Wodociąg w lesie mógł powstać z naruszeniem przepisów antykorupcyjnych
Trwa kontrola komisji rewizyjnej w sprawie leśnych inwestycji w Pecnej. Budowa wodociągu dla rodziny radnego budzi coraz większe wątpliwości radnych przyglądających się sprawie.
Wodociąg w lesie powstał na wniosek radnego Waldemara Wiązka. W sąsiedztwie istniejącej sieci położone są działki należące do małżonki radnego. Gmina z własnych środków sfinansowała opracowanie projektu wodociągu, odkupionego później od samorządu przez Aquanet, który na budowę sieci wydał prawie ćwierć miliona złotych. W 2024 roku spółka miała przystąpić do realizacji w lesie również kanalizacji sanitarnej za prawie 2 miliony złotych. Po naszych artykułach i wniosku radnych, inwestycja została wycofana z planów Aquanet.
W październiku 2016 roku, radny Wiązek złożył wniosek o wykonanie projektu sieci wodociągowej oraz kanalizacji w rejonie działek swojej żony. Plany radnego spotkały się z aprobatą ówczesnego włodarza – Jerzego Rysia i opracowanie projektów leśnych inwestycji zostało wpisane do projektu budżetu na rok 2017, który radni przyjęli na sesji 29 grudnia 2016.
Z wpisaniem inwestycji dla radnego do planów Aquanet spieszył się wtedy Przemysław Mieloch, co opisuje na portalu czasmosiny2.pl przewodnicząca rady miejskiej – Małgorzata Kaptur. 19 grudnia 2016 roku, ówczesny zastępca burmistrza, jeszcze przed przegłosowaniem przez radę miejską budżetu na 2017, wysłał do Aquanet pismo, w którym wnioskuje o ujęcie w planach spółki m.in. leśnych inwestycji dla rodziny radnego. – Nie działał [burmistrz – red.] więc w tej sprawie jako wykonawca uchwały Rady, jak podaje w swoich publicznych oświadczeniach – komentuje Małgorzata Kaptur.
Ale to nie koniec, jak wykazała komisja rewizyjna, która prowadzi kontrolę realizacji leśnych inwestycji, głosowania dotyczące budowy wodociągu i kanalizacji w Pecnej mogły odbyć się przy naruszeniu art. 25a ustawy o samorządzie gminnym. Przepis mówi, że radny nie może brać udziału w głosowaniu w radzie gminy ani w komisji powołanej przez radę, jeżeli głosowanie dotyczy jego interesu prawnego. Prawnicy interpretują ten zapis jako antykorupcyjny, zapobiegający wykorzystywaniu pozycji radnego do osiągania prywatnych celów.
Zdaniem radnych z komisji rewizyjnej, taki interes miał mieć właśnie radny Wiązek, który co prawda ma rozdzielność majątkową ze swoją małżonką, ale wspólnie z nią prowadzi działalność gospodarczą. Jednocześnie radny głosował nad przyjmowaniem uchwał, które dotyczyły leśnych inwestycji, wykonanych w najbliższym sąsiedztwie terenów rodziny radnego. Wieloletnie plany inwestycyjne Aquanet, w których znajdywały się zadania w Pecnej, były opiniowane przez gminną komisję, której jeszcze do niedawna radny Wiązek przewodniczył.
W przypadku naruszenia art. 25a, nieważność podjętej uchwały może orzec wojewoda. Przedstawiciel rządu „w terenie” ma jednak na to 30 dni od doręczenia przez burmistrza uchwały do zaopiniowania. W przypadku głosowań dotyczących wodociągu i kanalizacji w Pecnej, ten termin już dawno minął i nie zapadło w tym czasie orzeczenie wojewody, więc uchwały cały czas obowiązują, są traktowane jako podjęte zgodnie z przepisami. O niezgodności z prawem uchwał, przy których przegłosowaniu mogło dojść do naruszenia przepisów, mógłby orzec jeszcze sąd administracyjny. Wcześniej jednak musiałaby tam wpłynąć skarga dotycząca złamania zapisów artykułu 25a ustawy o samorządzie gminnym.
