Salon VW Berdychowski Łukasz Grabowski radny w sejmiku woj. wielkopolskiego Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wielkanoc w Starym Browarze w Poznaniu - złap zająca w apce
Marta Mrowińska | wtorek, 18 kwi, 2017 | 1 Komentarz

Dużo historii w małej izbie

Pora roku sprzyja wycieczkom. Tym razem zachęcamy do odwiedzenia miejsca położonego nieco dalej i już poza granicami naszej gminy, jednak z pewnością wartego poznania – Izby Pamiątek Regionalnych w Bninie.

Izba Pamiątek Regionalnych w Bninie

Samo miejsce urzeka swoim pięknem i historią. Izba mieści się bowiem w barokowym ratuszu wzniesionym w 1777 r. przez Teofilę Szołdrską-Potulicką (znaną również jako Biała Dama) , wybitną właścicielkę Kórnika i Bnina od 1720 do 1790 roku. W latach 2008 – 2011 ratusz bniński został poddany generalnemu remontowi i obecnie znajduje się w nim siedziba Rady Miejskiej Kórnika. Budynek jest dwukondygnacyjny, a pamiątkowa izba mieści się w części poddasza (co ciekawe i ważne, można tam wjechać windą).

Kustoszem Izby jest Kazimierz Krawiarz, który – od momentu swojego przybycia do Kórnika w 1967 roku – zbiera dokumenty i pamiątki związane z historią ziemi kórnicko-bnińskiej. Pracował wówczas w Instytucie Dendrologii zajmując się biochemią roślin drzewiastych – jak przyznaje, jego powołaniem życiowym była biologia i biochemia, jednak drugą pasją jest historia. Opowiada o zgromadzonych w Izbie eksponatach w sposób, który wywołuje duże zainteresowanie i ciekawość słuchaczy.

Kazimierz Krawiarz - kustosz Izby Pamiątek Regionalnych w Bninie

Kazimierz Krawiarz – kustosz Izby Pamiątek Regionalnych w Bninie

Historia Bnina

Na początku warto podkreślić ciekawą historię samego Bnina. Jego początki sięgają VIII w.p.n.e. i związane były z tą samą kulturą co Biskupin. Można zatem powiedzieć, że Bnin ma historię sięgającą 2800 lat. Biskupin istniał jednak dużo krócej, warunki zmusiły mieszkańców do przeniesienia się na stały grunt. Bnin natomiast trwa do dzisiaj. Został jednak zdominowany przez Kórnik, do tego stopnia, że około pięćdziesiąt lat temu doszło do włączenia terytorialnego Bnina do Kórnika. Z Bnina została tylko nazwa, nie ustalono jednak, w jaki sposób ma ona być zachowana. W związku z tym formalnie miejscowość Bnin nie istnieje.

Sala poświęcona rodzinie Szymborskich

Co możemy zobaczyć w Izbie Pamiątek Regionalnych? W jej skład wchodzi galeria oraz osobna sala poświęcona rodzinie Szymborskich (równie wielką postacią co poetka był bowiem jej ojciec, Wincenty Szymborski). Oprócz tego można zwiedzić tzw. skansen, składający się z budynku, w którym znajduje się kuźnia z pełnym wyposażeniem z 1909 roku. Oprócz tego mieszczą się tam: pracownia szewska, krawiecka, garncarsko-zduńska oraz ekspozycja poświęcona historii Izby Porodowej w Kórniku – jedyne miejsce poświęcone tej właśnie izbie. Ponadto, można zobaczyć tam mały skansen pszczelarski i pomieszczenie magla, zaś w trakcie organizacji jest ciemnia fotograficzna.

Izba Pamiątek Regionalnych - wnętrze

Izba Pamiątek Regionalnych – wnętrze

Ekspozycja

Cała ekspozycja rozpoczyna się od czasów epoki kamiennej. Możemy podziwiać fragmenty znalezione na starym grodzisku bnińskim. Miejsce pierwszego osadnictwa i późniejszego grodziska znajdowało się na półwyspie Szyja, wcinającym się w jezioro Bnińskie. Był to czas od X do XIII w. Po drugiej stronie jeziora w miejscowości Biernatki znajduje się cmentarzysko z tego okresu – w izbie możemy oglądać urny z tamtego cmentarzyska (do odkryć przyczynił się Stanisław Bartkowiak – pasjonat zajmujący się wykopaliskami).

Gablota poświęcona Bninowi posiada bogaty zbiór dokumentów: jest ich około 8 tysięcy, od 1540 roku aż do XIX wieku. W Izbie eksponowane są również gabloty pokazujące działalność różnych zawodów, rzemiosł – do jednych z cechów należeli krawcy. Można tutaj zobaczyć kompletną dokumentację cechu krawieckiego (maszyny, narzędzia i warsztat znajdują się w skansenie na ul. Parkowej). W Izbie znajduje się także dokument cechu krawców z 1692 roku, podpisany przez ojca „Białej Damy” w Kórniku, Teofili Szołdrskiej-Potulickiej. Interesującą ekspozycją jest także wystawa upamiętniająca kowalstwo. Istnieje również duży zbiór około 12 tysięcy fotografii. Ciekawostką są dagerotypy, czyli fotografie wykonane na płytce srebrnej lub miedzianej pokrytej srebrem – wygląda to tak, jakby fotografia została utrwalona w lustrze.

gabloty z dokumentacją i makiety dawnych budynków Bnina

gabloty z dokumentacją i makiety dawnych budynków Bnina

Najstarsze nagranie mazurka Dąbrowskiego w Polsce – „Jeszcze Polska nie umarła” z 1905 r.

