowania informacji publicznych.Nie tylko dlatego, że tak mówi karp z Lubonia,ale także dlatego,że tak stanowi polskie prawo, które rzekomo niektórzy z nich studiowali.Proszę za rok sprawdzić i czy ci którzy nie podlegają pod prawo polskie,ale nadal pod dopiewskie,jeszcze są prezesami.
Rybko, Zobaczysz strony Bip jak świnia niebo. A Jak nie masz co robić to zajmij się wnukami a jak nie chcą przyjść do ciebie bo tylko bzykasz po necie to się ożeń a jak żadna cię nie chce to przeszczep sobie włosy i spuść trochę sadła rybiego a jak to nie pomoże to se kup … itd
A przede wszystkim Rybko wymień sobie uzębienie na nową szufladę bo strasznie seplenisz nic nie idzie zrozumieć z tego bełkotu.
@Andrzej
Skoro zacząłeś koncert życzeń, to ja życzę tobie zasłużonego przejścia z PK do ZK.
A co to jest PK i ZK ?
PK to obecne miejsce pracy Andrzeja we Wronkach.
ZK to zakład po sąsiedzku.
PK to jest skrót od PKP, a
ZK to skrót od ZKZL zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu
Na sesji,jak bumerang,wrócił temat opłaty targowiskowej.Wypowiadali się radni Marciniak i Ługawiak.Podobno powstała na ten temat jakaś tajemnicza ekspertyza.Burmistrz Ejchorst mówił,że opłata targowiskowa niesie za sobą przywileje jak np.możliwość wyrzucenia odpadów.Moim zdaniem jest to co najwyżej zwyczaj, nie zapisany w żadnym akcie prawa.W Regulaminie jest mowa tylko o 2 opłatach wnoszonych za dzień sprzedaży.Można się pokusić się nawet o stwierdzenie,że w jednym dniu sprzedaży są 2 dni sprzedaży.Nie wiem gdzie burmistrz wyczytał o tych przywilejach,ale upieram się,że w celu przeczytania najpierw trzeba coś zapisać.Tu mamy do czynienia z sytuacją, że z Regulaminu targowiska jest wyczytywane to czego w nim nie ma.Legislator dał ciała, więc jest pole do interpretatorów.
https://www.mosina.pl/filemanager/photos/uploads/Regulamin_Targowiska_Miejskiego_z_dn._29.11.2016.pdf
@karp-podsyłam tą „tajemniczą ekspertyzę”.Na moją prośbę, z-ca skarbnika wystąpiła w października ubr. do prawnika, przez @karpia „uwielbianego”, Zygmunta Kmiecika.Poniżej link.
https://tablet.esesja.pl/komunikaty/223/63121/_2232c4a4393349c8ba3d1e0254e98d4d.pdf
Dziękuję,
Zanim się zapoznam,w drugą stronę podsyłam link do protokołu komisji Bezpieczeństwo jest najważniejsze, która w 2016 roku zaopiniowała badziewny regulamin.Przewodniczący komisji był pewnie wtedy pracownikiem ZUK,ale nie wiem czy operował wtedy na targowisku.To państwo wiecie.
http://bip.mosina.pl/zasoby/files/rada/kadencja_2014-2018/protokoly/kppib25-22.11.2016.pdf
Typowa komisja do spraw pozytywnego zaopiniowania wszystkiego.Na osłodę dodam, że w Luboniu zdarzało się komisjom pozytywnie opiniować projekty które jeszcze nie powstały.Komisja coś pozytywnie zaopiniowała, w dniu sesji pojawił się zupełnie inny projekt,ale przewodniczący komisji wygłaszali nieśmiertelną formułkę:komisja pozytywnie opiniuje…mimo,że to dotyczyło innego projektu.
Pan Zygmunt jest rzeczywiście moim ulubionym poetą.Moim zdaniem jego twórczość powinna bardziej opierać się na istniejącym Regulaminie targowiska,a nie na abstrakcji.Zapewne sam ten akt prawny opiniował, więc jeśli opłata targowiskowa miała stanowić opłatę za korzystanie z urządzeń targowych oraz za inne usługi świadczone przez prowadzącego targowisko, to należało to zapisać to w Regulaminie, a nie podsuwać radnym knota w którym opłata targowiskowa jest za dzień sprzedaży, co nie różni się niczym poza nazwą od opłaty targowej.
Opłata za dzień sprzedaży to podatek.