Jak udało nam się ustalić, komisja rewizyjna rozważa możliwość zwrócenia się do sądu administracyjnego w sprawie ewentualnego naruszenia art. 25a. Konkretne działania będą jednak znane w połowie maja, gdy komisja przedstawi protokół pokontrolny w sprawie inwestycji w Pecnej.
Tagi: afera, afera wodociągowa, Aquanet, burmistrz, głosowanie, Komisja rewizyjna, Małgorzata Kaptur, Mosina, Pecna, Przemysław Mieloch, Rada Miejska, skarga, Waldemar Wiązek, wodociąg, wodociąg w Pecnej, wojewoda
Wasze komentarze (36)
Chwała nam i naszym kolegom , ch. precz. taki baner powinien wisieć na urzędzie ze zdjęciem pana hrabiego Mielocha.
To powinna sprawdzić prokuratura poznańska.
Wojewoda to niejedyna droga.O stwierdzenie nieważności uchwały może wystąpić też prokurator
na podstawie art.70 Ustawy o prokuraturze.Prokuratora nie wiążą żadne terminy.
Trzeba do niego jednak wystąpić z wnioskiem.
https://lexlege.pl/prawo-o-prokuraturze/art-70/
Zauważyłem, że mój wpis tym, że prokurator może wystąpić o unieważnienie uchwały, ma sporo ocen negatywnych. Można tam walić w łapkę w dół do woli,ale tak z czystej ciekawości chciałbym spytać z czym w tym wpisie szanowne tumany się nie zgadzają i dlaczego?Wolałbym wyrażenie opinii w formie słownej.
Z pewnością artykuł czytają jego bohaterowie, stąd łapki w dół. Ze swojej strony mogę wtrącić, że czasem paluszek może też przypadkowo omsknąć, a cofnąć już się nie da.
Czy wiadomo coś na temat ustaleń Komisji Rewizyjnej w sprawie weryfikacji WPRIM pod kątem zgodności ze Studium i mpzp? Czy KR dotarła do dokumentów, które świadczą o weryfikacji WPRIM?
Za ten szwindel powinny polecieć głowy, zainteresowanego i jemu przychylnego prowadzącego temat po stronie urzędu, na tamten czas prawie włodarza, zepsutego do szpiku kości. Co tu dużo mówić. Korupcja jest oczywista i porażająca.
Chętnie bym się dowiedział, co w tej sprawie ma do powiedzenia były Burmistrz Jerzy Ryś.
Wątpię, że odpowie. Pod poprzednim artykułem, kiedy to stwierdził, że zastępca (Mieloch) zajmował się tymi tematami i działał z upoważnienia burmistrza, zapytałam, czy ktokolwiek kontrolował w takim razie, to co robi. Do dzisiaj nie mam odpowiedzi. Mogę tylko gdybać, że obecny burmistrz albo robił, co chciał bez niczyje wiedzy (mam wrażenie, że nie szanował zbytnio swojego szefa), albo pan Ryś wiedział i nie zapobiegł.
Pewnie jak zwykle, niewiele i nic konkretnego. Sam maczał w tym procederze palce. Już sama milcząca zgoda na harce swojego zastępcy go pogrąża. Jednym słowem smród, co tu dużo mówić.
Lepiej nic nie mówić, bo zaraz nas zagna do sądu za pomówienie, zniesławienie, etc. Może sam coś powie, siebie samego chyba do sądu nie poda, ha ha ha
Mam nadzieję, że nie skończy się na gadaniu i odpowiedzialne osoby z burmistrzem i Wiązkiem na czele odpowiedzą za ten przekręt. To, że Wiązek wnioskował coś takiego, że głosował sam w swojej sprawie już pokazuje, jak ważny jest dla niego własny interes, najwyraźniej tylko po to jest w radzie, żeby ugrywać swoje sprawy. A burmistrz lubi deweloperów i beton wszędzie, to i na zabudowanie lasu by się ucieszył, a za nic się, jak podejrzewam, takich rzeczy nie przepycha.
Czy kiedyś ktoś w Mosinie za jakiekolwiek Wałki od zarania dziejów do dnia dzisiejszego został napiętnowany? Nikt.
Kiedyś trzeba zacząć.
