Redakcja GMP | poniedziałek, 27 mar, 2023 | komentarzy 7

Osowa Góra. Stacja słusznie minionych czasów?

Niegdyś miejsce pełne życia, dzisiaj zapomniany świadek historii. Jak to się stało, że Osowa Góra, która na mapie atrakcji turystycznych Poznania i okolic była jednym z jej najjaśniejszych punktów, stała się miejscem opuszczonym i zaniedbanym?

Osowa Góra to nazwa nieczynnej, końcowej stacji linii kolejowej nr 361. Położona w sercu Wielkopolskiego Parku Narodowego, znajduje się około półtora kilometra od wieży widokowej na Pożegowie (obecnie nieczynnej z powodu uszkodzeń), położonej na szczycie góry o tej samej nazwie. Okolice charakteryzują się przepięknym starodrzewiem, z malowniczymi wąwozami. Po stronie południowej znajduje się obszar ochrony ścisłej Jezioro Budzyńskie, a kilkadziesiąt metrów na zachód od peronu, ustawiony w 1958 roku głaz pamiątkowy prof. Adama Wodziczki – inicjatora powstania Parku, skąd rozpościera się widok na jezioro Kociołek.

Położenie stacji sprawiało, że było to niezwykle cenione miejsce nie tylko przez turystów, ale i kuracjuszy oraz osoby odwiedzające pacjentów w pobliskim sanatorium. W Ludwikowie, bo o nim mowa, znajduje się bowiem szpital pulmonologiczny, zajmujący się leczeniem chorób układu oddechowego i służący Wielkopolanom od ponad stu lat za uzdrowisko. Jego położenie charakteryzuje się szczególnymi cechami klimatycznymi, przyczyniającymi się do leczenia chorób płuc. Wyjątkowe walory powietrza do dzisiaj są nie do przecenienia.

Na wzniesieniu Osowej Góry swój początek ma blisko 75-kilometrowy szlak turystyczny Osowa Góra – Sulęcinek, przebiegający m.in. przez Rogalin i Zamek w Kórniku. Okoliczne tereny, z uwagi na urozmaiconą rzeźbę terenu i znaczne nachylenia zboczy, wykorzystywane były do uprawiania kolarstwa górskiego.

Linię, potocznie zwaną później przez mieszkańców „Osówką” oddano do użytku w 1912 roku, a jej budowę rozpoczęto dwa lata wcześniej, w 1910 roku. Do roku 1939 była wykorzystywana przez turystów, głównie z dawnego województwa poznańskiego. Jak dowiadujemy się ze Spacerownika Poznańskiego, publikacji autorstwa Jacka Łuczaka, w okresie letnim była to najbardziej uczęszczana linia kolejowa w województwie poznańskim. Przyjeżdżały tu pociągi z Dworca Letniego w Poznaniu (obecnie obiekt zabytkowy). Po 1957 roku, a więc w roku powstania Wielkopolskiego Parku Narodowego, był to najbardziej popularny sposób dotarcia do parku przez Poznaniaków. Podróż pociągiem letnim ze stolicy Wielkopolski trwała jedynie 44 minuty.

Ruch turystów-pasażerów napędzało pobliskie jezioro Góreckie, które było celem wycieczek wielu Poznaniaków. Obecnie część jeziora stanowi obszar ochrony ścisłej, a w 1995 roku wprowadzono tutaj całkowity zakaz kąpieli. Od lat siedemdziesiątych do 1984 roku na północnym stoku wzgórza działał z kolei wyciąg narciarski. Przyciągał wielu narciarzy, zarówno z Poznania jak i najbliższej okolicy. Wyciąg, który nosił nazwę „Janosik” został wybudowany społecznie, działał przez kilkanaście lat. Mechanizm składał się jedynie z silnika elektrycznego z przekładnią, zasilanego od słupa energetycznego zlokalizowanego nad Jeziorem Kociołek. Obecność wyciągu straciła przychylność zarządców. W roku 1984, decyzją Inspektoratu Nadzoru Technicznego Polskich Kolei Państwowych, które były administratorem obiektu, wyciąg zamknięto.

W 1999 roku ruch pociągów do stacji Osowa Góra został zawieszony, ostatni pociąg przyjechał 1 października. Od tej pory infrastruktura i budynki zaczęły popadać w ruinę. Dawniej na stacji znajdowały się dwa tory, obecnie cała linia składa się z jednego toru bez rozjazdów i odgałęzień. Pomimo, że były oddolne pomysły na rewitalizację stacji, nie udało się przywrócić jej dawnego blasku.