Zdumiewa mnie, że pan Zygmunt wiedząc, że opłata targowa to podatek,który raz wprowadzony funkcjonuje i nie wymaga ponownego wprowadzania co roku, wprowadzam RM Mosina w maliny i co rok pozytywnie opiniował uchwałę o wprowadzaniu opłaty targowej i radni mu te bzdury przegłosowywali.Gdyby uchwała nosiła nazwę o wprowadzeniu w maliny, po raz kolejny Rady Miejskiej, to byłoby dla mnie bardziej zrozumiałe.
Opłata targowa ma fakultatywny charakter i stąd jej ustalanie na okres roku (par.8).W roku następnym wcale nie musi obowiązywać. Gdyby ją wprowadzić na czas nieokreślony, należałoby okresowo nowelizować wysokość stawki, a w przypadku rezygnacji z niej, uchwałę uchylić.
Z legislacyjnego punktu widzenia jedno i drugie rozwiązanie jest do przyjęcia. Nie można zatem zarzucać Zygmuntowi wpuszczania Mosiny w maliny, a radnym głosowania bzdur !
Jak mniemam,Płotka słyszał coś o podatku dochodowym
od osób fizycznych.Nie wprowadza się go co roku.
Kiedy zmieniają się stawki, to zmienia się stawki,a nie wprowadza się czy znosi podatku dochodowego.
Od 2016 roku jest tak,że opłata targowa raz wprowadzona obowiązuje tak długo,dopóki nie zostanie zniesiona.Nawet jeśli ktoś chce zmienić stawki, to może to zrobić poprzez uchwałę w sprawie określenia stawek opłaty targowej i nie trzeba po raz n-ty wprowadzać opłaty targowej,bo to służy tylko śmieszności.
No i w ten sposób @karp z @Płotką się zgodził.
Niech będzie i tak,choć nie bardzo wiem w którym momencie się zgodziliśmy.Może kiedyś się dowiem też
z jakiego aktu prawa miejscowego burmistrz Ejchorst
wyciągnął wnioski o których mówił na sesji?
Moim zdaniem czytał ekspertyzę, ale Regulaminu już nie.
Technika prawodawcza dopuszcza dwie możliwości a więc uchwała na czas nieokreślony z nowelizacją stawek i uchwała na czas określony ( roku budżetowego).
Jeżeli uchwała podejmowana co roku jest praktyką śmieszną to taka praktykę stosuje , ho , ho, a może więcej gmin. Wystarczy zajrzeć do Dziennika Urzędowego Województwa wielkopolskiego.
Co do opłaty targowiskowej to nie mam na razie głowy ponieważ zastanawiam się dlaczego radny Marciniak tak ochoczo głosował za stanowiskiem w sprawie Ukrainy mimo, że to stanowisko jest funta kłaków warte ponieważ nie ma umocowania prawnego. Żeby była jasność: jestem całym sercem za narodem ukraińskim, deklaruję pomoc i wsparcie. Jestem jednak przeciw nic nie znaczącym gestom które wypowiadane przez ustawowy organ nie mają podstawy prawnej to jest żenujące.
@Płotka-Oświadczenie rady zostało przegłosowane jednogłośnie.To nie pusty gest.W tej konkretnej sytuacji potrzeba takich gestów. Czy tego typu Oświadczenie potrzebuje podstawy prawnej?
Tu się zgadzam z panem radnym.Z całą pewnością była większa potrzeba niż obrona stacji telewizyjnej,bo to pułapka.Innej stacji podobno kończy się koncesja. Tu mamy do czynienia z sytuacją,która nie miała miejsca od II wojny światowej i dlatego było to zasadne. Rada może podejmować stanowiska w wielu sprawach.
Rada może podejmować stanowiska w wielu sprawach ale tylko w takim zakresie jaki wynika z jej właściwości określonej w ustawie o samorządzie gminnym.Nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Potwierdza to również orzecznictwo sądowe.
Czy radni nie mieli w tej sprawie prawa zareagować ? Oczywiście mieli ale trzeba wiedzieć jak to zrobić. Co można było zrobić ? Wydać oświadczenie radnych potępiające agresję. Oświadczenie radnych to nie oświadczenie Rady jako organu. Przede wszystkim jednak radni powinni zorganizować wiec w tej sprawie i zaapelować do społeczeństwa o udział w tym wydarzeniu. Mieszkający w Mosinie Ukraińcy poczuliby w ten sposób, że są autentycznie wspierani przez mosiński lud. To zupełnie coś innego aniżeli oświadczenie które nawet nie zostanie opublikowane w urzędowym publikatorze a zwyczajnie pozostanie wpięte do jednego z wielu segregatorów w Biurze Rady.