Warto zwrócić uwagę na życie muzyczne Bnina. W okresie międzywojennym istniała tu 16-osobowa orkiestra, występująca między innymi na weselach (dokumentacja z tego okresu w dalszym ciągu jest gromadzona i uzupełniana). Możemy zobaczyć także gablotę poświęconą fonografii. Na umieszczonym tam wałku do fonografu znajduje się nagranie zatytułowane „Jeszcze Polska nie umarła” z 1905 r. – prawdopodobnie jest to najstarsze nagranie mazurka Dąbrowskiego w Polsce. Robi wrażenie? Oczywiście! Biblioteczka punktu Towarzystwa Czytelni Ludowych to następna warta uwagi pozycja w izbie. Na terenie Wielkopolski przed 1918 r. istniało aż 1600 takich punktów. Jak wyglądały? W każdej wiosce znajdowała się szafka, w której przechowywano książki (należące do Towarzystwa Czytelni Ludowych, specjalnie opisane) – w bnińskich zbiorach znajduje się około 100 sztuk takich książek.

Z okresu II wojny światowej w zbiorach Izby znajdują się teczki z gazetkami trzech organizacji konspiracyjnych, działających na terenie Wielkopolski. Za ich posiadanie groziła kara śmierci, zostały one jednak ukryte przez jednego z konspiratorów i odkopane w 1968 roku. Udało się zachować w ten sposób około 90 z wydanych łącznie 119 numerów – większa część zatem ocalała.

ekspozycja Towarzystwa Czytelni Ludowych

ekspozycja Towarzystwa Czytelni Ludowych

Dawna architektura w regionie

Dzieje dawnej architektury w Kórniku i Bninie prezentują makiety 27 zabytkowych budowli, w tym tych już dzisiaj nieistniejących, jak drewniana synagoga kórnicka z XVIII wieku, zniszczona przez hitlerowców podczas II wojny światowej. Do dzisiaj zachowało się „ucho igielne”, pasaż prowadzący z rynku do dawnej bożnicy, 10 metrów długości i zaledwie 1,5 metra szerokości, umiejscowiony między dwiema kamienicami. Nad jego bramą zachował się oryginalny napis w językach: hebrajskim i niemieckim.

Osobna sala poświęcona jest w całości polskiej noblistce, urodzonej w Bninie, w folwarku zwanym Prowent – Wisławie Szymborskiej. Panu Kazimierzowi Krawiarzowi udało się dotrzeć do mało znanych informacji o jej ojcu – Wincentym Szymborskim, który był zarządcą dóbr zakopiańskich hrabiego Władysława Zamoyskiego. Na wystawie możemy zobaczyć dokumenty, listy, dawne fotografie Wisławy Szymborskiej i członków jej rodziny. Wszystko to sprawia, że koncentrujemy się nie tylko na samej poetce, ale możemy prześledzić historię całej jej rodziny, co czyni zwiedzanie ekspozycji jeszcze bardziej ciekawym.

sala pamięci rodziny Szymborskich

sala pamięci rodziny Szymborskich

Kustosz Izby Pamiątek Regionalnych, opowiadając o historii Bnina, wplata między nią wątki dotyczące Mosiny i okolic – na przykład, że z Mosiną był związany prezes oddziału Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego, Kornel Białobłocki. Zmarł kilka lat temu, ale cały jego zbiór pozostał w całości tak, jak go zostawił za życia. A miał jeden z najcenniejszych zbiorów w Polsce dotyczący tzw. medalików, pamiątek związanych z symboliką chrześcijańską. Takich ciekawostek jest wiele. Polecam odwiedzenie Izby Pamiątek nie tylko każdemu, kto chciałby poznać historię Bnina, ale przede wszystkim tym, którzy chcieliby posłuchać tej historii opowiedzianej z pasją, zaangażowaniem, przez człowieka, który poświęcił jej dużą część swojego życia. Już dziś zapraszam na kolejne spotkanie – tym razem odwiedzimy wspomniany wcześniej skansen. I gorąco zachęcam do odwiedzenia Bnina.

Napisano przez Marta Mrowińska opublikowano w kategorii Aktualności, Kultura i sztuka

Tagi: , , ,

Wasze komentarze (1)

  • JzR
    wtorek, 18 kwi, 2017, 18:10:13 |

    Bnińscy – wielkopolska rodzina magnacka pochodząca z Bnina herbu Łodzia.
    I intrygująca anegdota do Herbu: Czerwień na Tarczy i Łódź …”My pływamy w krwi naszych wrogów”

Skomentuj