Po czternastu latach od zamknięcia, w 2013 roku, udało się zatrzymać degradację torów. Dzięki inicjatywie mieszkańców linia znów stała się przejezdna. Od kwietnia 2014 roku rozpoczęto drobne remonty. Budynki odgruzowano. Na szlaku pojawiły się pojazdy szynowe napędzane siłą mięśni. Swoją działalność rozpoczęła Mosińska Kolej Drezynowa, której siedziba w postaci garażu na torach, zlokalizowana jest przy dawnej stacji Mosina Pożegowo. W letnie dni, właściciele MKD przewożą drezynami turystów, opowiadając barwną historię tego miejsca.

Niedaleko szczytu, na tzw. Gliniankach w grudniu 2011 roku otwarta została drewniana wieża widokowa, z której rozciąga się widok na WPN, Mosinę oraz Luboń, a w oddali Poznań. Niestety, z powodu uszkodzeń i braku odpowiedniej konserwacji i ta atrakcja turystyczna została zamknięta. Wszystko wskazuje na to, że podzieli los Osówki, kąpieliska i wyciągu narciarskiego.

Nieczynna Stacja Kolejowa na Osowej Górze (obecnie teren WPN)

Nieczynna Stacja Kolejowa na Osowej Górze (obecnie teren WPN)

Niszczejący budynek na terenie dawnego peronu kolejowego na Osowej Górze (WPN)

Niszczejący budynek na terenie dawnego peronu kolejowego na Osowej Górze (WPN)

Nieczynna Stacja Kolejowa na Osowej Górze (obecnie teren WPN)

Nieczynna Stacja Kolejowa na Osowej Górze (obecnie teren WPN)

Budynek dawnej kasy biletowej na stacji Osowa Góra

Nieczynna końcowa stacja linii kolejowej z Puszczykówka, znajdująca się ok. 1,5 km od szczytu Osowej Góry. Obecnie na stację kursują drezyny

Wieża widokowa na Pożegowie (gmina Mosina)

Wieża widokowa na Pożegowie (gmina Mosina)

Czerwona Tablica Obszar ochrony ścisłej Jezioro Budzyńskie (WPN)

Obszar Ochrony Ścisłej Jezioro Budzyńskie (WPN) – tablica w pobliżu dawnej stacji Osowa Góra

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (7)

  • Gefir
    wtorek, 28 mar, 2023, 13:30:00 |

    Symboliczny obraz Mosiny w pigułce. Podpoznański Trójkąt Bermudzki .Tutaj znikaja wszelkie pozytywne działania .Wszelka ludzka działalność zamienia się w….

    • Jarek
      wtorek, 28 mar, 2023, 13:35:59 |

      Tak masz rację. Jakoś tak się porobiło że ani stacji, ani linii kolejowej, ani wyciągu narciarskiego, ani wieży, ani nawet rowerem do parku nie wjedziesz. Cofamy się w rozwoju. Niestety.

  • Jarek
    wtorek, 28 mar, 2023, 13:33:43 |

    Oj pamiętam czasy świetności tej stacji. Jako przedszkolak z Poznania uczęszczający do przedszkola PKP na Wildzie o nazwie „Wesoła Stacyjka” (obecnie niestety niszczejący budynek..a nawet basen odkryty mieliśmy wymalowany w ośmiornice i rekiny…) brałem udział w wycieczkach kolejowych. Z Dębca do Osowej Góry. Nasze dzielne przedszkolanki potrafiły nas zatargać aż nad j. Góreckie a potem z powrotem w Puszczykowie była przerwa na lody w tej słynnej lodziarni przy torach. Jak sobie teraz to przypomnę to aż mi się łezka w oku zakręciła. Dzięki redakcjo za ten materiał. Ach…. to se newrati.

  • Wiwloletni miłośnik parku
    środa, 29 mar, 2023, 10:31:33 |

    Teraz młodzież spędza wolny czas w marketach .Nowe władze WPN pogubiły się w zazadzaniu parkiem.

    • Gefir
      środa, 29 mar, 2023, 23:18:59 |

      Władze tam gdzie były przejścia wokół jeziora postawiły mur jak za Niemca . Wszędzie rezerwat . Jezioro dla dyrekcji.Mogą latem zażywać kąpieli .Po co plebs ma się pałętać po lesie…

  • lucja Sommerfeld
    środa, 3 lip, 2024, 13:08:55 |

    Dlaczego tak piękne miejsce nie może być odnowione pamiętam restaurację na górze coś wspaniałego najlepiej wszystko zniszczyć

  • Bonia
    środa, 28 sie, 2024, 13:09:01 |

    Wspomnienia,ach wspomniena ,jedyne co pozostało!!!!

Skomentuj