Szkoda że Rada zapomniała o skandalicznej odpowiedzi Prezesa ZUK na pismo obywatela domagającego się udostępnienia danych i nie uchwaliła w tej sprawie stanowiska. W tej sprawie Rada miała pełne prawo. No cóż usta pełne frazesów o praworządności a jak przychodzi co do czego to kalkulacja .
Nie będziemy chyba kruszyć kopii o to stanowisko i jego treść, kiedy Rusek u bram.W ostatnim tygodniu wydarzyło się wiele rzeczy, które do tej pory wydawały się niemożliwe.Oprócz strasznej wojny,Donald Tusk skrytykował po raz pierwszy w życiu za coś Niemcy, a telewizja TVN nadała orędzie prezydenta Dudy.
Od moich reprezentantów oczekiwałbym jednak zachowania na miarę wydarzenia. Niestety amatorzy przez małe ,,a,,
@Płotka-wracając do Oświadczenia w sprawie wydarzeń na Ukrainie. Masz do tego pełne prawo, ale stałe i notoryczne kontestowanie radnych i rady jest niezbyt sprawiedliwe.Piszesz, że Oświadczenie nawet nie będzie opublikowane w urzędowym publikatorze. Oczywiście, że nie będzie. Do organu nadzoru(Wojewoda) wysyła się tylko uchwały i też nie wszystkie podlegają publikacji. Oświadczenie nie jest uchwałą wiec nie będzie do Wojewody wysyłane.Piszesz, że powinniśmy zorganizować manifestację. Powiem Tobie @Płotka – gdybyśmy zorganizowali, to powiedziałbyś, że to pusty gest i stwierdziłbyś, że powinniśmy, powiedzmy, przekazać miesięczną dietę na kwestę na rzecz Ukrainy. A na koniec – nie czuję się @Płotka amatorem, przez małe „a”. Jeżeli uważasz, że jest inaczej, napisz.
@Płotka- i jeszcze, co do wypowiedzi prezesa ZUK/PUK. Piszesz, że rada powinna w tej sprawie stanowisko.Gdyby zajęła, to powiedziałbyś byś, że to nie leży w kompetencji rady.Czy rada, wypowiedziami prezesów, dyrektorów, kierowników ma się zajmować? Od tego jest rada? ZUK/PUK to jednoosobowe spółki gminy Mosina. Zgromadzeniem Wspólników jest jednoosobowo burmistrz. Nadzór na działalnością spółek sprawuje Rada Nadzorcza.Jak już, to te organy powinny zabrać głos, a nie rada.
To co się dzieje w przestrzeni gminnej i ma związek z działalnością jednostek organizacyjnych gminy podlega zainteresowaniu Rady i tym samym może być oceniane w trybie oświadczeń, apeli czy stanowisk.
To jest samorządowy alfabet!
@Płotka-trzeba znać proporcje. Działalność jednostek organizacyjnych, czy gminnych spółek podlegają ocenie przez radę, ale nie kilku zdaniowa wypowiedź prezesa do lokalnej gazet.To samorządowy alfabet.
Kilkuzdaniowa ale arogancyjna i kompromitująca !
Komu ma się poskarżyć obywatel ? Radzie ?
Przecież twym reprezentantem jest Waldemar Czapurski sąsiad
niestety, ja nie mam swojego lokalnego reprezentanta w Radzie. Mój kandydat na reprezentanta przepadł w wyborach.
Płotko,niestety masz swojego reprezentanta,którego Ziomki ci wyznaczyli.Powinieneś uderzyć w zainteresowanie operetką, a jeśli chcesz być jeszcze bardziej praktyczny, to zacznij sprzyjać interesom pana Pyzy.Ja mam gorzej, twój reprezentant,chociaż dorabia w ZUK i czasami mówi głupio,to jednak mówi. Moi rzekomi reprezentanci w RM Luboń nic nie mówią. Przewodnicząca wymienia nazwiska radnych, bo oni nie są w stanie ich spamiętać i kiedy dany przedstawiciel narodu się zorientuje że chodzi o niego, to mówi:JESTEM ZA.
Strach się bać kiedy zbudują most Luboń-Czapury.
Niestety Płotka próbuje być niezależnym komentatorem lokalnej rzeczywistości a jest tylko lokalnym trolem, który nie potrafi podpisać się chociaż z imienia by wziąć odpowiedzialność za swoje słowa
Spokojnie Filip z takimi ocenami.Podpisuje się równie dobrze jak ty.Nie bądź z konopi.