Drodzy wałkarze, samo użycie słowa prokurator nie powinno powodować zabrudzenia galotów. Ja nawet nie miałem na myśli procedury karnej. Natomiast jeśli ktoś złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, to raczej możecie liczyć na prokuraturę. Prokurator woli doprowadzić do więzienia rowerzystę po piwku niż was, bo was za samorządowe środki będą chronić całe stada prawników. Burmistrz to kogoś zrzuci jak w sprawie jumacza z targowiska. Nie denerwujta się.
to tylko świadczy o ich panice, stołki się zaczynają palić i dobrze o tym wiedzą. trolli internetowych radzę pozdrowić środkowopalcowym salutem. z poważaniem prokurator rejonowy dziura w doopie
@ karp możesz mi skoczyć na pukiel :/
CBA ci skoczy w poniedziałek o 6:00.
Do tego czas masz ZOMZ-zakaz opuszczania miejsca zakwaterowania. Kup pastę i szczoteczkę i spokojnie czekaj.
Karp dzięki tobie zrobili się całkiem sexi €
Wacek o gustach się niby nie dyskutuje.
Jeśli dla ciebie słowo sexi ma jakiś zWiązek z Waldemarem, to trudno.Moje kondolencje.
Wasi wałkarze nie uważali na szkoleniach i nie wiedzą, że są na podsłuchu. Rychu i Waldemar-musicie wyjąć kartę z komórki i ją połknąć.Każdy swoją. Jeśli zamierzacie wiać z Mosiny, to nie swoim samochodem, bo macie GPS.
Szkoda, że nie ma basenu w Mosinie. Jedyne, co mogło być atrakcyjne dla młodych w Mosinie to Rada uwaliła, wcześniej na niego się godząc i wydając sporą sumkę do tej pory.
Na Termy trzeba poświęcić w jedna stronę może nawet po 1,5 h. To tylko dla wytrwałych. I komu ten basen przeszkadzał? Ciekawe czy radni niechętni basenowi będą uczyć swoje dzieci albo wnuki pływać? Niestety dzieci z Poznania będą miały lepiej. Tu w Mosinie to jednak głęboka prowincja z @kapiami na czele!
Jestem w średnim wieku i cieszy mnie że rada uwaliła basen. To właśnie tego typu jarmarczne atrakcje jak basen w dziurze zabitej dechami powodują, że jesteśmy faktyczna prowincją, choć w sąsiedztwie wielkiego miasta w środku Europy. Zjechałem kawałek świata, byłem w wielu miejscach biedniejszych i w wielu bogatszych. Pieniądze trzeba umieć wydawać. Jeżeli setki innych potrzeb odkłada się na bok by robić igrzyska basenowe, to znaczy, że włodarze są głupcami. Nie mam zamiaru gloryfikować rady, choć w tym przypadku dobrze zrobili. Rada jest do wymiany tak samo jak burmistrz, bo to ciemnogród. Łącznie z panią przewodniczącą…, która nomen omen też kawał świata zjechała, a zachowuje się jakby nigdy z Mosiny nie wyszła. O Mielochu pisać nie będę, bo mi szkoda klawiszy w klawiaturze. O nim już dużo napisano. Czekam na nową radę i nowego burmistrza.
Ja liczę że Burmistrz uratuje basen wbrew opornym i szczerze kibicuję mu w tym. Karpie powinny też być szczególnie zainteresowane basenem. Chyba że Karpie nie lubią chloru.
Żółwik, ciekawe co ty i przewodnicząca rozumiecie pod pojęciem kawał świata, żeby się nie okazało przypadkiem że to chodzi o powiat i okolice.
A gdzie dzieci mają się uczyć pływać wg ciebie?
Chyba że dzieci z naszej gminy nie potrzebują tej umiejętności.
Tu nie chodzi o jednostkowe niedzielno-świąteczne wyjazdy ale o regularna naukę a to może zapewnić tylko basen na miejscu a i starzy i średni by się mogli nauczyć.
Zupełny absurd burmistrz prze do basenu a Rada go blokuje. W Poznaniu basenów mają parę i jeszcze będą budować.
Mosina nie zasługuje na takiego burmistrza wizjonera. A że czasem jakie są niedociągnięcia to trudno a gdzie ich nie ma?