@Filip – czy ja kogoś obraziłem ? Czy wyrażanie swojego zdania to trollowanie ? Czy wyrażanie swojego sądu o działalności samorządu to nadużycie ?
Tak ,jako obywatel tej Gminy mam prawo komentować działalność organów lokalnej władzy. Że niektóre opinie nie podobają się tej władzy to już inna sprawa. Chcesz działać publicznie musisz liczyć się z krytyką która i tak w moim wydaniu jest wagi muszej.
Naprawdę wiele gmin wprowadza co roku opłatę targową?Jakie to gminy?Dla mnie to żaden argument,bo jeśli gdzieś robią głupio, to nie trzeba małpować.Nie przypominam sobie by z którejś z mosińskich uchwał w sprawie opłaty targowej wynikało,że to uchwała na czas określony.To nie uchwała w celu określenia ceny skupu żyta na potrzeby podatku rolnego.Jeśli Płotka malował w zeszłym roku pokój,to nie musi podejmować w roku obecnym uchwały o malowaniu pokoju.
Jeszcze raz chciałbym Płotkę wyprowadzić z błędu,w
którym tkwi z panem Zygmuntem.Prawdą jest tylko to,że opłata targowa jest fakultatywna.Rada nie musi jej wprowadzać,ale może.
Kiedy zostanie wprowadzona przez Radę obowiązuje tak długo, dopóki nie zostanie zniesiona.
@karp – masz rację. Ja tak samo uważam ,tyle tylko, że nie uważam uchwalanych co roku przez Radę uchwał w tej sprawie jako śmiesznych. Ta ,,śmieszność,, podyktowana jest czytelnością prawa miejscowego i tyle. Gdyby było tak jak Ty uważasz, również byłoby dobrze. Jeżeli jest wybór to trudno nazywać wybranie innej – od uznawanej przeze mnie – opcji za śmieszność.
Ja staram się kierować logiką zgodnie z którą nie trzeba wprowadzać już wprowadzonego.Archeolodzy kiedyś dokopią się do tych uchwał i będą się zastanawiać latami po co oni to kurna co roku robili.
Trudno,ja stoję tu gdzie stoję, a ty sobie stój z Zygmuntem tam gdzie kiedyś stało ZOMO. :)
Dodam jeszcze, że jako całkowicie racjonalne uznaję to,że jumający pozytywnie opiniuje rozwiązania sprzyjające jumie.W praktyce spowodowało to,że inkasent na targowisku ma 2 kasy fiskalne.Nikt nigdy,w gminie czy ZUK, nie sprawdził,czy jednemu nabił targową bez targowiskowej,a innemu targowiskową bez targowej.
Możliwe były też rozwiązania pośrednie.
To już nie było racjonalne.
Widzę inicjatywę radnego Marciniaka w sprawie strefy parkowania.
http://bip.mosina.pl/zasoby/files/rada/kadencja2018-2023/interpelacje_i_zapytania/interpelacja_623.pdf
Dobrze, że w roku 2022 kogoś ciekawi własność działek w obrębie strefy.Według mnie jednak żeby utworzyć strefę wszystkie działki w drogach znajdujących się w obrębie strefy powinny należeć do gminy.Teraz pewnie tak jest, ale w roku 2010 kiedy tworzono strefę,nikt tego nie sprawdził.Najpierw podjęto uchwałę o utworzeniu strefy, a rok później Komisja Inwentaryzacyjna zajmowała się działką leżącą przy drodze na której utworzono strefę.Wtedy potrzeba była matką wynalazków.
Ja myślę,że w sprawie odpowiedzi na pytania,sytuacja w której organ nie chce odpowiedzieć, świadczy o tym,że pytanie były dobre.
Pani prezes wie, że paliwo jest tematem tabu,bo poprzednik o tym zaczął mówić, więc wyleciał.
Podobnie jest kiedy pytania zahaczają o jakąś lokalną świetą krowę.Zdaje się że ten sam wnioskodawca pytał burmistrza o Don Riccardo i też dostał kosza.Mogę podpowiedzieć pytanie na które odpowie każdy burmistrz i nie uzna pytania za informację przetworzoną.Brzmi ono:Panie burmistrzu,dlaczego jest pan taki mądry?
Pan burmistrz nie jest ogólnie wyrywny jeśli chodzi
o odpowiedzi.Na ostatniej sesji nie chciał lub nie umiał odpowiedzieć na pytanie prowadzącego o jakie zmiany w porządku obrad wnosi.Być może jest tak że
uznaje za tendencyjne wszelkie pytania, które nie dotyczą jego domeny czyli covid-19 i amantadyny.