Panie burmistrzu bardziej ogarnięta cześć gminy chce basenu i proszę nie ustawać w wysiłkach.
Powinno zrobić się referendum albo chociaż ankietę np w szkołach ale tylko dla dzieci i młodych wynik mógłby być 100 % za TAK.
Stare zmurszałe blokuje :(
Burmistrz wizjoner? A to dobre, chyba w betonowaniu gminy, wpuszczaniu tirów do miasta, kanalizowaniu lasu itp. Ktoś tu nieźle popłynął z rana.
Z powyższego wpisu wynika, że w każdej miejscowości, która nie ma basenu, ludzie nie potrafią pływać, niezła retoryka. Lulu to albo sam pan burmistrz, albo wierny pracownik, niestety, taką tanią propagandą można osiągnąć skutek odwrotny do zamierzonego.
Lulu to jakiś klakier burmistrza, ale nie sądzę co by to był jakiś pracownik. Pracownicy mu uciekają pracować do innych urzędów bo nikt z nim nie może wytrzymać. Pewnie ma kilku klakierów, ale z tego co słyszałam to mobbinguje tych co maja czelność myśleć samodzielnie. A basen to my mamy podczas każdego opadu deszczu na ulicy. Do tego borowinę błotną. Turystyką gmina stoi. I w korku też stoi, ale to wina napływowych poznaniaków co tanio chcieli działkę kupić.
I jeszcze jedna uwaga: basen zapewne podzieli skutecznie społeczeństwo w gminie ale są szanse na reelekcję dla burmistrza.
Ja i mnie podobni nie będziemy głosować na dotychczasowego burmistrza jeśli zaniecha basenu ale jak podejmie faktyczne starania to bede pierwszym co oda głos na Pana – nam nadzieje że Pan to czyta. Basen jest dla dzieci i młodych i dołężnych średnich i starych dzieci trzeba liczyć rodzice dziadkowie / to potężny elektorat. Nikt skutecznie nie przyciągnie większego. Panie Burmistrzu prosimy zająć sur jeszcze mocniej sprawa budowy basenu jak najszybciej.
Po tym co przeczytałem właśnie na czasmosiny2 cofam wszystkie wcześniejsze posty i oczekuję od burmistrza pilnego wyjaśnienia sprawy o której pisze pani Kaptur.
Jak cofasz,do środka?
coraz ciekawiej w tej gminie, rozumiem, że przed 2015 obecny burmistrz nie miał nic do powiedzenia, ale że od 2015 roku się nic nie zmieniło, to nie rozumiem.
Burmistrz Ryś się nieraz przedstawiał jako ecofriendly i co? A obecny to betonoza i deweloperoza, straszne.
Jedyne co potrafi ten wyrób burmistrzopodobny to dogadać się z deweloperami i betonować zieleń.
Hańba.
Na jedną betoniarkę potrzeba:
25 kg cementu
12 litrów wody
4 wiadra piasku
8 wiader żwiru
Żeby wzmocnić atrakcyjność turystyczną gminy i połączyć przyjemne z pożytecznym czyli z betonowaniem proponuję odlać betonowe pomniki wszystkich radnych oraz burmistrza. Porozstawiać je na mieście jak krasnoludki we Wrocławiu. Przyjezdni będą ich szukać i sobie selfiaczki robić. Ja bym chciała mieć focie z betonowo-żwirowym Waldemarem. Betonowy Mieloch stałby obok wieży widokowej na Pożegowie. Betonowa nauczycielka w opozycji gdzieś na wjeździe od Czempinia. Betonowy Łukasz na fawelii w Dymaczewie. Wielki betonowy Rychu obok biznatyjskiej świetlicy w Krośnie. Proboszcz dałby dużo wody świeconej do mieszania z cementem.
Skoro tak to ja bym proponował na dzień przykrywać zieleń płachtami imitującymi kostkę brukową aby czasem nasz czcigodny Betoniarz kusym okiem nie zobaczył kawałka wolnej zieleni do zabetonowania.
Najpiękniejszy NIK jakie do tej pory widziałem na GNP to Kleopatra.
@Kleopatra, czy Ty jesteś też tak piękna jak Kleopatra – ostatnia królowa hellenistycznego Egiptu?